W Polsce (i nie tylko) istnieje grupa osób, którzy pod maską ateizmu poświęcają całą swoją energię na atakowanie Katolicyzmu. Rykoszetem lekko dostaje również Prawosławie (teraz w modzie krytyka Putina). Natomiast wymieniona grupa osób nigdy nie powie złego słowa na odłamy protestanckie, a także Islam, Hinduizm, Buddyzm. Specjalną religią dla tych grup jest Judaizm, którego bronią zażarcie i promują, gdzie tylko się da. Ta grupa oficjalnie nazywa się ateistami, ale tacy z nich ateiści jak ze mnie zegarmistrz. Chodzi głównie o środowisko powiązane z „Gazetą Wyborczą”, „Krytyką Polityczną” i Partią Janusza Palikota (ostatnia jej nazwa to bodajże TREP). Przywódcy tej grupy to świetnie znane „autorytety moralno-medialne” (sic), jak Adam Szechter Michnik, Magdalena Środa, Jan Hartman, Adam „Nergal” Darski, Janusz Palikot i ich mniej lub bardziej podrzędni poplecznicy.
Sam Ateizm ma 2 główne odmiany:
1. Słaby ateizm- jego przedstawiciel nie wierzy w Boga oraz „kładzie lachę” na wszelkie możliwe religie. Woli pograć w piłkę czy pooglądać telewizję, nie zawraca sobie głowy wiarą i nie marnuje na nią swojego czasu.
2. Silny ateizm- jego przedstawiciel nie wierzy w Boga oraz nienawidzi i atakuje wszelkie możliwe religie. Zużywa energię i zasoby własne, żeby „dowalić” religiom. Wszystkim.
Jak widać, wspólną cechą jest niechęć do wszystkich religii. Jak się mają do tych definicji osoby powiązane z gazetą Wyborczą? Oni odczuwają przecież niechęć wyłącznie do jednej, konkretnej religii – Katolicyzmu (który wyznawany jest zaledwie przez 17% populacji świata). Przykład np. TUTAJ. Inny przykład- znajdź różnicę między tym a tym.
Weźmy taką Magdalenę Smutną Środę- ta feminazistka bojowniczka o ideologię gender twierdzi, że walczy o prawa kobiet. Jednakże ponad 90% jej „publikacji” to krytyka Katolicyzmu, który obwinia o całe zło tego świata. „Dziwnym trafem” ani razu nie skrytykowała ona Islamu, mimo że traktuje on kobiety wielokrotnie gorzej, wręcz przedmiotowo. Przeszkadza jej brak możliwości wykonania „aborcji w przerwie na lunch” w Katolicyzmie, ale nie przeszkadza jej przymusowe chodzenie w workach na ziemniaki w Islamie. Jej słynny list „genderowski” trafił do papieża Franciszka (dumnie informował o tym cały cykl artykułów w GW), ale przypadkiem „zapomniała” wysłać ten list do głównego imama Islamu, mimo że tam gender ma się o wiele gorzej. Jaka więc z niej obrończyni praw kobiet? Jaka z niej ateistka? Żadna. Ona jest po prostu antykatoliczką.
Kolejne 2 przykłady- Adam Michnik i Jan Smutny Hartman. Nie jest tajemnicą, że są przedstawicielami narodu, którego nazwy nie można wypowiadać, żeby nie zostać posądzonym o antysemityzm. Tak samo jak Środa- przy każdej możliwej okazji (abo nawet bez okazji) krytykują Katolicyzm. Jednakże w przypadku Judaizmu ich „ateizm” szybko gaśnie. Padają oni przez Judaizmem plackiem i liżą mu stopy.
Wyobraża ktoś sobie Hartmana, który krytykuje ubój rytualny? Ha-ha:) Prędzej spotkamy na ulicy Yeti, idącego za rękę z Sasquachem. Prędzej Katarczycy zainwestują w Stoczni Gdańskiej, niż Michnik w swojej gazecie pozwoli napisać choć jedno złe słowo na Judaizm. Prędzej gej zapłodni drugiego geja, niż Środa otwarcie potępi Islam (a okazji do tego, jako obrończyni kobiet ma naprawdę mnóstwo). Tak więc mamy do czynienia ze zwykłymi antykatolikami, którzy nieudolnie chowają się pod maską ateizmu. Żadni z nich ateiści, proszę państwa.
Na szczęście społeczeństwo nie jest głupie i widzi, że te osoby są kompletnie niewiarygodne w swym „ateizmie” i poparcie dla TREP’a oraz cena akcji firmy Agora SA są mniej więcej na tym samym, pikującym w dół poziomie. Na miejscu prawdziwych ateistów zrobiłbym jakiś protest, aby oczyścić swoje środowisko z „farbowanych” ateistów, bo oni robią im tylko „przypał”. A „Nergal”, jak jest taki kozak i chojrak to niech spali Koran.
RacimiR
w kwestii prawdziwego oblicza 'ateizmu’ to się z tobą zgadzam. nie wiem jak to się ma w przypadku osób o których piszesz, bo jakoś nie interesują mnie na tyle żeby szukać informacji na ich temat – uwierzę zatem na słowo.
jedynie nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem 'społeczeństwo nie jest głupie’.
no i jeszcze w kwestii palenia koranu przez nergala: zostało to poruszone w książce, która jest wywiadem z tą postacią. tam wyjaśnił w czym rzecz. nie musisz się z nim zgadzać, ale coś w tym jest.
od RacimiR: Trochę pokrętne tłumaczenie Nergala, jest światowcem, więc pewnie miał do czynienia z Islamem. Niech więc spali Torę, na pewno mieszkając w Polsce miał styczność z wszechobecnym Judaizmem. Wiadomo, że tego nie zrobi, za cienki jest. Najłatwiej atakować katolicyzm, problem w tym, że już 20 lat temu to robiono, np. Sinead o’Connor.
Jestem ateistą i w pełni zgadzam się z tym tekstem.
Wierzący są pewni , że cokolwiek istinieje na Ziemi jest Dziełem i Wolą Bożą – nawet komary – ( która nikomu nie jest znana z jasnej przyczyny) ; w konsekwencji także i istnienie ateistów ; wobec czego nie ma sensu zakładać Komitetów parlamentarnych aby ich zwalczać – ktoś znalazł nawet bardzo ziemską i “ przyziemną” teorie na ten temat : ponieważ Bóg po kreacji Świata postanowil sobie odpocząć i nie chciał aby ktokolwiek mu przeszkadzał postawił na ”straży “ dozorcę” któremu dał instrukcję : że jeśli ktoś go będzie szukał, żeby powiedział, że Boga nie ma …dlatego wierzących jest wiecej …bo dni powszednie są licznejsze …
Istnieje nie tylko słaby ateizm i mocny ateism , obok nich znajdujemy agnostycyzm i …konstatację …( to dla LOGIKŎW) .
Do dnia dzisiejszego na całym świecie toczą się wojny mające albo podłoże religijne albo etniczne ( uber i untermenschen polityczni ,ekonomiczni , językowi ..) – istnienie wielu religii ( każdy wyznawca uważa swoją za najlepszą) przypomima rozmaite teorie na temat wymiaru , kształtu i ruchu Ziemi …teorie ,które z czasem uległy ewolucji ( religie też – nie zawsze pokojowej – jedne zastąpiły drugie ) i obecnie na ten temat nie ma szczególnych waśni. Widząc sytuację jest naprawdę warto zacytować naszego filozofa :
Ten fragment tekstu profesora K.Ajdukiewicza ( “Zagadnienia i kierunki filozofii” znajduje sie w rozdziale “ Razionalizm i irracjonalizm” – to rozumowanie można nazwać beznamiętnym , nietendencyjnym i wręcz eleganckim.
“ Idzie tu po pierwsze o to , by społeczeństwa chronić przed opanowaniem ich przez niezrozumiały frazes , mający mimo to nieraz silny oddźwiek uczuciowy i wpływający skutkiem tego na postępowanie poszczególnych jednostek i całe ruchy społeczne , a po drugie , idzie o ochronę przed bezkrytycznym przejmowaniem poglądów głoszonych przez ich wyznawców nieraz z całą siłą przekonania, ale niedostępnych sprawdzeniu przez innych , a więc nawet podejrzanych o to , źe są fałszywe. Idzie więc o ochronę społeczeństwa przed nonsensem i przed fałszem. Postulat wydaje się równie rozsądny jak przepis władz kolejowych , który uprawnia pasażera do przejazdu dopiero wtedy , gdy ten może się wszelkiej kontroli wykazać ważnym biletem , a nie wtedy już, gdy pasażer za przejazd zapłacił, ale biletu okazać nie może lub nie chce . Zapłata za przejazd odpowiada w tym porównaniu prawdziwości twiedzenia , gotowość wykazania się biletem odpowiada możności przekonania się przez każdego , czy twierdzenie to jest , czy nie jest słuszne.”..
i jeszcze : “ Mistykami nazywamy ludzi mających przeżycia osobliwego rodzaju , zwane ekstazą mistyczną.W tych przeżyciach doznają oni olśnienia , w którym ( nie na drodze rozumowania ani skrupulatnej obserwacji ) uzyskują subiektywną pewność, najczęściej pewnośćistnienia bóstwa , przeżywają jak gdyby naoczne , bezpośrednie z nim obcowanie , otrzymują bezpośrednio od niego pouczenia , przestrogi i nakazy – Ludzie posiadający podobne przeżycia nie dadzą sobie wyperswadować zdobytej w stanach ekstazy pewności żadnymi argumentami , a tym mniej lekceważącym osądem ich wiary ze strony racjonalistów. ( beznamiętne , nietendencyjne i eleganckie ) ….(..) Niemniej głos racjonalisty jest zdrowym odruchem społecznym , jest aktem samoobrony społeczeństwa przed niebezpieczeństwem opanowania opanowania go przez niekontrolowane czynniki , wśród których może znajdować się zarówno świety , głoszący objawienie , jak również obłąkaniec , głoszący wytwory swojej chorobliwej umysłowości , jak wreszcie i oszust , pragnący dla niecnych i egoistycznych celów zyskać wyznawców dla pewnychh poglądów i haseł ( również to zróznicowanie jest nietendencyjne i …eleganckie , jak przystoi prawdziwemu myślicielowi ). (…)
Według mnie głupotą jest atakowanie jakichkolwiek religii, atakować można jedynie fanatyków, tych mocno wierzących i tracących rozum dla swojej religii. Przykładem może być islam gdzie fanatycy mordują i torturują wyznawców innych religii. Choć nie znam specjalnie ich religii to wątpię by gdzieś w ich Koranie było napisane by zabijać dzieci i torturować wyznawców chrześcijaństwa. Przecież są wyznawcy Islamu którzy normalnie żyją, nie zabijają i się dostosowują do społeczeństwa. Tak jest napisane na tym blogu jest podział słaby ateizm i silny i tak jest z każdą religią jak ktoś sobie w coś wierzy to chodzi do kościoła raz w tygodniu pomodli się i obchodzi święta ale jak ktoś jest silnie wierzącym to gada o religii, chodzi do kościoła dwa razy dziennie i zapewne zabił by gdyby ktoś obrażał jego religię. Według mnie wystarczy być w miarę dobrym człowiekiem i nie robić innym krzywdy i to wystarczy a nie jak nasze polskie mohery gdzie niektóre przez całe życie były w kościele dwa razy a w wieku 70 lat budzą się i zaczynają chodzić do kościoła po 5 razy dziennie i modlą się chociaż dobrze nie znają nawet podstawowych modlitw ani 10 przykazać i myślą że jak pod koniec życia pochodzą do kościoła to będzie gites. Gdybym był Bogiem to bym się zapytał gdzie były przez cały życie a potem kopnąłbym w dupę żeby szybciej leciały do piekła 🙂
Moi drodzy antykatolicyzm , to ruch skierowany przeciwko tak zwanym katolikom , którzy sześć dni mają dekalog w tym tam , a w niedzielę idą do kościoła , spowiadają się i przyjmują komunię . Nie chodzi tu o prawdziwych wierzących . Tylko o przerażającą większość , którzy zamykają oczy na niegodziwości kościoła – pedofilię , rabunek dóbr społecznych , zacofanie światopoglądowe . Nie pozwólmy na ksenofobię i wstecznictwo , które na 1200 lat zatrzymało rozwój Europy .
od RacimiR: Nie zgodzę się. Antykatolicyzm uderza we wszystkich katolików, także tych „prawdziwych”.