Dnia 10-go stycznia 2020, w piątkowe popołudnie miała miejsce potężna awaria Facebooka. Trwała ona około 2 godzin i dotyczyła tylko wersji na PC. Awaria umożliwiała każdemu zalogowanemu użytkownikowi sprawdzenie, z jakiego profilu „osobistego” edytowane były posty na fanpejdżach (stronach). Jeżeli ktoś nigdy nie edytował żadnego posta, albo nie napisał posta, którego ktoś inny potem edytował- mógł spać spokojnie. Jeżeli ktoś administrował stroną z konta fejkowego- również mógł spać spokojnie. Jeżeli jednak ktoś edytował posta na fanpejdżu ze swojego „prawdziwego” konta osobistego- przestał być anonimowy, o ile ktoś sprytny zawczasu to sprawdził. O awarii poinformowały duże, średnie i małe media, ale nigdzie nie znalazłem zbiorczej listy wszystkich najważniejszych przypadków, tylko 1-3 przykłady na dany artykuł. Awaria pokazała amatorszczyznę zarówno Facebooka, jak i administratorów wielu stron, którzy często pobierają za te czynności niemałe pieniądze. Władze Facebooka wydały oświadczenie: „Błąd, na skutek którego można było zobaczyć, kto edytuje i publikuje posty w imieniu poszczególnych stron został szybko usunięty. Jesteśmy wdzięczni badaczowi bezpieczeństwa, który powiadomił nas to tej sprawie„. Czyli nie dość, że nie przeprosili za niekontrolowany wypływ danych, to jeszcze podziękowali jakiemuś tajemniczemu „badaczowi” (problem w tym, że ten „badacz” albo podzielił się swą wiedzą z całym internetem, albo tych „badaczy” było więcej i niektórzy wykorzystali swe odkrycie w inny sposób, niż „strzelanie z ucha”). Administratorzy fanpejdży wpadli w popłoch. Wiele stron po prostu wyłączono na czas awarii, co było całkiem dobrą reakcją (o ile nikt do tej pory nie zrobił screena). Inni usuwali uprawnienia administracyjne z „przypałowych” kont. Najciekawszą „paniczną” reakcją popisał się profil administracyjny fanpejdża Władysława Kosiniaka-Kamysza, zmieniając hebrajską nazwę na polską, o czym niżej.
Przejdźmy do konkretów:
Fanpejdż Władysława Kosiniaka-Kamysza prowadzony jest przez tajemnicze konto, którego nazwa zapisana była w języku Jidysz, albo hebrajskim (patrz foto powyżej). Owa fraza przetłumaczona na polskie to „Jacek Bojanowski”. Zapytany o sprawę rzecznik PSL powiedział, że jest to „konto techniczne”. Żeby było śmieszniej, po trzech kwadransach, gdy już dawno ktoś zrobił screenshota- konto zmieniło nazwę na… Władysław Kosiniak-Kamysz (alfabetem łacińskim). Ktoś widocznie chciał rozpaczliwie ratować sytuację, ale wyszedł klasyczny strzał w stopę, bo teraz to wygląda tak, jakby sam prezes PSL miał konto, udające (albo i nie?) Żyda.
Fanpejdż Donalda Tuska prowadzi Niemka, Katharina Rettig. Jest ona rzecznikiem prasowym Rady Europejskiej do spraw energetycznych.
Fanpejdż Mateusza Morawieckiego prowadzi Mariusz Chłopik, wysoko postawiony pracownik banku PKO.
Fanpejdż Antoniego Macierewicza prowadzi Edmund Janniger.
„Sok z Buraka” czyli potężna (850 tysięcy lajków) fabryka KODziarskiego hejtu zarządzana jest przez aż 17 osób. Jedną z nich jest Martin Mycielski, mocno zadeklarowany politycznie, wysoko postawiony działacz proputinowskiej, lewackiej i antyPiSowskiej fundacji „Otwarty Dialog” (której szefową była niejaka Ludmiła Kozłowska, mająca obecnie zakaz wjazdu na teren Polski, a szefem jej mąż, Bartosz Kramek). Kilku innych adminów „Soku z Buraka” to konta fejkowe, które jednak miały upublicznioną listę „znajomych”, wśród których byli politycy PO średniego i niższego szczebla. Duży wpływ na „Sok z Buraka” ma też „niezależna dziennikarka” Magda Jethon (była dyrektorka Polskiego Radia z czasów rządów PO/PSL, wielka zwolenniczka Bronisława Komorowskiego, z którym robiła kampanię z czekoladowym „morzełem”, ostatnio zutylizowano tysiące różowych gadżetów z logo „Orzeł Może”, bo nikt nie miał wobec nich żadnej koncepcji, nikt też nie chciał tego zabrać nawet za darmo, a przechowywanie tego chłamu w siedzibie Radia było zbyt kosztowne). Obecnie pani Jethon prowadzi słabej jakości antyrządowy portalik KODziarski „koduj24”, który już dawno by upadł, gdyby każdy nowy tekst nie był od razu linkowany z profilu „Soku z Buraka”.
Fanpejdż posła PO, Krzysztofa Brejzy (to ten od „zamachu” Toi-Toiem i farmy trolli w inowrocławskim samorządzie) w piątek (przed awarią) posiadał 4 administratorów. Chwilę po awarii strona Brejzy została czasowo wyłączona, a po jej ponownym włączeniu administratorów było już tylko dwóch.
Fanpejdż Grzegorza Brauna prowadzony jest przez Wojciecha Kampę, redaktora portalu Magna Polonia (portal ten współtworzył sam Braun).
Fanpejdż „Antifa Polska” administrowany jest przez konto o nazwie „Paulina Piasecka” (/paulina.piasecka.184)
Tutaj fanpejdż „Sierżanta Bagiety”, youtubera policyjnego, który ostatnio zasłynął udziałem w „policyjnym rapie”.
Profil prezydenta Dudy prowadzą co najmniej 2 osoby „trzecie”, więc mimowolnie upadła afera „Ruchadła leśnego”, czyli prawdopodobnie największa afera, związana z Dudą.
Fanpejdż Janusza Korwina-Mikke (z 763 tysiącami polubień) administruje Michał Wojtak, redaktor naczelny serwisu wmeritum.pl
Fanpejdż Borysa Dupki Budki prowadzi „Bo Bu„, z kolei stronę Joachima Brudzińskiego prowadzą fejk-konta o nazwie „Wojciech Wojciech” oraz „Marcin Marcin”. Jest to paradoksalnie najbardziej profesjonalna strategia w świetle piątkowej awarii.
Administratorem tajemniczego street-artera Banksy’ego jest konto o nazwie Fabio Ramirez Gonzalez, choć nie wiadomo kto to jest i czy to nie fejk-konto.
Fanpejdż Grety Thunberg (na którym ukazują się liczne „apele klimatyczne” i żenujący, utopijny patos) prowadzi jej ojciec, Svante Thunberg. O tym, że za panną Gretą stoją jej rodzice- wiadomo było od dawna (nie odstępują jej oni na krok). Teraz mamy twardy dowód na to, że prócz powiązań rodzinnych, między Gretą a jej rodzicami istnieją również powiązania „zawodowe”. Pan Svante Thunberg to lewak i zadeklarowany aktywista Antify. Co ciekawe- przed awarią Pejsbuka Svante wypierał się jakichkolwiek związków z działalnością „ekologiczną” swojej córki, a wręcz odgrywał rolę jej nieskutecznego „moralizatora”, któremu jest przykro, że córka nie chodzi do szkoły. Drugim administratorem fanpejdża Grety jest niejaki Adarsh Prathap, mieszkaniec „ekologicznego” kraju, w którym ciężarówkami wyrzuca się śmieci z mostów wprost do rzek, ale Greta nie ma nic przeciwko temu zjawisku. Chodzi oczywiście o Indie. Sama Grecia do tej pory uparcie twierdziła, że wszystkie przemówienia i wszystkie swoje profile w social-media prowadziła sama, ale po piątkowej awarii pejsa musiała przyznać się do prawdy.
Fanpejdż europosłanki Sylwii Suprek, jednej z wiodących polskojęzycznych młodych lewako-feministek prowadzony jest przez jej męża, Marcina Anaszewicza (do niedawna głównego współpracownika Roberta Biedronia). Panu Marcinowi w administracji stroną pomaga pan Piotr. [KLIK] Obaj, jak na feministyczny profil przystało- piszą posty w pierwszej osobie w rodzaju żeńskim.
Przemysław Pospieszyński, radny PO z Opola administrował fanpejdżem o nazwie „Ośmiornica Wiśniewskiego”. Była to hejterska strona, oczerniająca Arkadiusza Wiśniewskiego, prezydenta Opola. Co ciekawe- pan Wiśniewski to obecnie polityk niezależny, który w latach 2006-2013 należał do… Platformy Obywatelskiej. Później pokłócił i rozstał się z partią, zakładając własny komitet, który zaczął być zwalczany przez PO (podobną historię przeszedł Paweł Adamowicz z Gdańska, choć tam pośmiertnie Platforma przyjęła go z powrotem, błyskawicznie wybaczając wcześniejsze zarzuty i nieporozumienia). Po piątkowej aferze z administratorami na FB- strona „Ośmiornica Wiśniewskiego” została na stałe usunięta. Pan Pospieszyński unika wywiadów, ale wydał oświadczenie z przeprosinami oraz tłumaczeniem, że profil był „satyryczny”. W środowisku politycznych hejterów tłumaczenie się rzekomą satyrą to dosyć popularna strategia obronna, stosowali ją m.in. Klaudia Jachira oraz Antoni Szpak.
Jeżeli już jesteśmy przy satyrze- na pejsie jest prześmiewczy fanpejdż: „Jestę rowerę”. W dosyć niewybredny sposób szydzi on z warszawskich ruchów miejskich oraz z polityki Ratusza, dotyczącej zwężania dróg, dyskryminacji kierowców i coraz większego faworyzowania rowerzystów oraz komunikacji zbiorowej. Kto okazał się jego administratorem, pewnie jakiś nienawistny i przebrzydły PiSior? Otóż nie- jest nim Kamil Giemza, doktor oraz radny warszawskiej Woli z ramienia… POKO. Oczywiście ze swoich działań tłumaczył on się „satyrą”, co zresztą jest całkiem bliskie prawdy, wszak urzędnik samorządowy z POKO, który anonimowo uderza w swoich przełożonych to zjawisko dosyć satyryczne (przynajmniej dla bezstronnych obserwatorów).
https://twitter.com/zahibernowany/status/1215702462520266754
Najciekawszy przypadek to profil Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Nie wiadomo, czy prowadzi go przestępca Rafał G., bo nie edytował żadnego postu. W ostatni piątek dowiedzieliśmy się jednak, że profil OMZRiK prowadzony jest przez Konrada Dulkowskiego. Pan Konrad jest prezesem tego lewackiego „Ośrodka”, więc to zrozumiałe, że ma on prawa administracyjne do fanpejdża. Problem w tym, że w 2018 roku Dulkowski w jednym z przedsądowych sporów z narodowcami (którzy oskarżyli Ośrodek o szkalowanie i fejk-niusy na ich temat) oświadczył, że ani on, ani żaden pracownik Ośrodka nie administruje fanpedżem i nie jest z nim w żaden sposób powiązany, więc nie może on odpowiadać w sądzie za treści tam zamieszczane. Innymi słowy- Dulkowski dla doraźnych korzyści odciął się całkowicie od fanpejdża OMZRiK, sugerując że jest on fałszywy (chociaż numer konta podawany w każdym poście jest prawdziwy). Oczywiście wiadomo było od początku, że Dulkowski kłamie, ale dopiero teraz wyszło, że jest on administratorem fanpejdża, od którego się nieudolnie odcinał. Prawdopodobnie można by to podciągnąć pod składanie fałszywych zeznań, ale każdy wie, po czyjej stronie są polskojęzyczne „wolne sądy”. Identyczną, żenującą zagrywkę zastosował w sądzie Maciej Maleńczuk: po pobiciu działacza pro-life i pochwaleniu się tym na swoim profilu powiedział w sądzie, że to nie jest jego profil.
Jedną z niewielu znanych osób, która sama prowadzi swój fanpejdż jest Adrian Zandberg (chyba, że konto „osobiste” też mu prowadzi ktoś inny, co jest sytuacją często spotykaną w dzisiejszym świecie).
Wpisy (na ogół idiotyczne) na swoim fanpejdżu osobiście zamieszcza również „dziennikarz” TVNu, Filip Chazar Chajzer, idol „madek”, KODziarzy i ludzi, którzy myślą, że zostawiając lajka zbawiają świat od wszelkiego zła. Posty pisze sam, ale ma on kilku moderatorów, którzy na bieżąco filtrują komentarze, o czym zresztą sam się przekonałem. Fanpejdż Chajzera przypomina czat internetowy, gdzie pojawia się kilkanaście/kilkadziesiąt komentarzy na minutę. Kilka lat temu wynikła żenująca sytuacja, gdy Chajzer oblał owsianką samochód Telewizji Republika, pisałem o tym TUTAJ. (3 lata temu już pisałem to, co ostatnio w głośnym filmie o Chajzerze powiedział youtuber Gargamel). Chajzer tłumaczył się potem, że wyrzucił owsiankę przez okno, bo mu nie smakowała i całkowitym przypadkiem było to, że trafiła ona akurat na samochód konkurencyjnej stacji. Zapytałem więc grzecznie i kulturalnie na jego fanpejdżu, czy jego codzienną praktyką jest wyrzucanie resztek jedzenia przez okno jadącego samochodu (zamiast do kosza na śmieci), nie minęła minuta i mój post był już skasowany + ban. To udowadnia, że Chajzer ma etatowych moderatorów, kasujących niewygodne komentarze, bo inaczej musiałby 24 godziny na dobę sam to robić, a wtedy nie miałby czasu na sen, „dziennikarstwo” i „akcje pomocowe”. Przepraszam za dygresję.
Jedyną osobą, wobec której mamy absolutną pewność, że sam prowadzi swoje media społecznościowe jest oczywiście Lech Bolęsa Wałęsa. Jeko 'lekkie pióro’ i finezja publicystyczna to zjawiska unikalne i niepodrabialne.
Na uwagę zasługuje reakcja mediów, powiązanych politycznie z „opozycją totalną”. Nie mogły one całkowicie przemilczeć afery (gdyż była zbyt duża na jej zignorowanie), więc poinformowały o awarii w swoim stylu. Czyli ani słowa o Grecie, ani słowa o OMZRiK, ani słowa o „żydowskim” Kosiniaku-Kamyszu, ani słowa o „Soku z Buraka”. Najbardziej skandaliczne przypadki przemilczano, skupiając się na przeciwnikach politycznych. Problem w tym, że na „prawej” (+PiSowskiej) stronie nie było większych niespodzianek, więc trzeba było na siłę wyolbrzymić te mało spektakularne. TUTAJ przykładowy artykuł, konkretnie z Onetu. W innych mediach, powiązanych z POKO i Lewicą wyglądało to identycznie. Skupiono się wyłącznie na czterech przypadkach:
- Antoni Macierewicz, którego fanpejdż administrowany był przez asystenta, Edmunda Janningera. Nie wiem gdzie tu skandal? Pomijam już to, że Gazeta Wyborcza kilka lat temu uruchomiła fabrykę hejtu przeciwko Janningerowi tylko dlatego, że jest młody i niezbyt męski (w komentarzach „tęczowi” i „wolni od nienawiści” śmieszkowali, że pewnie dostał tę fuchę, bo robi laskę Macierewiczowi).
- Dariusz Matecki – od dawna było wiadomo, że radny PiS ze Szczecina administruje kilkoma stronami organów PiSu, m.im. Ministerstwa Sprawiedliwości czy Zbigniewa Ziobry. Sam Matecki nigdy się tego nie wypierał, wielokrotnie zresztą pisały o tym media KODziarskie. A teraz nagle wielka afera, bo awaria pejsbuka pokazała, że Matecki zarządza stronami PiSu 🙂 Głównym zarzutem jest to, że Matecki jest postacią „kontrowersyjną”. Dlaczego? Ponieważ niedawno prokuratura zrobiła mu wjazd na chatę, konfiskując komputery, na wniosek naszego ulubionego „Ośrodka” (prowadzonego przez Gawła, który ukrywa się w Norwegii oraz Dulkowskiego, który popełnił kłamstwo sądowe, wypierając się związków z prowadzonym przez siebie fanpejdżem). Na komputerach Mateckiego niby miała być jakaś bliżej nieokreślona „mowa nienawiści”, ale oczywiście nic dotychczas nie znaleziono, mimo że sprawa ciągnie się już kilka miesięcy. Więc sam fakt, że komputery zostały zajęte ma dyskwalifikować człowieka. Dla odmiany- gdy Władysław Frasyniuk czy Elżbieta Podleśna z premedytacją nie odbierali listów poleconych z prokuratury, więc policja musiała odwiedzić ich w domu i doprowadzić na przesłuchanie (wypuszczając zresztą po kilku godzinach i umarzając sprawę)- media KODziarskie grzmiały o „reżimie” i „faszyzmie”, organizując uliczne protesty (zanim Gazeta Wyborcza i KOD zdążyli zorganizować protest „uwolnić Podleśną”- była ona już dawno na wolności, więc na upartego mogła osobiście wziąć udział w proteście, domagającym się własnego uwolnienia- Monty Python się chowa). Jednakże gdy Mateckiemu (podobnie z Międlarem) prokuratura robi wjazd na chatę na wniosek jakiegoś śmiesznego, lewackiego „Ośrodka” i konfiskuje sprzęt- nagle Matecki jest już z tej okazji spalony na całej linii. Sam fakt, że były u niego służby (które nic nie znalazły) dyskwalifikuje go z życia publicznego. Prawda jest taka, że Matecki to świetny fachowiec od internetu i social-media (co udowodnił wieloma projektami, które stworzone 'od zera’ osiągnęły duże sukcesy) i nie zrobił nic nielegalnego, więc kreowanie kolejnych „afer” przeciwko niemu jest podłe i typowo polityczne, tym bardziej, że już dużo wcześniej było wiadomo, że administrował on kilkoma fanpejdżami rządowymi- Wyborcza na długo przed awarią pejsbuka publikowała skany faktur z wynagrodzeniem dla Mateckiego za te czynności.
- Fanpejdż Mateusza Morawieckiego moderuje Mariusz Chłopik, dyrektor ds. marketingu sportowego w PKO BP. Media opozycyjne piszą o nim jako „dyrektor PKO” (czyli mamy „skrót myślowy”, który „przypadkiem” sugeruje, że on jest głównym dyrektorem całego banku). Wg mnie większa afera jest w tym, że w ogóle istnieje coś takiego jak „dyrektor ds. marketingu sportowego„, bo to raczej stołek niezbyt potrzebny, ciążący na finansach spółki. Jeżeli już jednak jest takie stanowisko, to niech lepiej ten „dyrektor” administruje fanpejdżami, zamiast nic nie robić.
- Samuel Pereira (a konkretnie „Sam Pereira”), pracownik TVP administrował fanpejdżem „TV48”. Nie wiem co to była za strona, bo nigdy jej nie widziałem, a po aferze została od razu skasowana, ale ponoć była hejterska i upolityczniona, skupiona na atakach na „opozycję totalną”. Pereira posiada profil osobisty pod nazwą „Samuel Pereira”, a tutaj administratorem był inny, o nazwie „Sam Pereira”. Nie wiadomo, czy był on powiązany z pracownikiem TVP. Skasowanie całego fanpejdża może świadczyć o tym, że tak było, ale nie ma na to żadnych dowodów. Profil „TV48” miał kilkanaście tysięcy polubień, więc jakieś 2% z tego, co jego „odbicie lustrzane”, czyli „Sok z Buraka”, administrowany przez ludzi, finansowanych z Kremla i powiązanymi z PO. „TV48” (i Pereira) to jest wg mnie jedyny przypadek warty względnej uwagi, bo 3 poprzednie (Morawiecki, Matecki i Janniger) to klasyczne szukanie dziury w całym przez lewaków i KODziarzy, celem zakamuflowania dużo poważniejszych przypadków przez osoby z własnego środowiska. Media lewackie jednak ograniczyły cała aferę po awarii pejsbuka wyłącznie do tych czterech przypadków. Oczywiście media PiSowskie nie są wcale lepsze, bo również skupiły się wyłącznie na swoich rywalach politycznych, ale one jednak miały dużo cięższą „teczkę” i dużo bardziej spektakularne przykłady do opisania.
Żeby była jasność- wiemy tylko tyle, że opisane osoby edytowały posty. Nie wiemy natomiast kto publikował wpisy nieedytowane (które stanowią absolutną większość wszystkich postów). Jeżeli ktoś jest staranny, dokładny i czyta własne wypociny przed publikacją, to nigdy nie został wykryty w ten sposób. Wiemy natomiast z dużym prawdopodobieństwem, że wszystkie „zdemaskowane” osoby aktywnie udzielały się w administrowaniu fanpejdżem.
Poza granicami Polski afera przeszła bez większego echa, bo po prostu niewiele osób dowiedziało o fejsowym 'bugu’, zanim nie został załatany przez programistów z Kalifornii. Sądząc po ubogim materiale zagranicznym (który skupia się głównie na Grecie Thunberg, dając do artykułów często screeny z polską wersją językową) można domniemywać, że awarię pejsa wykryli Polacy. Na forum 4Chan również najwięcej w tym temacie jest Polaków, którzy najwięcej „udokumentowali”, skupiając się głównie na krajowym podwórku. Dużą robotę zrobił też Wykop. Ja sam niestety dowiedziałem się „post factum”, nad czym mocno ubolewam, bo z miłą chęcią bym trochę pogrzebał po różnych fanpejdżach. Na szczęście duch w narodzie nie ginie, więc osoby, które miały szczęście posiąść informację o awarii, zanim ją usunięto- spisały się na medal i udokumentowały wiele ciekawych przypadków. Pozwoliłem sobie wykorzystać tutaj owoce ich archiwizacji i mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe (tym bardziej, że z innych stron te dane mogą w każdej chwili „magicznie” zniknąć). Pozdrawiam wszystkich, którzy od razu wiedzieli, co mają robić, rozgrzewając do czerwoności klawisz „Print Screen”, nie zważając na głód, pragnienie i chęć wyjścia do toalety.
RacimiR, 17.01.2020
PS: Ten wpis miałem opublikować już wczoraj, ale chciałem zsolidaryzować się z firmą CDProjekt, która wczorajszego wieczora ogłosiła, że przesuwa o 5 miesięcy premierę „Cyberpunka”, więc nie pozostało mi nic innego, jak opublikować niniejszy tekst dopiero dziś. Przepraszam, że wpis ukazał się dzień później, niż obiecywałem. Jestem leń, szelma i ladaco, nie mam nic na swoje wytłumaczenie.
PS2: Wielkie dzięki za środki obiegowe dla Grześka i Krzyśka.
greta to jej stary a spurek to chłopy
chajzer chajzeruje a OMZIRK to jełopy
kosiniak jest żydem a zandberg sam sobą
pejsbook manipuluje jak zwykle …TOBĄ
od RacimiR: Masz dar poetycki 😉 PS: Dżon wrócił do papryczek!
Jeszcze muzykę do tego jakąś i hicior gotowy 🙂
https://wiadomosci.wp.pl/wybory-prezydenckie-2020-konfederacja-wylonila-kandydata-na-prezydenta-6469013660882561a
Kandydatem Konfederacji na prezydenta będzie Krzysztof Bosak. Uważam że to dobry wybór, Bosak to młody kandydat przez co będzie pozytywnie wpływał na wynik, dodatkowo niekontrowersyjny, nie gada głupot jak Korwin. Myślę że przy dobrej, merytorycznej kampanii może zdobyć do 8-10%.
W I turze można głosować na Bosaka albo na Dudę; w II turze tylko na Dudę.
od RacimiR: Ja już dawno zdecydowałem, że w 1 turze ktoś z Konfederacji, a w 2 turze mniejsze zło, czyli Duda.
Mogli wziąć kogoś, kto miał dobry wynik, ale się nie dostał do sejmu.
Nie ma mniejszego zła,ZŁO to ZŁO.
Nawet nie wiedzialem ze ostatnio byla jakas awaria pejs-zbuka (jak rowniez 99% polakow pewno nie wiedziała), zrreszta nie używam tego bo i po co, skasowane mam fake-owe konto juz kilka lat temu.
W procesie tworzenia oprogramowania (takiego jak wspomniany portal) uczestniczy kilkasert osób, zmiany (nowe funkcjonalności, poprawa bledow) to proces ciagly, zazwyczaj oszczedza sie na testach (outsourcinguje sie do tego hindusow zazwyczaj) i sa tego efekty, zresztą wszystkich bugow nie przewidzi sie i nie da rady wytestowac. I to samo jest w kazdym innym sofcie : windows, office, bankowosc internetowa. A nawet w motoryzacji czy obsłudze nowych tv. Generalnie – gdzie jest jakikolwiek soft są błędy, czekaja tylko na ujawnienie sie a to kwestia czasu. Im wiecej osobo-dni jest poswiecone na proces tworzena softu tym bledow jest wiecej.
A teraz co to ukazalo na naszym lokalnym smrodko-podworku:
– politycy nie obslugluja osobiscie pejsa, na pewno nie maja czasu (zwlaszcza jesli sa aktywni zawodowo w polityce jak posel, senator, o premierze, ministrach, prezydencie juz nie wspominajac) i to jest co uwazam jak najbardziej normalne. To samo jest w swiecie celebrytow, sportowców itp. Zazwyczaj robia to za marne grosze absolwenci kierunkow polonistycznych typu językoznawstwo, socjologia, psychologia, politologia i inne dupologie.
– pejsa tuska obslugluja szwaby
– pejsa psl kamysza obslugluja Rzymianie
– pejsa poko obslugluja wszelakiej masci lewaki
– pejsa pisiorkow obslugluja znajomki maowieckiego … ogolnie znajomki danego pisiorka
– jak juz jakis polityk, celebryta obslugluje pejsa osobiscie zawsze jest jakas wtopa i nerwowe omylkowe posty (bolesa, rusin, hanna lis, kukiz)
I wogole spoko ze analizowales doglebnie temat. Przypadkowo takze udowodnilo to co czesc polakow wie: ze politycznie jako polska racja stanu nie istniejemy: kieruja nami szwaby i rzymianie.
Aj waj Żymianie się pisze poprawnie. Inaczej to anty Żymianizm
Oddycham z ulgą, gdy pomyślę, że skasowałem konto na tym marksistowskim portalu ponad rok temu. Niech się tam kiszą w czerwonym sosie.
Niespecjalnie angażowałem się politycznie wtedy – jakieś ciekawostki, żarty, filmy, zwierzątka, polecane książki, obrazy, filmy. A i tak leciał ban za banem. Szkoda było czasu i dałem sobie spokój, mimo znajomych. Najbardziej współczuję osobom, które sądzą, że poprzez bany czy eliminację z portali mają wpływ na zmianę poglądów czy myślenia. Akurat wtedy radykalizacja się wzmacnia, ale skąd kawiorowa lewica ma o tym wiedzieć?
Prawicowcy i lewicowcy są zatwardziali (rzadko się zdarza przejście na drugą stronę barykady), ale najważniejsi są ci niezdecydowani, z pytajnikami w głowach, pełni wątpliwości. Teraz ci, którzy myślą być może wyciągną wnioski z tego, jak są oszukiwani.
Dwa moje zdziwienia: małe i duże.
Małe:
Ghostwriterem Kamysza jest Żyd (spodziewałem się Ruskich, biorąc pod uwagę dotychczasową działalność PSL).
Duże:
Profesjonalni pijarowcy mają w zwyczaju edytowanie wpisów po publikacji. Czy naprawdę zawodowcom ciężko opublikować wpis od razu dobrze? Przeczytać go i wprowadzić niezbędne poprawki PRZED wysłaniem? Jak jestem skromnym żuczkiem, a zawsze tak robię. Inni tutaj – też, bo tutaj nie ma takiej możliwości żeby edytować wpis po publikacji, a jednak zdecydowana większość tutejszych komentarzy trzyma się kupy.
od RacimiR: Może to po prostu ruski Żyd? Bardziej bym się skłaniał wersji, że to sam WKK prowadził to „żydowskie” konto, a że „nie umie w internety” to spanikował i zmienił na prawdziwe dane.
Co do edycji zgadzam się. Zwłaszcza, że historię edycji zawsze można było sprawdzać (bez sprawdzania kto konkretnie to robił), więc każda wersja, nawet ta wadliwa zostaje na wieki.
Nawet ja, który pejsa traktuje jako darmowy słup ogłoszeniowy nie edytuję postów. Chyba raz mi się zdarzyło, bo publikowałem w pośpiechu przez androida na tablecie bez myszki, ale to była wyjątkowa sytuacja. Zresztą nawet jakby ktoś mnie sprawdził, to używam taktyki Borysa Budki i Joachima Brudzińskiego 🙂
Ruski Żyd chyba by pisał grażdanką, a nie alfabetem hebrajskim.
Aj waj Władysław KK jest z naszych a przez chwilę chciał być nawet chrześcijaninem mieczem chrzczonym, WP z naszych ale ruskich, te arbuzy strasznie kolorowe się robią. Ale jest takie powiedzenie: wszystkie drogi prowadzą do Żymu:).
Cała ta chałastra, Posłowie,Poślice, Senatorzyce, Senatorowie Łajzy, Pupki,Pipki ,Szparki itd śmieszni ludzie, śmieszne sprawy, mali ludzie. Mdli.
Bez właściwości.
A w usraelu z okazji 75 rocznicy holokaustu źymianie urządzili spęd w jerozolimie (w sumie non stop takie spedy robią gdzie temat przewodni to holokaust, antysemityzm i czasem Palestyńczycy) zaprosili putina (który nagle oskarża polakow o wybuch 2 wojny i holokaust) makarona (ktory zrobil performance we frrancuskim kosciele w jerrozolimie) i innych przydupasow.
A nasz duduś tez dostal zaproszenie bez prawa przemowy ale … jednak nie przyjedzie.
Innymi slowy – bedzie sie dzialo!
od RacimiR: Ano będzie ciekawie, pisałem o tym krótko w poprzednim tekście.
Mimo spodziewanej kulminacji ataku na polske prrzez natenjahuja z putinem … do niczego nie doszło (nie wiadomo cczy prrzez to ze dudus byl nieobecny, czy łagrow pohamowal putina).
No moze male fopa z mapka ktora przypadkowo nie byla dokladna.
Az sam sie dziwie ze przemowienie putina bylo wyważone.
od RacimiR: Wydaje mi się, że gdyby tam była Duda, to by przemówienie Putina byłoby inne.
najbardziej gardzę „wolnościowymy ciotami” dlaczego niby krytykują lewactwo ale na końcu deklaruja się że zagłosują na kamysza lub kogoś z po bo jest bardziej wolnościowy albo na biedronia bo nie jest „nacjonaluchem” i chce imigracji
w skrócie poglądy wolnościowych ciot:
-nacjonalizm to zło
– jowy zniszczą partyjniactwo i bez partii taki radosław sikorski będzie świetnym posłem
– polska wiele zawdzięcza unii
– wegańskie ekooszołomy sa złe ale i tak lepsze od nacjonanlistów
– imigracja to ratunek dla Polski bez niej kraj wymrze
-lewacka cenzura jest mniej zła od narodowej
dlatego gardzę każda wolnościową ciotą, oni są najbardziej zakłamani ze wszystkich
od RacimiR: Jeżeli ktoś ma poglądy takie, jak wyszczególniłeś, to żaden z niego wolnościowiec. Niestety lewacy lubią zawłaszczać określenia, najlepszy przykład to angielskie słowo „liberty”, zawłaszczone przez lewactwo. Nawet prawica (np Bosak) nazywa lewaków „liberałami”, z nich tacy liberałowie, jak z koziej dupy trąba.
Nie w temacie, ale nie chce mi się szukać odpowiedniego.
Przed momentem sobie skrótowo poczytałem o czymś takim jak „Krucjata dzieci” (sprawa komiczna w swojej tragedii) i tak mi się skojarzyło, że teraz to się zaczęło dziać w drugą stronę. Kiedyś dzieci wyruszyły z Niemiec i Francji żeby podbić lub nawrócić muzułmanów. Teraz muzułmańskie „dzieci” nawracają Francję i Niemcy. Tym dzisiejszym idzie zdecydowanie lepiej.
od RacimiR: Wg mnie mało jest wspólnych czynników. Krucjata dzieci to była niezorganizowana biedota, skazana z góry na porażkę. Zresztą nie chcieli nic podbijać, tylko odzyskać to, co muzułmanie chwilę wcześniej zdobyli. Współczesny najazd muzułmanów (30-letnich „dzieci”) to doskonale zorganizowana, wielopłaszczyznowa machina podstępnego podboju Europy i niestety obawiam się, że będzie skuteczna.
https://wiadomosci.wp.pl/brexit-staje-sie-faktem-boris-johnson-podpisal-umowe-wyjscia-wielkiej-brytanii-z-unii-europejskiej-6471226137470593a
BREXIT jest już pewny na 100%, umowa BREXIT-owa wchodzi w życie a to oznacza że 31 stycznia UK opuszcza Unię. Sorosa trafi szlak.
Boris Johnson uratował BREXIT; gdyby nie on to najprawdopodobniej zostałby odwołany, jeszcze raz wspomnę że główną przyczyną że do tej pory nie było BREXIT-u to że do czasu niedawnych wyborów Partia Konserwatywna nie miała większości, a poprzedniczka Johnsona czyli Theresa May była uległa stronnictwu brukselskiemu, ona najprawdopodobniej nie odważyłaby się na przedterminowe wybory i do teraz trwałby impas który zakończyłby się odwołaniem BREXIT-u. Dzięki Borisowi jednak dojdzie do skutku.
od RacimiR: Póki nie zobaczę to nie uwierzę 😉 Tych „ostatecznych terminów” było już chyba z 5 i zawsze coś się wysypało.
Już po północy czyli Wielka Brytania jest oficjalnie poza Unią Europejską. Obecnie nie liczy już 28 ale 27 członków.
Kilka godzin wcześniej z tego powodu flaszkę wypiłem.
Boris Johnson uratował BREXIT.
Chociaż teraz dopiero się zacznie, nie zatrzymano całej UK w Unii to będzie próba zachowania jakiejś części tzn. Szkocja będzie miała referendum niepodległościowe; również Irlandia Północna może wrócić do właściwej Irlandii albo przynajmniej będzie próba reaktywacji IRA; w każdym razie współczuję Brytyjczykom, lewactwo od Sorosa zacznie realizować plan B czyli rozpad Zjednoczonego Królestwa.
od RacimiR: Ja dalej w to nie wierzę. Na razie jest jakiś dziwny „okres przejściowy”, podczas którego wszystko może się wydarzyć.
To nie tak. Podczas okresu przejściowego nic się nie może wydarzyć w kwestii członkostwa (dlatego że teraz Wielka Brytania musiałaby ponownie aplikować o członkostwo), już na Wikipedii nawet jest napisane że UE liczy 27 członków a nie 28. UK jest poza Unią; tylko że okres przejściowy to czas gdy UK jest poza Unią ale jednocześnie niewiele się zmienia tzn. płaci nadal składki członkowskie, brak ceł, brak kontroli granicznych itp.
Ma to potrwać do końca 2020 roku. A co potem ? Tutaj faktycznie uważam Brytyjczycy będą mieli podobny status co Norwegia czy Szwajcaria. Radykalni eurosceptycy powiedzą że to za mało, ja powiem że to i tak dobrze że do BREXIT-u w ogóle doszło, bo gdyby nie zmiana premiera na Borisa i nowe wybory to nadal tkwilibyśmy w impasie który najprawdopodobniej skończyłby się odwołaniem BREXIT-u.
Owszem BREXIT będzie łagodny ale lewacy i tak im tego nie podarują i będą grać na rozbicie Królestwa, zemsta będzie po to aby dać nauczkę potencjalnym wychodzącym. Co ciekawe gdy w 2014 roku w Szkocji było referendum niepodległościowe to Szkoci byli straszeni konsekwencjami niepodległości m.in że znajdą się poza UE, teraz często ci sami popierają dążenia Szkotów do niepodległości, co również ciekawe władze unijne które obecnie popierają Szkotów jednocześnie sprzeciwiają się dążeniu niepodległości przez Katalonię i popierają Hiszpanię; czyż to nie hipokryzja
Chociaż było wcześniej jedno opuszczenie UE, a raczej EWG czyli jej poprzedniczki. W 1985 roku Grenlandia opuściła EWG (pomimo że jest to terytorium zależne Danii; tylko że ma szeroką autonomię i mogła sama zdecydować o tej sprawie) z powodu rybołówstwa, chcieli mieć własną kontrolę nad łowiskami ryb. Do dzisiaj Dania należy do UE ale Grenlandia nie, chyba jest to jedyny przypadek na świecie że jedna część kraju należy do jakiejś organizacji a druga nie.
od RacimiR: To jest bardzo ciekawy przypadek, chyba o tym nawet kiedyś tu pisałem. Kluczowe jest jednak to, że autonomia Grenlandii jest gigantyczna, a ich „przynależność” do Danii jest raczej symboliczna (coś jak brytyjska korona, uznawana przez Kanadę czy Australię).
https://fakty.interia.pl/polska/news-komisja-wyborcza-po-podala-nieoficjalne-wyniki-wyborow-szefa,nId,4289167
Borys Budka będzie nowym szefem Platformy. Zapamiętałem go jako agresywny beton platformerski. Na pewno jego atutem jest to że jest młody i to że nie jest Schetyną. Choć może jest w tym pozytywna wiadomość, może zatrzyma marsz SLD do władzy, albo przynajmniej spowolni.
od RacimiR: To mimo wszystko najlepszy kandydat (prócz Tuska, który nie chce się w to bawić). Pozostałą trójka (Kidawa, Mucha, Siemoniak) to ludzie mało inteligentni, z wieloma wpadkami na koncie. Tak czy inaczej ta partia jest już w fazie schyłkowej, będą sukcesywnie tracić wyborców na rzecz SLD. Brak programu i ogromny bagaż aferalny nie pozwoli im złapać wiatru w żagle, a sam anty-PiS nie wystarczy.
Co sądzicie o epidemii koronawirusa w Chinach ? Są teorie że ten wirus powstał w laboratorium; są teorie że to rząd chiński ale i inne rządy na świecie będą mogli dzięki kwarantannie ograniczać prawa obywateli (w Chinach z powodu tej epidemii już to się dzieje). Być może jest to plan na depopulacje ludzkości.
W każdym razie sprawa wydaje się być poważna, ponoć ukrywane są prawdziwe dane i liczba zarażonych może być większa niż jest to oficjalnie podawane. A przecież w obecnie zglobalizowanym świecie taki wirus szybko może przenieść się na inną część naszej planety. Już są informacje o pierwszych zachorowaniach w Europie czy USA.
od RacimiR: Ja się nie wypowiadam na ten temat, bo zbyt mało wiem z pierwotnych źródeł, z kolei media to wiadomo – łżą jak pies.
Ja słyszałem o 85 przypadkach wyzdrowień od infekcji koronawirusem.
Ja mysle ze to globalny temat zastępczy (pismaki maja pozywke, jest straszonko gawiedzi, typu globalny kataklizm i inne brednie). Zmarlo rraptem sto kila osób, wiecej osob umiera o zwyklej grypy w wskazanym przedziale czasowym co ten koronawirus.
W gb tym tematem prrzykryja brexit i inne tematy o muslimkach, we francji strajki anty macron, a na naszym polskim smrodku … no oczywiscie jest wirus ale prrzeciez mamy pis czyli faszyzm, homofobia, kurdupel Kaczor, duda za ktorego kod sie strasznie wstydzi bo kucal przy biurku trumpa, …
Dla informacji kilkanascie lat temu szalała grypa w amerryce łacińskiej i bylo z tego powodu pol miliona zmarlych (ludzie w metrze jezdzili w maseczach jak chirurdzy), jakos malo kto wiedzial o tym w europie.
Aaaaa jeszcze jeden temat zastępczy mamy w polin, student agh zrobil w akademiku jacuzzi 🙂
dla mnie to śmierdzi najbardziej próbą zatrzymania rynku chińskiego i sukcesu allieexpressu
ostatnio w komentach było coś o psach czy i film oczywiście okazał się ścierwem po którym jadą wszyscy prócz tępych dresiar i ciot wychowanych na marvelu, ponoć jest tam scena jak 3 dziadów rozwala pluton policji jak w gta dziękuje za takie coś, ja nawet jakby to był naprawdę dobry film i tak bym go nie obejrzał już raz dałem się nabrać na tą gnidę pasikowskiego oglądając wcześniej jego ścierwa można powiedzieć ze zasponsorowałem pokłosie zresztą po jego wcześniejszych gównach było widać że to dezinformator
-psy i palenie akt doprawdy ubecja od tak by się pozbyła haków na tyle osób zamiast jego zchomikować
-w operacji samum wychwalał mosad i piętnował antysemitów irackich
– w ścierwo serialu glina pokazawał jak to młodzież wszechpolska mordowała biednych cyganów
jak widać pokłosie nie wzięło się znikąd bo to od zawsze była lewacka kreatura na linde też już patrzeć nie mogę zwłaszcza po promowaniu tęćzy i owsiaka, w dodatku to chyba najbardziej przereklamowany polski aktorzyna taka tania podróbka Bruce`a Willisa
od RacimiR: Oglądałem te Psy, dupy nie urywa. Klasyczny film typu „zabili go i uciekł” z dużo mniej skomplikowaną fabuła, niż 2 pierwsze części. „Dziadów” podczas finalnej strzelaniny było 4, zabili chyba z setkę antyterrorystów i policjantów, dwóch (Pazura i Frycz) zginęło, dwóch uciekło ledwo żywych i nazajutrz jeszcze rozwalili kilku uzbrojonych po zęby oficerów GRU 🙂
Pasikowski to taki trochę Smarzowski- mają bardzo dobry warsztat reżyserski i pod względem wykonania ich filmy są świetne, natomiast mają jakieś lekkie odchylenie antypolskie, choć lewactwem bym tego nie nazwał.
Na filmwebie wśród kinozercow ocena 6.8 !
CZYLI średniak, nawet wsrod miłośników serii zdania sa mocno podzielone, spolaryzowane powiedzialbym. Ale 400tys do kin poszlo.
Natomiast wśród „krytykuf” ocena marne 3.8 .
Co o tym sądzić? Moim zdaniem konkurencja chce odbić widzów z kin na rzecz innej produkcji polskiej, a moze nawet i zagranicznej. Wszak antypolskosci na forach filmwebu nie brakuje.
Za to na czolowych miejscach roku 2019 jest na filmweb tadaaam:tylko nie mow nikomu. Ochow i achow na temat tej produkcji nie ma końca. Widoccznie trolle lewackie prrzypuscily atak stad taka wyssoka ocena tego gówna.
Kazdy porzadny portal www powinien miec system wykrywania trolli np. nagle w ciagu tygodnia ssame zle oceny setek uzytkownikow z kilku adrresow IP, i tylko jeden wpis nowego usera i tylko jedno zalogowanie do danego konkrretnego watku.
Skoro o filmach mowa, jesli ktos chialby (choc nie wiem po co raczej w celach edukacyjnych) obejrzeć film typu syjonwood zalatujacy lewactwem z hamerykanskim ckliwym patosem i oczywiscie a jakze holooookaust jako watek poboczny to polecam
Freedom_Writers_2007.
W skrocie biala nauczycielka (wielbicielka multi kulti) uczy jedna klase dzieci w LO o roznych kolorach skóry: murzyni, latynosi Azjaci (Azjaci wlasciwi ze skosnymi oczami nie muslimy) i jeden bialas.
Wszystkie dzieci naleza do gangow (oprocz jednego bialasa) maja swoje dzielnice, przyjaźnią sie tylko w obrebie swojego koloru skóry.
Poprrzez wyciecczke do muzeum holokaustu nauczycielka ich integruje ze nagle sie przyjaźnią rozne kolory skóry, wrogość znika, a ich wielkimi idolami staja sie źymianie poprzez pisana prrzez nicch literature (pamietniki hanny frank).
Co jest oczywiste temu Holokaust owi nie sa winni niemcy, nie jest wsspomniane ze nawet nazisci tylko ssa winni tadaaaam: najwiekszy gang jaki widzial świat!
Dzieciaki dochodza do wniosku ze zycie byloby w porządku gdyby nie te bialasy (bo biali milicjanci aresztuja zawsze latynosow, murzynow i azjatow, bo nauczyciele to wredne bialasy, bo bialasy maja kase itp.).
W filmie bialasi to ci zli nekajacy nie białych: gliny, nauczycielki starej daty, wymiar sprawiedliwości, mąż nauczyielki ktory ja opuszcza i rozwodzi sie bo nie popiera tego co zona robi.
Za to jest pozytywny czarny dyrektor edukacji stanowej, latynoska uczennica (bo wydala latynoskiego mordercę azjaty) itp.
Ogolnie za mlodu bym powiedzial ze to super film z morałem, jednakze teraz wiem ze to dyskretna propaganda syjonwood: to biali sa winni wszystkiemu (oczywiście z wyłączeniem źymian), to biali dyskryminuja murzynow i latynosow i przez to oni cierpią i sa w gangach, a tak wogole biali powinni spieprzac i usunąć sie w cień.
Wszystko to fejk i gówno! Żyjemy w paranoicznym świecie i na razie nie widzę szans żeby to odkręcić! Paranoja!!!!