W mijającym tygodniu po raz piąty została spalona słynna warszawska „Tęcza” na Placu Zbawiciela. W żydo-komunistycznych mediach (powiązanych z ruchem LGBT) oczywiście jest to główna wiadomość tygodnia, a wszelkie lewicowe organizacje pozarządowe wydały tysiące różnych oświadczeń, przy okazji domagając się publicznych pieniędzy i zmiany prawa na faszystowskie (segregujące winę przestępców według ich prywatnych poglądów). Tęcza spłonęła nie pierwszy i nie ostatni raz, chciałbym natomiast zwrócić uwagę na 3 zdarzenia, które wypłynęły przy okazji podpalenia nr5.
1. Tęcza (po podpaleniach nr3 i 4) miała być niepalna, kosztowała przez to niemal dwukrotnie więcej (w porównaniu z odbudową po podpaleniach nr1 i 2). Materiał miał być ognioodporny, zamontowano także zraszacze oraz monitoring. Mimo to, dwóch jegomości ledwo trzymających się na nogach (około 2 promile alkoholu) zdołało ją podpalić przy pomocy… zwykłej zapalniczki. Temat odpowiedzialności urzędników za „ognioodporną łatwopalną” Tęczę nigdy nie został głośno poruszony.
2. Dwóch Strażników Miejskich, którzy zareagowali zbyt opieszale- dostało błyskawiczną „dyscyplinarkę” już kilka godzin po zdarzeniu. To chyba pierwszy taki przypadek w Polsce, mimo że Straż Miejska słynie w całym kraju z unikania pracy. Są to prawdopodobnie efekty szkoleń prokuratorskich, dokonywanych przez Stowarzyszenie Nigdy Więcej. Podpalacze mogli wcześniej ubrać koszulki z Leninem, by uniknąć kary, ale mając 2 promile raczej się o takich drobnostkach nie myśli…
3. Pani Magdalena Żuraw (kiedyś powiązana z PiS) napisała na portalu społecznościowym, iż za kolejne podpalenie Tęczy stawia sprawcy butelkę Whisky. Oczywiście od razu w prokuraturze pojawiły się donosy o możliwości popełnienia przestępstwa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby donosu nie wystosował… przestępca-pedofil Mariusz Drozdowski, używający pseudonimu „Jej Perfekcyjność” (sic). Drugi donos został złożony przez SLD. W normalnym kraju „Jej Perfekcyjność” garowałby już dawno w więzieniu za pedofilię, a komunistyczna partia siedziałaby cicho, gdyż media z nimi powiązane (np. GW) wielokrotnie częściej nawołują do nienawiści i przestępstw (np. wobec kościoła czy patriotów). Niestety, 3RP nie jest normalnym krajem (pokazała to choćby sprawa Baumana) więc pani Żuraw ma gigantyczne powody do obaw. Proponuję nie popełnić błędu podpalaczy i na proces założyć koszulkę z Leninem, to może skończy się tylko na zawiasach…
RacimiR, 13.08.2014r