Negocjacje z lewakami

Na początek zadam kilka pytań retorycznych: Czy zatrzymanie sprawy reparacji wojennych przez nowego szefa MSZ zmniejszyło ataki polityczne i medialne Niemiec na Polskę? Czy Magdalena Środka i Jan Hartman przestali krytykować kościół katolicki po jego ostrym skręcie w lewo, przy udziale papieża Franciszka? Czy niskie bezrobocie, rekordowo wysokie płace, stosunkowo niski deficyt spowodowały, że lewacy są zadowoleni z sytuacji ekonomicznej Polski? Czy Gazeta Wyborcza w czasie rządów PO/PSL, gdy dostawała gigantyczne pieniądze ze środków publicznych, była gazetą propolską? Czy lewacy, pobierający 500 złotych na dziecko chwalą program 500+? Czy po zablokowaniu reformy sądownictwa prezydent Duda zyskał sympatię lewaków, czy może nadal nazywają go Du*a, długopis, maliniak? Czy rząd PiS po zapowiedzi zapuszkowania konstruktorów wafelkowej swastyki oraz rzekomych napastników muzułmanek w Lublinie i Warszawie jest przychylniej postrzegany przez tzw. „antyfaszystów”? Czy fakt, że KOD nigdy nie został zaatakowany przez policję spowodował, że KODziarze nie uznają policjantów za gestapo? Podobnych pytań można zadać dziesiątki, na każde z nich odpowiedź brzmi „NIE”.  Pokazuje to, że lewaka nie da się zadowolić, a skoro się nie da, to po co w ogóle próbować? Lewaccy działacze na wszelkie sposoby próbują podjąć negocjacje w sprawie zwiększenia własnych wpływów, niestety w wielu przypadkach te negocjacje są podejmowane, zwłaszcza w ostatnim roku. Na początku kadencji rząd PiS szedł jak walec, ale ostatnio się to zmieniło. Lewactwo zaczęło odzyskiwać wpływy, a w zamian dali PiSowi tzw. damski chuj. Przypomina mi się skecz Monty Pythona o negocjatorach, którzy negocjowali w drugą stronę (sprzedawca chciał dostać za towar coraz mniej, a kupujący chciał zapłacić coraz więcej). Poniżej dwie scenki rodzajowe- przykłady negocjacji (normalne i te, które ostatnio prowadzone są z lewakami).


Normalne negocjacje (biznesowe czy na arabskim targowisku):

Negocjator A: – Dam 65.
Negocjator B: – Oszalałeś pan? Przecież ja bym musiał do tego dopłacić przy takiej cenie. Chcę 130.
Negocjator A: – No dobra, Dam 70.
Negocjator B: – Chcę 125.
Negocjator A: – Dam 75.
Negocjator B: – Chcę 125.
Negocjator A: – Dam 80.
Negocjator B: – Chcę 120.
Negocjator A: – Dam 85.
Negocjator B: – Chcę 115.
Negocjator A: – Dam 90.
Negocjator B: – Chcę 110.
Negocjator A: – Dam 95.
Negocjator B: – Chcę 105.
Negocjator A: – Dam 100, moje ostatnie słowo.
Negocjator B: – OK, niech będzie moja strata, stówa.
Negocjator A i B (razem): Zgoda! Dobiliśmy targu! (mocny uścisk dłoni, przejście do realizacji transakcji).


Negocjacje z lewakami:

Negocjator A: – Dam 65.
Negocjator L (lewak): – Chyba cię mama nie kocha, chcę 130.
Negocjator A: – Dam 70.
Negocjator L: – Chcę 130.
Negocjator A: – Dam 80.
Negocjator L: – Chcę 130.
Negocjator A: – Dam 90.
Negocjator L: – Chcę 130.
Negocjator A: – Dam 100.
Negocjator L: – Chcę 130.
Negocjator A: – Dam 110.
Negocjator L: – Chcę 130.
Negocjator A: – Dam 120.
Negocjator L: – Chcę 130.
Negocjator A: – No dobra, masz te swoje 130.
Negocjator L: – Chcę 140.
Negocjator A: – Jak to? Przecież chciałeś 130.
Negocjator L: – Już chcę 140.
Negocjator A: – OK, 140.
Negocjator L: – Chcę 150.
Negocjator A: – Przeginasz pałę!
Negocjator L: – Dajesz 150, albo wyprowadzamy na ulicę KOD, Frasyniuka, Wałęsę, Jandę, Stuhra, Stalińską, Giertycha i Agnieszkę Holland. Jak będzie dużo ludzi, to dajemy zdjęcia z Błękitnego24, a jak będzie mało, to dajemy zdjęcia z aparatu, przyłożonego do chodnika, w małym kadrze i też powiemy, że ludzi było bardzo dużo.
Negocjator A: – Wyprowadzaj sobie, szantażysto!

Miesiąc później: 

Negocjator L: – Dalej chcę 150.
Negocjator A: – Dobra, masz 150.
Negocjator L: – 150 i żadnemu z naszych ma nie spaść włos z głowy.
Negocjator A: – Przecież nie spadł i nie spadnie.
Negocjator L: – Daj 160, albo idę do domu.
Negocjator A: – Masz 160.
Negocjator L: – 160, ale Fundacja Batorego ma dalej dostawać Fundusze Norweskie.
Negocjator A: – OK.
Negocjator L: – W sumie to jednak chcemy 170, albo Andrzej Miszk robi głodówkę, a my idziemy do Timmermansa i piszemy książkę-paszkwil na Macierewicza.
Negocjator A: – Przesadziliście, zrywamy negocjacje.

Miesiąc później:

Negocjator L: – I jak tam zdrowie?
Negocjator A: – Kurde, ta Unia nam grozi, przestańcie skarżyć się w Brukseli.
Negocjator L: – To chcemy 180.
Negocjator A: – OK, niech będzie.
Negocjator L: – OK.

Miesiąc później:

Negocjator L: – Dajcie 190.
Negocjator A: – OK, masz 190.
Negocjator L: – 190 i zablokowanie reformy sądownictwa.
Negocjator A:  – Niech będzie.

Miesiąc później:

Negocjator L: – Chcemy 200 i anulowania kary dla TVN.
Negocjator A: – OK.
Negocjator L: – I jeszcze głowy Szydło i Macierewicza.
Negocjator A: – OK.
Negocjator L: – No i w MSZ za Waszczykowskiego ma być ktoś od nas, np. Czaputowicz.
Negocjator A: – OK.

Miesiąc później: 

Negocjator L: – Dajcie 210, albo idziemy do Cher i Bono.
Negocjator A: – A idź pan w pizdu.

Miesiąc później:

Negocjator L: – Co tam?
Negocjator A: – Dobra, damy te 210.
Negocjator L: – OK, ale jeszcze w projekcie „ratujmy kobiety” macie tak zagłosować, żeby przeszedł przy maksymalnej mobilizacji opozycji.
Negocjator A: – OK.

Tydzień później:

Negocjator L:  – Kurde, AZOT i lipa z naszej strony wyszła z tym głosowaniem, trzeba ratować wizerunek naszych i odwrócić uwagę społeczną, rzucimy jakiś stary materiał ze swastyką z wafelków, a wy macie go podjąć i potępić na najwyższych szczeblach.
Negocjator A: – OK.
Negocjator L: – Dajcie 220, albo idziemy z tymi wafelkami do zagranicznych mediów.
Negocjator A: – Nie, zostawcie nas w spokoju!

W przyszłości: 

Negocjator L: – Ładna pogoda dziś?
Negocjator A: – Masz te swoje 220.
Negocjator L: – OK, ale ten Czaputowicz to ciepła klucha, lepszy byłby Ryszard Schnepf.
Negocjator A: – OK, niech będzie.
Negocjator L: – I jeszcze jedno, wracamy do głosowania nad aborcją, teraz nasi już zagłosują poprawnie, a wy macie głosować pół na pół.
Negocjator A: – OK.

I tak dalej… (podobnie wyglądają negocjacje chrześcijan z islamem, ale nie o tym temat)


Konkluzja jest prosta- nie ma co zgadzać się na warunki lewactwa, jeżeli sami również nie pójdą na jakieś ustępstwa. W obecnym kształcie jest to zwykłe oddawanie wolności kosztem przywilejów dla lewactwa. Jeżeli nie będzie zdecydowanego sprzeciwu, to wkrótce Donald Tusk zostanie szefem PiSu i partia rządząca stanie się Platformą Obywatelską pod zmienioną nazwą…

Przedwojenna karykatura Lwa Trockiego – głównego ideologa dzisiejszego lewactwa

Główną ideologią rozwoju lewactwa jest Trockizm. Zakłada on, że nie ma czegoś takiego jak stabilizacja, spokój, czy stan docelowy. Według trockizmu- niezależnie od etapu rozwoju muszą odbywać się ciągłe naciski na rozwijanie marksizmu i międzynarodówki. Jeżeli uda się coś wywalczyć- nie należy spoczywać na laurach, tylko przeć dalej. Oczywiście w razie powodzenia nie można też przesadzić z tempem zmian, lecz należy zachować swego rodzaju 'vacatio legis’, bo głupio by wyglądało, gdyby już kwadrans po sukcesie zacząć drzeć niezadowolonego ryja o więcej- to mogłoby zrazić do trockizmu wielu sympatyków. Dlatego okres 'vacatio legis’ można spożytkować na zbudowanie swego rodzaju Linii Maginota (której nie można obejść wokół), aby zabezpieczyć się przed „cofką” i utratą ostatnich zdobyczy (przywilejów). Z czasem społeczeństwo przyzwyczai się do zmian, a wówczas można powoli zacząć prace nad kolejnym krokiem naprzód (czyli ku jeszcze większemu lewactwu). Trockizm zakłada ciągłe dążenie do „komunizmu idealnego”, ale historia pokazała dziesiątki razy, że przy każdej próbie wprowadzenia komunizmu, po przejściu 10% drogi zaczynają się nieodwracalne patologie i upadek finansowy, choć większość lewaków nadal mylnie uważa, że da się „dobrze i umiejętnie wprowadzić komunizm”. To tak, jakby 100 razy wejść do ogniska i zawsze się poparzyć, po czym stwierdzić, że mimo wszystko da się „dobrze i umiejętnie wejść do ogniska”, a wszystkie poprzednie próby były nieudane z powodu faszystów. Gdyby w jakichś eksperymentalnych, sterylnych warunkach na siłę forsować komunizm do „ostatniego stadium rozwoju”, to najpierw zakneblowano by wszystkich wolnościowców i konserwatystów oraz obciążano by podatkami wytwórców dóbr, kosztem dotowania NGO, skin coachów i kocich behawiorystek, potem wymieszano narody i rasy, następnie wprowadzono by kontrole i inwigilacje na wzór Orwella, a na koniec „elita” komunistyczna całkowicie odcięłaby się od społeczeństwa i zamknęła w pałacu na wzór Wersalu sprzed rewolucji, gdzie pod fontannami za miliardy dolarów uprawiałaby gejowski seks analny z kazirodczymi krzyżówkami jastrzębio-koto-piżmaka i borsuko-pstrągo-koczkodana pod wpływem narkotyków, a zwykli ludzie wokół pałacu zdychaliby z głodu i przemęczenia. Dlatego rozwój trockizmu należy zahamować w możliwie jak najwcześniejszym momencie, aby nie podzielić losu Szwecji. Ostatnio zastanawiałem się, co byłoby, gdyby to Trocki wygrał rywalizację ze Stalinem, który zamiast niego wylądowałby w Meksyku z czekanem w makówce. Być może teraz byłoby dokładnie odwrotnie- komunizm pewnie posypałby się gospodarczo na długo przez pierwszym Woodstockiem, a Europa środkowa i wschodnia byłaby teraz siedliskiem lewactwa, z kolei zachód byłby konserwatywny, jako ideologiczna kontra zimnej wojny. Chichotem historii jednak wpadliśmy w łapy Stalina, co… uratowało nad przed komunizmem (przynajmniej na dzień dzisiejszy, bo ostatnie zmiany są bardzo niepokojące).

Podsumowując- rząd PiS robi duży błąd, idąc na ustępstwa z lewactwem. Co by nie zrobili, to i tak TVN, GW, UE, Sorosy, PONowoczesna, KOD i cała reszta będą ich krytykowali z całych sił. A skoro będą im robili pod górkę, to po co się podkładać? Po co przepraszać za wafle, skoro teraz TVN nagłaśnia sprawę 3 razy bardziej, niżby było w przypadku jej zignorowania? Nie twierdzę, że wszystkich lewaków należy pozamykać czy rozstrzelać, niech sobie żyją pełnią praw obywatelskich, niech sobie zakładają helikoptery na głowy i kopią w barierki, natomiast wszelkie przejawy komunizmu należy zwalczać, jak każe konstytucja. Wówczas sprawa sama się wyklaruje, jak to mówił ksiądz Lemański na Woodstocku- „oni muszą wymrzeć”. Lewactwo w Polsce to głównie osoby starsze, zmanipulowane (pisałem o nich TUTAJ), młodzież to głównie nacjonaliści, więc wystarczy tylko czekać i skutecznie bronić się przed atakami zagranicznymi. Ostatnio nawet George Soros w wywiadzie dla Financial Times (niestety niedostępnym bez uiszczenia opłaty) powiedział, że „otwarte społeczeństwa” i Unia Europejska są na progu upadku, z powodu nacjonalizmów z Europy środkowej i wschodniej, które rozlewają się na cały świat zachodni. Dlatego nadal będziemy mocno atakowani zza granicy i żadne ustępstwa wobec lewaków na niewiele się zdają. Czas działa na naszą korzyść, demografia robi swoje, konserwatyści z zachodniej Europy w końcu budzą się z letargu, więc trzeba przetrzymać ostatnie podrygi lewactwa.

el RacimiRo, 24.01.2018

PS: Nie przepraszam za „Pryncypałki”, idiota, który je poukładał niech zostanie ukarany, a potem to samo niech spotka osoby, które rozpowszechniają symbolikę komunistyczną.

PS2: Dziękówka dla Łukasza i Tomasza za trochę grosza!

https://twitter.com/d48__/status/816781308923887617

89 thoughts on “Negocjacje z lewakami”

  1. Co do tego drugiego pytania retorycznego o Kościół to warto zobaczyć wypowiedź skrajnego antyklerykała, lewaka Krzysztofa Pieczyńskiego. To co on powiedział zadziwiło nawet lewacką prowadzącą.
    https://www.pch24.pl/czy-jest-na-sali-egzorcysta–czyli-krzysztof-pieczynski-znowu-nadaje,57710,i.html
    Powiedział on że dla Kościoła Katolickiego powinna być zorganizowana druga Norymberga, powinno się osądzić papieża (powiedział to o papieżu pomimo tego że obecny papież jest lewakiem), powiedział też że powinno się to skończyć rozwiązaniem KK a chrześcijaństwo nazwał ty cyt. ,,organizacją terrorystyczną”.
    I żeby nie było nie twierdzę że Kościół był święty. Wiemy czym była Inkwizycja, ,,ewangelizacja” Indian. Niemcy z powodu szerzenia chrześcijaństwa zgładzili Słowian Połabskich (tych co mieszkali między Odrą a Łabą) a Zakon Krzyżacki zniszczył bałtyckich Prusów (na początku chciała to zrobić Polska ale Prusowie zdołali się wtedy bronić). Nawet podczas wypraw krzyżowych, krzyżowcy nie zabijali tylko muzułmanów ale też chrześcijan na zasadzie ,,zabijmy wszystkich Bóg rozpozna swoich” a także zdobyli i złupili Konstantynopol, stolicę Cesarstwa Bizantyjskiego, które było chrześcijańskie tylko że prawosławne i okupowali je aż do 1261 (spowodowało to osłabienie Bizancjum a konsekwencji długofalowej zdobycie Konstantynopola przez islamskich Turków w 1453).
    Zdaje sobie sprawę że obecnie wielu księży nie jest z powołania a tylko są po to aby się bogacić, biskupi to żyją w pałacach i jeżdżą drogimi samochodami. Zdarzają się też przypadki księży pedofili i krycie ich przez innych hierarchów.
    Ale czy to jest powód aby chcieć zlikwidować cały Kościół, jakoś ,,aktor” nie wspomina że są też przypadki dobrych duchownych. Warto tutaj wspomnieć prymasa Stefana Wyszyńskiego, który był internowany i zorganizował obchody tysiąclecia chrztu Polski; ksiądz Jerzy Popiełuszko został zamordowany za to że stanął po stronie robotników i organizował mszę za ojczyznę; przecież Papież Jan Paweł II i obecnie święty Kościoła Katolickiego, wspierał Polaków walczących z reżimem komunistycznym, zorganizował pielgrzymki w najtrudniejszych dla Polaków czasach. Jakoś o tym Pieczyński ,,zapomina” powiedzieć. Jak dla mnie jego słowa to część walki lewaków z chrześcijaństwem, religia chrześcijańska zawsze była ważna dla Polaków jako część naszej tożsamości a jako że lewacy walczą z tożsamością narodową to muszą najpierw zlaicyzować, wykorzenić znaczenie chrześcijaństwa dla polskiego społeczeństwa.

    od RacimiR: Delegalizacja to za wiele według mnie, ale trzeba by go porządnie zreformować, mniej więcej tak, jaki był 50 lat temu.
    Co do wypraw krzyżowych- ich uczestnicy to w 90% było niezorganizowane, dzikie chłopstwo, które chciało palić, gwałcić i rabować wszystko, co się nawinie. Obecnie panujący wizerunek krzyżowców jako wyspecjalizowanych wojowników, dowodzonych przez umiejętnego generała jest fałszywy.

    1. To zależy, o której krucjacie mówimy – było ich dużo i różniły się charakterem.

      Moim zdaniem Polska powinna zrobić schizmę i odciąć się definitywnie od Watykanu. Nie podoba mi się, że aspekty religijno-duchowe w Polsce są opanowane przez zagraniczną organizację. To już nawet w dziedzinie bankowości Polska jest bardziej niepodległa niż w sprawach wiary (bo chociaż mamy NBP, pół PKOBP i pół PekaoSA).

      1. Masz rację, chyba lepiej byłoby mieć kościół narodowy, niezależny od Watykanu.

        od RacimiR: ja sam nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony to dobry pomysł, bo KK to duże zagrożenie, ale z drugiej- mało konserwatywny. Na tej samej zasadzie gdyby PONowoczesna wygrała wybory, to musielibyśmy założyć nowe państwo, a Polskę olać.

        1. KK jest zagrożeniem właśnie dlatego, że jest mało konserwatywny. Odcięcie się od niego to paradoksalnie konserwatywny ruch – sedewakantyści są uważani za konserwatystów, a wręcz reakcjonistów.

          od RacimiR: Oczywiście, że tak, ja też się odciąłem, chodzę tylko w ważnych sprawach (chrzciny, śluby, pogrzeby, komunie, bierzmowania), ale jednak głupio mi tak całkiem się odciąć. Póki co- na dzień dzisiejszy jestem „chrześcijaninem”, bez żadnej podgrupy, mym panem Jezus, a nie żaden Franciszek.

          1. Takich indywidualistów jak Ty jest wielu, ale nie tworzą oni wspólnoty, a więc Kościoła. Odcięcie się polskiej filii KK od centrali pozwoliłoby mieć Kościół a jednocześnie nie być zależnym od Bergoglia i następców. No ale może faktycznie trzeba poczekać na jakąś okazję.

        2. Coś w tym stylu kiedyś i tak nastąpi nie będzie to formalna schizma formalna ale faktyczna bo tak jak katolicyzm wyznają i praktykują Polacy nikt więcej w Europie tego nie robi.Wszędzie już KK jest zmodernizowany w negatywnym sensie i” idzie z postępem” tylko w Polsce jeszcze „ciemnogród” zacofanie ,”średniowiecze” i niestety to kiedyś doprowadzi do pewnych konfliktów wewnątrz Kościoła na kształt schizmy.

      2. wiepszu dolnośląski

        Spróbujmy się wyzbyć skojarzenia z zaborcą (Carstwo Rosyjskie) i może wróćmy do słowiańskiego obrządku, jak przed „chrztem” Polski do czasów dominacji niemców w polskich miastach (XIII-XIV wiek). Poczekajmy aż w Polskim Kościele Prawosławnym powymierają stare komuchy, prorosyjscy kapłani i wierni, wygrajmy rywalizację z Ukraińcami i PAKP obsadźmy polskimi patriotami. A nuż gdy Kościół ten rozrósłszy się dzięki napływowi nowych wiernych, których odrzuciło zlewaczenie i porzucenie tradycji przez KK (dlatego i ja zostałem Prawosławnym) będzie skuteczniej bronił tradycji i kultury Polskiej, gdyż jest bardziej konserwatywny i poważnie traktuje zachowanie tradycji cerkiewnej.

        Ale, przy dzisiejszym stosunku (który paradoksalnie konserwuje prorosyjskość wśród prawosławnych) Polaków do Prawosławia to tylko moje pobożne życzenia…

        od RacimiR: Obronny wpływ prawosławia (przed islamem) widać zwłaszcza w Grecji i w Rosji 🙂

    2. @Racimir
      Reformowanie kościoła miało miejsce kilka wieków temu z wiadomym skutkiem. Islam jest odporny na maltuzjanizm i przejmuje terytorium w zachodniej Europie.
      Zamiast próbować reformowac KK wystarczy zajrzeć do katechizmu kościoła katolickiego i realizować to co jest napisane. A co jest napisane?
      Napisane jest że liberalizm socjalizm wyklucza osoby z kościoła katolickiego.
      A przecież maltuzjanizm jest liberalna ideologia której skutki są widoczne najlepiej w Chinach

      od RacimiR: Tu nie chodzi drugą reformację, bo to jeszcze zwiększy podziały, tylko powrót katolicyzmu do korzeni, wywalenie Franciszka na zbyty pysk. Tylko jak to zrobić?

      1. Reformacja doprowadziła do utworzenia heretyckiego protestantyzmu, takie postacie jak Marcin Luter, Jan Kalwin czy Henryk VIII Tudor to heretycy. Reformacja i katolicka odpowiedź czyli Kontrreformacja stały się powodem wojen religijnych w Europie Zachodniej w XVI i XVII wieku (na czele z Wojną trzydziestoletnią w latach 1618-48). Nie o taką reformę mi chodziło (bo to nie była reforma tylko oddzielenie się od Kościoła Katolickiego).
        Mówiąc o reformie mam na myśli przede wszystkim cofnięcie reform Soboru Watykańskiego II, przez który zaczęły wdawać się w herezje w sam Kościół Katolicki. A Papież Franciszek to ultraheretyk (np. mówi że nie trzeba wierzyć w Boga aby trafić do nieba). Przez reformę należy rozumieć powrót konserwatyzmu do Kościoła

        od RacimiR: I według mnie taką reformę trzeba wymusić (tylko jak?), a nie odwracać się od kościoła i zakładać nowy.

        1. @Racimir
          Sprawdzilem przynajmniej dwa tłumaczenia wypowiedzi Papieża Franciszka dotyczące uchodźców. Te polskie tłumaczenia były sfałszowane całkowicie zmieniające wypowiedzi,. Czy zatem należy jednak zrobić porządek z mediami i fake newsami czy rzeczywiście Franciszek jest tak niewygodny?

          od RacimiR: Czyli Bergoglio w oryginałach miał zdanie takie, jak Benedykt? Franciszek to prouchodźczy i proislamski lewak i to nie podlega dyskusji. Jakie Kościół ma z tego zyski? Żadnych (w nawiązaniu do tekstu głównego- oddał coś za nic, tak się kończą ustępstwa wobec lewaków).
          Przez działania Franciszka ludzie odwracają się od kościoła, a Żydzi i lewacy nadal chcą kościół zniszczyć (mimo, że ten stoi po ich stronie).

          1. Czyli bez sprawdzenia źródeł jesteś pewien że Franciszek jest zwolennikiem islamizacji i przyjmowania do Europy wszystkich z rodzinami z Azji i Afryki jak leci .
            Jeśli Franciszek to lewak to dlaczego nie zalegalizował jeszcze homo-małżeństw przecież rewolucja marksistowska 3.0 to własnie promowanie mniejszości seksualnych .
            Jeśli Franciszek jest lewakiem to dlaczego tak mocno atakuje libertarianizm i broni katolickiej nauko społecznej opisanej w Rerum novarum ?
            Czy uważasz że Franciszek jest lewakiem ponieważ powiedział że „To praca powinna służyć człowiekowi, a nie człowiek pracy ”
            Skąd przekonanie że Benedykt nie mówił by tego samego .
            Zatem jaki jest według ciebie „bezdyskusyjny ” dowód źródłowy na lewactwo Franciszka ?

            od RacimiR: Ja patrzę na czyny, a nie to co on mówi- tak nakazał oceniać ludzi Jezus. Złotoustych kłamców w dzisiejszych czasach nie brak. Jawne ustępstwa wobec islamu, ostatnio jakąś aborcjonistkę nagrodzili, brak wstawiennictwa na rzeź chrześcijan w Afryce i Azji (poza okazjonalną gadaniną), przykłady na lewactwo można mnożyć. To jest degrengolada i masoneria. Benedykt był całkiem inny, dlatego go usunięto.
            Dlaczego F. nie zalegalizował homo-małżeństw? Patrz wyżej akapit o trockizmie i vacatio-legis. Nie można wszystkiego od razu wprowadzić, wodę z żabą należy podgrzewać powoli, żeby nie wyskoczyła. Ludzie muszą mieć czas na zaakceptowanie kościelnego skrętu w lewo. Jeżeli Franciszek będzie nadal papieżem, to za 10-20 lat mamy legalne pobłogosławione homomałżeństwa. Zresztą krajów, gdzie są one legalne (ostatnio Niemcy) – Franciszek nie krytykuje.

          2. @Racimir
            Również poprzedni papież przed Franciszkiem nie krytykował homoseksualistów . Rzecz w tym zę KK traktował zawsze homoseksualizm jako chorobę . Wiec jest oczywiste że żaden papież nie potępiał homoseksualizmu tak jak żaden papież nie potępiał dżumy czy cholery . Natomiast są swiadkowie i dowody źródłowe że Franciszek potepia ideologię gender i nazywa ją „kolonizacją ideologiczną” .
            Takie sa fakty to trzeba tylko weryfikować . Wiec jak osobiście zapytasz Franciszka czy potępia małżeństwa jednopłciowe . To powie to samo co zawsze mówi że to nie są małżeństwa ale związki cywilne i że to choroba .
            Również ten skręt w lewo jest mitem skoro w tym temacie 5 letnie urzędowanie Franciszka nie wiele skutkowało w temacie anulowania lub zlikwidowania choćby jednego dogmatu kościoła katolickiego.
            Mam nadzieje że ta odpowiedz będzie zrozumiała .
            Ja nie uważam za słuszne oceniać KK że jest prawicowy lub lewicowy . Choćby z tego z tego faktu że obecna rzeczywistość w porównaniu z rzeczywistością nawet z lat 80 w czasch PRL jest paradoksalnie bardziej lewicowa .
            W rzeczywistości KK jest niezmienny od czasów przynajmniej rewolucji marksistowskiej 1.0 . z połowy 19 wieku . Gdy katolicyzm pokonał marksizm .
            To wówczas najwięcej było zmian w KK a nie jak mylnie sie uważa że po II soborze.

            od RacimiR: Jest gdzieś dostępna wypowiedź Franciszka, w której potępia homomałżeństwa czy inne dżendery? Skręt w lewo w KK jest faktem, umizgi do lewactwa i islamu to teraz w kościele codzienność (oczywiście lewactwo i islam przyjmują te hojne prezenty, ale ich stosunek do KK nadal jest wrogi, co w efekcie osłabia kościół i cały kontynent).
            Jeżeli to nie wina Franciszka- tym gorzej dla niego, bo wówczas wychodzi na to, że on nie rządzi i jest tylko marionetką.

          3. @Racimir
            Oczywiście że Franciszek nazywał rzeczy po imieniu : „homomałzęństwa to związek cywilny dwóch osób tej samej płci ale nigdy nie będzie małżeństwem ” albo ” małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny ”
            Nie wiem czemu się czepiacie papieża który jest najbardziej krytycznym papieżem wobec hierarchii kościelnej który tępi powszechne zjawisko zwłaszcza na zachodzie udzielania się księży w organizacjach przykościelnych zamiast udzielać w kościele i wśród wiernych . Papież Franciszek był w czasie dni młodzieży w Polsce czy dał choć jeden pretekst w tym czasie aby „nominować” go na lewaka ?
            Założę się ze wielu krytyków Franciszka czerpie wiedzę ze stereotypów tworzonych przez syjonistów w Nowym Yorku dla białych murzynów w Polsce .

            od RacimiR: Pisałem już, że Franciszek jest złotousty i jego ładne przemówienia są sprawą drugorzędną, liczą się czyny. Tak samo Donald Trump też pięknie mówił w Warszawie, ale żadne konkrety za tym nie poszły, a teraz jeszcze USA robią ustawę 447.

        2. Nie da się.

          Trzeba założyć nowy. I nie chodzi mi o reformację, tylko o schizmę. W XI wieku rozdzieliły się kościoły katolicki i prawosławny, a jeszcze wcześniej oddzieliły się chaldejski i koptyjski. Nie wiązało się to z żadnymi herezjami, jedynie z zależnościami hierarchicznymi. O coś takiego by mi chodziło.

          Przed wiekami przynależność Polski do KK miała istotny wymiar polityczny. Mieszko I zgodził się na ingerencję KK w swoje sprawy wewnętrzne, ale dzięki temu weszliśmy do najpotężniejszej na świecie międzynarodowej organizacji, skupionej wokół KK. Dzisiaj mamy ingerencję, a korzyści –
          żadnych.

          od RacimiR: Niech jakaś partia zacznie głośno o tym mówić, to może sam się zdecyduję. Póki co nie ma na to realnych szans. na chwilę obecną życzyłbym sobie, gdyby ktoś z PiS nazwał sprawę po imieniu, a nie jeździli do Watykanu całować Franciszka w stopy.

          1. Jeżeli którakolwiek partia spróbuje to zrobić, to nie dość, że przegra z kretesem, to jeszcze uwali ten pomysł na długie lata. Bo wierni są przeczuleni na punkcie nie mieszania się polityki do kościoła (w drugą stronę są mniej wrażliwi).

            To muszą zrobić sami hierarchowie, lub Rydzyk i następcy, w zmowie. Będzie to bardzo poważna sprawa, bo to będzie wypowiedzenie posłuszeństwa. Będzie się wiązało z rzucaniem klątwami. Dlatego zmowa jest konieczna, żeby można było wspólnie ignorować te klątwy.

            Przyznaję Ci, że na razie nie ma na to realnych szans, opór materii jest zbyt duży. Potrzebne jest jakieś przesilenie, albo jakaś dająca się wykorzystać słabość w Watykanie.

            od RacimiR: Ja nie widzę żadnych rozwiązań. Po prostu w przyszłości skończymy jak Czesi, czyli ateiści- kościół zostanie lewacki, a ludzie dadzą sobie z nim spokój.

          2. „Po prostu w przyszłości skończymy jak Czesi, czyli ateiści- kościół zostanie lewacki, a ludzie dadzą sobie z nim spokój.”

            Czesi mają zupełnie inną historię niż my.

            U nas była największe religijne multi-kulti w Europie, które skończyło się wraz z potopem szwedzkim, kiedy okazało się, że protestanci kolaborują. Tolerancję ukrócono, a jednocześnie pozycja KK w Polsce wzrosła. Od tamtego czasu naród czuje się mocno związany z KK. Wiara kojarzy nam się z patriotyzmem, dobrymi wartościami, itd.

            Natomiast historia Czech to historia brutalnych wojen religijnych. Zaczęło się od Husa, który był pionierem protestantyzmu, na długo przed Lutrem. Hus był bardzo zasłużony dla czeskiej tożsamości narodowej, a KK spalił go na stosie. Później był ciąg wojen religijnych, zakończonych tą największą – trzydziestoletnią, w wyniku której z 3 mln Czechów zostało 800 tys. Właściwie do dzisiaj się z tej wojny nie podnieśli. Wiara kojarzy im się z bezsensownymi, nierzadko bratobójczymi wojnami, dlatego wolą być ateistami. Co ciekawe, wielowiekowy ateizm nie doprowadził ich do takiego stanu jak kilka dekad laicyzacji w Niemczech czy w Szwecji. Nie było też żadnej kosy z katolickimi Słowakami (i do dzisiaj nie ma).

            od RacimiR: Historia historią, ale jak Watykan dalej pójdzie obecną drogą, to za kilka dekad skutek będzie ten sam (ateizacja). Ludzie odwrócą się od KK, a świątynie zostaną przerobione na muzea, albo co gorsza na meczety.

          3. xyhu
            Jak wspomniałeś ateizm Czechów wynika z wojen religijnych i dlatego pomimo że są ateistami nie są lewakami.
            Natomiast ateizm krajów Europy Zachodniej wynika z ,,wartości” Rewolucji Francuskiej (pierwszej lewackiej rewolucji). Tam do ateizacji doprowadziło lewactwo i przez to społeczeństwo jest zlewaczałe.

            od RacimiR: Dokładnie tak. Choć Praga jest raczej lewackim miastem, multi-kulti i pełno tzw. antyfaszystów.

      2. Tu nie jest problem w KK ale problem dotyczy dużej części społeczeństwa które nauczone jest kraść i będzie kraść w przyszłości. Więc będzie głosować na złodziei. Będzie głosować na marksistow. Tu jest problem a KK jest niepotrzebnie demonizowany ponieważ KK nie zmienił się tak jak zmieniły się społeczeństwa. Mam na myśli polskie społeczeństwo które wciąż daje się nabierać na jednostronne teorie. Proszę przeczytać katechizm gdzie tam jest choć jedno nawiązanie do nihilixmu czy marksizmu?

      3. To co proponujesz to słuszna sprawa tylko że takich zlewaczałych ,”postępowych” księży jak bergolio są setki jeśli nie tysiące,dużo z tych co wybierają na konklawe nowego papieża więc to ciężka sprawa wywalić takiego bergolia co sieje zamęt i wybrać papieża konserwatystę wiernego Ewangelii i Tradycji bo wysoka hierarchia jest ogarnięta lewactwem,włos się jeży na głowie jak czytam co głoszą na świecie biskupi i arcybiskupi ,jakby z diabłem w układy weszli.Adamos ma rację -potrzeba wziąć do ręki Katechizm KK i WIERNIE ŚCIŚLE go przestrzegać ,tragedią jest to że olewają już ten katechizm biskupi więc przykład idzie z góry.Proponuję poczytać na temat Bractwa św.Piusa i biskupa Levebre.Ci ludzie próbują coś ratować.

  2. Tu potwierdzasz to co myślę na temat tych ciągłych ustępstw i ugłaskiwania wobec całego lewactwa wraz z UE,jak raz da im się wstawić nogę w lekko uchylone drzwi tak już drzwi się nigdy nie zamknie i roszczeniom nie będzie końca.Permanentna rewolucja.Szkoda że PiS tego nie rozumie ale ta cała pejsato-czerwona banda musi mieć olbrzymie wpływy i swoich ludzi (nawet wysoko w hierarchii KK) skoro obecnie jest tak jak opisujesz.Ten moher z filmu doskonale prezentuje profil wszelkich „obrońców demokracji” jak i ich poziom intelektualno-kulturalny.Stara postkomuna,ludzie którym się świetnie wiodło 40 lat temu ,dawni ludzie z „resortu”,dawni konfidenci i nieco pożytecznych idiotów którzy myślą że z tą zagrożoną praworządnością i konstytucją to tak serio… a za tym stoją „dukaczewscy” i olbrzymie pieniądze.Ostatnio czytałem oryginalną teorię Roberta Winnickiego że obecne służby specjalne mają w takich radykalnych środowiskach jak np.naziole ludzi na których są haki ,ktoś w rodzaju konfidenta i można potem ich wykorzystać np.do takich wafelkowych afer żeby coś sztucznie zainicjować.

    od RacimiR: Haki na rząd to według mnie powód całej tej sytuacji, ewentualnie próba wynegocjowania dobrych warunków finansowych funduszy europejskich (choć i tak mało dostaniemy, chyba, że przyjmiemy nachodźców). Gdyby rząd Olszewskiego wytrzymał jeden dzień dłużej, to teraz mogłoby być zupełnie inaczej.
    Dobrze, gdyby powstałą partia prawicowa z prawdziwego zdarzenia, to PiS albo by stracił poparcie kosztem tej nowej partii, albo musiałby powrócić do reform.

  3. A co jeśli cała kasta polityczna jest z tego samego miotu (z jakiś stepów) i tylko udają wojenkę dla głupich goj… ludzi a Prezes widząc że ma „za duże poparcie” (musiałby w tym momencie coś rzeczywiście dla Polski zrobić a nie tylko dla hazarskiego cmentarza) powoli próbuje zniwelować mocną przewagę, by móc się opierdalać z reformami (te które wprowadzono miały sprowokować interwencję zachodu) a pod osłoną wojenki Polsko-Polskiej (naprawdę hucpy hazarsko[Pis]-aszkenezyjskiej?[PO.N] dla mnie) ukręcić dobry dil dla swoich ukochanych z… (nieogarniam które to stolica) Telawiwu/Jerozolimy/Nowegojorku?

    PS. wiem, wiem, jestem meeeeeeega ANTYSEMITĄ i nawet żona się ze mnie śmieje że przeginam pałkę 😀

    od RacimiR: Tel Awiw ma wojnę z Nowym Jorkiem, nawet Soros wspiera obalenie obecnego rządu Izraela (który jest wspierany przez… Waszyngton). Pokręcone to wszystko.
    Naszym skarbem jest społeczeństwo (młodsza część), które pogoni z rządu każdą partię, która będzie lewacka i sprowadzi nachodźców.

    1. Z pokręconych, ale pozytywnych rzeczy: chyba koniec wieloletniej zgody Dżuesej-Turcja. Wbrew moim przewidywaniom Ruscy olali Kurdów, a kurdyjskim pionkiem grają teraz Amerykanie. Dla Polski jest taka korzyść, że mamy o jednego sojusznika „z dobrodziejstwa inwentarza” mniej (zostaje Izrael, Ukraina i Arabia Saudyjska).

      od RacimiR: Skąd wiadomo, że za Kurdami stoi USA? To naturalni sojusznicy rosyjscy.

      1. Ja to wiem z radia (PR3) i z Wikipedii. (Oczywiście, do wszystkich mediów trzeba mieć ograniczone zaufanie, ale odpowiadam na Twoje pytanie skąd to wiem).

        Ja też byłem przekonany, że Kurdami będą grali Rosjanie i jestem (pozytywnie) zdziwiony takim obrotem sprawy. Być może władcy Dżuesej uznali, że jednak islam jest dla nich zagrożeniem i chcą ich trochę osłabić, m.in. szczując jednych na drugich.

        Może się to skończyć upadkiem Turcji (jako mocarstwa regionalnego) i podzieleniem się jej wpływami między Dżuesej a Rosję (która nie przepuści okazji żeby udupić odwiecznego rywala).

        od RacimiR: Turcja należy do NATO (druga największa armia sojuszu), więc bez sensu byłoby, gdyby USA szczuli przeciwko nim, ale tego się pewnie nigdy nie dowiemy. Wielka geopolityka opiera się na teoriach spiskowych i domysłach.
        Turcja jest bardzo silnym krajem, szybko się rozwijającym, więc nie sądzę, żeby Kurdowie mogli ich powstrzymać.
        Przypomniała mi się stara piosenka Kazika:
        „Saddam Husajn truje Kurdów w ich wioskach gazami
        Cywile, nie cywile – oni winni sobie sami
        Że słuchali George Bush, powstanie zaczęli
        W języku polityki było, tego nie wiedzieli
        Turcy nic nie mówią, sami Kurdów mordują”

        1. Wiem jedno – coś nieoczywistego tam się dzieje. Oczywiste byłoby, gdyby to Rosjanie wspierali Kurdów, a nie Amerykanie.

          Że Turcja jest #2 w NATO (i jest tego świadoma), to też może być powód, dla którego USA chcą ich osłabić, w końcu hegemon ma być jeden.

          1. Co mi jeszcze przychodzi do głowy to to, że Amerykanie będą próbowali za pomocą Kurdów obalić Assada, co było celem USA od początku wojny w Syrii. Próbowali za pomocą FSA, a później pośrednio także Kalifatu, ale nie wyszło.

            od RacimiR: To raczej wątpię, Kurdowie nienawidzą Amerykanów i rządzących nimi Żydów. Już tyle razy robili ich w ciula, że kolejny raz się nie nabiorą. Naturalnym sprzymierzeńcem Kurdów jest tylko Rosja. Asad pisze się przez jedno „s”, rzez dwa S to jest Dupad 😉

          2. Tu piszą przez 2 s:

            https://en.wikipedia.org/wiki/Bashar_al-Assad

            Być może Kurdowie się nie nabiorą i tym razem to oni zrobią Amerykanów w ciula, jak przed laty Talibowie.

            A być może się jednak nabiorą, tak jak my się nabieramy teraz, inwestując w przyjaźń polsko-amerykańską.

            Może to wszystko jest medialna ściema i tak naprawdę Ruscy wciąż wspierają Kurdów, albo nikt ich nie wspiera (jak zwykle).

            od RacimiR: Kurdowie mają przerąbane i na ogół muszą liczyć sami na siebie. Na pewno USA im nie pomoże z dobrego serca, ewentualnie tylko wtedy, gdy akurat im się to będzie chwilowo opłacało, tak jak w czasie wojny z Saddamem.

    2. Jarogniew w zasadzie masz racje, tylko ze PIS jeszcze nie ustępuje, musi zdobyć większość konstytucyjna – ma już prawą stronę i dlatego przejmuje centrum. Stąd przetasowania w rządzie. Zmienią konstytucje i usuną złotego. Potem PIS się rozsypie i pokłóci wróci PO bis czy jak się będzie nazywać i Polska przyjmie euro – będzie wtedy już całkowicie zależna od Eskimosów. Wtedy będą nas doić jak Grecję – do samego końca.
      Smutne to w Polsce nie ma opcji politycznej, której zależałoby długofalowo na naszym dobrobyciu. Jeszcze do niedawna myślałem że PIS jest taka partia, szczególnie jak Szydło, Macierewicz, czy nawet Waszczykowski i Szyszko byli w rządzie – mieli realny wpływ na to jak wygląda rządzenie, ale teraz jak widać co robi Czaputowicz, jakie sygnały wysyła Duda – ja już nie mam wątpliwości. To nie jest gra pod negocjacje z UE o większy budżet. To jest przejęcie całkowite PISu przez PO-paprańców.
      Pozwolę się nie zgodzić z Racimirem że tutaj są jakieś negocjacje. To jest udawanie. PIS do listopada rzeczywiście negocjował i szedł jak walec, teraz nie negocjuje. Jeśli dwie strony podbijają cenę, to znaczy że ten kupujący i sprzedający to ta sama strona. Niestety ani kupujący ani sprzedający nas nie reprezentują.

      od RacimiR: Na pewno PiS nie dotrwa do władzy do czasu euro, Morawiecki też niezbyt chętnie się o tym wyrażał. Zwłaszcza teraz, gdy euro i dolar są bardzo tanie, przez co mamy mniejsze odsetki od zadłużenia i inne profity. Rezerwa z NBP praktycznie uratowała budżet w 2017 roku.
      Negocjacje o unijny budżet dopiero się zaczynają, dlatego (być może) robiony jest dobry podkład. Jeżeli nie będziemy negocjować, to nic nie dostaniemy, a PiS zostanie pogoniony na zieloną trawkę. Na pewno dostaniemy mniej niż ostatnio (Brexit, Bułgaria, Rumunia) – walka trwa o to, żeby strata była jak najmniejsza- a już TVN i PO o to zadbają, żeby odpowiednio nagłośnić sprawę zmniejszenia funduszy. Dobre negocjacje to dla PiSu być albo nie być, ale jak zaoferują Brukseli przyjęcie euro czy nachodźców, to też przesrają, bo stracą władzę w kraju.

      1. Mam nadzieję, że Polska nigdy nie przyjmie euro tylko zostanie przy własnej walucie. Przy aktualnych zarobkach Polaków byłaby to katastrofa. Moja matka zarabiałaby w przeliczeniu około 400-450 euro.

        od RacimiR: Ja też jestem przeciwko, stracimy wiele narzędzi do walki ze spekulacją i jeszcze bardziej uzależnimy się od Niemiec.

  4. Bardzo mnie cieszy ta wypowiedź Sorosa, znaczy to, że warto „bić się z koniem”, bo tez niepokoi mnie to dryfowanie w lewo.

    od RacimiR: Przeczytałbym cały ten wywiad, ale szukałem pól godziny i „świerzopa ni ma”, a płacić na lewacką gazetę nie zamierzam. Z drugiej ręki wiadomo, że Soros co najwyżej próbuje utrzymać to co zbudował, o rozwoju nie ma mowy. Głównym wrogiem jest dla niego Putin, ale też Polska i Węgry (przez co łączeni jesteśmy z Rosją, będąc chyba najbardziej rusofobicznym narodem na świecie).

  5. Środkowa ręka Sorosa

    „konserwatyści z zachodniej Europy w końcu budzą się z letargu” – i to jest bardzo zła wiadomość gdy przypomnimy sobie jak wyglądał „konserwatyzm” w wykonaniu Brytoli, Francuzów czy Belgów.

    od RacimiR: Jeżeli tym razem Polacy są wzorem, to może nie będzie tak źle, zresztą mają potężnego wroga u siebie (islam).

    1. U źródeł tego że dziś ma rację bytu KPP i tym podobne organizacje leży dogadanie się magdalenkowe i Okrągły Stół.To są owoce umowy przy wódce ubeków i tzw.Solidarności -„antykomunistów”( śmiech na sali),zasada-my nie ruszamy waszych i wy nie ruszacie naszych,panowie-kopiemy się tylko po kostkach nie wyżej.Nie wyrzucenie poza nawias życia publicznego ubecji,komuchów,agentów obcych służb,a wręcz przeciwnie- ich promocja jako tzw.autorytetów.To są właśnie owoce tych działań od 1989 r.Zgniłe umowy i kompromisy,uwikłanie w szemraną współpracę z szemranymi ludźmi zamiast radykalnych działań i odcięcia się od dziedzictwa Magdalenki.

      od RacimiR: Pewnie tak, choć np. Czechy nie miały Magdalenki, a wydaje mi się, że tam jest tak samo pod względem komunistycznej symboliki w przestrzeni publicznej (przynajmniej w Pradze).

      1. No to miały coś innego, ale będącego równoważnikiem Magdalenki. Inaczej by się po dobroci nie dogadali i by było jak w Rumunii.

  6. Sorry że nie w temacie. Przemyślałem sprawę transrasizmu i stwierdziłem, że należałoby go wynieść z poziomu indywidualnego na poziom narodowy.

    Hitler wprowadził kategorię „honorowych aryjczyków” dla niearyjskich sojuszników, np. dla Finów, Japończyków i Arabów.

    W RPA Japończycy, Koreańczycy i Tajwańczycy mieli status „honorowych białych”.

    W obecnych czasach, kiedy szaleje anty-biały rasizm, proponuję, zamiast bronić się przed nim, podjąć wszelkie starania o uznanie Polaków za HONOROWYCH CZARNYCH. Moje argumenty:

    1. Cały ten anty-biały rasizm jest wymierzony zasadniczo nie w nas, tylko w białych z Zachodu, z którymi jako naród mamy na pieńku (są to nasi niegdysiejsi agresorzy i niesolidni sojusznicy). Krótko mówiąc, mamy wspólnego wroga.

    2. Uznanie Polaków za czarnych przyniesie korzyści obu stronom. Nasze korzyści, oprócz parytetów i nietykalności, są takie, że możemy atakować Niemcy i Austrię z pozycji ich byłej czarnej kolonii (teoretycznie również Rosję, ale Rosja jest odporna na takie ataki). Korzyści drugiej strony (tj. murzynów) są np. takie, że mają dwa Noble w naukach ścisłych (i to zdobyte przez czarną kobietę).

    3. Jest precedens – mamy status honorowych czarnych na Haiti. Ichniejsze anty-białe ustawodawstwo explicite nie dotyczy Polaków.

    WARIANT: Możemy też starać się o uznanie Polaków za osobną rasę, podobnie jak w USA jest rasa „Hispanic”, która jest tworem umownym nie mającym pokrycia w rzeczywistych cechach rasowych.

    od RacimiR: Z wszystkimi postulatami się zgadzam w 200%!

    1. Teraz pewnie co jakiś czas będą takie skandale wybuchać. I okaże się że Polacy to naród faszystów i nazistów. GW i TVN będą mieli o czym mówić.

      od RacimiR: Klasyczna permanentna rewolucja, raz na jakiś czas zawsze takie coś wychodzi. Ostatnio na Marszu Niepodległości. Wydarzenia te łączy to, że sprawcami jest zawsze jakaś szemrana, marginalna grupka idiotów, która potem sprytnie łączona jest z wszystkimi narodowcami, kibicami, Kukizem i rządem, a na koniec teza: Polska się faszyzuje.

    2. władca wszechświata

      podepnę się pod temat z pytaniem: macie gdzieś link do statystyk dotyczących faszystów/nazistów np. w niemczech? przydałby mi się taki argument do dyskusji z kumplem. nie chcę zaczynać od 100 pytań, bo to dobry kumpel, ale w niektórych tematach bredzi jak potłuczony i tu by się przydało mieć konkret.

      od RacimiR: Nie mam za bardzo teraz czasu szukać, ale pewnie można to znaleźć szybko. Ostatnio była parada nazioli w Berlinie z okazji 30-lecia śmierci Rudolfa Hessa, brało w niej udział około 350 osób. Są też statystyki ataków na ośrodki dla nachodźców w Niemczech, jest ich tam kilkaset rocznie.

  7. Przed chwila na wlasne uszy slyszalem konferencje Morawieckiego w Davos. Na zywo, po angielsku, z tlumaczeniem. Gadka-szmatka, miliony, wzrost gospodarczy, rynki, globalizacja. Nagle dziennikarka Gazety Wyborczej pyta „dlaczego pan premier rozsiewa fake newsy o polskim wymiarze sprawiedliwosci?”. Na to wlacza sie prowadzacy „bez polityki krajowej prosze”.

    od RacimiR: He he, dobre, typowe dla GW- rzucić gównem w rząd w poważnym miejscu za granicą, mogła jeszcze zdjęcie z wafelkami pokazać i kazać mu się z tego tłumaczyć.

  8. Odnośnie całego tego Waffel-SS, to może być po prostu temat zastępczy pozwalający zapomnieć o AZOT. Trzymany jako as w ręce od dłuższego czasu.

    od RacimiR: AZOT i roszczenia żydowskie- z wafli zrobiono dwie pieczenie przy jednym ogniu. Teraz z waflami TVN połączył Brudzińskiego, który nie dość, że zapowiedział ostrą karę dla wafli, to momencie leśnego nagrania nie był nawet ministrem. Te media są coraz bardziej chamskie- zresztą to jest to, o czym pisałem w sensie trockizmu. Skoro nikt tych mediów nie karci, to one coraz bardziej wściekłe się robią. Jak TVNowi ujdzie to na sucho, to za jakiś czas zrobią jeszcze gorszą propagandę. To samo w „sztuce”- było Pokłosie, Ida, Golgota Picnic, Klątwa- nic im nie zrobili, więc wkrótce możemy się spodziewać kolejnego przełamywania barier.
    Pięciu kretynów w lesie, a wrzawa taka, jakby była co najmniej jakaś noc kryształowa.

    1. Ja na miejscu PiS starałbym się medialnie skojarzyć Waffel-SS z RAŚ. Też dwie pieczenie na jednym ogniu.

      od RacimiR: Mogą zrobić 100 rzeczy, a wybrali najgorzej z wszystkich możliwości, czyli tłumaczą się, przepraszają i chcą zdelegalizować ONR.

  9. https://www.pch24.pl/dzien-islamu-w-kosciele–a-jak-islamisci-obchodza-dzien-chrzescijan–brutalne-zdjecia,57801,i.html
    Dziś Dzień Islamu w KK. A ja mam takie pytanie: Dlaczego Kościół Katolicki nie zajmuje się pomaganiem prześladowanym chrześcijanom. Na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej obecnie trwa ludobójstwo chrześcijan przy milczącej zgodzie świata (przykładowo: w Iraku na początku XXI wieku żyło ok. 2000000 [słownie: dwa miliony] chrześcijan, obecnie jest ich tam tylko ok. 500000, ponieważ część została zabita, a część opuściła miejsce zamieszkania) . Szkoda że KK woli pomagać oprawcom a nie ofiarom.
    PS: Zauważcie że chrześcijanie wolą zostawać na miejscu, nie chcą uciekać do Europy; a jeśli gdzieś uciekają to w pierwsze bezpieczne miejsce.

    od RacimiR: W Europie też nie byliby bezpieczni, ulokowano by ich w ośrodkach, gdzie 90% ludzi to islamscy młodzi mężczyźni. Z deszczu pod rynnę. Przypomniała mi się historia, gdy egipski kopt przyjaźnił się z muzułmanką i jak jej współwyznawcy się dowiedzieli, to spalili całą jego wioskę, wielu ludzi zginęło. Kościół milczał.

    1. Większość jeżeli ucieka to do Libanu. Być może dzięki temu Liban znowu będzie większościowo chrześcijański (teraz jest pół na pół).

      Co do pch24, to przestałem czytać ten portal, jak w nim napisali, że równonoc wiosenna jest 22 kwietnia (i nie było to przejęzyczenie, bo był cały wywód na ten temat, od pogańskich obchodów równonocy aż do Międzynarodowego Dnia Ziemi). Nie chce mi się czytać wypocin ludzi, którzy nie uważali na lekcjach podstawówki i najwyraźniej byli przepychani z klasy do klasy.

      od RacimiR: Serio tak napisali? Przecież wystarczy zmierzyć dnia i nocy (od wschodu do zachodu słońca), żeby się przekonać, kiedy jest równonoc. Może to jakiś bloger napisał na subdomenie?

      1. Niestety nie. To było w normalnym artykule:

        http://www.pch24.pl/kalendarz-liturgiczny-onz—lek-na-pustke-laickosci-,41705,i.html

        Widzę, że już poprawili, ale wtedy w sekcji „Dzień Matki Ziemi” było o tym, że 22 kwietnia jest równonoc.

        Nie trzeba nic mierzyć, wystarczy uważać na lekcjach przyry w podstawówce.

        od RacimiR: Jak poprawili, to dobrze, zatem przyznali się do błędu, a nie idą w zaparte. Ja bym nie skreślał całego portalu za jedną pierdołę. Trzeba wybaczać, a nie być jak Chojecki, gdzie gdy coś mu się nie spodoba, to od razu twierdzi, że to na 100% chińska agentura 🙂
        Szkoła też czasem kłamie, ja raz pokłóciłem się z babą z biologii bo twierdziła, że urodzeń chłopców i dziewczynek jest dokładnie 50/50, a ja jej mówię, że 49/51 i wszędzie chłopców rodzi się trochę więcej, skończyło się dużą awanturą, bo najpierw dostałem pałę, a potem musiała mnie za to przepraszać i prawie ją dyrektor wydupczył z roboty 😀
        Zatem jak ktoś nie ufa szkole, to może łatwo zmierzyć sobie kiedy wypada równonoc.

        1. Z tą szkołą to masz rację, też spotykałem w życiu głupie nauczycielki i błędy w podręcznikach. Pomylenie daty równonocy o ponad miesiąc to bardzo gruby błąd, ale mógł się zdarzyć. Tylko że łatwo go było sobie poprawić, obserwując takie zjawiska jak topienie marzanny w przedszkolu, obrazki okolicznościowe w google albo napisy w kalendzarzach. No być może są osoby, które jak raz se coś do łba wbiją, to już potem tego nie weryfikują.

          Natomiast porównanie do Chojeckiego Ci nie wyszło. Ja nikogo nie oskarżam o bycie agentem, wierzę, że pch24 to oddani sprawie ludzie, ale niestety nieuki i ignoranci.

          Ja mam taki sposób odfiltrowywania gównoprawdy, że jak gdzieś gównoprawdę przeczytam, to rezygnuję z tego źródła. Tak odpadły m.in. Wprost (za bzdury o pluskwie milenijnej), Polityka (za materiał o wegetariaństwie, w którym były błędy obliczeniowe) i Suworow (za nieznajomość zasady działania automatu otwierającego spadochron).

          od RacimiR: Skoro poprawili od razu to nie ma sensu się gniewać, tym bardziej, że to pewnie jakiś jeden debil napisał, a portal tworzy dużo więcej niewinnych osób. Skreślanie dużej grupy ludzi za jeden (poprawiony w dodatku) błąd jednego człowieka to Chojeckizm 😉

          1. Wcale nie od razu. Kilka miesięcy sobie powisiał w internecie z tym błędem.

            Jeżeli chojeckizm jest tak definiowany, to jestem zdecydowanym chojeckistą 🙂 może sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby nie to, że mam do wyboru tyle innych, niepoobrażanych portali, że i tak nie wystarczy mi czasu na czytanie wszystkich.

            Ale moje obrażanie nie trwa wiecznie. Od czasu do czasu (co kilka lub kilkanaście lat) sięgam do źródła uznanego za nierzetelne. I tak ostatnio zobaczyłem we Wproście jakiś artykuł o nowoczesnych technologiach komputerowych. Napisali, że HTML i CSS to języki programowania, więc jestem na nich obrażony nadal.

            Żeby nie było – nie czepiam się literówek i błędów gramatycznych (których nie spotkałem we Wprost, ale od których roi się np. we wPolityce), bo takie błędy nie wprowadzają nikogo w błąd.

            „to pewnie jakiś jeden debil napisał, a portal tworzy dużo więcej niewinnych osób”
            No cóż, łyżka dziegciu beczkę miodu zniszczy, ale łyżka miodu beczki dziegciu nie naprawi. To trochę jak z nachodźcami. Też pojedynczy debile się wysadzają albo przejeżdżają ludzi ciężarówkami, a masę imigrancką tworzy dużo więcej „umiarkowanych muzułmanów”.

            od RacimiR: Ja też na ten portal nie zaglądam, też zresztą dlatego, że konkurencja jest na tyle duża, iż nie muszę. Po prostu ja wyznaję strategię „żółtej kartki”.
            Do do Chojeckizmu- przykro mi patrzeć co się dzieje z tym człowiekiem, jeszcze rok temu był w miarę normalny. Kiedyś pod niebiosa wychwalał np. Dudę czy Międlara, a teraz to chińscy agenci, przed którymi on rzekomo zawsze przestrzegał 🙂

    2. Kościół Katolicki nie zajmuje się pomaganiem prześladowanym chrześcijanom ponieważ papież Franciszek jest lewakiem między.in. sympatykiem tzw.teologii wyzwolenia,poprawnym politycznie,bardziej od mordów i prześladowań chrześcijan (mimo że czasem o tym wspomina)interesuje go ocieplenie klimatu,”zrównoważony rozwój”,tzw.uchodźcy,tzw.dialog a właściwie monolog międzyreligijny i tym podobne mydlące oczy sprawy za którymi stoi Soros i jemu podobni naprawiacze świata.To samo robi bardzo wielu arcybiskupów ,biskupów i niestety przykład idzie z samej góry na same doły.Kościół od II Soboru stale się „modernizuje” i to co się wyprawia obserwuję z przerażeniem czym to się skończy(być może jak z luterańskim kościołem w Szwecji)bo jestem katolikiem.Ważniejszy-niestety-jest dialog z „religią pokoju” niż męczeństwo chrześcijan na świecie właśnie z rąk wyznawców tej „pokojowej” religii.Oczywiście to jest takie uogólnienie problemu bo jeszcze jest w Kościele bardzo wielu odważnych i zacnych duchownych, i wiele dobrych inicjatyw,działań ,ale ogólny trend jest niestety taki jak wyżej,Kościół milczy w wielu sprawach,na temat wielu prawdziwych problemów nie zabiera głosu natomiast zabiera głos w tematach jakie mu narzucają sorosy i całe lewactwo.Niepodzielnie króluje poprawność polityczna.

      1. @Jacek
        Jest taka róznica że homoseksualizm został na zachodzie wykreślony z listy chorób a dla Kosciół katolickiego nie i wciąż jest chorobą . Konsekwencja jest po linii że homoseksualizm jest chorobą i żaden papież nie krytykował homoseksualizmu na takiej samej zasadzie jak nie krytykuje się dżumy czy cholery . Papież Franciszek już to mówił że homoseksualizm to choroba a małżeńnstwo to związek kobiety i mezczyzny . Życzę zachowania takiej konsekwencji liderom prawicy . Wystarczy to sprawdzić nie musisz mi wierzyć na słowo .
        Wiec mitem jest lewactwo Franciszka jeśłi prawica na zachodzie jest bardziej lewacka niż sam papież dla którego dogmaty KK są niezmienne .

        od RaciMIR: Prawica czy tzw. chadecja na zachodzie to też na ogół lewactwo, ale nie da się ukryć, że Franciszek jest najbardziej lewackim papieżem w historii i za jego kadencji łamane są kolejne bariery.

  10. https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-technologie/facebook-i-google-zagrozeniem-dla-spoleczenstwa-george-soros/qhgxvqm

    Soros swiruje, chyba nie jest w stanie kontrolować facebook i google.

    od RacimiR: Oni są w zmowie (zresztą Soros, facebook i Google to wszystko Żydzi), tak jak Michnik z komunistami (oficjalnie też niby uznawali się nawzajem za zagrożenie, a w rzeczywistości wódkę razem pili i śmiali się z tych, którzy łyknęli tą szopkę). Z Sorosem jest dokładnie to, o czym wyżej pisałem – trockizm. Lewakom zawsze będzie mało, nawet gdy i tak są uprzywilejowani względem reszty. Soros (i jego następcy) będzie naciskał w nieskończoność, aby w internecie bezustannie wprowadzano coraz większą cenzurę względem prawicy. Pejs i Google niby udają, że u nich jest wolność słowa i niby sprzeciwiają się Sorosowi, ale patrząc na to co ostatnio robią (bany i kasowanie prawicowych kont bez podania konkretnej przyczyny) – nie można mieć wątpliwości.

  11. „niby uznawali się nawzajem za zagrożenie, a w rzeczywistości wódkę razem pili”

    Bo trzeba oddzielać pracę od życia prywatnego. Zwłaszcza, jak ma się znajomości nie tylko koleżeńskie, ale i rodzinne.

  12. Takie coś dzisiaj znalazłam… „Taka jest odpowiedź władz miasta na ostatnie ksenofobiczne wydarzenia (…) Prezydent zaczął od potępienia ostatnich ksenofobicznych wyczynów: zorganizowania obchodów urodzin Hitlera przez neonazistów z Wodzisławia Śląskiego, czy powieszenia wizerunków niektórych europosłów na pl. Sejmu Śląskiego w Katowicach”

    Czyli zaczyna się, wafelkowe zdarzenie staje się pretekstem do przyjmowania uchodźców.

    http://katowicedzis.pl/index.php/79-aktualnosci/496-chcemy-przyjmowac-uchodzcow

    Na innych stronach jednak te info jest negowane, podobno sam prezydent Krupa stwierdził, że Katowice nie przyjmą żadnych uchodźców, tym bardziej samotnych mężczyzn, ale jak będzie naprawdę… Z drugiej strony nie mam nic przeciwko przyjmowaniu osób prześladowanych, artystów chrześcijan, ale czy rzeczywiście będzie to przestrzegane, czy to tylko info dla naiwnej opinii publicznej a w praktyce będą brali kogo popadnie. To możne być po prostu dobry początek i przełamanie bariery :/

    od RacimiR: Już raz mieliśmy ośrodek dla Czeczenów na Załężu i wiadomo jak się to skończyło. Krupa chyba nie chce zostać na kolejną kadencję. Ciekawe, jak rozróżnić prześladowane osoby od kłamców? Przecież oni wszyscy mówią, że są prześladowani i mają wyuczone ckliwe historyjki swej niedoli. Władze myślą, że przyjedzie dżihadysta i powie oficjalnie, że jest dżihadystą?
    Simon Mol też twierdził, że był prześladowanym dziennikarzem i poetą, dopiero gdy stał się sławnym „antyfaszystą” i pozarażał HIVem kilkadziesiąt kobiet to komuś przyszło do głowy zweryfikować jego przeszłość (jak można było się spodziewać- nie był żadnym poetą ani dziennikarzem, a wyjechał z Kamerunu z własnej woli, zostawiając rodzinę).

    1. No właśnie podobno prezydent ich tu nie chce, więc sama nie wiem kto tu robi szum medialny 😛

      https://silesion.pl/katowice-nie-przyjma-uchodzcow-02-07-2017

      Oczywiście mogliby to sprawdzać kim naprawdę jest osoba ubiegająca się o azyl, ale albo im się nie chce, albo to po prostu niepoprawne polityczne. Albo obie opcje naraz, z przewagą tej drugiej. Simon Mol to chyba najlepszy przykład, znam dobrze tą sprawę, bo zszokowała mnie maksymalnie, więc dużo o niej czytałam. Przypomniała mi się stara rozmowa ze znajomym lewakiem, który spytał mnie kiedyś czy przespałabym się z murzynem, na co ja, że nie, bo nie podobają mi się fizycznie po prostu. Jak tamte panie, dowiedziałam się, że jestem rasistką 😀 Do dziś zastanawiam się czy serio ma tak zryty mózg, czy robił sobie jaja i mnie prowokował, ale mindfuck i niesmak we mnie pozostały. Jego przykład pokazuje, że ludzie naprawdę mogą tak myśleć… Co do ośrodka dla Czeczenów, to powiem szczerze, że nie miałam o nim pojęcia, nawet pytałam ostatnio znajomego który mieszka na Załężu czy coś o tym wie i dopiero jak znaleźliśmy gdzie to dokładnie było skojarzył, ale stwierdził, że całe życie myślał, że to cygany pałętały się w okolicy 😀

      od RacimiR: Tu chyba chodzi o tą petycję z końca czerwca: http://wolnosc24.pl/2017/06/30/prezydenci-12-miast-podpisali-deklaracje-w-sprawie-przyjmowania-imigrantow-zobacz-kto-chce-ich-u-siebie/ – potem okazało się, że Krupa nie chce i go wpisali na tą listę bez jego wiedzy, nic nie podpisywał (szkoda, że nie oddał sprawy do sądu za fałszowanie podpisu, byłby bardziej wiarygodny, bo teraz sprawa jest zagadkowa).
      Nie da się sprawdzić, czy ktoś kłamie, czy mówi prawdę, zwłaszcza gdy jest wyuczony w swojej 'Takkiji’. Jak niby to zrobić? Wysłać do kraju źródłowego zespół badaczy za każdym razem? Przecież to by kosztowało fortunę. Bogatsze kraje tego nie potrafią sprawdzić, a Polska (biedna i niedoświadczona z imigrantami) podoła? Nawet ustalenie prawdziwego wieku nachodźcy jest zadaniem nie do wykonania, a co dopiero sprawdzenie „portfolio” delikwenta w ojczystym kraju.
      Skoro to są sami młodzi mężczyźni, to wiadomo, że to w 90% ściemniacze, bo inaczej uchodziłyby całe rodziny, zresztą żadnej wojny obecnie nie ma- niech wracają z powrotem odbudowywać dobrobyt w swoich ojczyznach.
      Ja też bym się z murzynką nie przespał, nie pociągają mnie w ogóle. Czyli też rasista 🙁 Znajomy kiedyś zrobił eksperyment- na międzynarodowym portalu randkowym nikt do niego nie pisał pierwszy, to dla jaj zmieniał miasta zamieszkania na stolice państw afrykańskich, efektem była codziennie pełna skrzynka od murzynek (łamaną angielszczyzną wyznawały mu dozgonną miłość).
      Co do ośrodka w Załężu – był to duży problem, tam były głównie dzieciaki 13-17 lat, chodzili po ulicach z nożami (dla Czeczenów nóż to obowiązkowe wyposażenie uliczne), były duże konflikty, bijatyki, narkotyki, kurestwo, wożenie się nocami po dzielni z muzyką na full, do pracy im się nie paliło, starsi ludzie z Załęża bali się wychodzić z domu. Już sama lokalizacja idealnie pokazuje, kto miałby wziąć na barki ciężar sąsiadowania z uchodźcami- ośrodek otwarto w najgorszej i najbiedniejszej dzielnicy miasta (bez pytania nikogo o zgodę), a zlewaczałe i bogate „elyty” sobie spokojnie mieszkają w Dębowych Tarasach, Ligota Park, na Bażantowie czy Francuska Park, ogrodzonych dwumetrowym płotem i szlabanami z ochroną. To mnie najbardziej denerwuje u lewaków- chcą nachodźców, ale nigdy w swoim sąsiedztwie, niech inni się użerają.
      Ośrodek w Załężu zamknięto, bo było krok od wojny domowej, a Czeczenów przeniesiono głównie do Białegostoku. I zbiegiem okoliczności od tego czasu Białystok uznawany jest za stolicę rasizmu- prawdopodobnie Czeczeni z Załęża dorośli i robili tam jeszcze gorsze rzeczy, niż w Kato…

      1. Jak możesz to popraw Racimirze zdanie „Jego przykład pokazuje…” na „Przykład Simona Mola i jego ofiar pokazuje” bo wygląda tak jakby mi chodziło o tego znajomego 😛

        od RacimiR: Każdy wie o co chodzi 🙂

  13. Póki co po każdym zamachu terrorystycznym są co najwyżej słowa potępienia, malowanie kredą (raz nawet były tatuaże pszczółek) i na tym się kończy aż do następnego zamachu.
    A jeśli terrorystom udało by się przeprowadzić w Europie zamach z udziałem broni chemicznej lub biologicznej; wtedy rządy krajów musiałyby coś zrobić z terroryzmem na poważnie, bo nie wierzę w to że taki tego typu atak ludność europejska – pomimo lewackiej propagandy – przyjęłaby do wiadomości w taki sam sposób jak pozostałe. Jak myślicie, czy jeśli doszłoby do zamachu z użyciem broni masowego rażenia to co zrobiliby kraje europejskie, jak zmieniła by się sytuacja polityczna w Europie ?

    od RacimiR: Według mnie wszystko zależy od „wagi zamachu”, a przyrząd przy pomocy którego dokonany jest zamach ma znaczenie drugorzędne. Przy obecnej inwigilacji nie ma szans na wielki zamach chemiczny, złapią ich już na etapie kompletowania zespołu. Terrorystom zostaje już tylko bunt maszyn, bo to jedna osoba na upartego może zrobić.

  14. https://wpolityce.pl/polityka/378684-faktyczny-dyktat-ambasador-izraela-stawia-wladze-rp-w-arcytrudnej-sytuacji-tu-nie-ma-dobrego-wyjscia
    Po przeczytaniu czegoś takiego nabieram jeszcze większych wątpliwości w takich kwestiach – czy Polska jest suwerennym państwem? ,czy obecny rząd jest rządem szeroko rozumianej prawicy ?jakie lody tak naprawdę kręci Kaczyński? ,czy hasło „dobra zmiana ” jest traktowane przez tych co je wymyślili serio?
    Tekst tego artykułu wyjątkowo strachliwy w klimacie jak zablokowanie komentarzy(przypomina mi to jak żywo gazetę koszerną) pokazuje jak zaraza poprawności politycznej opanowała właściwie całe dziennikarstwo z wyjątkiem pewnych niszy.A tak swoją drogą już chyba większego obciachu i kompromitacji nie ma jak ambasador izraela tupnie nogą ,opier……polskie władze za złą ustawę a Senat w podskokach i prezydent ją zablokują i nie przejdzie w tej formie.Wszelkie złudzenia powinny upaść.

    od RacimiR: Tu akurat my wyprowadziliśmy mocny cios, więc Kaczyński zasługuje na pochwałę. Tak powinno być zawsze- my działamy realnie zmieniając prawo, a rywale co najwyżej niech płaczą na twitterze i w TVN. Niestety- na ogół jest odwrotnie. Mam nadzieję, że ustawa przejdzie.
    Dokładnie tak samo Polska powinna zareagować, gdy w USA w grudniu wprowadzano ustawę 'Justice for Uncompensated Survivors Today’, niestety polski rząd nic nie zrobił, dając sygnał, że nie mają nic przeciwko.

  15. https://wiadomosci.wp.pl/goraco-na-linii-polska-izrael-morawiecki-zabral-glos-6213990261741185a
    Izraelowi nie podoba się ustawa która zakłada karanie za ,,polskie obozy śmierci”. Czyli Żydom najwyraźniej podoba się sformułowanie ,,polish death camps”. Czyżby chodziło im o te roszczenia, no bo przecież ,,polskie obozy” to źli Polacy, a jak źli Polacy to muszą nam wypłacić pieniądze.
    PS: Gdzie jest dużo forsy tam zaraz pojawi się Żyd.

    od RacimiR: Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej. Polityka historyczna Żydów jest zbieżna z niemiecką. Niemcy się wykupili i teraz działają wspólnie z Żydami, aby zwalić wszystko na Polskę. Niedługo pewnie napis „Arbeit macht frei” przerobią na polskojęzyczny, bo teraz po niemiecku głupio wygląda.

  16. Negocjacje z lewakami są jak negocjacje z Żydami. Uchwalono ustawę o penalizacji sformułowania ,,polskie obozy śmierci” i chyba wrzucono granat do szamba 🙂 Jest takie powiedzenie ,,uderz w stół a nożyce się odezwą” no i mamy żydowski jazgot czyli wiadomo kto stoi za tym sformułowaniem. Ambasador Izraela wypowiedziała się że jest to próba zrzucenia odpowiedzialności z Polaków itd. Moim zdaniom powinna być wezwana na dywanik i jak nie przeprosi to wydalona. Tylko kto to zrobi jak mamy teraz w rządzie jawnych lenników Izraela. Wafelki w lesie to też było na ich (Żydów) zamówienie a tvn brnie dalej pokazując materiał o faszyzmie w Białymstoku na ,,eksperta” biorąc skazanego Gawła. Widzę na internetach że sporo ludzi którzy ich (tvn) traktowali co najmniej na równi z tvp mocno się odwraca od nich bo widać jak na dłoni że robią za użytecznych idiotów na szkodę naszego kraju.

    od RacimiR: TVN jest własnością amerykańskich Żydów, więc wiadomo, na czyje zlecenie zrobili te wafle. Na szczęście ta ideologia nie ma siły przyciągania, zwłaszcza młodzi Polacy nie wierzą TVNowi, za to przeciętny zagraniczny człowiek nawet nie wie, gdzie leży Polska (choć kreuje się w Polsce pogląd, że cały świat nie ma co robić, tylko się martwić o nasz kraj). Te prowokacje już stały się nudne, tak jak łączenie wrogów z faszystami. Jak coś się robi 1000 razy, to trudno liczyć na zainteresowanie. Lewacy już od lat nic nowego nie wymyślili, tylko w kółko jadą Prawem Godwina. Fajnie by było, gdyby wafle zostały wykorzystane do skarcenia komuny w Polsce- kto mieczem wojuje, od miecza ginie.

  17. Zydzi znowu masowo szkaluja polske – w zwiazku z ostatnio przepchana ustawa o zwalczaniu klamstwa 'polskich obozach zaglady’ natenjahuj a za nim wszyscy zydzi swiata masowo napierdalaja na nasz kraj siejac propagande i zrownajac nas z hitlerowcami, nazistami, faszystami itd.
    Kurs akcji imperium holokaust idzie na rekord.
    Ja na miejscu morawieckiego zawiesilbym z miejsca stosunki dyplomatyczne, no ale bedziemy znowu nadstawiac drugi policzek i sie przed nimi plaszczyc.

    Kiedys napisalem ze lepiej byloby dla swiata jakby w ziemie uderzyly 2 meteory robiac krater jeden w NY a drugi w TelAwiw.
    No ale tyle szczescia miec nie będziemy.

    od RacimiR: To akurat jest bardzo dobry moment na wprowadzenie tej ustawy- skoro i tak waffel-SS opanował nagłówki mediów to wykorzystajmy to i zróbmy coś realnego w kontekście przeciwdziałania łączeniu Polski z nazizmem. Taka a nie inna reakcja środowisk żydowskich była pewna, wszak stoi to w kontrze do ich długofalowej polityki historycznej. Nawet bez tego by równie mocno ujadali za wafle, a teraz przynajmniej coś przepchnęliśmy w sejmie przy okazji tej gównoburzy.

    1. Heh… po reakcji strony żydowskiej na tą ustawę antysemityzm w Polsce na pewno zmaleje 🙂

      od RacimiR: Spokojnie, w razie czego winny już jest 😉 (Kaczyński i ONR)
      Największy „rozjemca” i „dyplomata” to ten poseł z Izraela, który napisał, że jego dziadkowie zginęli w Polskich obozach zagłady, a potem okazało się, że jego dwie babki przeżyły wojnę, a dziadek zginął w obozie w Austrii 🙂

    2. Najlepiej skojarzyć to z Gorzelikiem. Najłatwiej to zrobić jak najczęściej pisząc w jednym akapicie o „Dumie i Nowoczesności” oraz o RAŚ i akcentować wszystkie wspólne cechy tych dwóch organizacji. W ten sposób utrwali się ludziom skojarzenie, nawet jeżeli te organizacje nie są w rzeczywistości powiązane.

      Tylko co my możemy zrobić w tej sprawie?

      od RacimiR: RAŚ to trup, kilka dni temu był na Śląsku „Marsz na Zgodę”, czyli jedna z dwóch głównych corocznych imprez RAŚ. Tam nie było nawet 100 osób. Siły antypolskie są tysiąckrotnie silniejsze, niż ta śmieszna organizacja.

      1. Hitler to też trup 🙂

        A tak na serio, to kojarzenie DiN z czymś, co jest trupem też jest korzystne z punktu widzenia polskiego interesu narodowego.

        Można poza tym kojarzyć DiN ze śląskim separatyzmem w ogóle, a nie tylko z RAŚ.

        od RacimiR: Można, tylko po co? Przecież to nieprawda. Waffel-SS to albo skrajni debile z kręgu narodowców, albo prowokacja lewacka. Z separatyzmem śląskim nie mieli nic wspólnego. Nie bądźmy tacy jak lewacy, to coś jak usilne kojarzenie Macierewicza z Moskwą- fakty temu przeczą, ale tak było im wygodnie, więc to zrobiono.

      2. Jak szukałem w necie czegokolwiek o RAŚ żeby mieć jakiś pogląd to nie wyglądało to tak że jest to śmieszna organizacja ,ale co innego świat wirtualny a co innego rzeczywistość.

        od RacimiR: Jest śmieszna i nic nie znacząca, 99% informacji pochodzi ze stron prawicowych, które na siłę chcą RAŚowi dociąć, bo to chwytliwy temat. Mieli swoje pięć minut, obecnie to kanapowe kółeczko wzajemnej adoracji.

    3. https://www.salon24.pl/newsroom/839738,morawiecki-nie-ma-mowy-o-odpowiedzialnosci-polski-za-holokaust

      Morawiecki grzecznie i dyplomatycznie telefonicznie natenjahujowi wyjasnil ze 'nie ma mowy o odpowiedzialności Polski za holokaust’ i mi sie to podoba, oraz co wazne nie plaszczyl sie na kolanach przed beznapletkowcami (nie to co chory na filipinska zaraze Kwaśniewski ktory bez dowodów na ówczas powiedzial ze polacy wymordowali zydow w jedwabnem).
      Morawiecki wytlumaczyl natenjahujowi ze przeciez byly ustalenia z izraelem co do potepienia ’ polskich obozow ’ o czym zydki celowo zapomnialy.
      W przyszlosci nie mam najmniejszych wątpliwości ze izrael dalej bedzie prowadzil 'imperium holokaust’ ile wlezie aby tylko gnoić dalej polakow, i tym bardziej na tellawiw powinien spasc meteor.
      Szkoda ze morawiecki nie wspomnial ze jako kapo w obozach bylo 10tys zydkow (na co sa oficjalne dowody w dokumentacji niemieckiej), nie ma to jak zaklamywanie historii.

      od RacimiR: No i bardzo dobre podejście. PiS nie może się z tego wycofać, a jak Żydzi chcą, to możemy podyskutować o holokauście w ujęciu historycznym (tego się boją jak ognia, bo sami mają wiele za uszami, a najwięcej ich sojusznicy z Berlina).
      Kraj najbardziej zniszczony przez nazizm kreowany jest obecnie na sprawców, to jest skandal nad skandale.

      1. Według mnie reakcje żydów na tę ustawę pokazały całą prawdę o nich to znaczy żydom potrzebna jest pedagogika wstydu ,obarczenie holokaustem Polaków bo to ma być grunt pod roszczenia finansowe od Polski za tzw.mienie pożydowskie.Doskonale pokazuje to histeria jaką zareagowali pejsaci.To ich pomysł i im bardzo potrzebne to hasło polskie obozy śmierci.Chodzi o miliardy dolarów.A co do byłego prezydenta -kwacha to ja się niczego innego nie spodziewałem po nim w kwestii żydowskiej-wystarczy dokładnie poznać jego życiorys.I rodziny.Nie jestem ani trochę zaskoczony ,ma tylko polsko brzmiące nazwisko i świetnie mówi po polsku.

        od RacimiR: Ja też absolutnie nie jestem zaskoczony postawą Żydów. Dziwię się wręcz, że ktoś może być tym zaskoczony- chyba tylko ludzie, którzy nie wiedzą o nich zbyt wiele. Przeciętny Polak niestety nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo Żydzi robią nam koło dupy i jak kształcą w Izraelu swoje dzieci. To jest najbardziej antypolski naród świata, oni nie spoczną, póki nas nie zniszczą.

  18. Środkowa ręka Sorosa

    AY VAY GEVALT!

    http://fakty.interia.pl/polska/news-mazurek-nie-bedzie-zmian-w-ustawie-o-ipn,nId,2515184

    Czyżby powolny zwrot w kierunku chińskim, a nie chazarsko-mongolsko-jankeskim jak dotąd było za pisu?

    od RacimiR: Co to ma z Chinami wspólnego? Ustawa o IPN jest bardzo dobra, ja ogólnie jestem wolnościowcem oraz cenię wolność słowa i poglądów, ale w obliczu regularnego szkalowania Polski oraz instytucji „Kłamstwa Oświęcimskiego” jestem w stanie zaakceptować ten wyjątek, aby szanse w obronie przed oszczerstwami były równe.
    Dobrze, że PiS w końcu coś realnego robi, bo w ostatnim półroczu ograniczali się do dupczenia sloganów w telewizji i na twitterze.

  19. http://www.dw.com/pl/coraz-wi%C4%99cej-obywateli-rzeszy-w-rfn-wielu-ma-bro%C5%84/a-42128785
    W Niemczech to jest dopiero problem z faszyzmem. Faszystowska organizacja ,,Obywatele Rzeszy” nie uznaje istnienia RFN twierdząc że pełnoprawnie do dzisiaj istnieje III Rzesza, a obecne Niemcy do dzisiaj to kraj okupowany przez aliantów; uznają granicę z 1937 (co jest niebezpieczne dla Polski); odwołują się do Adolfa Hitlera.
    Służby niemieckie szacują że organizacja ma prawie 15000 członków (a ich liczba z roku na rok rośnie), wielu z nich jest skłonnych do używania przemocy. Również wielu z ich członków ma legalnie bądź nielegalnie broń.
    A to nie jedyna grupa faszystowska.

    od RacimiR: Wafelkowa swastyka to idealny temat zastępczy dla takich organizacji. Klasyczne nazistowskie podejście- Niemcy mogą, bo są nadludźmi, a my w 1000krotnie mniejszej skali już nie możemy.

    1. Parę dni temu zaraz po wybuchu ,,afery wafelkowej” do programu ,,W Tyle Wizji” zadzwoniła jakaś pani i opowiadała jak była na wycieczce w Wilczym Szańcu pod Kętrzynem. Mówiła że gdzieś w tamtej okolicy na prywatnej posesji niemieccy neonaziści robią sobie legalne zloty i nie jest ich bynajmniej pięciu z torcikiem. Cała okolica o tym wie tylko udaje że nie widzi. A na straganie legalnie swastyki, hitlerowskie chorągiewki itp. Tylko patrzeć jak ktoś z tego następną gównoburzę zrobi.

      od RacimiR: Jeżeli to Niemcy, to nikt o tym nie powie, co innego Polacy.
      Co tam lasy i tereny prywatne- w Krakowie na Kazimierzu koło słynnych zapiekanek 'Endzior’ też jest bazarek ze swastykami i innymi nazistowskimi artykułami, sprzedawcami są Żydzi, więc sprawy nie ma. Gdyby to byli Polacy, to już dawno w ruch poszłyby gównoburza, aresztowania, TVN, Twitter i Szewach Weiss. Jan Hartman też nie ma nic przeciwko, mimo, że widywany jest w okolicy bardzo często.

    2. Czytałem jakiś czas temu że sprawa granic Niemiec wcale nie jest definitywnie i jasno określona,istnieją jakieś furtki w prawie ,niedookreślenia,kruczki, zapisy w konstytucji Niemiec.Nie pamiętam tego dokładnie ale to nie jest tak że mamy jako państwo polskie granice zachodnie i północne niby na mur-beton zaklepane traktatami .Ta zgubna dla Niemiec polityka wewnętrzna ,sorosowe sprowadzanie lekarzy i zlewaczenie kraju i jego rujnowanie ,doprowadzi kiedyś do tego że organizacje odwołujące się wprost do czasów Rzeszy ,prawdziwie nazistowskie będą jeszcze większe ,zdobędą ogromne poparcie,rozrosną się ,zechcą kandydować jako partie do Bundestagu albo nastąpi kryterium uliczne bo zawsze jest tak że któraś kropla przelewa kielich.Na początku lat 20-tych XX wieku z Hitlera w Niemczech się śmiano ,jego i współtowarzyszy nie traktowano poważnie ,niecałe 10 lat później otrzymał funkcję kanclerza Niemiec -co potem było to wiemy.Myślę że obecnie na terenie Niemiec jest świetny społeczno-polityczny grunt pod rozwój takich organizacji jak piszesz.Lewactwo do tego doprowadza a część Niemców nie ma wypranych mózgów i uważa to wszystko co się dzieje za ich upokorzenie,na razie wielu ludzi trzyma w kagańcu i na smyczy straszliwa poprawność polityczna ale w jakiejś przyszłości coś i tu może w końcu pęknąć.

      od RacimiR: ja uważam, że niemiecki nazizm jest na tyle słaby (liczebnie, ale też instytucjonalnie i prawnie), że nie ma szans w starciu z połączonymi siłami lewactwa i islamu. Dlatego nigdy nie dojdzie do etapu ekspansji terytorialnej. Prędzej naziole z dżihadystami się powybijają nawzajem (nawet bym nie miał nic przeciwko). Żydzi są też wiele silniejsi, niż w 1939- na dzień dzisiejszy Niemcy to ich najlepsi kumple, ale gdyby w Berlinie nastąpił przewrót nazistowski (co raczej jest niemożliwe), to pewnie Żydzi zmieniliby zdanie na temat Niemców i poprosili o pomoc swojego wasala z Waszyngtonu, który bardzo lubi wprowadzać demokrację w odległych krajach.
      Żeby o myśleć o militarnym poszerzaniu granic- należy mieć społeczny porządek u siebie, a tego Niemcy już nigdy nie zaznają. Atak niemieckich nazistów na Polskę skończyłby się tak, jak wojna polsko-bolszewicka po I wojnie światowej. Nie dość, że agresorzy dostali w łeb pod Warszawą, to jeszcze mieli wojnę domową i głód u siebie.
      Podsumowując- nazizm w Niemczech to nie jest żadne realne zagrożenie, ale możemy go wykorzystać do obrony przed oszczerstwami czy skandalami waflowymi (pokazując, że u nas problem jest 1000 razy mniejszy, więc wara od nas).

      1. „naziole z dżihadystami się powybijają nawzajem”
        A dlaczego mieliby się powybijać? Przecież to są kompatybilne ideologie.

        od RacimiR: Z powodów religijnych ,rasowych i dlatego, że jeden kraj jest za ciasny na dwie takie ideologie.

        1. 1. Kwestie religijne nie przeszkadzają zupełnie. Hitlerowi bardzo się islam podobał, uważał, że byłaby to dobra religia dla Niemców, wzmocniłaby ich.

          2. Kwestie rasowe też są nieistotne. Islam nie przywiązuje do rasy żadnej wagi, a w hitleryźmie pojęcie „rasa” miało tyle wspólnego z rzeczywistymi rasami, co dzisiejsze lewackie 56 płci z rzeczywistymi dwoma. Niemcy nawymyślali jakieś pseudo-rasy typu „nordycka”, „alpejska”, „śródziemnomorska” itp., Słowian uznali za podludzi, a Arabów uznali za honorowych aryjczyków. Koncepcje rasowe zmieniały się w zależności od rozwoju sytuacji na wojnie.

          3. Te dwie ideologie dopełniają się i nie stoją w sprzeczności, a jeżeli kraj jest ciasny, to według obu tych ideologii należy ruszyć na podbój świata, a wtedy Lebensraumu będzie ile trzeba.

          od RacimiR: Chyba nie chcesz zasugerować, że niemieccy naziści i islamiści lubią się nawzajem i nie będą się nawzajem zwalczać?

          1. Ależ właśnie to chcę zasugerować. Niemieccy naziści pójdą z prądem i przejdą na islam (ich hitlerowska ideologia w żadnym punkcie im tego nie zabrania). Będą czcili Allaha jako boga, a Hitlera jako bohatera narodowego. Potem uznają swoich tureckich i arabskich braci w wierze za honorowych aryjczyków i wraz z nimi stworzą najgorszą odmianę islamu, jaką kiedykolwiek świat zobaczy, gorszą niż ISIS, Taliban i Arabia Saudyjska razem wzięte.

            A według Ciebie dlaczego mieliby się zwalczać? Po co?

            od RacimiR: Kompletnie sobie tego nie wyobrażam, za duże różnice kulturowe, rasowe, religijne, tożsamościowe. Mógłbym się założyć o każdą sumę, że między tym grupami zgody nie będzie. Islamiści nigdy nie będą szanowali Niemiec jako kraju, dopóki nie zmienią jego nazwy na kalifat. Naziole nie wybaczą ludom pustynnym, że zostali tu ściągnięci przez marksistów. Z kolei islamiści do niczego nie potrzebują nazistów, wszak jest ich w Niemczech jakieś 100 razy więcej i dadzą radę sobie sami, a w ten sposób tylko straciliby poparcie lewaków i marksistów.

          2. @xyhu
            To jest bardzo interesujące ten wariant sojuszu dwóch wrogich ideologii. W przeszłości już raz miało miejsce taki sojusz nazizmu i stalinizmu. Chociaż nikt w 1939 w Polsce nie wyobrażał sobie ze te dwie konkurencyjne ekspansjonistyczne systemy mogłyby zawrzeć sojusz.

            od RacimiR: 1939 to co innego- wówczas sojusz zawarto wyłącznie z powodów strategiczno-wojskowych. Obie strony nie były gotowe na wojnę między sobą- gdyby do niej doszło, to prawdopodobnie Hitler zająłby Moskwę, a Alianci w tym czasie zajęliby Berlin. Czyli obie strony skończyłyby z ręką w nocniku. Zawarto więc sojusz, który wiadomo, że błyskawicznie się zakończy z powodów ideologicznych (niestety- zanim się to stało, to Polska załapała się na jego dobrodziejstwa).

  20. Tak BBC pisze o ustawie delegalizującej „polskie obozy śmierci”

    http://www.bbc.com/news/world-europe-42858839

    Swoją drogą jest to genialna zagrywka naszego rządu zamykająca drogę do wszelkich odszkodowań dla dżjuusss. Każde oskarżenie będzie niezgodne z prawem i nie będzie go można rozpatrywać. Nic dziwnego że „Israel has fiercely objected to the draft law”.

    od RacimiR: Nie jest tak kolorowo, ustawa nic nie mówi o mieniu bezspadkowym, głównie chodzi w niej o konkretne wyrażenia (polskie obozy), które odtąd mają być nielegalne.

    1. Ale przynajmniej budżet nic nie zapłaci. Bo oskarżenie przy użyciu słowa „Polska” będzie nielegalne.

      Wydaje mi się że od rządów najłatwiej różnym mafiom wycyganić forsę. Wystarczy mały szantażyk drobną uciążliwością i od razu ulegają.

      od RacimiR: Dlaczego by miało być nielegalne? Nie zapłacimy co najwyżej za „polskie obozy”. Gdyby ta ustawa miała hamować wszelkie roszczenia to uwierz, że już trzeba byłoby robić stan wojenny, a gównoburzę pomnożyć przez 10. na pewno też do sporu włączyłyby się Stany Zjednoczone (bynajmniej nie po naszej stronie). Jedyne przed czym broni nas ta ustawa to nazywanie obozów mianem 'polskie’. Tylko tyle i aż tyle.
      Mienie bezspadkowe i tak na ogół nie należy do rządu centralnego, częściej do prywatnych właścicieli lub samorządów, choć budżet na reprywatyzację (z którego chochlami korzystał ratusz warszawski) był finansowany ze skarbu państwa.

  21. Mimo całej afery związanej z kłamstwami Żydów o ,,polskich obozach” to jestem mile zaskoczony postawą PiS który nie ugina się przed Żydami, lewackie media rozpisują się nawet o kryzysie w stosunkach polsko-izraelskich. Zapewne gdyby rządziła PO to potulnie godzilibyśmy się na słowne ataki żydowskie na Polskę.
    PS: Obecny szef Rady Europejskiej, Polak na wysokim unijnym stanowisku, ,,król i cesarz Europy”, według oPOzycji dbający o interesy Polski, dlatego atakuje ten ,,zły i niedemokratyczny” PiS; a wobec całej sprawy………………………nabrał wody w usta, nawet się nie zająknął aby stanąć w obronie przed kampanią oszczerstw wobec Polski.

    od RacimiR: Też mnie PiS zaskoczył, nawet prezydent Duda wygłosił dziś na ten temat ostre przemówienie w Żorach (mimo, że prawdopodobnie sam jest Żydem). Gdyby dalej u władzy była PO, to ustawy o IPN nigdy by nie było, a teraz byśmy byli na etapie wypłacania 65 miliardów odszkodowań, przyjmowania czwartej transzy nachodźców…
    A Tusk to nie wiadomo, czy żyje? Nie widziałem chłopa od czasu sweet-filmiku, w którym z woleja kopnął piłkę w głowę psa.

    1. @Racimir
      Albo Duda jest Żydem albo nie jest Żydem. To tak samo gdy kobieta jest w ciąży albo nie jest w ciąży.
      Jeśli jednak uważasz że że istnieje stan pośredni to pewnie wiesz lepiej.
      Nie żebym się czepiał ale posługiwanie się etykieta 'zyda’ na prawicy jest od dawna stosowane przez lewicowcow. Jako metoda rozwalania prawicy. Pokutuje tutaj brak nawyku weryfikowania informacji i rozrozniania dezinformacji od weryffikowalnej informacji.

      od RacimiR: Nie wiem czy jest, ale to bardzo prawdopodobne. Na pewno Żydówką jest jego żona, a więc także dzieci. Z jednej strony masz rację- oskarżanie wszystkich o żydostwo to prymitywna metoda a’la Leszek Bubel, ale z drugiej strony- Żydzi mocno (kilkunastokrotnie) zaniżają swoją liczbę w Polsce, mówił o tym np. Bogusław Wolniewicz.

      1. Według jakiej nominacji żona Dudy jest żydówkaoraz jej dzieci ? Czy Palestyńczycy są również żydami chociaż wyznają religię muzułmańska ? a znam przynajmniej jednego Palestyńczyka który jest katolikiem . Czy taki Palestyńczyk również jest żydem ?
        Może masz na myśli judaistyczną nominację która decyduje kto jest żydem a kto nie jest . Czy według tej nominacji żydowskie pochodzenie dziedziczy się po matce ? W takim razie matką Agaty Kornhauser-Duda była Polka Alicja Wojna która z kolei była z katolickiej rodziny .
        A może masz na myśli „bankierską” nominację kto jest żydem a kto nim nie jest ? W myśl której o przynależności do żydowskiej społeczności decyduje milion dolarów na koncie .
        Ja mogę zaproponować „nominację” mojego pradziadka który zmarł w 2006 i według niego każdy który nie znał ojcze nasz , Zdrowaś Mario , Aniele Boże i koronkę do miłosierdzia Bożego był „prawdopodobnie” żydem . Ale trzeba być dla niego wyrozumiałym gdyż jego oddział partyzancki był swoistym „zakonem” katolickim .

        od RacimiR: Chodzi oczywiście o jedyną słuszną, czyli judaistyczną nominację.

        1. @Racimir
          Pamiętam że kiedyś rozróżniałeś tych tradycyjnych judaistów którzy nie uznają państwa Izrael . Oraz syjonistów którzy stworzyli ideologię dla uzasadnienia powstania państwa Izrael .
          Ale jeśli jednak jedyną słuszną jest judaistyczna nominacja na
          „zyda ” to wychodzi że Agata Duda nie jest żydówką . Zgadzasz się z tym wnioskiem ?
          Pytanie jest zatem czy bardziej szkodliwy dla Polski jest ten prawdziwy tradycyjny żyd judaista , czy bardziej osoba która nie jest żydem ale na przykład tworzy wizerunek potęgi żydowskiej / syjonistycznej , szerzy polityczną poprawność ?
          Mam tu na myśli biurokrację w krajach Europy zachodniej która ustanowiła polityczną poprawność jako dominująca ideologię .
          O syjonistach co jest zrozumiałe nie wspomniałem gdyż ma wiele wspólnego z szowinizmem .
          Straszenie żydami w Polsce jest anachronizmem . Gdyż prawdziwych żydów jest tyle że zmieścili by się na jednym stadionie w Pcimiu dolnym .
          Co innego z jest natomiast z tzw biurokratyczna imitacją żyda ” skrót BIŻ . Tych BIŻ -ów mamy kilka milionów którzy gotowi są sprzedać Polskę za etat w biurokracji .
          Jęsli według ciebie tak mamy rozróżniać kto jest żydem a kto nie to twój sposó nie jest diagnostyczny i niestety trąci anachronizmem z czasów gdy Niemcy z Hakaty wymyślili dla 10% populacji żydowskiej w początkach 20 wieku projekt Judeopolonii .
          Dzisiaj ten projekt realizują goje którzy tak naprawdę są BIŻ .
          W momencie w którym polityczna poprawność się skończy BIŻ staną się w sposób płynny i przejrzysty najbardziej antysyjonistyczni na świecie . Ale kogo to dzisiaj obchodzi . Ludzie wola życ stereotypami choćby to były stereotypy produkowane przez syjonistów w Nowym Yorku dla białych murzynów w Polsce .
          Co do sprawy PIS to jedyną alternatywa jest PONowoczesna która jest jeszcze gorsza, czyli wszystkie plagi i patologie kasty sadowniczej BIŻ plus nachodźcy, dotacje dla Wyborczej również BIŻ, nasilenie tempa podwyżki podatków, prowokacje na Marszu Niepodległości, wielkie afery gospodarcze, firmy państwowe
          administrowane przez BIŻ osiągające permanentną stratę, orzeł z czekolady, państwo teoretyczne itd. Dopóki nie uformuje się w Polsce jakaś realna prawica, odporna na oskarżenie o nominację „zydowską ” pozostaje się pomodlić . „Aniele Boże stróżu mój …”
          Amen

          od RacimiR: Judaiści ortodoksyjni dostali prezent w postaci ambasady USA w Jerozolimie, więc już nie są antyizraelscy. Oni według mnie nam nie zagrażają, bo sami są w ostrej defensywie ze strony lewactwa (wbrew powszechnej opinii- w Izraelu panoszy się lewactwo, które mało co przejęło władzę, a według mnie w kolejnych wyborach już wygra). Więzy krwi już dawno odeszły w zapomnienie po wielu wiekach żydowskiej tułaczki i związanego z tym multi-kulti.
          „Jedyny słuszny” napisałem z przymrużeniem oka, ale niestety ostatnio tak wygląda. To żydowski „salon” obecnie decyduje i nominuje, kto jest Żydem, a kto nie jest. Nominacje te nie są jawne, a już zwłaszcza w Polsce, gdzie oficjalnie Żydów „nie ma”. Dlatego Agata Duda wielce prawdopodobnie nominację tę posiada.
          Nie wiem, kto jest bardziej szkodliwy dla Polski. Talmud to doktryna mocno anty-gojowska (a więc antypolska), ale jednak talmudyści nie mają dużej władzy poza Izraelem i przyszłość przed nimi rysuje się raczej marna. Więc chyba bardziej groźna dla nas jest ta grupa sorosowa, bo ich ekspansja zagraniczna jest gigantyczna, poparta miliardami dolarów i zajmowaniem ważnych stanowisk decyzyjnych. Nie każdy antypolak i jurgieltnik (BIŻ) automatycznie jest Żydem. Na to namaszczenie trzeba sobie zasłużyć, cała reszta to zwykli szabas-goje, najlepszym przykładem Lech Bolęsą – gdzie taki nieuk i prymityw by zasługiwał na szlachetne miano Żyda? Samo pomyślenie w ten sposób jest antysemicką zbrodnią. Mimo to wielu twierdzi, że to Żyd, nawet wymyślono mu imię i nazwisko- Lejba Kohne 😉
          Co do Agaty Dudy- był w Gazecie Wyborczej (wokół niej i instytucji współpracujących skupiona jest większość polskojęzycznych Żydów) obrzydliwy tekst „Pierwsza dama tańczy sama”, więc może faktycznie nie jest ona Żydówką, bo by swojej raczej tak nie obsmarowali. Sam już nie wiem. Z drugiej strony Andrzej Duda rozwalił reformę sądownictwa i był głównym zwolennikiem wywalenia Macierewicza z rządu, co dało niewątpliwe profity (czyli zahamowanie strat) nacji handlowej.
          Co do PO vs PiS- obecnie wszystko zmierza do POPiSu, połowa rządu ma przeszłość w PO albo w Unii Wolności. Nie wiem co lepsze, czy POPIS z kultem Żołnierzy Wyklętych, znienawidzony przez lewacką międzynarodówkę, czy sama PO, z orłem z czekolady, ale za to przychylnie postrzegana przez lewacki świat. Tak czy inaczej zmierzamy znów w kierunku bycia bezpodmiotową kolonią. Wiadomo tylko że Nowoczesna nie jest już nikomu potrzebna i będzie odstrzelona na księżyc, za to patriotom na gwałt potrzebna jest nowa partia prawicowa (na bazie Kukiza albo coś całkiem nowego). Kaczyński się powoli wycofuje, a z gowinowsko-czaputowoczowym PiSem daleko nie zajedziemy.

          1. @Racimir
            Judaiści ortodoksyjni jak do tej pory wieszali kukły żołnierzy izraelskich na swoich domach tak do tej pory nie zmienili już tego obyczaju .
            Również tak jak dawniej blokują ulice w proteście przeciwko obowiązkowej służbie wojskowej . Polecam ostatni artykuł na niezlomni który . Tekst na z transparentach ortodoksów w czasie protestów : „możecie nas wsadzić do wiezienia my i nasi synowie jesteśmy gotowi umrzeć aby tylko nie służyć w izraelskiej armii ”
            Z rezygnacja Kaczyńskiego to gruba przesada wystarczy porównać w jaki wieku jest Donald Trump , Wladmir Putin , chinski przewodniczacy Xi Jinping . Oni sie teraz własnie rozkręcają a nie wycofują z polityki

  22. Spytam się was czy myślicie że gdyby Polska wypłaciła Żydom te 6500000 (słownie: sześćdziesiąt pięć miliardów) $ to Żydzi daliby sobie spokój z medialnym atakiem na Polskę ?
    Moim zdaniem sprawa by ucichła na kilka/ kilkanaście lat a potem Żydzi znowu by chcieli jakąś kasę od Polski tylko podali by inny powód (jak to mówią każdy pretekst jest dobry) i znowu byłaby nagonka na Polskę. Tak samo jak dzisiaj jest z Niemcami, którzy dają Izraelowi tyle kasy ile oni (Żydzi) chcą.

    od RacimiR: Oczywiście, że by ich to nie zadowoliło. Im łatwiej by dostali te pieniądze, tym szybciej by chcieli jeszcze więcej. To jest pustynna kultura, uznająca wyłącznie prawo silniejszego, a serdeczność (np. bezinteresowne ratowanie życia czy wypłata niesłusznych odszkodowań) uznająca jako słabość, którą należy wykorzystać. Identyczną doktrynę wyznają islamiści.
    Od niektórych krajów zachodu brali już hajs po kilka razy i dalej knują, żeby znów napełnić sakwę. Zresztą Polska też już w PRLu wypłaciła odszkodowanie wobec USA, mieli za to zrzec się wszelkich roszczeń na poziomie instytyucji państwowych, a ustawa amerykańska z grudnia 2017 pokazuje, że tamten papier nie jest respektowany.

  23. Do niedawna lewacki oznaczało organizacje skrajnie lewicowe, często terrorystyczne, maoistyczne bojówki itp. np. Baader Meinhof czy Świetlisty Szlak. Od ok. 2015 roku prawica używa tego słowa jako określenia wszystkich, którzy nie zgadzają się z punktem widzenia autora. Jedni robią to świadomie, a inni z niedouczenia.

    od RacimiR: Po pierwsze- ja używałem tego słowa długo wcześniej, niż od 2015. Po drugie- gdzie jest naukowo udokumentowane, że lewactwo= terroryzm? Lewactwo nie ma nic wspólnego z lewicą.
    Dokładnie to samo można napisać o skrajnej prawicy, dzisiaj dla lewaków nie ma zwykłej prawicy, jest tylko skrajna, czyli faszyzm i nazizm.

  24. Pseudointelektualny bełkot i indokktrynacja… Prawacka czy lewacka tak samo głupacka

    od RacimiR: Oho, pojawił się demaskator i wyjaśnił wszystko solidnymi argumentami 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top