W ostatnich dniach wybuchła tzw. „afera holokaustowa”. Zapoczątkował ją szef FBI – James Comey. Wygłosił on w dniu pamięci o holokauście przemówienie w amerykańskim Muzeum Holokaustu. Znalazło się w tym przemówieniu jedno drażliwe zdanie: „Mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski i Węgier (…)”. W niniejszym tekście spróbuję przeanalizować całą wynikłą sytuację. Przede wszystkim w cytowanym zdaniu Niemcy, Polacy i Węgrzy postawieni są w jednym szeregu, jako wspólnicy jakiś bliżej nieokreślonych „morderców” (nie wiadomo skąd pochodzących, może z Marsa?). Gdyby zdanie brzmiało: „Niemieccy mordercy i ich wspólnicy z Polski i Węgier(…)” to afera byłaby dużo mniejsza i od razu by ją wyciszono. Tutaj jednak ewidentnie Polacy i Węgrzy przyrównani są do Niemców (którzy najlepiej wychodzą na całej sytuacji, jako jedni z wielu winnych holokaustu).
Owszem, były przypadki wydawania Żydów przez Polaków, ale były również przypadki odwrotne (Żydzi wydający innych Żydów, lub Żydzi, wydający Polaków, ukrywających innych Żydów). Zresztą gdyby nie Niemcy to cały proceder „wydawania” nie istniałby w ogóle. Sytuacja z punktu logicznego jest totalnie groteskowa. To tak, jakby Aisza pod groźbą śmierci (własnej i całej swojej rodziny) powiedziała Muhammadowi, że Fazila całowała się z Ahmedem. Muhammad, w imię „honoru” i prawa szariatu zabija Fazilę, a winna jest… Aisza. Nie Muhammad, nie Islam, nie Fazila i Ahmed, lecz biedna Aisza (która próbowała uratować własną rodzinę). Debilne, co? Pomijam już oczywiste zasługi Polaków w ratowaniu Żydów – ponad 6.000 (najwięcej) tytułów „Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata” (mimo, że tylko Polakom groziła za to śmierć) czy takie legendarne postacie jak Irena Sendlerowa, Witold Pilecki czy Jan Karski (i wiele innych). O tym w USA i Izraelu nikt nie chce nawet słyszeć.
Wracamy do afery z dyrektorem FBI. Dla mnie wszystko układa się w jedną logiczną całość i moim zdaniem pan Comey nie powiedział tego przypadkowo. Od jakiegoś czasu w USA, na zachodzie Europy i w Izraelu realizowana jest polityka zepchnięcia na Polskę odpowiedzialności za holokaust. Wywołana ona została głównie „przemysłem holokaustu”, czyli próbą czerpania zysków finansowych z tego strasznego wydarzenia, o czym pisał w swojej bestsellerowej książce Norman Finkelstein (który przez swoje demaskowanie procederu żyje teraz skromnie na wygnaniu). Podczas gdy wiele innych, często liczniejszych ludobójstw (Stalin, Mao, rzeź Ormian, Kurdów itp.) zostało całkowicie zapomnianych- machina holokaustu z II Wojny Światowej coraz bardziej się rozkręca. Kto na tym korzysta? Praktycznie wszyscy alianci. Ofiarą jest niestety Polska (i częściowo Węgry).
Poniżej opisani są z osobna wszyscy beneficjenci obarczenia Polaków za holokaust:
1. Żydzi amerykańscy– uzyskają pieniądze dla swoich dziwnych organizacji typu ADL, dzięki wymuszonym na polskim rządzie miliardowych odszkodowaniach. Nie skorzystają ofiary holokaustu czy ich rodziny, lecz jakieś organizacje, które zachowają pieniądze dla swoich członków, których korzenie nie sięgają Polski (z nielicznymi wyjątkami). Co gorsza, polskojęzyczni politycy odszkodowania już Żydom obiecali i chcą je ochoczo przyznać (bojąc się tylko i wyłącznie gniewu resztek polskiego społeczeństwa, więc czekają na dobry moment). Ujawniły to depesze dyplomatyczne, opublikowane przez wikileaks.
2. Żydzi z Izraela (wbrew pozorom nie mają świetnych stosunków z Żydami z USA), którzy uciekli z Polski w 1968, chcący uzyskać pieniądze lub nieruchomości z „restytucji mienia”, co już teraz możliwe jest np. na podstawie sfałszowanego testamentu, ale ma być jeszcze bardziej rozpowszechnione. Dużo w tym kierunku robi prezydent Warszawy Hajka Grundbaum Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale ma to być rozpowszechnione na inne polskie miasta (np. Łódź i Kraków dla własnego dobra niech już zaczynają oszczędzać na ten cel pieniądze). Dla odmiany (mimo, że sytuacja analogiczna) – jeżeli ktoś głośno powie o restytucji mienia Polskiego (Lwów, Wilno itp.) to od razu nazywany jest faszystą. Nie mówiąc już o restytucji mienia Palestyńskiego na terenie obecnego Izraela, gdyż od 50 lat ma tam miejsce regularna „antyrestytucja”, której jakakolwiek krytyka podpada już oficjalnie pod antysemityzm. Oprócz restytucji izraelscy Żydzi (uciekinierzy z 1968) zyskują bagatelizację i zakaz dyskutowania o haniebnym zjawisku żydokomuny. Udało im się to już prawie w 100%. Przykładowo- działania Salomona Morela, Stefana Szechtera czy Heleny Wolińskiej to według angielskiej wikipedii: „Part of a series on Antisemitism” (!) i ” antisemitic stereotype” (!!!).
3. Amerykanie– poprzez łączenie Polaków z holokaustem odwracają uwagę od własnych licznych grzechów, czyli wybicia pierwotnej ludności, zamieszkującej Amerykę (Indian, Siuksów itp.), przyjmowanie i wykorzystywanie afrykańskich niewolników, a także trwający tam przez kilka wieków apartheid. Inne dokonania Amerykanów to katownie w Kiejkutach, niezliczone zbrodnie wojenne (atomówki na Japońskie miasta, napalm w Wietnamie, zniszczenie legalnych władz w Iraku, Libii i Syrii, po czym w tych krajach zapanował chaos i klęska humanitarna) oraz totalne zignorowanie holokaustu podczas wojny (np. olanie sikiem prostym raportów Karskiego czy zawrócenie statku St. Louis).
4. Niemcy– tu chyba nie trzeba tłumaczyć. Skoro Polacy są winni holokaustu, to nie są winni Niemcy.
5. Alianckie kraje Europy Zachodniej– niemal wszystkie (w przeciwieństwie do Polski) instytucjonalnie wspierały holokaust, co jest oczywiście tematem tabu. Np. policja francuska wyłapywała Żydów, wsadzała ich do francuskich państwowych pociągów i wysyłała na wschód- do nazistowskich obozów koncentracyjnych. Podobnie robili (dzisiejszy lewacki wzór społeczeństwa) Duńczycy. Anglicy nie mieli kogo wysyłać do III Rzeszy, bo kilkukrotnie w swej historii pozbywali się wszystkich Żydów ze swojego kraju. Aby zamazać tą hańbę- krajom tym zależy, aby winę za holokaust zrzucić na Polskę.
Tak więc wszyscy mają swoje za uszami, a wspólnym mianownikiem ratowania sytuacji jest łączenie Polaków z holokaustem. Dlatego też Polska (i Węgry) mają bardzo silnych przeciwników w tym sporze, a sojuszników brak (jedyny, który mógłby nim być Rosja – jest wrogo nastawiony, dzięki działaniom sprzedajnych polityków, wspieranych przez grupy z punktów 1-5).
W związku z powyższym- łączenie Polaków z holokaustem ma się świetnie. Oczywiście historii nie da się zmienić nagle, do tego potrzeba czasu, wymarcia świadków, wymiany pokoleń i zmiany myślenia społeczeństw. Proces ten trwa jednak już od dawna. Żydzi przywłaszczyli sobie obóz w Auschwitz (gdyż jest medialny i dużo z niego zostało, natomiast z Brzezinki, gdzie najwięcej ich zginęło – zostało tylko puste pole). Francja i Niemcy wykupili się gigantycznymi odszkodowaniami i mają obecnie spokój (dlatego szef FBI nie wspomniał o Francji w swym przemówieniu, o Niemcach wspomniał, ale już tylko w roli pomocników). Obecnie Niemcy to nagle najwięksi „antyfaszyści”, którzy przyjeżdżają na Marsz Niepodległości bić „faszystów” z Polski. Izraelscy młodzi Żydzi przechodzą antypolskie pranie mózgu w 2-letniej, obowiązkowej służbie wojskowej oraz wysyłani są na wycieczki do Polski, gdzie wmawia się im, że muszą być tam odizolowani od Polaków przez agentów Mosadu, bo inaczej Polacy ich wrzucą do pieca i przerobią na mydło. Tak „przygotowane mentalnie” młode pokolenie Izraela z pewnością da o sobie mocno znać w przyszłości, zwłaszcza, że praktycznie od ręki dostają oni polskie obywatelstwo i paszporty. Amerykanie pracują głównie propagandowo i medialnie, o czym świadczy wypowiedź szefa FBI, czy wcześniejsze wypowiedzi na temat „polskich obozów zagłady”, wygłoszone przez wiele poważnych instytucji, np. prezydenta Obamę czy CNN. Sytuacja „zmiany historii” zmierza obecnie do groteski, którą opisałem w artykule „Ida 2-Scenariusz”.
W samej Polsce sytuacja też jest nieciekawa. Osób sprzeciwiających się takiemu stanowi rzeczy (czyli mądrych i patriotycznych Polaków) jest niewiele, do tego nazywani są oni (my) oszołomami i nazistami. Z drugiej strony w naszym kraju istnieje gigantyczna (polityczno-medialno-finansowa) struktura syjonistyczna, która próbuje wzbudzić w Polakach poczucie niższości i odpowiedzialności za holokaust (wtedy łatwiej pozwolą na oddanie pieniędzy i kraju). Ich dziełami są np. książki Grossa, czy filmy typu 'Ida’ i 'Pokłosie’. Wielu pożytecznych idiotów dało się na to nabrać, z różnymi wpływowymi celebrytkami na czele. W większości mediów, gdzie dyskutowano sprawę afery – przeważały wnioski typu „Polacy za mało wiedzą o tym, że ich ojcowie byli szmalcownikami, więc potem zagraniczne głosy są takie a nie inne”. Brak słów… Politycy też nie pomagają. Przykładowo- prezes FBI przysłał jakiś lakoniczny list, w którym absolutnie nie zamierza przepraszać za wypowiedziane słowa, a premier Ewa Kopacz mówi: „to więcej niż można było się spodziewać” (!!!). Może niech Kopacz jeszcze profilaktycznie szefa FBI przeprosi?
Mimo wszystko- obarczanie Polaków za holokaust postępuje zbyt szybko. Brakuje im cierpliwości i efekt jest odwrotny (nawet niektóre polskie lemingi zaczynają coś podejrzewać, a to sytuacja bez precedensu). Pierwszym „wypadkiem przy pracy” była „noc grudniowa”, czyli nieudana próba przegłosowania sprzedaży Lasów Państwowych (częściowo, acz nie w 100% przykryta przez „skandal” z sałatką Pawłowicz). Nie dość, że (cudem – brakowało 5 głosów) nie sprzedali tych Lasów, to jeszcze wpadło gówno w wentylator i teraz trudno będzie zorganizować kolejne podejście, żeby zostało niezauważone. Drugi „wypadek przy pracy” to właśnie wypowiedź szefa FBI. Prawdopodobnie, gdyby powiedział to samo za 10-20 lat, to nie byłoby sprawy. Przez ten czas powstaną różne kolejne Idy i Pokłosia, a określenie „polskie obozy zagłady” będzie już na porządku dziennym. Jednak stawianie Polaków na równi z Niemcami to w 2015 roku jeszcze za wcześnie. Wszystko idzie zgodnie z planem, ale ten plan realizowany jest za szybko.
Na potwierdzenie tego tekstu przyszła mi odsiecz z… syjonistycznych gazet polskojęzycznych, czyli Gazety Wyborczej i przedrukowującego tekst Newsweeka. Nie mam zielonego pojęcia po co oni to publikowali (to jedyny element, który mi nie pasuje do układanki i będzie mnie to długo nurtowało), ale to nie moja sprawa. Przeczytajcie: Wyborcza i Newsweek. W tekście napisano, że Polska nie została przeproszona przez szefa FBI, bo to nie spodobałoby się amerykańskim Żydom i Izraelowi. Innymi słowy- Gazeta Wyborcza (!!!) napisała, a Newsweek (!!!) przedrukował, że Żydom bardzo zależy na tym, żeby na wszelkie sposoby oczerniać Polskę i łączyć ją z holokaustem. A dlaczego? No właśnie o tym był cały niniejszy tekst. Zresztą jak nie wiadomo o co chodzi- to wiadomo o co chodzi 😉
PS: Równie pozytywnie, jak Gazeta Wyborcza, zaskoczyła mnie także Anne Applebaum, która niespodziewanie broni Polski we wpisie w Washington Post. Jestem całkowicie skołowany działaniami Wyborczej i Applebaum. Prawdopodobnie jest to element wojny między Żydami, a Obamą o Iran. Drugi, bardziej przyziemny powód to próba odzyskania zaufania (oscylującego między lochami a katakumbami) polskich patriotów wobec Gazety Wyborczej, Anny Applebaum i jej męża Radka Sikorskiego.
PS2: Dzisiaj ma premierę film „Karski i władcy ludzkości”. Mimo, że wypowiadają się w nim tacy „patrioci” jak Władysław Bartoszewski czy Zbigniew Brzeziński, to Oskara raczej nie dostanie…
RacimiR, 24.04.2015
Bardzo interesujacy blog.
Mozna byloby skomentowac wszystko bardzo lakonicznie, bo analiza jest dorazna i , nie moze byc inaczej , wspolczesna. Natomiast jak twierdza literaci krakowscy , z ktorymi nalezaloby sie zgodzic ,historia jest jak plotno bez szwow .Nienawisc , antipatia i brak powazania dla Zydow ( smierdza , sa fizycznie odpychjacy ,nielojalni , chytrzy , skapi , zachlanni , cwani , z garbatymi nosami – wystarczy popatrzec na satyre dawna i obecna – chociaz te “cechy” fizyczne lub charakterialne sa obecne u eksponentow wszystkich narodow!) siegaja bardzo dawnych czasow i zrodzily sie w swiecie zachodnim i chrzescijanskim a nie wschodnim ( marranos – juz sam ten epitet jest elokwentny – i moriscos) . Teraz Zydzi sa uwazani za zachoodnich …i walka sie przeniosla na inny teren ( do pewnego stopnia , oczywiscie – wystarczy poczytac zachodnie komentarze ) .
“W miescie, którego nazwiska nie powiem, Nic to albowiem do rzeczy nie przyda; W miescie, poniewaz zbiór pustek tak zowiem, W godnym siedlisku i chlopa, i zyda” – mamy na ten temat mnostwo przykladow nawet w literaturze ( swiatowej) . Napisane , oczywiscie niezbyt otwarcie – z wielkimi trudnosciami . Nie wiadomo czy Antymonachomachia zrehabilitowala poprzedni tekst – czytajac uwaznie …
Zum roten schild ( da tallaro a dollaro) . Z reguly niesnaski( to eufemizm) miedzy panujacymi nad narodami powstaja z przyczyn ekonomicznych ..Rosja docet. Jak odda wszystkie swoje zloza naturalne to bedzie dobra i przyjaciolka a jak nie ….to wojna – Mossadeq dobry , Mossadeq niedobry, Kuba dobra i Kuba niedobra .i,t,p. Teraz sie swietuje w Ameryce Indian praz caly miesiac listopada, czyli ze najpierw lepiej jest umrzec zeby potem zmartwychwstac i byc lubianym …. . Z Zydami bylo zawsze inne podloze do antypatii…nie byli akceptowani ( do konca – dobrzy jak finansuja , zli bo Zydzi ) nie za to co robia ale za to kim sa -wlasnie Zydami i takie pozycje sa trudne do kontrastowania – to wyplywa z postaci irrazionalnej lektury realnosci – to co udawalo im sie maksymalnie osiagnac to tolerancja – relatywna. Lawki parzyste i nieparzyste na uniwersytetach i.t.d. i inne “fantasie”.
Niemcy
po upadku ,Cesarstwo Rzymskie , idealnie odrodzilo sie w Mitteleuropie jako Swiete …i do tej pory wiedzie prymat – Niemcy ( kiedys barbarzyncy) i , czesciowo Francja , czesciowo bo Niemcy nie posiadali wielkich kolonii na swiecie tylko jak dobrzy pantoflarze sconcentrowali sie na podboju wlasnego kontynentu ujarzmiajac nie “dzikusow” ale ludzi oswieconych …zob. Wlodkowic po bitwie po Grunwaldem i jego dysputa z Janem Falkenbergem i nie tylko ..z cala Europa chrzescijanska – ale fatyga zeby wszystkich przekonac!!!!! ) . A z podporzadkowania sobie ludzi oswieconych (np. Krakow i jego naukowcy za czasow Leona Chwistka – artykuly w “ Dekadzie literackiej ) plyna tylko korzysci poniewaz nie jest sie zmuszonym uczyc ich wszystkiego odnowa ( chociazby jezyka …NRD),na wlasny model bo oni stanowia jego czesc i czesto sa bardzo pomocni …podstawy do rozszyfrowania Enigmy i polska ekipa . Nalezy rowniez przypomniec , ze trzy rozbiory mowily po niemiecku zobacz: Katarzyna Anhalt – Zerbst , obecna przy wszystkich trzech i gen , Jermolow na pytanie cara – po rozbiorach , czyli ze jej postac nie byla meteorytem- – jaki awans chcialby otrzymac za swoje zaslugi na polach bitew powiedzial ,ze chcialby awansowac na Niemca ( na dworze carskim bylo ich pelno i spelniali wazne funkcje) …
Dlaczego Polska?
To czysta psychologia ludzka – nigdy nie podnosi sie reki na mocniejszego ..jak daja to bierz jak bija to uciekaj …oczywiscie nie brakuje masochistow, ale to znikomy procent i nie ma duzych perspektyw.
Serdecznie pozdrawiam
Jak zawsze świetny tekst, zabrakło mi jednak gwoździa do trumny dla zainteresowanych wyłudzeniem (że użyję ich określenia) „odszkodowań” – wspomnienia o umowach indemnizacyjnych, na czele z tą z 1960 r. między PRL a USA.
http://propertyrestitution.pl/download/files/restytucja_mienia/Umowy_indemnizacyjne.pdf
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ4.nsf/main/7A871EFB
http://prowincjusz.salon24.pl/232183,michalkiewicz-wyszperal-umowe-z-1960-r-miedzy-prl-a-usa
pojawiły mi się dwa pytania:
1. czy opisywana afera nie pojawiła się przypadkiem jako kolejny temat zastępczy żeby odwrócić uwagę od kolejnego przewału? chociaż pewnie powinienem zapytać 'jaki przewał jest tym przykrywany?’
2. dlaczego po raz kolejny nasze pieniądze są wydawane na zajmowanie się pierdołami? bo wydaje mi się, że tego typu sprawy to ciulstwa w porównaniu z np. ekonomią.
od RacimiR: Sprawa jest zbyt poważna, żeby była tematem zastępczym. Tym jest obecnie np. przejazd „Nocnych Wilków” (główna wiadomość kwietnia w mediach). Sprawy są bardzo poważne (a nie ciulskie), a żadne pieniądze nie są przecież wydawane.
P.S.
A propos pozycji sfer rzadzacych ( lacznie z Ewa Kopacz) – ten mechanizm umyslowy , ktory sie u nich aktywizuje , i to ma miejsce w krajach podporzadkowanych i opanowanych militarnie czy ekonomicznie ,swietnie zostal wyjasniony przez Mozesa Finley’a : mowiac o antycznej Sycylii …podkreslal ,ze ktokolwiek ja podbijal , miejscowa elitè odrazu byla gotowa – do dyspozycji …o to sie dzieje nie tylko w Afryce ; zob. tez John Perkins …nihil novi .