New York Times zatrudnił rasistkę

Dziś przedstawię konkretny i namacalny dowód na to, że rasizm rasizmowi nierówny. Konsekwencje rasizmu od dłuższego czasu zależą od tego, kto konkretnie jest jego ofiarą (konkretnie- biały człowiek NIE MOŻE być ofiarą rasizmu w ujęciu lewackim). Marksizm rozwija się bardzo szybko, dlatego bieżąca sytuacja ewoluowała do niespotykanych wcześniej paradoksów. Jeszcze kilka lat temu rasizm wobec białych był dozwolony, a wobec czarnych (i Żydów) niedozwolony. Obecnie jest jeszcze skrajniej. Rasizm wobec czarnych jest jeszcze bardziej potępiany i penalizowany, przy czym stosowana jest doktryna słynnego myśliciela, Hugo-Badera: „Nawet jak tego nie wypowiadali- czułem to”. W sytuacjach rasistowskich nie ma dziś żadnego znaczenia to, co zdarzyło się naprawdę, ważne jest tylko to, co subiektywnie odczuła pigmentalnie uposażona ofiara w kontakcie z białym człowiekiem. Nie o tym jednak temat, a o „ewolucji” rasizmu wobec białych. Do niedawna anty-biały rasizm był po prostu tolerowany i nie wiązał się on z żadnymi karami. Dzięki brakowi tychże kar- sytuacja naturalnie rozwinęła się jeszcze bardziej. Anty-biały rasizm to dzisiaj coś w dobrym guście, coś nowoczesnego, postępowego i wartościowego, coś co warto mieć w swoim portfolio. Jeżeli ktoś nie ma na koncie przejawów anty-białego rasizmu, traktowany jest przez lewaków ze sporą podejrzliwością i dystansem.

Anty biały-rasizm stał się dzisiaj ułatwieniem w karierze zawodowej, nie mniej ważnym niż wykształcenie pochodzenie żydowskie. Najnowszy przykład to Sarah Jeong, która właśnie została włączona do rady programowej gazety New York Times (wydawanej od ponad 150 lat, obecnie z nakładem ponad miliona kopii dziennie, jest to swego rodzaju amerykańska Gazeta Wyborcza). Konkretnie Sarah Jeong została szefową w dziale technologii. Wcześniej publikowała ona także m.in. w „Forbesie” , „Guardianie” czy „Washington Post” (obok Anne Applebaum). Każdy pewnie zdaje sobie z tego sprawę, ale wspomnę jeszcze pewien truizm, iż w New York Times mamy do czynienia z gigantyczną nadreprezentacją dziennikarzy pochodzenia żydowskiego, jak zresztą we wszystkich innych mediach lewackich w USA. Sprawa pani Jeong jest obecnie bardzo głośna w USA, u nas w Polsce przeszła praktycznie bez echa.

Sarah Jeong urodziła się w Korei Południowej, jednakże uznaje się ją za Amerykankę. Ma ona skrajnie lewackie, feministyczne, „antyfaszystowskie” oraz anty-białe poglądy (co jest dosyć dziwne, zważając na jej biały i nieopalony kolor skóry). Jej prezencja jest jak najbardziej „odpowiednia”- różowe włosy, okulary z grubymi oprawkami, apaszki i inne świecidełka orientalne… Jest ona wręcz wzorcowym produktem żydokomunolewactwa marksistowskiego. Prawdopodobnie właśnie dlatego wpływowa gazeta zapewniła jej bardzo dobre stanowisko zawodowe, aby pokazać młodym ludziom, co jest w cenie na dzisiejszym rynku pracy i do czego należy dążyć. Co konkretnie mam do zarzucenia pani Jeong? Przedstawię po prostu jej wypowiedzi z mediów społecznościowych, a każdy niech sobie je sam oceni. Twitterowy profil Tomasza Lisa to szczyt kultury, w porównaniu z kontem pani Jeong- poniżej przykłady.

https://twitter.com/sarahjeong/status/538553252514525184

Głupi, popieprzeni biali ludzie oznaczają internet swoimi opiniami, tak jak psy, sikające na hydranty.

x

https://twitter.com/sarahjeong/status/547579107182383104

Tutaj wykresik, pokazujący, że im ktoś bardziej biały, tym bardziej obleśny.

x

https://twitter.com/sarahjeong/status/547580215359459328

Tutaj inny wykresik, pokazujący, że im ktoś bardziej biały, tym bardziej śmierdzi jak upiorny pies podczas deszczu (swoją drogą, pani Jeong stosunkowo często porównuje białych ludzi do psów, czy to oznacza, że jako Azjatka, chciałaby nas wszystkich zjeść?). Ona oba te wykresy nazywa „nauką”.

x

https://twitter.com/sarahjeong/status/547578218078019584

„Jeżeli biali ludzie szybciej opalają się na słońcu, to znaczy, że nadają się tylko do życia pod ziemią, jak gobliny”. To nie dość, że rasizm, to w dodatku arcygłupie. Przed słońcem można schronić się wyłącznie pod ziemią? Pomijam już to, że autorka też jest biała, tylko ma skośne oczy.

x

https://twitter.com/sarahjeong/status/492434240827822081

„Oh, człowieku. Może to trochę chore, ale odczuwam ogromną przyjemność z bycia okrutną wobec starych białych ludzi.” Z pewnością jest to bardzo chore.

x

Tutaj „dyskusja” między panią Jeong, a jakąś inną skośnooką Amerykanką (Susie Cagle, niby naukowiec). Ta druga bardzo słusznie zauważyła, że niby można być rasistą wobec białych, ale nie jest to złośliwe, ani negatywne. Jeong odpowiedziała „teoretycznie nie można być rasistą wobec białych, ale lol jak inaczej opisać zapach bezdomnego psa„. Oto dialog na poziomie pani naukowiec z panią dziennikarz.

x

Podałem tylko kilka przykładów, ale pani Jeong miała dużo więcej rasistowskich wypowiedzi. Większość z nich pochodzi z 2014 roku, niestety sporą część skasowała w ciągu ostatnich 2 dni, ale są one nadal dostępne w archiwum i google cache. Posługiwała się ona też hashtagiem „cancelwhitepeople”, czyli: „wykasuj białych ludzi”. Pisała: „white men are bullshit” oraz „biali ludzie przestali się rozmnażać i wkrótce wyginą. To był mój plan od dłuższego czasu„. Oczywiście było też mnóstwo kolejnych wpisów w „temacie głównym”, czyli że wszyscy biali śmierdzą jak psy (swoją drogą- pierwsze słyszę tego typu obelgę, do tej pory byliśmy kolonizatorami i krzyżowcami, ale o smrodzie psa wcześniej nie wiedziałem).

Ciekawi mnie, jak będzie wyglądała współpraca pani Jeong z resztą działu technologicznego w NY Times. Sprawdziłem- składa się on w przeważającej części z białych mężczyzn. Wejdzie ona na salę pełną białych mężczyzn i co powie? Coś mi tu śmierdzi? Psom wstęp wzbroniony? Wynocha do piwnicy? Wkrótce wyginiecie? Atmosfera w dziale będzie na pewno bardzo rozluźniona. No chyba, że pani Jeong zagra Talmudem, witając się: „Żydzi są osobną rasa, a nie białą, którą hejtowałam na Twitterze”. Wówczas zrobi ona dobre, pierwsze wrażenie u nowych współpracowników…


W USA sprawa Sarah Jeong stała się bardzo głośna. Dowiodła ona, że anty-biały rasizm nie jest najmniejszą przeszkodą, a być może nawet pomaga w karierze zawodowej. Warto dodać, że pani Jeong to nie jest „Zlatan dziennikarstwa”, czyli ekscentryczny dziennikarski geniusz, któremu można by wybaczyć grzeszki w zamian za świetne materiały. Sarah Jeong to przeciętna dziennikarka, która nigdy nie napisała nic odkrywczego, jest zwykłym recenzentem produktów elektronicznych, ale punktuje płcią, rasą i rasizmem wobec białych. Lewactwo oczywiście broni pani Jeong rękami i nogami, próbując odwracać kota ogonem. Wypowiedziały się redakcje „Washington Post” oraz oczywiście „New York Times”. Linia obrony lewactwa jest taka, iż to właśnie pani Jeong jest ofiarą rasizmu i 'mowy nienawiści’! Ona biedna się tylko broniła! To, że kilka razy wymsknął jej się rasizm wobec białych- jest winą białych, konserwatywnych rasistów (czyli tych, co zawsze), którzy ją bezczelnie sprowokowali „falą agresji” (problem w tym, że w tych Tweetach z 2014 roku nic takiego nie miało miejsca, a jej rasizm wychodził bezpośrednio od niej). Mowa też o tym, że krytyka Jeong byłaby sprzeczna z wolnością słowa… Niby racja, ale proszę spróbować napisać o murzynach to samo, co Jeong napisała o białych (TUTAJ obrazek, na którym ktoś to zrobił). Bany w social-media murowane, a może i nawet procesy sądowe. Wtedy wolność słowa zostaje zjedzona przez tzw. „mowę nienawiści”. Teraz jednak wszystko jest w porządku, bo zaatakowana została rasa biała, która nie posiada żadnej specjalnej ochrony. Sama Jeong tłumaczy się, że jej rasistowskie wpisy to „satyra” i „anty trolling”.

W ostatnim akapicie powyższego oświadczenia czytamy, że redakcja sprawdziła wcześniej „social media history” pani Jeong. Czyli doskonale widzieli oni wcześniej, co wypisywała, a mimo to ją przyjęli na wysokie stanowisko. Jakby tego było mało- w lutym bieżącego roku dokładnie ta sama gazeta (NY Times) chciała przyjąć dziennikarkę (Quinn Norton) dokładnie do tego samego działu (technologii). Po kilku godzinach pani Norton jednak wyleciała z pracy na zbity ryj. Powód? Zgadliście: podejrzenie o rasizm (wobec czarnych oczywiście), czego pani Norton zresztą nigdy nie udowodniono. Aby kogoś zwolnić za rasizm (wobec czarnych)- wystarczy cień podejrzenia. Dla odmiany- zwolnienie kogoś za rasizm wobec białych jest praktycznie niemożliwe.


Oczywiście Ameryki tym tekstem nie odkryłem, bo pewnie każdy od lat już doskonale wie, jak wygląda sprawa rasizmu wobec białych, który jest absolutnie dozwolony i promowany. To jest oczywiście Ameryka, ale niestety w Polsce i Europie trendy są podobne. Podobne jest też to, że osoby, które uważają się za „intelektualne elity”- prezentują poziom prymitywny i rynsztokowy, co nie przeszkadza im uważać się za 'lepszych od motłochu’. Wprawdzie w Polsce jesteśmy „zacofani” o kilka-kilkanaście lat, ale pod względem marksizmu i lewactwa-zmierzamy dokładnie w tą samą stronę, co USA (tym bardziej, że obecnie jesteśmy wasalem USA i Izraela). Przerażające jest to, że zarówno w USA, jak i w Polsce obecnie rządzi teoretyczna „prawica”, „konserwatyści” i „faszyści”, a mimo to rasizm wobec białych narasta i staje cię coraz bardziej modny. W jakich więc warunkach anty-biały rasizm mógłby się cofać? Co będzie, gdy władzę przejmie lewactwo? Oczywiście wtedy procesy anty-białe zostaną jeszcze bardziej przyspieszone. Tak, czy inaczej- jest coraz gorzej. Ja jestem biały i nie mogę być ofiarą rasizmu. Jestem też mężczyzną, więc nie mogę być ofiarą seksizmu. Jestem katolikiem, więc nie mogę być ofiarą dyskryminacji religijnej. Jestem Polakiem, więc nie mogę być ofiarą dyskryminacji ze względów narodowościowych. Fatalnie to wygląda, czuję się zupełnie bezbronny, a będzie coraz gorzej w tym względzie. Inne płcie, religie, narodowości, orientacje seksualne i rasy- wywalczyły sobie ochronę przed dyskryminacją i hojnie z niej korzystają. Ja takiej ochrony zupełnie nie mam i mało kto uważa, że brak przywilejów to dyskryminacja. Dziś wystarczy, że ktoś ciemnoskóry powie, że zrobiłem mu krzywdę i jest pozamiatane… Już chyba lepiej, gdyby rządziło lewactwo, bo ludzie przynajmniej obudziliby się z letargu.

RacimiR, 3.08.2018

PS: Bardzo trudno mi się skupić w taki upał, a w domu mam jeszcze cieplej, niż jest na zewnątrz, zatem przepraszam za błędy i inne babole.

PS2: Dziękuję za wpłaty dla Seweryna i Romana, niestety tych pieniędzy jest coraz mniej (choć nigdy nie było ich dużo).

A tutaj nasz stary znajomy, który też został zaszczuty przez falę nienawiści 😉

18 thoughts on “New York Times zatrudnił rasistkę”

  1. Rozplanowywałam ostatnio wakacje do USA, ze szczególnym uwzględnieniem Nowego Jorku i w związku z tym sporo oglądałam vlogów, rozmaitych programów, sporo też czytałam i taka mi się nasuwa refleksja odnośnie Twojego wpisu, że mimo postępującego marksizmu to biali nadal rządzą realnie światem (a już na pewno USA) na wszystkich możliwych polach. To biali w większości piastują najwyższe stanowiska, są właścicielami największych firm (Google, Microsoft, Snapchat, Facebook, Tesla, Sisco – biali goście po świetnych uczelniach), mieszkają w najlepszych dzielnicach, osiągają najwyższe dochody, wiodą prym w świecie nauki, kultury, sztuki i niemal zdominowali sektor technologiczny. Jakby nie patrzeć to każdorazowy krzyk kolorowego przypomina stare przysłowie „psy szczekają, a karawana jedzie dalej”.

    od RacimiR: Tu trzeba by ustalić, czyli Żydzi zaliczają się do białych, czy do osobnej rasy. Tacy „zwykli” biali to raczej klasa średnia, cała najbogatsza wierchuszka to Żydzi, którzy wręcz promują anty-biały rasizm i uważają się za odrębną rasę panów.
    Jeżeli marksizm będzie się tak szybko rozwijał- wkrótce USA może czekać społeczne trzęsienie ziemi.
    Ile taki wyjazd do USA +/- kosztuje ?

    1. Rurkowcy i ogół zachodnich społeczeństw na czele z tamtejszymi elitami, jak będzie mieć do wyboru miecz Allacha albo możliwość posiadania czterech żon to wiadomo co wybierze, dlatego zachdnia Europa stanie się islamska bez żadnej wojny, ani nawet jednego wystrzału i jest to już raczej proces nie do odwrócenia. Przynajmniej biorąc pod uwagę wszelkie obecne tendencje. Bo trzeba pamiętać, że islamiści to tylko narzędzie i być może kiedyś, wajcha zostanie przestawiona i islamistom też zacznie się przykręcać śrubę, w celu stworzenia nowego uniwersalnego człowieka, obywatela państwa europejskiego pod niemieckim zarządem sterowanym z Ameryki. Pożyjemy zobaczymy, w każdym razie Polsce to raczej nie grozi, ponieważ obstawiam, że pisany nam jest inny scenariusz, czyli judeopolonia.
      Myślałem też ostatnio o zamachach w zachodniej Europie i doszedłem do przekonania, że w większości jest to robota Mossadu, po to by zyskać w zachodnich społeczeństwach poparcie dla Izraela i jego działań na bliskim wschodzie. Realizacja celów żydostwa, wymaga działań na dwa pozornie przeciwbe fronty, czyli budowanie otwartych zachodnich społeczeństw przy jednoczesnej antyislamskiej krucjacie na bliskim wschodzie. Rezultatem takich działań jest niejaki Tommy Robinson bujający się w syjonistycznych koszulkach.

      od RacimIR: Też mi się wydaje, że Żydzi promują islam, bo są pewni siebie w jego temperowaniu (Palestyna), ale jednak Polin (z Ukrainą) na wszelki wypadek musi być od niego wolne, no bo gdyby nie islam, to nigdy nie będą musieli uciekać z Izraela. No chyba, że planują Izrael i Judeopolonioukrainę równolegle, jako ekspansję terytorialną, a nie jako rezerwę do potencjalnej przeprowadzki.

  2. „Nie ten jest żydem kto jest żydem, tylko kogo partia wskaże”. Partie można wymienić na coś innego i też pasuje. Żyjemy w globalnej wiosce pewne idee rozchodzą się z prędkością błyskawicy. Nadchodzi odbicie w drugą , prawą stronę tylko to dość jeszcze długo potrwa. 70 lat wpływu lewactwa porobiło straszne rzeczy w głowach, odrobienie strat to długi proces ale osiągalny. Myślę że potencjalnie bardzo prawdopodobna wojna „domowa” w zachodnich kalifatach przyspieszy ten proces.

    od RacimiR: Kalifaty stają się coraz silniejsze (pod każdym względem), więc potencjalna wojna będzie trudna do wygrania. Tym bardziej, że tęczowi rurkowcy, UE i wiele innych środowisk staną po stronie najeźdźców. Tej wojny zresztą nie widać na horyzoncie, najazd trwa, marksizm się rozwija, a tubylcy nie reagują.

    1. Rurkowcy, tęczowi i feminazistki to jest ta pierwsza fala, która ma niszczyć stary porządek. Islam to druga fala, która ma zaprowadzić nowy porządek i wyeliminować fizycznie pierwszą falę, bo spełniła już swoje zadanie i już tylko przeszkadza.

  3. PolishPolackski

    Myślałeś o reklamie ad words?
    Pozdrawiam,
    PP

    od RacimiR: Na innej stronie mam adsense i to są takie śmieszne kwoty, że nie ma sensu zaśmiecać strony (około 1zł za 1500 odsłon). Najwięcej oczywiście zarabia pośrednik, czyli Google (w dodatku bez podatków).
    Tu nigdy nie będzie reklam ani sponsorowanych wpisów, bo godziłoby to w niezależność.

  4. Pozwolę sobie zadać pytanie z innej nieco beczki niż polityka. Jako kibic Ruchu, jak postrzegasz i jaką masz opinie nt. kibiców GKSu Jastrzębie i Rakowa Częstochowa?

    od RacimiR: Ja już wyrosłem z jakiejś nienawiści kibolskiej, więc oba kluby są mi obojętne i dobrze im życzę. Nie mają z Ruchem jakichś spornych terenów, więc tym bardziej mało o nich wiem. Zawsze mam cichą sympatię do biednych klubów, dlatego nie przepadam za Górnikiem Zabrze, gdzie zawsze było najlepiej pod każdym względem. Nie przypominam, żeby Ruch grał z Jastrzębiem, więc tym bardziej nie mam o nich zdania. Raków z kolei uszkodził sektor gości na Cichej w zeszłym sezonie (kilkaset krzesełek zniszczonych), ale chyba zapłacili za straty. Słaba akcja z tymi krzesełkami, nie wiem co chcieli osiągnąć. Spacyfikował ich jeden ochroniarz z gaśnicą 😉 Ostatnio na Cichej był Radomiak i bardzo słabe wrażenie zrobili. Wyjazd roku, ładna pogoda, pierwszy raz do Chorzowa, a było ich raptem 150 (i to z Legią oraz Sosnowcem).
    Zaimponował mi masażysta Radomiaka: https://www.youtube.com/watch?v=fFdbzIqQNOc – 0d 4:31. Ja właśnie tak chciałbym wyglądać (fizycznie i psychicznie) w wieku 80+ 😀

    1. Polska liga w ostatnich latach osiągnęła dno. Co lepszy piłkarz to idzie do zagranicznych lig. Od czasu do czasu Legia lub Lech mają wzloty kiedy potrafią grać z lepszymi drużynami, dalej długo nie ma nic.

      od RacimiR: No niestety liga dno, reprezentacja też w dołku. W tym roku Legia też tragicznie, za to Jagiellonia całkiem dobrze wypadła w Portugalii (co nie oznacza, że w kolejnej rundzie nie odpadną).

    2. No z Radomiakiem świeża zgoda :). A dziadek faktycznie jak na swój wiek – rewelacja. Co do mojego pytania to broń Boże nie miałem na celu tutaj wywoływać jakiejś mowy nienawiści wobec innych drużyn. Byłem właśnie ciekaw czy jako Ślązak miałeś do czynienia z kibicami z Jastrzębia. Bo generalnie GKS Jastrzębie i Tychy to całkiem solidne ekipy, a jednak nieco w cieniu tych największych jak Ruch, Górnik Zabrze czy Gieksa K. No, ale to w sumie nie tylko Jastrzębie i Tychy mają jakąś tam bazę fanów.

      od RacimiR: Z Jastrzębiem zero kontaktu, bo są oni „ekipą jednego miasta”, w którym nie bywam. Z Tychami podobnie, w zeszłym sezonie graliśmy z nimi chyba pierwszy raz w historii, mimo bliskiego położenia geograficznego. Podobnie z ROW Rybnik. Tychy z GKS Katowice mają dużo większą kosę, niż z Ruchem, bo grali razem mecze na okrągło przez ostatnie kilkanaście lat, natomiast Ruch i Tychy zawsze byli w innej lidze. Ja mam bieżący kontakt (z racji pracy lokalnego kierowcy) z Ruchem, GKSem, Górnikiem, Polonią Bytom, Ruchem Radzionków, Zagłębiem Sosnowiec, Piastem Gliwice, pozostałe ekipy są niejako na uboczu i są mi obojętne.
      Jastrzębie jest otoczone przez Fan-Cluby Ruchu (Radlin, Pszów, Żory, Wodzisław, Niewiadom, powiat Cieszyński, powiat Pszczyński) i ponoć mają ze sobą jakiś układ (anty Górnik), ale ja nie jestem w stanie o tym nic napisać, bo nie bywam tam zbyt często.
      TUTAJ jest kibicowska tabelka mojego autorstwa (sprzed 12 lat), opisująca tereny, które znam z codziennego życia.

  5. Środkowa ręka Sorosa

    Mam dosyć tego świata. Od kilkudziesięciu lat wszelkie pojęcia i definicje są stawiane na głowie. Od stulecia lewa strona, mniej liczna ale za to głośniejsza robi z tej planety nienadający się do życia śmietnik. Pozytywny rasizm, Black Lives Matter, kapitan państwo nieważne pod szyldem jakiej partii mówiący ze obrona mojego domu przy użyciu broni palnej to najgorsze zło, marksizm który opanował jankeskie uniwerki, (Berkeley pozdrawia!) świadomość tego że tacy Tusk, Merkel czy Morawiecki i ich rodziny ciągle żyją, człowiek patrzy na ten syf i nie chce mu się wstawać rano.
    Gorąco życzę sobie i wam twardego resetu. Najlepiej takiego przy użyciu atomowych prawdziwków. Może reptilianie czy inne cholerstwo które po nas wyewoluuje tak tego nie spierdoli.

    od RacimiR: Też mam niekiedy takie nastroje. Najbardziej wkurza mnie to, że wszystko wychodzi od naszego „sojusznika”, który rzekomo jest wolnościowcem. Oznacza to, że marksizm tak już mocno się usadowił, że nawet najwyższej władze nie są w stanie zrobić mu krzywdy. Nawet lewacka Szwecja czy Francja jest mniej zmarksizowana, niż USA. Tam musi jak najszybciej wybuchnąć wojna rasowo-społeczna, aby opcja atomowa rozwiązała problem. Nie jest to wcale niemożliwe, wystarczy że policjant zabije jakiegoś murzyna i od razu może pójść reakcja łańcuchowa na cały kraj.

  6. Kolejny świetny text. Chyba jedyny w j.polskim.

    Zbierasz datki w też w btc. Nie ruszaj tego ze 2-3 lata. Jest duża szansa, że wartość skoczy ze 20 razy spokojnie.
    Np takie info
    https://bitcoin.pl/wiadomosci/biznes/1652-bakkt-nowy-rewolucyjny-startup-wlasciciela-nyse-we-wspolpracy-z-microsoftem-i-starbucksem

    od RacimiR: Mało kto o tym po polsku pisał, chyba tylko Karnowski (i to tak „profesjonalnie”, że Quinn Norton u niego jest mężczyzną). Co do BTC może być różnie (może zdrożeć, ale może też być uwalony przez polityków), już w zimę BTC był ponad 2 razy droższy, a od pół roku stoi w miejscu. Ja na razie nie zamierzam sprzedawać, tym bardziej, że tego jest mało (0.02 jednostki), posiadanie dobrze wpisuje się w mój wolnościowy charakter.

  7. https://nczas.com/2018/08/06/kielbasa-wyborcza-coraz-grubsza-pis-znow-chce-kupic-glosy-i-szykuje-1000-plus/
    To jakiś żart ? PiS ponoć planuje wprowadzenie 1000+. To już jest przegięcie, uważam że trochę idzie to w złym kierunku. Wystarczy zobaczyć co rozdawnictwo zrobiło np. z Wenezuelą.

    od RacimiR: Chyba to fejk, ale kto ich tam wie. Najgorsze jest to, że ten socjal jest nie do cofnięcia, bo każda partia nie będzie chciała podpaść wyborcom.

    1. https://www.salon24.pl/newsroom/886949,szydlo-komentuje-doniesienia-ws-1000-plus-lepsze-jest-wrogiem-dobrego

      Na szczescie to 1000+ to fake.
      Pytanie od kogo to wyszlo, opozycji?

      Wybory samorzadowe na jesieni tak naprawde dadza nam odpowiedz jakie jest poparcie PISiorow i czy w kolejnej kadencji beda mieli większość. Z tego co widze po znajomych januszach i grazynkach 500+ spelnilo doskonale swoja role jako lapowka za glos, i nawet malo kto zdaje sobie sprawe ze prrzyrost naturalny ostatnio spadl wiec zasadniczej roli zwiekszenia dzietnosci nie spelnil, ale lapowka (z kasy z naszych podatkow) idealna dla ciemnego luda.
      A ostatnio nawet Maowiecki cos doklada (melina)mieszkanie+ czyli jakies doplaty do czynszu dla malo zarabiajacych na okres 15 lat.
      Natomiast osobiscie przed wyborami samorzadowymi (i kolejnymi do sejmu to na 100%) spodziewam sie zorganizowanych akcji protestacyjnych anty PIS – beda protestować sedziowie, lekarze, post-komuchy, kod, feministki, lewaki wszelkiej masci, … powód nie istotny liczy sie tylko to ze w telewizji pokaza zamieszki na ulicach w polsce, i jew-uropa to zobaczy! Wspomniecie moje slowa 😉

      od RacimiR: Czyli co się zmieni? Oni i tak na okrągło protestują, a mas społecznych nie zdołali porwać. Właściwie tylko górnicy i rolnicy mogliby tutaj zrobić poważną rewoltę, mocno zabiega o nich KOD, ale obie te grupy są po stronie PiS (rolnicy to konserwatyści, katolicy i beneficjenci 500+, a górnicy pamiętają, jak PO do nich strzelała, zamykała kopalnie i co Tomczykiewicz z Bieńkowską mówili o górnictwie „U Sowy”). Tym bardziej, że KOD jest zły na górników i rolników, że z nimi nie trzymają, więc nazywa ich głupkami, średniowieczem i wstecznictwem, co zmniejsza szanse na pozyskanie tych grup w przyszłości.
      Obstawiam, że po wakacyjnej przysłowiowej „Maderze” (która jest teraz- taki mamy reżym, że wszyscy postkomuniści powyjeżdżali na drogie wakacje zagraniczne) znów będzie to samo, co przez ostatnie 3 lata, a frekwencje na pikietach coraz mniejsze, właściwie zostały już te same znane gęby, aktywiści bezpośrednio zaangażowani politycznie – PONowoczesna, TVN, GW, Lis, ubecy (Mazguła, Farmazon), Sorose (LGBT, ekolodzy, Amnesty itp), zwariowane feminazistki, agentura typu Kramek. Oni mają coraz mniej pieniędzy i żadnego pomysłu. „Zwykłych” ludzi jak na lekarstwo, wręcz jakieś resztki z czasów Kijowskiego w wieku 60+.
      Wszystko jest tak obkamerowane, że trudno im będzie zrobić jakiś skandal uliczny. PiS ma się na baczności pod tym względem, wręcz stosuje taryfę ulgową dla KODziarstwa, aby nie było przypału (gdyby to samo robili kibole, to od razu by wszystkich aresztowano, a KODziarzy policja boi się nawet wylegitymować). Totalni obrali złą strategię (ulica, straszenie nieistniejącymi represjami, zagranica i kreowanie męczennika) i dalej się jej trzymają, co jest beznadziejnie nieskuteczne. Gdyby zawczasu wybrali ścieżkę tzw. symetrystów, to może coś by z tego było, ale go odrzucili i mają bezustanny spadek formy. Nawet Bruksela nie chce już z nimi gadać, a Timmerhofstadt zamilkł. Wybory samorządowe będą ogromnym ciosem dla totalnych, bo PiS na pewno poprawi swój wynik, kosztem PO (obecnie największym miastem rządzonym przez PiS jest Nowy Sącz – raptem 44 miasto na liście największych, więc na 100% PiS poprawi swój wynik, a PO straci część wpływów, a u nich i tak krucho z kasą i stanowiskami- a bez tego ani rusz). Wrocław i Kraków na 90% zostanie przejęty przez PiS, Katowice to Krupa, którego poparł PiS, być może także inne ważne miasta zmienią „właściciela”, a wtedy spółki miejskie, urzędy, biblioteki, spółdzielnie mieszkaniowe, spółki komunikacji miejskiej, uczelnie i inne instytucje już nie będą wypełniać trzosu totalnych, jak to ma miejsce teraz (po klęsce prezydenckiej i parlamentarnej to na samorządach wisiał ciężar finansowania całego tego barachła lewackiego, gdy im to źródełko odpadnie, to będą w czarnej dupie, bo Soros też już dał sobie spokój z Polską i skupił się na USA).

  8. Kaliski Fan Lecha

    Niepojęte jest to , że pokazując tym lemingom te bzdury i wypociny oni dalej bronią swojej chorej narracji w myśl wszystko co nie jest nasze (czyli nie ma tego w nju jork tajmsie/wybiórczej) nie istnieje albo jest kłamstwem/faszyzmem/rasizmem. Tak samo mozna dyskutować z arbuzem.

    Dla mnie jest niepojęte jak można się tak sprzedawać czy to naprawdę taka bezmyślność i lemingoza..?

    To samo obserwujemy na polskim podwórku.

    PS Racimir – ze Skrą Cz-wa 4:0, humor lepszy? 😉

    od RacimiR: Mnie też zastanawia czy lewacy serio są tak głupi, że nie potrafią użyć najprostszej logiki? Stosują hipokryzję level hard i nawet tego nie zauważają. Dla nich jedyną zasadą jest przynależność do danego obozu politycznego- kto z nami ten może wszystko, a kto „od nich” ten nadaje się do utylizacji lub kamieniołomu.
    Meczyk ze Skrą zacny, choć raczej jestem sceptykiem co do przyszłości Ruchu.

  9. Kaliski Fan Lecha

    Czy na tym ostatnim zdjęciu to nie jest „największy knur hollywood” (chyba tego albo podobnego określenia użył Żuławski) czyli harvey weinstein???

    od RacimiR: Owszem, to on (ostatnio całkiem nieźle mu się wiedzie), na tle logo gazety żydowskiej, która właśnie przyjęła do pracy rasistkę. To elyta, nie to co my- plebs i średniowieczny motłoch.

  10. W ramach wyluzowania sie polecam ogladniecie nowych przerobek humorystycznych parodii filmu upadek o hitlerku, m.in:
    – hitler imigranci, marsz niepodległości, polskie obozy zagłady
    – hitler i polski zus
    – hitler dowiaduje sie o polskich obozach
    – itp, banan murowany!

    od RacimiR: Ostatnio widziałem niemiecką komedię o Hitlerze: „On wrócił”, całkiem ciekawy i dający do myślenia, tam jest też „parodia parodii” tych filmików 😉

  11. Przypomina mi wściekłego psa.
    Może znajdzie się jakiś litościwy hycel w stylu Breivika i anihiluje z amerykańskiego społeczeństwa jednostki chore?

    1. Nie, tam są tylko wariaci robiący strzelaniny w szkołach, koncertach, kościołach, salach kinowych itp.

  12. Na Twoje pytanie „ile kosztuje wyjazd do USA” zapadła idealna cisza!!!
    „Monika” zaniemówiła!

    od RacimiR: Może nie czytała odpowiedzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top