Dziś tekst o Facebooku i szalejących tam farmach trolli, które sprzyjają obecnej koalicji rządowej i kolportują jej 'przekaz dnia’. Już w 2015 roku 'Rzeczpospolita’ napisała o Ewie Kopacz, która miała przyznać, iż PO zatrudniła 50 hejterów, a docelowo ma być to 100 osób (artykuł później zniknął, gdyż 'Rzepa’ została wykupiona przez fundusz Sorosa). Początki były bardzo nieudolne, zatrudniano jakichś Hindusów i Turków, którzy tysiącami wklejali jedną i tą samą formułkę, przez co efekt był odwrotny do zamierzonego, a 2015 rok dla Platformy okazał się tragiczny. Z czasem proceder trollingu znacznie się uprawnił i rozwinął. Oczywiście zjawisko już od dawna wykracza poza Facebook i jest powszechne także na innych portalach (zwłaszcza Twitterze, gdzie grasują 'Silni Razem’, ale też TikToku, Instagramie, Youtubie i wielu innych miejscach). Z powodu niewielkich mocy przerobowych skupiłem się tutaj na Facebooku, a konkretnie na jego części, czyli stronach (fanpejdżach). Nie jest to oczywiście całe pole działania propagandy, gdyż są tam jeszcze co najmniej dwie inne strefy: grupy dyskusyjne (gdzie w tym przypadku dyskusji nie uświadczymy, zamiast tego jest hejt) oraz prywatne profile (część prawdziwa- pożyteczni idioci, część opłacona- trolle), które masowo wklejają swoje hejty i materiały z farm (także na moim fanpejdżu było tego mnóstwo). Są też tzw. 'Rudzi z Blok Ekipy’, czyli konta (głównie aktywiszcza lewackie, bo oni i tak nie mają obecnie żadnej własnej siły politycznej, więc z braku laku sobie chociaż strzelą z ucha), które masowo zgłaszają do Facebooka wszystkie strony polityczne, które nie kładą się plackiem przed Tuskiem i Trzaskowskim. Gdy dana strona takich zgłoszeń-donosów otrzyma odpowiednio dużo: algorytm Facebooka daje jej karę. Efektem są ostrzeżenia, filtry i bany, czego sam niestety jestem ofiarą (brakuje jednego ostrzeżenia do bana całkowitego, dlatego musiałem skasować 95% wpisów ze swojego fanpejdża i zamilknąć na kilka miesięcy, co najmniej do jesieni).
Trudno powiedzieć jaki procent tych KODziarskich farmo-stron jest zlecane i opłacane przez „bazę”, a jaki procent to faktyczne oddolne inicjatywy nawiedzonych 'pożytecznych idiotów’. Faktem jest jednak to, że skala procederu jest gigantyczna, a zasięgi porównywalne ze stronami największych gwiazd sportu, muzyki czy filmu. Zleceniodawca z oczywistych względów z najwyższa starannością będzie chciał ukryć jakiekolwiek powiązania z kontrolowaną przez siebie farmą, a nawet jak ktoś go złapie za rękę to powie, że to nie jego ręka (co zresztą już kilkukrotnie się stało).
Farmy te łączy to, że są mniej lub bardziej prymitywną propagandą rządową, a w komentarzach wszędzie (może poza dwoma) jest ściek totalny, gdzie dominująca grupa to zaczadzeni propagandą emeryci bez zdolności samodzielnego myślenia, dla których nadrzędną wartością jest tzw. 'doktryna Neumanna’. Obecnie trwa najgorętszy okres kampanii prezydenckiej (kilka dni po „pato-debatach” w Końskich), więc jest to idealny moment na obserwowanie tego typu miejsc, gdyż partyjne „przekazy dnia” są mocno nasilone i wymagana jest wyjątkowa koordynacja, co ułatwia obserwację.
Przykładowo, na początku marca Roman Giertych (zastanawiająco często wychwalany na tych farmach) napisał na swym Twitterze powyższe wytyczne (nie wiem, czemu zrobił to publicznie) i praktycznie wszystkie opisane niżej farmy błyskawicznie przezbroiły linię produkcyjną na hejt wobec Mentzena.
Poniżej lista ponad 20 wybranych farm hejtu z krótkim opisem, linków nie dawałem żeby nie pozycjonować, ale na obrazkach (które można powiększyć) jest pasek adresu, więc można sobie przepisać, lub wyszukać po nazwie. Mógłbym znaleźć tego znacznie więcej, ale moje moce przerobowe są mocno ograniczone. Absolutna większość tych stron powstała w czasie rządów PiS, albo nawet przed 2015 rokiem, nowych jest niewiele. Poukładane są w kolejności malejącej pod względem ilości obserwujących.
Sok z Buraka
Absolutny lider i niedościgniony ideał. 1 milion obserwujących, jedna z najpopularniejszych stron na polskojęzycznym Facebooku w ogóle. Król farm hejtu- zarówno pod względem zasięgów bezpośrednich, jak i pośrednich (posty z 'Soku’ wklejane są na innych farmach, z których część 'zasysa’ je sobie automatycznie- czytaj niżej, a reszta robi to ręcznie). Liczne śledztwa dziennikarskie (m.in. Szymona Jadczaka- TUTAJ najnowszy jego tekst) obnażyły patologiczne powiązania finansowe i kadrowe 'Soku’ z władzą. Ostatnie tropy prowadzą do nowego wiceprezesa Totalizatora Sportowego, Szymona Gawryszczaka, człowieka Roberta Kropiwnickiego, barona Platformy Obywatelskiej. W Totalizatorze „pracuje” obecnie też hejter 'Pablo Morales’, wcześniej „analityk”. Gawryszczak przed uzyskaniem ciepłej posadki państwowej prowadził portalik 'Crowdmedia’ (należący do spółki Mediana), ale ostatnio zniknął z oficjalnej listy jego redaktorów. Portalik ten jednak nadal bardzo hojnie linkowany jest z 'Soku’ oraz agregatorów (około 40% wszystkich wpisów 'Soku’ i pochodnych to linki do Crowdmedia), ale mimo to jest on mocno niszowy, jest wielką zagadką, ma znamiona 'przykrywki’ i nie wiadomo z czego się utrzymuje, poza sprzedawaniem płatnych artykułów (raczej tanio, bo biorą nawet kryptowaluty) z linkiem (nieoznaczonym atrybutem rel=sponsored, albo chociaż nofollow, co jest zabronione przez Google).
Wcześniej przez kilka miesięcy 'Sokiem’ administrowała fundacja 'Otwarty Dialog’, prowadzona przez (powiązane z interesami wschodnimi) niesławne małżeństwo Bartosza Kramka i Ludmiły Kozłowskiej. Nawet oni jednak zrezygnowali z administrowania 'Sokiem’, gdyż uznali, że strona jest zbyt jednostronna politycznie, co usłyszane akurat z ich ust jest najlepszą 'rekomendacją’ dla tego fanpejdża. W oświadczeniu przy okazji napisali, że projektem zajmuje się wieloosobowy zespół trolli.
Jeszcze wcześniej 'Sokiem’ zajmował się Mariusz Kozak-Zagozda, powiązany z Romanem Giertychem- w internecie do wyszukania jest cała zabawna „drama”: najpierw żebrał on o niewielkie pieniądze na podstawowe potrzeby, a na koniec (gdy sprawa jednego z oszczerczych postów wylądowała w sądzie) Giertych się od niego odciął, a 'Sok’ został mu odebrany. Pan Mariusz więc poświęcił wiele miesięcy na hejtowanie za psie pieniądze, a na koniec zrobił z siebie frajera i wylądował w sądzie bez żadnego wsparcia (mam nadzieję, że podobna ścieżka czeka innych klakierów obecnej władzy).
Co znajdziemy na 'Soku z Buraka’? Najlepiej niech każdy sobie wejdzie i sam zobaczy. Kilkadziesiąt wpisów dziennie (średnio jeden na pół godziny), praktycznie 100% to przekazy partyjne Platformy Obywatelskiej (czyli obecnie wychwalanie Trzaskowskiego oraz atakowanie PiS, Nawrockiego i Mentzena). Treści dla odbiorcy niewymagającego, dominują screeny z krótkich wypowiedzi polityków i sympatyków rządu, a gdyby ktoś ich nie rozumiał, to na dole jest wielki napis typu: „W Punkt”, „Zaorane!”, „Wstyd!”, „Dno!” itp. Ciekawostka- praktycznie każdy tweet Romana Giertycha znajduje się na 'Soku’, oczywiście wszystkie są „W Punkt”.
Zasięgi postów 'Soku’ są dwojakie. Hejterskie screeny i filmiki mają olbrzymią rzeszę odbiorców, a linki do tajemniczego portaliku Crowdmedia nie mają zasięgów prawie wcale, bo tnie to algorytm Facebooka, który nie lubi postów z linkami wychodzącymi na zewnątrz.
Wybrane agregatory „Soku z Buraka”
Powyżej 8 przykładów na agregatory 'Soku z Buraka’. W nawiasach podana liczba obserwujących. Całość to główna, skoordynowana pajęczyna hejtersko-trollerska, wychwalająca Koalicję i j****ca wszystkich rywali. Wybrałem 8 największych stron, ale w sumie jest tego znacznie więcej (co najmniej kilkadziesiąt). Wszystko to strony-córki 'Soku z Buraka’, które zasysają sobie z 'bazy’ niektóre posty, najprawdopodobniej te wskazane ręcznie przez admina 'Soku’ (wówczas na tych farmach nagle pojawia się ten sam post- przykład 1, przykład 2). Najprawdopodobniej wszystkie te klony to automaty bezobsługowe, obsługiwane przez 'Sok’, bo fizycznie niemożliwe jest, aby kilkadziesiąt osób dokładnie w tej samej sekundzie udostępniło dokładnie ten sam wpis (powtarzając to codziennie). Agregatory przeklejają też bardzo dużo linków do omawianego wyżej portaliku Crowdmedia.
Te klony to zjawisko tak głupie, że aż smutne. W mojej opinii jest to zaśmiecanie internetu (pomijając już to, że panuje tam chamstwo i nienawiść, która gdyby była prezentowana przez prawicę- skończyłaby się błyskawicznym banem). Przerażające jest to, iż odnosi to tak wielkie zasięgi (skoro coś jest głupie, ale działa- wcale nie jest głupie). W epoce AI, gdzie bot potrafi różnicować treści i robić z oryginału różne wariancje- tu mamy po prostu chamski spam i masowe kopie typu xero, jeden do jednego. Dziwi mnie, że nikt się tym jeszcze nie na poważnie nie zajął (prokuratura za PiS, administracja Facebooka czy media, z niewielkimi wyjątkami typu Jadczak).
Sekcja gimnastyczna
445 tysięcy obserwujących. Druga (po 'Soku’) największa prorządowa fabryka treści politycznych. Jest inna niż wszystkie, bo autor sam TUTAJ podał swoje publiczne dane. Prawdopodobnie utrzymuje się tylko z dobrowolnych wpłat, które są dosyć duże (sam Patronite to ponad 9000zł miesięcznie, do tego dochodzi zrzutka i buycoffee), ale pewnie gdyby poszedł do rządu to mógłby coś dodatkowo wynegocjować. Tematyka to głównie screeny ze starych filmów z wymyślonymi przez autora dialogami, godzącymi w rywali KO. Autor prowadzi również konto na Twitterze, Instagramie oraz (jeśli dobrze zrozumiałem) inny fanpejdż „Bareja by tego nie wymyślił”, nie wiem czy też nie „Sarka Farka”, bo tematyka niemalże identyczna, tylko znacznie bardziej wulgarna, do tego podobne podpisy (czarne prostokąty z białą czcionką w środku). Autor musi poświęcać temu cały swój czas, albo ma pomocników.
Zastanawiałem się, czy w ogóle umieszczać 'Sekcję’ w tym zestawieniu, bo wprawdzie na jakąkolwiek krytykę rządu nie ma tam miejsca, ale strona nie jest aż tak chamska i prymitywna jak reszta i teoretycznie nie ma tam przekleństw, ani nawoływania do nienawiści (to znajdziemy dopiero w komentarzach, za które autor nie odpowiada). Jednak cała idea tego projektu bazuje na zmyślonych przez autora rozmowach, tzn. fejki maskowane humorem i powszechnie lubianymi filmami (gdyby robił to samo, tylko w drugą stronę- miałby już dawno Bodnarowców na karku i bana na FB), więc kwalifikuje się to na niniejsze zestawienie.
Gdy Roman Giertych napisał swojego słynnego tweeta: „Natychmiast nasza kampania musi przestawić się na walkę z Mentzenem. Nawrocki już się nie podniesie„- admin Sekcji Gimnastycznej dostosował się do tego zalecenia błyskawicznie. Przypadek? Odpowiem jego językiem, czyli śmiesznym filmikiem 😉
Racjonalna Polska
443 tysiące obserwujących, ale zasięgi dosyć średnie jak na taką liczbę. Klasyczna, dość podła i mało finezyjna farma hejtu, raczej dla niewymagającego odbiorcy typu nałogowi oglądacze TVN24 ze światopoglądem utrwalonym jeszcze w czasach PRL. Sporo fejków typu wsadzanie w usta politycznego wroga słów, których ten nigdy nie wypowiedział (i to nawet nie w formie satyry, jak w 'Sekcji Gimnastycznej’, tylko niby na poważnie- PRZYKŁAD).
Oglądam „Wiadomości”, bo nie stać mnie na dopalacze
219 tysięcy obserwujących. Strona powstała za rządów PiSu i początkowo skupiona była na TVP Kurskiego, ale po zmianie rządu na „liberalno-demokratyczny” i siłowym przejęciu TVP- w magiczny sposób zainteresowanie admina przerzuciło się wyłącznie na TV Republika, choć są też pojedyncze wrzutki na Mentzena. Charakter farmy jest medioznawczo-satyryczny (przypomina mi się „felietonista-medioznawca” z tygodnika Angora, który też po każdej zmianie władzy robi nagłą zmianę obiektu śledztwa). Wprawdzie w opisie napisane jest: „TVP Info też oglądamy. Rzadziej„- nie znalazłem tam zupełnie nic o obecnej TVP w likwidacji (a jest o czym pisać, bo akurat trwa kac po pseudo-debacie w Końskich, gdzie TVP bezprecedensowo wsparła kampanię Rafała Trzaskowskiego pieniędzmi i czasem antenowym, ale „medioznawca” nie napisał o tym ani słowa- zamiast tego wyszukuje na siłę dziesiątki filmików na Republice). Oj przepraszam, po przescroloowaniu kilkudziesięciu postów w końcu znalazłem filmik z TVP Info- pięciu pracowników rozmawia tam o… niskich standardach dziennikarskich TV Republika 😉
Bareja by tego nie wymyślił
185 tysięcy obserwujących. Jeżeli dobrze zrozumiałem wpis Michała Nowaka z 'Sekcji Gimnastycznej’- również tym fanpejdżem się on osobiście zajmuje, przy czym w odróżnieniu od 'Sekcji’ i wbrew nazwie- ta strona nie ma nic wspólnego ze starymi filmami. Strona 'Bareja by tego nie wymyślił’ to zbiór screenów z politycznych wydarzeń bieżących, oczywiście przechylonych w wiadomą stronę. Brak autorskich materiałów, praktycznie wszystko to „przekazy dnia” hulające po niemal wszystkich innych stronach niniejszego zestawienia (z pierwszych kilkunastu postów dosłownie wszystkie widziałem już wcześniej na innych farmach), aczkolwiek tutaj mają bardzo duże zasięgi (no chyba, że to tamci stąd to kopiują, wtedy adminowi należy się solidna Zupa Romana).
Bardzo nie podoba mi się wycieranie sobie gęby Stanisławem Bareją, bo ta farma nie ma z tym wybitnym reżyserem nic wspólnego. To tak, jakby ktoś zrobił sobie stronę 'Krzysztof Kieślowski by tego nie wymyślił’ i wrzucał tam polityczne śmieci proPiSowskie (po 1 dniu pewnie Bodnarowcy, PISF/ZAIKS i ban na FB).
Przeciwko PiS
147 tysięcy obserwujących. Prymitywna fabryka hejtu, chamstwo na chamstwie chamstwem pogania. Prawie wszystkie posty to podłe, 1-3 zdaniowe 'spostrzeżenia’ i slogany dla największego betonu prorządowego, pisane na czarnym tle, do tego piękne, folderowe zdjęcia Trzaskowskiego. Wbrew nazwie strony- od ponad miesiąca więcej hejtu jest tu na Mentzena, niż na PiS i Nawrockiego (czyli wprowadzona została doktryna Giertycha). Co ciekawe- autor jest tak zafascynowany Tuskiem i Platformą, że zdarza mu się niekiedy obrazić nawet Hołownię czy Lewicę.
Bardzo duże zasięgi jak na taki badziew, ale niestety robią mu je opętani nienawiścią emeryci, którzy chętnie lajkują i udostępniają te rynsztoki.
Wolne Radio Europa
110 tysięcy obserwujących. Na obrazie głównym zdjęcie żydokomunisty Mariana Turskiego (Mosze Turbowicza). Nazwa strony ewidentnie podszywa się pod legendarne 'Radio Wolna Europa’, co w połączeniu z omawianym zdjęciem jest splunięciem w twarz ofiarom komunizmu. Nazwa i mniejsze zdjęcie oraz podana na FB kategoria sugeruje, że jest to fanpejdż jakiejś stacji radiowej, ale nie da się jej nigdzie znaleźć, więc to po prostu zwykła farma hejtu, podszywająca się pod radio. Kiedyś Radosław Sikorski miał na swoim (półmartwym obecnie) kanale Youtube audycję o nazwie 'Wolne Radio Europa’, ale to raczej zbieżność nazw (aczkolwiek tematyka i formacja polityczna się zgadza).
Stronę prawdopodobnie prowadzi Waldemar Hartman, były radny Hołowni i były lider opolskiego KODu. Kandydował do sejmu, później także do opolskiego sejmiku wojewódzkiego (oba starty zakończone sromotną klęską). Ma teraz dużo wolnego czasu, więc poświęca go mnóstwo na prowadzenie swojego „radia bez radia”, oczywiście robi to pro publico bono, gdyż na pewno nikt mu za to nie płaci, a już na 100% nie z publicznej kasy- samo pomyślenie w ten sposób jest zbrodnią, jak mawiał nasz prezydent tysiąclecia.
Treści na stronie klasyczne, czyli jazda po Mentzenie i PiS, slogany i prymitywne hasełka oraz screeny latające po innych farmach. Gdzieniegdzie posty wychwalające Romana Giertycha.
Jacek Fogiel
101 tysięcy obserwatorów. Nietypowy przykład, bo nazwa przedsięwzięcia to imię i nazwisko, trudno jednak znaleźć o tej osobie jakiekolwiek informacje. Fanpejdż stylizowany na „prywatny głos obywatela”, ale rozmach projektu jest gigantyczny (jeżeli robi to jedna osoba, to musi poświęcać temu cały swój czas i nie wiadomo z czego żyje, bo na pewno nie płaci za to Gier…emm nieważne). Na profilu wrzucanych jest kilkadziesiąt postów dziennie, wszystkie polityczne i oczywiście wszystkie zgodne z linią programową. Zasięgi są duże. Inne farmy bardzo chętnie re-postują wpisy z tego profilu, co czyni go dosyć wpływowym w tejże 8-gwiazdkowej niszy. Obecnie panuje tam skupienie na kampanii prezydenckiej, czyli sporo postów wychwalających Trzaskowskiego oraz atakujących Nawrockiego i Mentzena. Balans jest dosyć niecodzienny bo aż około 30% wpisów to pro KO i tylko 70% to anty wrogowie, kiedy średnia dla wszystkich farm to około 10/90. Na profilu pojawia się mnóstwo filmów typu 'rolka’, pochodzących z różnych miejsc Polski (nie wiadomo czy i skąd autor/autorzy profilu mają do nich dostęp i prawa autorskie).
My, naród?
73 tysiące obserwujących i dość szybko przybywa. Już w opisie 8 gwiazdek. Farma podobna do 'Przeciwko PiS’. Dosyć dużo postów z głupkowatymi, krótkimi sloganami na czarnym lub czerwonym tle- zwłaszcza kilka identycznych wpisów dziennie z odliczaniem do końca prezydentury Dudy. Do tego nieliczne screeny z „przekazami dnia”, znane z innych podobnych stron. Jeden z najgłupszych i najbardziej chamskich fanpejdży w niniejszym zestawieniu, prawdopodobnie prowadzony przez przeżartą z nienawiści osobę starszą o niewysokim ilorazie inteligencji, odbiorcy to podobne osobowości (to akurat dobrze widać w profilach komentujących).
Ruch wkurwionych
69 tysięcy obserwatorów. Dosyć oryginalny projekt, inny od całej reszty. Sama nazwa ciekawa i znamienna, bo oni nawet po przejęciu władzy całkowitej dalej są wkurwieni i będą tacy aż do śmierci, przykry ich los. Zdjęcie w tle z… dawno zapomnianym komuszkiem Baumanem, przerobionym na supermena, w dodatku w złych proporcjach (kwadrat)- admin na bakier z podstawami grafiki, czyli prawdopodobnie emeryt, być może PiS zmniejszył mu świadczenie i nie zdzierżył, czego owocem jest ten projekt.
Tematyka wiadomo jaka, zbieżna z wszystkimi innymi przykładami niniejszego zestawienia fanpejdży. Tutaj jednak pomiędzy wulgarnymi memami, screenami z TVN24 i żebraniem o kasę (czyli od władzy chyba nic nie ciągnie)- spora część postów to goły tekst (czyli coś rzadko spotykanego u 'PiSojebostwa’, które po pozbawieniu percepcji przez ich ołtarzyki medialne wybiera prosty i niewymagający przekaz), co ma dosyć duże zasięgi. Prawdopodobnie pan „wkurwiony” skupił wokół siebie sporą część 8-gwiazdkowej „elity” i został czymś w rodzaju jednoosobowej Gazety Wyborczej, za co ma u mnie jakiś rodzaj szacunku (oczywiście przy całej pogardzie dla tematyki, którą promuje). Komentarze pod wpisami też bywają ciekawe i panuje tam jakiś (jednobiegunowy, ale jednak) rodzaj debaty i wymiany zdań, co jest rzeczą niemal niespotykaną wśród innych przykładów poniższego zestawienia, gdzie przeważają krótkie, wulgarne slogany (8-gwiazdek i ich pochodne).
Psotolandia
61 tysięcy obserwujących. Obrazek profilowy identyczny, co na 'Soku z Buraka’ (Trzaskowski). Posty to klasyka- głównie anty-PiS, w mniejszym stopniu anty-Konfederacja, rzadziej pro-Trzaskowski, przewijają się też laudacje dla Giertycha. Po uprzednim przestudiowaniu kilku farm zauważyłem, że prawie wszystkie posty są skopiowane z innych, bardziej 'kreatywnych’ fanpejdży z niniejszego zestawienia, ale bez podania źródła (jedynie znaki wodne, które robi np. 'Sarka Farka’ zdradzają kopiowanie). Sporo fejków i AI. Musi to prowadzić jakiś leń, bo postów jest stosunkowo mało i prawie wszystkie zerżnięte z innych farm, aczkolwiek algorytm pejsbuka daje mu dość duże zasięgi, co jest skutkiem szczęścia administratora.
Bez różowych okularów
62 tysiące obserwujących i bardzo szybko rośnie. Na dzień dobry wita nas przypięty post, w którym autor żali się, że jego poprzedni fanpejdż: „Wrzucam dla WOŚP bez focha” został zbanowany i ten jest jego kontynuatorem „od zera” (mówi też o tym duże zdjęcie w tle). Bany (skrajnie zlewaczałego) Facebooka wobec stron „liberalno-demokratycznych” to zjawisko niemal niewystępujące w praktyce (w przeciwieństwie do banów dla szeroko pojętej prawicy, które są na porządku dziennym). Skoro więc „liberał” dostał bana, to musiało być tam naprawdę grubo, ale szczegółów nie znam.
Gdybym miał zgadywać kto prowadzi tę stronę- postawiłbym na jakąś nawiedzoną emerytkę, która robi to za darmo, a jej całe życie to oglądanie TVN24 i prowadzenie fanpejdża (czyli idealny produkt rządowej socjotechniki- bezpłatny samograj). Oprócz 8 gwiazd są tam też niekiedy posty typowe dla babć, typu „smacznej kawusi” czy „pora do łózia”, ogólnie kilkanaście-kilkadziesiąt postów dziennie wrzucane ręcznie, co musi zajmować bardzo dużo czasu.
Bajki Polityczne
36 tysięcy obserwujących. Klasyczny hejterski profil, opierający się na wrzucaniu udostępnień i screenów 8 gwiazdkowych- głównie z TVN24, Gazety Wyborczej, Soku z Buraka, Jacka Fogla (Fogiela?) itp. Dosyć dużo wpisów (33 ostatniej doby), być może to jakiś automat, bo autorskich materiałów nie zauważyłem, chociaż z drugiej strony- wpisy pojawiają się tylko późnym wieczorem (hurtowo jeden po drugim, a potem kilkanaście godzin nic), więc może ktoś to robi ręcznie. Jak na ilość obserwujących- bardzo niskie zasięgi, więc albo shadowban, albo fejkowe polubienia profilu.
Pic na wodę, fotomontaż
35 tysięcy obserwujących. Profil z grubo ciosanymi „memami” politycznymi, przeciętnie 4 sztuki dziennie, raczej autorskie. Oczywiście 100% to 8-gwiazd, anty-Trump lub (znacznie rzadziej) pro-KO. Brak postów wychwalających Giertycha sugeruje, że to jakiś 'samotny wilk’. Dosyć duże zasięgi pomimo wklejania żebraczego linku do buycoffee w każdym poście, być może algorytm FB toleruje akurat tego jedynego linka. Znaczna część „memów” to pokraczne fejki, tworzone przez AI. Profil raczej dla twardego elektoratu i osób w słusznym wieku (typu słuchacze Pińskiego, Piątka czy Lisa), dla których nawet TVN24 i Hołownia są zbyt PiSowskie.
PiSlamizacja.pl
32 tysiące obserwujących. Klasyczna farma hejtu, już na zdjęciu widać czym się zajmują (choć chwilowo na tapecie jest Mentzen). Wygląda na jeden z wielu trybików jakiejś większej sieci. Sporo chamstwa, wulgaryzmów, fejków, obrazów generowanych przez AI, ale większość kopiowana z innych, podobnych stron (autorskich materiałów niewiele). Poza „przekazami dnia” niekiedy także hejt na katolików.
Sarka Farka
30 tysięcy obserwujących- niby mało, ale zasięgi są bardzo duże (średnio tysiąc lajków na posta). Szybko zyskujący popularność i chętnie udostępniany klon zajmującej drugie miejsce w zestawieniu Sekcji Gimnastycznej (prawdopodobnie robi to ta sama osoba), a konkretnie fanpejdż ze zdjęciami ze starych filmów, okraszonymi niewyuzdanym żartem, umieszczonym w prostokątach na czarnym tle (na „Sekcji” prócz tego są też innego typu posty, a tutaj wyłącznie te screeny ze starych filmów- wąska specjalizacja, utargetowana na niezbyt sprytnych emerytów). Praktycznie 100% wpisów to walenie w PiS (często wulgarne), głównie w Kaczyńskiego, TV Republikę i ostatnio też Mentzena. Jedynym odstępstwem od hejtu jest dość częste podlizywanie się Giertychowi, a co ciekawe- po analizie ponad 100 ostatnich wpisów- żaden nie dotyczył Trzaskowskiego czy Tuska. Akurat w momencie pisania tego tekstu profil stał się niedostępny, nie wiem czy dostał bana od Zuckerberga, czy autor sam go usunął. Jeżeli nie zostanie przywrócony- będzie to ogromna strata dla całej pajęczyny farm.
Anty pisior
21 tysięcy obserwatorów. Jak sugeruje nazwa- typowa strona „anty”. Nie ma w ogóle wychwalania Trzaskowskiego i koalicji rządowej (na kilkadziesiąt najnowszych postów nie było przedstawionego nikogo z koalicji, poza kilkoma peanami wobec Giertycha, np. TAKI wysublimowany żart), zamiast tego wszystkie posty to nienawiść w stronę rywali. Zgodnie jednak z nowymi wytycznymi (i zarazem wbrew nazwie i obrazowi profilowemu)- oprócz PiSu j****i są również Mentzen, Konfederacja i Donald Trump. Sporo udostępnień z innych, opisanych wyżej farm typu 'PiSlam’ czy 'Sarka Farka’. Admin (lub jego zleceniodawca) prawdopodobnie ma wykupiony jakiś abonament grafik kreowanych przez sztuczną inteligencję, bo sporo wpisów to właśnie (oczywiście fejkowe) obrazy tworzone przez AI typu Mentzen pijący piwo z małpą, Mentzen skrzyżowany z dyktatorem Korei Północnej czy Kaczyński-kobieta (być może dostają te obrazy gdzieś z „bazy”). Generują one największe zasięgi, nawet po 5 tysięcy polubień na posta.
Radio Marysia
20 tysięcy obserwujących. Kolejne „radio bez radia”. Trudno jednoznacznie rozgryźć ten fanpejdż. Z jednej strony- twarde 8 gwiazdek i sporo wychwalania Giertycha (nawet więcej, niż Trzaskowskiego), było też przełączenie na j*****e Mentzena w momencie, gdy pan Roman rozkazał, z drugiej strony wygląda to, jakby ktoś niespecjalnie przykładał się do obowiązków (niechlujstwo, powtarzające się wpisy, dosyć mało postów). Jeżeli ktoś za to płaci adminowi to powinien bardziej beneficjenta dyscyplinować do przyłożenia się do roboty.
Morda zdradziecka
15 tysięcy obserwujących. Kolejna, dosyć nieprofesjonalna fabryka hejtu, na celowniku głównie Kaczyński oraz rządowe „przekazy dnia”. Kilka postów gloryfikujących Giertycha, udostępnianie Wyborczej, Onetu, TVP, Tomasza Piątka oraz innych stron z niniejszego zestawienia. W przeciągu 2 dni 'mordzie zdradzieckiej’ przybyło 2 tysiące obserwujących mimo, że ich posty praktycznie nie mają zasięgów, co może sugerować, że baza obserwatorów nie jest budowana w sposób naturalny.
Podsumowanie
Ktoś pewnie pomyśli, że mam ból dupy, bo nie lubię KODziarstwa. To nie tak. Jako osoba, dla której ważna jest wolność słowa nie miałbym nic przeciwko temu procederowi, gdyby nie trzy rzeczy:
Po pierwsze- farmy te w jakiejś części działają za publiczne pieniądze, co jest patologią. Oczywiście nikt nie dostaje za to pieniędzy bezpośrednio, ale „legalizowane” jest to w etatach samorządowych, spółek skarbu państwa, NGO czy zleceniach/kotraktach. Np. Morales-Kopania czy Gawryszczak „przypadkiem” otrzymują ciepłą posadkę w Totalizatorze Sportowym, były też doniesienia medialne o zadudnieniach trolli w samorządach Warszawy czy Inowrocławia. Przypadki które znamy (za które zresztą nikt nie poniósł odpowiedzialności) to pewnie tylko wierzchołek góry lodowej, a prawdziwa lista płac jest znacznie dłuższa.
Po drugie- nie ma równych szans. PiS oczywiście też ma swoje farmy, ale jest to proceder o nieporównywalnie mniejszej skali. Jedyna większa to „Tusk Vision Network” z 164.000 obserwującymi, co w konkurencji z „liberałami” dałoby mu dopiero 7 miejsce. Admin farmy PiSu musi się też bardziej pilnować, bo gdyby było tam takie chamstwo, jak na farmach „liberalnych”- dostałby po pierwsze bana od Facebooka, a po drugie miałby na głowie 'silnych ludzi’ i Bodnarowców. Dlatego zasady prowadzenia i rozwoju strony są nierówne dla wszystkich.
Po trzecie i najważniejsze. Rządzący obecnie w Polsce i Unii Europejskiej obóz „liberalny” wyolbrzymia skalę prawicowych farm, przy jednoczesnym bagatelizowaniu tych własnych. Przez 8 lat rządów PiSu media ówczesnej 'opozycji totalnej’ cały czas trąbiły o prawicowych farmach i zagrożeniu, jakie niosą. Padały jakieś kwoty z sufitu, nazwiska (najczęściej Ziobro, Piebiak i Mejza), były teorie spiskowe, groźne artykuły, wypowiedzi nadwornych ekspertów i autorytetów moralnych, całość zajmowała sporo miejsca w mediach. Brakowało tylko jednej rzeczy, co bardzo kłuło mnie w oczy, gdyż od małego dziecka lubiłem tabelki, spisy, listy, przykłady, zestawienia (oraz logiczne myślenie i łączenie kropek). Mianowicie- nigdzie nie było spisu tych farm, podobnego do choćby tego, który sam zrobiłem wyżej (wówczas każdy mógłby sam zobaczyć, jaki to faktycznie miało rozmiar i siłę rażenia). Było straszenie trollami, zorganizowaną i profesjonalną siecią, ale gdy ktoś chciał na własne oczy zobaczyć próbkę- musiał obejść się smakiem. Po prostu byliśmy zmuszeni wierzyć upolitycznionym mediom na słowo, bo przykładów „przypadkiem” nie podali. Jakie te trolle miały zasięgi? Gdzie można było znaleźć ślady ich działalności? Nie wiadomo (pomimo tego, że rzekomo skala procederu był ogromna). Wiedzieliśmy tylko, że hejtowani są biedni „liberałowie” (np. sądownictwo, sprzeciwiające się PiSowi), ale realnych przykładów miejsc, w których się to odbywało- nie podano (to samo zresztą jest w wielu innych kwestiach, np. w temacie represji wobec tzw. 'Strajku Kobiet’- męczenniczek niby były tysiące, ale nikogo konkretnego nie potrafią wymienić).
Zjawisko jeszcze przyspieszyło w ostatnim roku. Dzisiaj nie dość, że musimy wierzyć władzy i jej mediom na słowo, to jeszcze prawicowe farmy (nieporównywalnie mniejsze od tych lewicowych, które mają się świetnie, są finansowane z publicznych pieniędzy i nie budzą zastrzeżeń „liberałów”) zaczęły być zjawiskiem, z powodu którego można sobie „ot tak” anulować lub zmienić wynik wyborów, bo wygrał kandydat niepopierany przez Brukselę, czyli tzw. „wariant rumuński”. Każda farma nie-prounijna obecnie z automatu jest putinowska i kremlowska, ot mądrość etapu. Jestem niemal pewny, że gdyby w nadchodzących wyborach prezydenckich wygrał np. Sławomir Mentzen to nasz kochany rząd (za namową UE) również zastosowałby to 'rumuńskie’ rozwiązanie, już zresztą Donald Tusk zrobił podwaliny pod potencjalne kombinatorstwo wyborcze:
Nie wiadomo, na czym polegał ten „cyberatak”, ponoć jakiemuś politykowi PO niższego szczebla ktoś wykradł hasło do e-maila, ale nie podano szczegółów. Miał je przyklejone na kolorowej karteczce do monitora, a może brzmiało 123456? Nie wiadomo. Oczywiście nie podejrzewam, że mogła w tym maczać rosyjska asystentka Tuska… Ja na tego bloga mam rosyjskich i chińskich cyberataków około 1000 dziennie (próby wyłudzenia hasła, głównie poprzez tzw. brute force) i nie robię z tego afery- jest to nieodłączny element dzisiejszego internetu.
Gdyby „bążur” przegrał (lub też przed drugą turą badania wykazałyby, że raczej ją przegra), to 'demokraci’ anulują jego rywala z drugiej tury, wprowadzą stan wyjątkowy i zwalą na rosyjską ingerencję w prawicowe farmy trolli. W Rumunii podparto się tym, że nieplanowany zwycięzca sondaży wspierany był przez jakiś niby-kremlowki profil na TikToku. KODziarze będą zachwyceni, 'normalsi’ i rurkowcy co najwyżej pomarudzą w internecie, a ewentualną resztę- policyjną pałą przez łeb.
Czyli nie dość, że rządowe farmy hejtu za publiczne pieniądze osiągają gigantyczne zasięgi, to nieporównywalnie skromniejsze odpowiedniki na prawicy są podstawą do anulowania wyborów. Po zdobyciu pełni władzy, czyli: sądów, mediów, parlamentu, samorządów, europosłów i brakującego obecnie ogniwa- prezydenta: prawicowe farmy trolli są pretekstem do zablokowania jakichkolwiek zmian władzy, na wzór rosyjski, białoruski czy północnokoreański. Trwało to będzie do momentu, gdy cała UE padnie z powodów finansowych, a jej obecne „elity” ewakuują się na tropikalne plaże z ukradzionymi pieniędzmi. Zakończę nazwą jednej z farm: Bareja by tego nie wymyślił!
RacimiR, 16.04.2025
PS: Dzięki dla Michała!
Co do giertycha to w 2006 był pierwszym polityk któremu głośno w szkole życzyłem aby zdechł przez to byłem w dyrekcji bo katecheta słyszał jak że stosem przekleństwem opowiadałem te rzeczy, zabawne że wtedy nie znałem nic polityki ale prócz przekleństw co drugie słowo było że to pedał bo kredą go mundurki, po tym jak niby mieli je wprowadzić, ja już wtedy bardziej Konona szanowałem niż jego.
od RacimiR: Dla mnie to też był zawsze śliski typek- moje poglądy (które też się z czasem zmieniły względem głupiej utopijnej młodości) były dokładnie odwrotne niż jego. Z KODziarzami jest odwrotnie- dawniej go nienawidzili, a teraz kochają- wystarczyło mu zmienić podejście do Kaczyńskiego.
Współczesny giertychy to czubek pierwszy żygowicz czubek 2 Bartosik gardzę tymi dwoma czułkami infrajerami spod bramki.
Pejsa mialem kilkanaście lat temu i skasowałem po roku, NK mi samą zlikwidowali.
Insta tik tok wiem tyle że są. Za dużo czasu zajmuje gapienie się w ekran, typowy
pożeracz czasu. Wyleczylem się już dawno z tego jak i tv, lepiej wsiąść na rower,
machnac browara na rynku, iść na działkę, nawet walenie kloca lepsze niż pejs.
Oczywiście blogi zdrowo rozsadkowe jak ten, malika o gb, wiesia lezniewicza,
czy inne 'prawicowcowe’ chętnie czytam jak mmam czas.
Co do skali propagandy (gorszej niż za stalina w ZSRR) nie miałem pojęcia,
o soku wiem ale inne powiązane to już tragedia.
Noi wiem co robią młodzi ciągle gapiacy się w smarkfony. Oglądają to gówno.
Korpo szczury w biurowcach w wawce i nie tylko na mordorze raczej też.
A że 90% ludzi jest podatnych na przekaz propagandowy to trzask ma wygrana
w kieszeni, zresztą nawet bez tego by wygrał przy takiej dużej inwestycji w niego.
Pzdr.
od RacimiR: Ja mam tylko pejsa, ale mało czasu poświęcam, choć jakimś cudem zasięgi nieraz były ogromne. Twittrera używam jako słup reklamowy, gdy napiszę jakiś tekst to wrzucam tam link, ale nic poza tym. Na pozostałych nigdy nie byłem. Niestety małolaci bez tego nie potrafią żyć, aczkolwiek te farmy które opisałem to raczej dla przygłupich KODziarzy 65+.
Zresztą całe te wybory to teatrzyk dla goja, a scenariusze piszą parchy.
Widać to choćby po tych debilobatach, maglowanie flaga teczową,
czask z kartonu, czy 2 zeta dla Tuska.
I tak w całym białym świecie. A trumpek w USA jest na to doglebnym
dowodem, robi to co chujniach naten mu rozkaże. Nawet jego
rodzina coraz bardziej zarzydzona się zrobiła.
Moja ulubiona farma to https://www.facebook.com/GazetaRDK/
Żółte obrazki przeklejane są na portal wiocha.pl przez kilku usłużnych…
od RacimiR: Nie znałem tego, faktycznie niezłe bagno i przekazy dnia (teraz piszą ciągle o Lotosie, ale wszyscy zapominają podac, że to Komisja Europejska kazała PiSowi sprzedać część aktywów, żeby w ogóle doszło do fuzji z Orlenem- teraz się czepiają, że źle sprzedali). Na pewno jest tych stron wiele więcej.
Świetne zestawienie! Zabrakło mi tylko profilów „Bezczelna lewaczka ta sama” i „Cudzoziemiec – taki sam człowiek jak ty”, które jak dla mnie są ewidentnymi trollerskimi kontami i to z większą liczbą obserwujących niż niektóre przedstawione powyżej.
od RacimiR: Może zrobię wkrótce aktualizację listy, jak ktoś zna jeszcze jakieś to piszcie w komentarzach. Cudzoziemiec z tego co widzę dostał bana w marcu, założył nowego i płacze o odbudowę, podobnie Sarka Farka spadła dosłownie w dniu kiedy to pisałem (zdążyłem jeszcze zrobić screena, ale potem wchodzę jeszcze raz a tu nie ma)- może Facebook w końcu się za to zabrał?
Bardzo dla mnie ciekawy artykuł. Nie miałem pojęcia o zasięgu zjawiska.
Nie znam jeszcze dokładnie tematu , ale przebąkują ( strona rządowa ) o opodatkowaniu dochodów z działalności internetowej ( blogi , fanpage i inne temu podobne. Być może telewizję i radio internetowe o ile nie były opodatkowane ) . Czuję tu że ekipa Tuska przy pomocy fiskusa będzie chciała zdławić lub nawet całkowicie zlikwidować internetowe strony prawicowe . Nawet w TVP w likwidacji przebąkiwali o przekłamanych wiadomościach w internecie i o ruskiej w nim manipulacji ( w domyśle na stronach prowadzonych przez osoby o poglądach nie lewacko-liberalnych ) Takie wzmianki w mediach pro-rządowych mogą zwiastować jakieś działanie rządu poprzedzone kampanią propagandową i nagonką na media i osoby o poglądach prawicowych , działanie mające na celu ich uciszenie.
od RacimiR: Nie wiem jak oni by to chcieli robić. Musieliby opodatkować darowizny, zrzutki, patronite czy adsense, a to po pierwsze odbierze im poparcie, a po drugie ugodzi także w ich własnych klakierów. Już PiS chciał opodatkować zagraniczne sieci reklamowe, to opozycja totalna dostała szajby, choć oni akurat lubią zmienić zdanie o 180 stopni. Blogi i fanpejdże prawicowe od dawna są deficytowe i coraz bardziej tracą na znaczeniu kosztem dużych mediów, więc tam nawet nie ma czego opodatkowywać.
Facebook we wrześniu 2022 roku zrzucił oficjalny profil „Ruchu 8 gwiazd”. Powodem było wrzucanie treści pornograficznych (mieli atak hakerski). Mieli ok 100 tyś polubień, stronka była prawdopodobnie prowadzona przez fundacje „Otwarty Dialog”, co mogą sugerować posty na SzB.