Wybielanie Baumana

bauman_onetW dniu dzisiejszym na głównej stronie portalu Onet.pl pojawiła się zajawka, widoczna na obrazku po lewej. Czytamy w niej: „Krzyczą za nim: komunista, ubek, morderca. Największy polski naukowiec tłumaczy się ze swojego stalinowskiego epizodu”. Mowa o… majorze Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego- Zygmuncie Baumanie, o którym pisałem już niedawno tutaj. Onet najwyraźniej chce pod względem obłudy przebić nawet Gazetę Wyborczą. Otóż w jednym krótkim zdaniu: Największy polski naukowiec tłumaczy się ze swojego stalinowskiego epizodu” popełniono aż 3 bezczelne kłamstwa:

Kłamstwo 1: Bauman w ogóle nie jest żadnym naukowcem, a tym bardziej największym polskim. Nazywanie go w ten sposób to potwarz wobec Marii Curie-Skłodowskiej, Mikołaja Kopernika, łamaczy szyfrów „Enigmy” i wielu innych, którzy pewnie się teraz w grobach przewracają.

Kłamstwo 2: Bauman był stalinowskim siepaczem przez ponad 10 lat, więc nie jest to żaden „epizod”, lecz kawał czasu. Prawdopodobnie „epizod” trwałby nawet dłużej, lecz Stalin po prostu… umarł w 1953, gdy dowiedział się o tym Bauman- momentalnie zakończył swój „stalinowski epizod”, w myśl ucieczki szczura z tonącego okrętu.

Kłamstwo 3: Link z Onetu prowadzi do wywiadu, w którym ma on się niby „tłumaczyć ze swojego stalinowskiego epizodu”. Nic z tych rzeczy- przez 40 minut wywiadu ani słowem się nie tłumaczył, wręcz przeciwnie.


Bauman, fot: printscreen tvp.pl
Bauman, fot: printscreen tvp.pl

Cały „wywiad” znajduje się TUTAJ, aby go zobaczyć- trzeba wcześniej obligatoryjnie obejrzeć kilkuminutowy blok reklamowy. Przez te kilka minut reklam zastanawiałem się, który z „resortowych” będzie prowadził ten pseudowywiad. Żakowski? Olejnik? Lis? Szechter osobiście? A może Kraśko? Wybrańcem okazał się Żakowski, prawdopodobnie dlatego, że absolutnie wszystko kojarzy mu się z Żydami, a Bauman niewątpliwie takowym jest. Nieprzypadkowo Michnik wziął Żakowskiego na swojego pachołka. Sam wywiad trwa 40 minut, ale równie dobrze mógłby trwać 2 minuty, bo przez pozostałe 38 obaj panowie liżą się po dupach spoufalają się i „mówią żeby mówić”. Oczywiście sprawy przerwanego wykładu we Wrocławiu (i bliźniaczego zdarzenia w Poznaniu) nie poruszono w ogóle. Zdanie z głównej strony Onetu: „Krzyczą za nim: komunista, ubek, morderca.” okazało się tylko blefem, który miał nabić oglądalność, bo tematu nie podjęto nawet przez sekundę.

Z „wywiadu” dowiadujemy się kolejno, że:

  • Bauman ma złamaną rękę (skoro bił Polaków przez ponad 10 lat, to ręka mogła ulec mikrouszkodzeniom, które na starość dały o sobie znać).
  • Czasy są ciężkie (ale dlaczego i w jaki sposób- nie wiadomo). Po prostu są ciężkie czasy i basta, no i 10 minut obustronnego lamentu, że czasy są ciężkie.
  • Bauman zrezygnował ze służby dla Stalina w 1953 roku. „Dziwnym trafem” Stalin właśnie wtedy umarł. Oczywiście Bauman nie widzi w tych faktach absolutnie żadnego związku, tłumacząc, że jego rezygnacja ze stalinizmu to wynik wewnętrznej przemiany mentalnej i wydoroślenia.
  • Po „Marcu 1968” Bauman uciekł z Polski, odnajdując się (a jakże!) w Izraelu. Siedział tam przez 3 lata, tajemniczo milcząc, co w tym czasie robił i dlaczego stamtąd wyjechał, mimo ciepłej posadki na Uniwersytecie. Prawdopodobnie pobierał wytyczne od nadrzędnych syjonistów co do swoich działań w przyszłości, by w końcu zacząć je realizować, niestety dosyć skutecznie.

fot: Printscreen tvp.pl
fot: Printscreen tvp.pl

Właściwie cały ten „wywiad” to skrajna indoktrynacja i strata czasu, z wyjątkiem jednej kwestii. Otóż, w okolicy 19 minuty Bauman (chyba nieświadomie) powiedział w końcu prawdę. Mianowicie:

„Zło dzisiaj, w ponowoczesności, dokonuje się w imię najświatlejszych ideałów. Dobra, sprawiedliwości, rozsądku itp.” (Tu Żakowski chce ratować sytuację, próbując skierować rozmowę na swój ulubiony temat- holokaust). Bauman jednak ciągnie dalej: „Trudno sobie wyobrazić powtórzenie holokaustu, czy powtórzenie eksperymentu komunistycznego w warunkach ponowoczesnych. Zresztą to, co zniszczyło komunizm, co spowodowało jego zapadnięcie się- to było nadejście ponowoczesności. Bo do obsługi człowieka ponowoczesnego- komunizm nie miał żadnego przygotowania.”

Ta ponowoczesność, o której mowa, to po prostu… Internet. Komuniści (i postkomuniści) posiadają obecnie w Polsce wszystkie największe stacje telewizyjne, radiowe, a także liczne tytuły prasowe. Dzięki tym mediom próbują oni „dokonywać zła w imię najświatlejszych ideałów”. Zło, o którym mowa to likwidacja dotychczasowego porządku świata (rodzina, religia, naturalne relacje społeczne itp.), a „najświatlejsze ideały” to feminizm, multikulti czy ideologia gender. Na szczęście, jak słusznie zauważa Bauman: „do obsługi człowieka ponowoczesnego- komunizm nie ma żadnego przygotowania”. Bo człowiek ponowoczesny ma potężne źródło wiedzy, jakim jest Internet. Potrafi szybko, przy pomocy internetu zweryfikować kłamliwe tezy, które usłyszał w TVN czy przeczytał w Wyborczej. Komuniści na takiego wroga, jakim jest internet- nie byli przygotowani i globalna sieć będzie ich gwoździem do trumny. Gdyby tylko mogli, to wyłączyliby, lub ocenzurowali internet, ale jest to sieć zdecentralizowana, więc jest to technicznie niemożliwe. Wprawdzie komuniści nadal trzymają się w Polsce mocno, bo po prostu duża część społeczeństwa (starsze osoby) nie potrafi obsługiwać komputera i jedynym ich źródłem wiedzy są nadal komunistyczne media. Jednakże młode pokolenie, dzięki internetowi, ma już poglądy antykomunistyczne. Udowadniają to choćby sondaże poparcia dla partii politycznych, pikująca w dół oglądalność stacji telewizyjnych i spadająca sprzedaż gazet papierowych. Wystarczy więc, że (parafrazując słowa ks.Lemańskiego z ostatniego Przystanku Woodstock) starsze pokolenie wymrze, a komunizm się skończy. „Bo do obsługi człowieka ponowoczesnego- komunizm nie ma żadnego przygotowania.” 

 

RacimiR, 19.08.2014r

1 thought on “Wybielanie Baumana”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top