George Soros: Lepszy plan dla uchodźców

Dzisiaj zajmę się tekstem filantropa i dobroczyńcy, Amerykanina węgierskiego pochodzenia – George Sorosa (tego pana chyba nie trzeba nikomu przedstawiać), który zacytuję w obszernych fragmentach oraz spróbuję zinterpretować. Tekst pojawił się na stronie „The New York Review of Books”, gdzie pan George regularnie publikuje. Tekst ma dwa tytuły: „Europe: Better Plan for Refugees” (Europa: Lepszy plan dla uchodźców) lub „Refugees: A Solution” (Uchodźcy: Rozwiązanie). Jak można się spodziewać – Sorosowi chodzi o sprowadzenie jak największej liczby „spuchniętych jąder” do Europy oraz zapewnienie im zasiłków, zakwaterowania i innego socjalu. Jednak nie ma na to pieniędzy, więc proponowane jest dalsze zadłużanie i opodatkowanie Europejczyków. Cały tekst to kwintesencja lewactwa, syjonizmu i talmudyzmu. Zalecam przed lekturą schować ostre, ciężkie i inne niebezpieczne przedmioty, aby w przypływie emocji nie zrobić krzywdy ani sobie, ani innym domownikom. Anglojęzyczny tekst znajduje się TUTAJ. Poniżej cytaty – główną czcionką cytaty z Sorosa, a kursywą w nawiasach komentarze i szydercze dopiski Racimira.

---

„Polityka azylowa, która ukształtowała się po podpisanym miesiąc temu porozumieniu UE-Turcja ma cztery podstawowe wady. Po pierwsze, umowa nie jest prawdziwie europejska, bo została podpisana w Turcji i wymuszona na UE przez niemiecką kanclerz Angelę Merkel. Po drugie, polityka azylowa jest poważnie niedofinansowana.” (to sam dofinansuj, biedny nie jesteś). „Po trzecie, nie jest dobrowolna. Narzuca ona krajom członkowskim przyjmowanie określonych kwot, co powoduje, że imigranci zmuszani są do mieszkania w krajach, do których nigdy nie chcieli trafić, a inni imigranci zmuszani są do deportacji poza Europę. Wreszcie, po czwarte – Grecja powoli zamienia się w miejsce, które nie potrafi zapewnić odpowiednich warunków azylantom, którzy już tam są.” (o „greckim” porozumieniu z Turcją pisałem TUTAJ)

„Wszystkie te niedoskonałości mogą zostać skorygowane. Komisja Europejska w tym tygodniu ogłosiła swoje poprawki do systemu azylowego. Jednakże nowe propozycje KE nadal będą bazowały na systemie kwotowym, co według mnie nigdy nie zadziała. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermans zachęca do otwartej debaty na ten temat. Oto więc moje zdanie:

Katastrofa humanitarna w Grecji zbliża się wielkimi krokami.” (zwróćmy uwagę na ten paradoks – nie w Syrii, Maroku, Pakistanie czy Iraku, ale w Grecji). „Azylanci są zdesperowani. Uchodźcom musi zostać zaoferowana rozsądna szansa dotarcia do docelowego miejsca w Europie. Jest oczywiste, że Europa musi zmienić swoje podejście.” (jeszcze czego?) „Przywódcy Unii Europejskiej muszą przyjąć do wiadomości, że potrzebny będzie gwałtowny wzrost finansowania, a nie jakieś wyskrobane co roku ochłapy.” (najlepiej żeby UE zadłużyła się w bankach Sorosa i jego kumpli) „Przeznaczenie dużo większych kwot pozwoliłoby Unii Europejskiej skuteczniej reagować na najbardziej niebezpieczne konsekwencje kryzysu imigracyjnego. Chodzi o nastroje anty-imigranckie w jej państwach członkowskich, które przyczyniają się do wzrostu popularności autorytarnych partii politycznych, a także przygnębienia osób poszukujących schronienia, które obecnie utknęły w Grecji i na Bliskim Wschodzie”. (to już jawny sabotaż –  domaganie się wzrostu finansowania dla imigrantów oraz różnych „hejtstopów” [których właścicielem jest całkowitym przypadkiem Soros – KLIK] po to, by wzmocnić imigrantów i zadłużyć, upodlić oraz zakneblować usta rdzennych mieszkańców)

„Większość potrzebnych narzędzi do zbudowania efektywnego systemu azylowego jest już dostępna. Narzędzia te muszą być tylko zmontowane w jedną spójną całość.” (póki co typowo lewacka gadka bez konkretów, ale zaraz wyjdzie szydło z worka) „Bezapelacyjnie – uchodźcy i kraje ich goszczące muszą otrzymywać wystarczające wsparcie finansowe, aby mogli pracować i posyłać swoje dzieci do szkół. To pomogłoby utrzymać napływ uchodźców do poziomu, jaki Europa jest w stanie wchłonąć, czyli 300.000 – 500.000 rocznie.” (według mnie i tak za dużo, choć z góry wiadomo, że będzie tego wielokrotnie więcej) „Liczby te są wystarczająco duże, aby dać uchodźcom pewność, że mają szansę znaleźć schronienie w Europie (bzdura, chętnych na europejski socjal jest stokrotnie więcej), a jednocześnie na tyle małe, żeby europejskie rządy zaakceptowały sprawę, nawet w niekorzystnej sytuacji politycznej.” (ciekawe które rządy Soros ma na myśli, skoro prawie nikt chce już przyjmować kolejnych tysięcy „lekarzy”)

„Istnieją techniki równoważenia popytu i podaży w różnych dziedzinach, takich jak rozlokowywanie uczniów w szkołach czy lekarzy w szpitalach.” (a nie mówiłem, że lekarze?) „W tym przypadku, ludzie zdeterminowani, aby dostać się do konkretnego miejsca muszą czekać dłużej, niż ci, którzy przyjmują przydzielone systemowo miejsce.” (Soros zapomniał, że w Strefie Schengen istnieje swoboda podróżowania) „Od azylantów byłoby wymagane cierpliwe czekanie na swoją kolej, a ci, którzy by się wyłamywali – kierowani byliby na koniec kolejki, co zachęcałoby do przestrzegania zasad.” (przetrzymywane „spuchnięte jądra” nie poszłyby grzecznie na koniec kolejki, ale do radykałów islamskich – Soros dobrze o tym wie i chyba o to mu potajemnie chodzi)

„Do wprowadzenia tego kompleksowego planu potrzebne byłaby kwota 30-34 miliardów euro rocznie.” (cóż za drobna sumka, a i tak wiadomo, że by to nie wystarczyło, gdyby zjechało się pół Afryki i ćwierć Azji) „Objęłoby to odpowiednie dofinansowanie Turcji i innych krajów z „pierwszej linii”, aby utrzymywały ogromne populacje uchodźców. Prócz tego kwota wystarczyłaby na stworzenie wspólnej agencji azylowej Unii Europejskiej,” (Soros pewnie nie miałby nic przeciwko zainstalowaniu tam własnych ludzi) „oraz ustabilizowaniem chaosu w Grecji oraz wprowadzeniem jednolitej polityki integracyjno-uchodźczej w całej Unii Europejskiej.

30 miliardów euro wydaje się być ogromną sumą, ale tak nie jest – gdy spojrzymy z odpowiedniej perspektywy. Brak zapewnienia odpowiednich środków na imigrantów będzie kosztować jeszcze więcej. Istnieje realne zagrożenie, że kryzys może spowodować upadek Strefy Schengen, co spowoduje roczne straty rzędu 47-140 mld euro (oszacowane przez Fundację Bertelsmanna) lub 100 mld euro (oszacowane przez francuskiego rzecznika planowania polityki).” (wszystko fajnie, ale to właśnie przez sprowadzanie „lekarzy” padnie Schengen, a nie przez ich nie-sprowadzanie i niedofinansowanie, jak sugeruje Soros)

„Ponadto, Europę z pewnością stać na wydatek 30 miliardów euro rocznie. Kwota ta jest mniejsza, niż 0.25% PKB UE (łącznie 14.9 biliona euro) i mniej niż 0.5% wydatków 28 państw członkowskich.” (kolejne tanie sztuczki z liczbami, ale Soros zapomniał doliczyć pozostałe koszty, takie jak zasiłki, zakwaterowanie, programy integracyjne i szkolenia, przestępczość, opieka medyczna, wzmocnienie służb mundurowych i dziesiątki innych czynników, nie mówiąc już o kosztach społecznych jak gwałty, szariat, dyskryminacja czy strach przed wyjściem z domu)

„Na chwilę obecną Europie brakuje jednak zdolności do podejmowania skutecznych i ujednoliconych decyzji, dotyczących pilnych spraw. Większość państw członkowskich jest ograniczana unijnymi przepisami. Dotyczą one także zakazu konstruowania budżetów z nadmiernymi deficytami oraz zakazowi finansowania deficytu z obligacji, emitowanych na rynkach finansowych. (aj waj) Nawet minister finansów Niemiec – Wolfgang Schäuble powiedział w Davos, że wprowadzenie uchodźczego „Planu Marshalla” powinno być finansowane z dochodów, a nie na kredyt.” (według mnie to anty-Plan Marshalla. Ten prawdziwy był finansowany przez USA i przeznaczony na odbudowę Europy po wojnie, a ten Sorosowy ma być finansowany przez Europę i jego wprowadzenie doprowadziłoby do wojny)

„Wprowadzenie nowego rodzaju długu – poręczonego solidarnie przez Unię Europejską wywołałoby duże zastrzeżenia, zwłaszcza w Niemczech. Nawet, jeśli dług ograniczałby się tylko do kryzysu migracyjnego, to byłby to swego rodzaju precedens, czyli zbiorowy dług wszystkich krajów UE. Niemcy byłyby gwarantem tego długu, gdyby inne kraje odmówiły spłaty swojego kawałka długu. (już widzę, jak Niemcy się na to zgodzą) Berlin unikał podobnego rozwiązania już w czasie kryzysu w strefie euro. Dlatego ta kwestia nie została nawet poruszona, nie mówiąc o poważnej dyskusji.” (dziwisz się, panie Soros? Dokładnie takie same działania wywołały kryzys finansowy z 2008 roku, czyli grupowanie dłużników w większe pakiety i dalsze ich zadłużanie oraz odsprzedawanie windykatorom. Soros nie jest finansowym ignorantem, więc świadomie chce wciągnąć UE w spiralę zadłużenia, a może nawet doprowadzić do III Wojny Światowej)

„Ale są też inne sposoby na dostarczenie funduszy, z wykorzystaniem istniejących struktur UE. Kraje członkowskie UE mogłyby podnieść podatki, żeby dostarczyć potrzebnych pieniędzy. Jednakże takie rozwiązanie nie ma w tych krajach poparcia politycznego, więc wchodzi w grę „odgórne” utworzenie nowego podatku europejskiego, jednolitego w każdym kraju UE. Jedyna droga na przyjęcie takiego podatku wiedzie przez Komisję Europejską.” (czyli organ nie-demokratyczny). „To się jednak nie uda, gdyż każdy kraj ma prawo veta. Jeżeli jednak zebrać koalicję 9 krajów, chętnych do wprowadzenia podatku – Komisja Europejska może zaoferować „wzmocnioną współpracę” w sprawie wprowadzenia europejskiego podatku od transakcji finansowych (FTT). Cały proces legislacyjny zająłby jednak miesiące.” (w międzyczasie sprawa by się rypła, bo społeczeństwo powywieszałoby europejskich biurokratów na latarniach, a na dokładkę „lekarze” zrobiliby kilka zamaszków, zamiast siedzieć cicho, gdy w Brukseli dyskutują o dotacjach dla nich)

„Kolejną alternatywą na pozyskanie tych 30 miliardów rocznie byłaby reforma zasad budżetowych w Unii Europejskiej, które regulują maksymalne kwoty podatkowe na danych obszarach. Akurat zbliża się średniookresowy przegląd budżetu UE i byłaby to świetna okazja do podniesienia VAT w państwach członkowskich i wprowadzenia zasady, że środki pozyskane w ten sposób zasilą fundusz kryzysowy dla uchodźców. Byłoby to również trudne, ale oferujące realny krok naprzód.” (chyba krok w przepaść)

„Pozyskanie tych 30 miliardów byłoby punktem zwrotnym całego kryzysu. Dokonanie dużych inwestycji możliwie jak najszybciej – spowodowałoby odwrócenie trendów ekonomicznych, politycznych i społecznych od ksenofobii i niechęci do uchodźców. W dłuższej perspektywie byłoby to korzystne dla Europy, bo zmniejszy to całkowitą ilość pieniędzy, którą Europa będzie musiała przeznaczyć na walkę z kryzysem imigranckim.” (według mnie byłoby dokładnie odwrotnie – gaszenie pożaru benzyną, czyli prosta droga do samosądów ulicznych, linczów polityków lewicowych, a docelowo bankructw państw i wojny)

„Czy Unię stać na taki wydatek? Obecnie UE ma w pełni uzasadniony rating kredytowy AAA, czyli najwyższy. Nie jest on w pełni wykorzystywany, a przecież pozwala on pożyczać na rynkach finansowych na bardzo atrakcyjnych warunkach. Stopy procentowe też są obecnie rekordowo niskie.” (trudno oczekiwać wysokich stóp, skoro uruchomiona jest kreacja wirtualnego pieniądza na masową skalę) „Obecnie jest więc idealny moment, aby podjąć ten dług na bardzo korzystnych warunkach.” (cóż za wykwintna logika finansowa w wydaniu Sorosa – niechaj każdy, kto ma jakąkolwiek wiarygodność zadłuży się po limit, żeby nie „marnować” swej zdolności kredytowej. Pomijam już to, że UE w swej obecnej „perspektywiczności” powinna mieć rating w okolicach CCC)

„Wykorzystując rating kredytowy na poziomie AAA – Unia Europejska ma dodatkową zaletę, czyli stymulowanie bodźców makroekonomicznych – zwłaszcza, że pieniądze zostaną wydane niemal natychmiast, co wywoła efekt mnożnikowy.” (zwłaszcza, gdy kasa popłynie do Turcji) „Rosnąca gospodarka UE byłaby przygotowana do przyjęcia migrantów – nieważne, czy byliby uchodźcami czy imigrantami ekonomicznymi. Byłaby to sytuacja „win-win” – czyli taka, gdzie nie można przegrać.” (skoro tak, to czemu Soros nie chce sprowadzać „napuchniętych jąder” do Izraela czy USA? Przecież tam znają się całkiem nieźle na odnoszeniu finansowych korzyści…)

„Pytanie zasadnicze brzmi – jak znaleźć precedens i wykorzystać rating kredytowy AAA, nie wzbudzając podejrzeń i sprzeciwu, zwłaszcza w Niemczech? Pierwsza odpowiedź jest taka, że Unia Europejska już od dawna może być uznawana za kredytobiorcę, bo udzielała się na rynkach obligacji podczas kryzysu w strefie euro.” (ten gudłaj nie odróżnia UE od strefy euro?) „W czasie kryzysu finansowego Unia Europejska wielokrotnie definiowała swą zdolność kredytową w przypadku takich mechanizmów krótkoterminowych pożyczek jak EFSM i ESM, przez które przewinęły się dziesiątki miliardów euro. Gdy była wola polityczna do wprowadzania takich rozwiązań – zrobiono to bardzo szybko.

Wspomniane instytucje Unii Europejskiej mają ogromną zdolność kredytową i wystarczyłoby przekierować ją na kryzys uchodźców. Byłoby to szybsze, niż tworzenie nowego mechanizmu kredytowego od podstaw. Wymagałoby to też minimum decyzji politycznych.” (potem Soros poświęca kilka akapitów na biurokratyczne szczegóły, związane z użyciem EFSM i ESM do obejścia prawa w celu zadłużenia Unii Europejskiej, co ma szybko doprowadzić do pozyskania tych 30 miliardów euro rocznie, nie widzę sensu by to tłumaczyć na polski, bo to mało istotne).

„Podobnie jak w przypadku kryzysu w strefie euro – teraz również sytuacja jest krytyczna i należy działać jak najszybciej. Rożnica jednak jest taka, że środki skierowane do Jordanii, Libanu, Turcji, Grecji i innych państw 'frontowych’ powinny być dotacjami, a nie pożyczkami – czyli powinny być bezzwrotne.” (jeszcze czego, może Izraelowi też wypłacimy przy okazji, wszak graniczy z Jordanią, Libanem i Syrią, to na pewno też przyjmuje uchodźców, wszak Żydzi to bardzo empatyczny i tolerancyjny naród…)

„Jeżeli przyjmiemy do wiadomości rzeczywistość – jak należy ten projekt sfinansować? UE i państwa członkowskie muszą zaleźć nowe, specjalne źródła dochodów podatkowych. Może to być podniesienie stawki VAT. Może to być też zwiększenie akcyzy na benzynę, jak to sugerował minister Schäuble. Może to być też nowy podatek od podróży wewnątrz UE oraz podatek od wniosków wizowych, nałożonych na osoby, które chcą podróżować do UE. Powyżej wytłumaczyłem, że wprowadzenie nowych podatków będzie trwać długo, a sytuacja jest pilna, więc jak najszybciej należy zaciągnąć kredyty z EFSM na bieżące działania. Zabezpieczeniem dla tych kredytów powinny być chęci wprowadzenia nowych podatków, z których te zobowiązania miałyby być później spłacane.

Pozostaje pytanie – jak wygenerować niezbędną wolę polityczną do wprowadzenia tych reform? Unia Europejska opiera się na zasadach demokratycznych. Wierzę, że istnieje milcząca większość, która chce, aby Unia pozostała przy życiu, nawet, gdy obecnie nie jest to zbyt dobrze funkcjonująca instytucja. Przywódcy będą słuchać głosu tej milczącej większości.” (to już totalny odlot – istnieje jakaś tajemnicza milcząca większość, której głos słyszy tylko Soros – więc należy go słuchać i spełniać jego zachcianki, gdyż jest reprezentantem milczącej większości)

„Kryzys uchodźców stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Europy.” (tu się wyjątkowo z Sorosem zgodzę – dzięki kryzysowi Europa zmieni się w Afrykę) „Byłoby nieodpowiedzialnym – umożliwić Unii Europejskiej rozpadnięcie się, bez podjęcia wszelkich prób jej uratowania.” (dlatego trzeba ją zadłużyć, opodatkować i nafaszerować dżihadystami, wtedy na pewno przetrwa) „Brak odpowiedniego finansowania jest główną przeszkodą, stojącą na drodze rozwiązania kryzysu. W historii rządy zawsze emitowały obligacje w odpowiedzi na groźby braku przetrwania. Ma to właśnie miejsce w Europie. Kiedy więc emitować te obligacje, jeżeli mając rating kredytowy AAA Unia jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie?”

Cytaty z artykułu George Sorosa z dnia 9.04.2016

Czas na moją interpretację tych bzdur. Soros bredzi jak Piekarski na mękach. Niestety – jest on na tyle potężny i wpływowy, że nie można ignorować jego chorych postulatów. Z kilometra widać, że Sorosowi chodzi o zadłużenie Europy (kredyty) oraz niszczenie resztek europejskiego przemysłu (podniesienie podatków, które są już najwyższe na świecie). Celem jest także dalsze upodlenie mieszkańców UE, co ma dokonać się poprzez przetransferowanie pieniędzy od strony rdzennych Europejczyków w stronę lekarzy z napuchniętymi jądrami. Ma to według niego uratować kontynent od zagłady (szkoda, że nie wytłumaczył, dlaczego, bo według mnie byłby to gwóźdź do trumny Europy). Soros kombinuje jak koń pod górę, żeby cały jego misterny plan brzmiał składnie i ładnie, ale jest to tak nielogiczne, że chyba nikt nie podejrzewa go o dobre intencje, zwłaszcza znając jego wcześniejsze dokonania. Soros jak ognia unika tematu przyjmowania „uchodźców” przez USA i Izrael, czyli głównych sprawców zniszczenia legalnych rządów krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, co zapoczątkowało cały kryzys imigrancki. Sorosowi ewidentnie mocno zależy na czasie – on chce jak najszybciej wykonać plan. Nie wiadomo tylko czemu mu się tak spieszy? Bo jest stary i niedługo umrze? A może dlatego, że wojna rasowo-religijna zbliża się wielkimi krokami, a po jej wybuchu teorie, które głosi Soros stracą rację bytu? Czemu w ogóle Soros tak intensywnie miesza się do europejskiej polityki migracyjnej? Jest przy tym bardzo zuchwały, ale też oderwany od rzeczywistości. Unia praktycznie jest na skraju rozpadu, w powietrzu wisi Brexit, Grexit, kryzys euro, zadłużenie, zawieszenie Schengen, a zaufanie społeczne do UE jest najniższe w jej historii. Soros w tak niesprzyjających warunkach chce wprowadzać nowe podatki i myśli, że mu się to uda. Podniesienie VAT w celu finansowania sprowadzania „lekarzy” byłoby kroplą, która przepełniłaby kielich wytrzymałości Europejczyków – roznieśliby oni Brukselę w pył. Grzegorz Braun wysnuł teorię (z którą się zgadzam), że sam Soros jest tylko księgowym i pośrednikiem kogoś potężniejszego. Skoro znamy nazwisko Sorosa – wiadomo, że to nie on pociąga za sznurki, a jest tylko posłańcem jakiejś szarej eminencji. Nie wiem, co ten gagatek Soros i jego mocodawcy kombinują, ale wiem, że należy robić dokładnie odwrotnie, niż oni nam chcą narzucić. Należy więc wspierać prawicę, odsunąć od władzy lewaków, zamienić Europę w twierdzę, a większość „lekarzy” deportować. Prawdziwym uchodźcom pomagać na miejscu w ich rdzennych krajach, a nie sprowadzać stamtąd wszystkich najsilniejszych młodych mężczyzn. Inaczej czeka nas wojna, jakiej świat nie widział.

 

RacimiR, 15.04.2016

PS: Zdaję sobie sprawę, że lepiej byłoby po prostu przetłumaczyć całość, a nie wplatać swoich interpretacji, ale z pewnych względów musiałem to zrobić.

PS2: Gdy Polak to przeczyta, to nóż mu się w kieszeni otworzy. Ale jak przeczytają to „urobione” mózgi z zachodu – to uwierzą Sorosowi na słowo… Dla nich nie ma już żadnego ratunku…

Powiązane teksty:

• Dlaczego Polska miałaby przyjmować uchodźców?
• Który frajer przyjmie uchodźców z Turcji?
• Sucha rzeka w Grecji
• Podejście rządu do Soroszów i uchodźców
• Sieć organizacji pozarządowych Sorosa
• Uchodźcy a płeć