Budżet Zadaniowy- likwidator faszyzmu w Polsce

faszyzm

Na okrągło z resortowych mediów bombardowani jesteśmy informacjami, iż w Polsce jest coraz większy rasizm, homofobia, ksenofobia, antysemityzm, faszyzm i 100 innych rzeczy. Organizacje pozarządowe, które „walczą” z tymi problemami otrzymują coraz większe dotacje i subwencje z naszych podatków. Mimo to wymienione negatywne zjawiska społeczne narastają, jak można przeczytać w setkach raportów, które tworzone są przez… te same organizacje pozarządowe.

Obecna sytuacja przypomina zamknięte koło- państwo przekazuje pieniądze Organizacji antyfaszystowskiej czy antydyskryminacyjnej. Ona za te pieniądze preparuje raport, w którym stwierdza, że problem z którym statutowo walczy- niestety narasta. Raport wraca do przedstawicieli państwa, którzy w kolejnym rozdaniu przekazują Organizacji WIĘKSZE pieniądze, niż wcześniej (bo skoro problem urósł, to pieniędzy na walkę z nim trzeba więcej). W Polsce coraz bogatsze Organizacje alarmują, że problemy z którymi walczą są coraz groźniejsze. Zmierza to do sytuacji, gdy 100% budżetu państwa przekazane zostanie dla Organizacji Antyfaszystowskiej, która stwierdzi, że 100% obywateli to faszyści.

Przykładów daleko szukać nie trzeba- np. nasze ukochane Stowarzyszenie 'Nigdy Więcej’ wsławiło się malowaniem swastyk w Gdańsku czy ukaraniem wysoką grzywną Lecha Poznań za naklejoną vlepkę na terenie miejskiego stadionu. Regularnie „szkolą” oni prokuratorów, (za budżetowe, niemałe pieniądze) żeby ci prokuratorzy wszędzie gdzie się da widzieli faszyzm, rasizm, nazizm i całą resztę. To zrozumiałe z punktu widzenia ludzkiej chciwości. Gdybym był prezesem Stowarzyszenia Przeciwko Damskim Chujom, też wszędzie gdzie tylko się da- widziałbym Damskie Chuje i to samo kazałbym widzieć prokuratorom. Prosta logika, kasa w końcu musi się zgadzać. Jednakże w obliczu gigantycznej dziury budżetowej takie zabawy nie są ani zbyt etyczne, ani pożyteczne społecznie.

Dzisiaj wpadłem na genialny pomysł na zmianę tego patologicznego stanu rzeczy. Nazywa się on Budżet Zadaniowy (jeden z niewielu mądrych pomysłów w Unii Europejskiej). Oto charakterystyki tegoż zjawiska na stronach rządowych- Link1 i Link2. W skrócie chodzi o orientację na cel przyznanych dotacji. Cel musi być konkretny i policzalny. Teraz Organizacje walczące z faszyzmem dostają pieniądze na… walkę z faszyzmem. Masło maślane. Wiadomo, że prezes takiej Organizacji nie zamelduje wykonania zadania, bo na następny dzień będzie musiał zgłosić się w Urzędzie Pracy. Dlatego bierze kasę i walczy, potem bierze większą kasę i dalej walczy, i tak dalej, aż staniemy się drugą Grecją.

Przy budżecie zadaniowym byłoby jasno i klarownie: Masz Pan tutaj 10 milionów, ale za rok faszyzm ma być mniejszy o 20%. Jak się nie uda- to wypierdalaj Pan ulice zamiatać, a my zatrudnimy bardziej kompetentną Organizację. Daję głowę- że w ciągu kilku lat pozbylibyśmy się w Polsce większości „negatywnych zjawisk społecznych”, a raporty dyskryminacyjne z roku na rok byłyby coraz krótsze. Prawda, że genialne? No to mamy już kandydata na przyszłorocznego Nobla z ekonomii 🙂

Plusy:

– Realne zmniejszenie wskaźnika poziomu rasizmu, faszyzmu, dyskryminacji, homofobii, ksenofobii i podobnych zjawisk w Polsce

– Znaczne oszczędności budżetowe

– Dobry wizerunek Polski na arenie międzynarodowej, jako państwa wolnego od „negatywnych zjawisk społecznych”

– Dostosowanie działań Państwa do najnowszych i najmodniejszych europejskich standardów

Minusy:

– Minusów Brak !!!

 

RacimiR, 17.01.2014r

 

pobrane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top