Likwidacja rasy, cz.2 – Skłócone Pokolenia

pokolenie
fot: demotywatory.pl

Świat został tak skonstruowany, że przetrwanie gatunku opiera się na Pokoleniach. Jeżeli jedno Pokolenie umówiłoby się między sobą, żeby nikt z tego pokolenia nie wydał na świat potomstwa- gatunek automatycznie wymarłby. Dobre stosunki między Pokoleniami (dzieci, średniego pokolenia oraz dziadków) to klucz do rozwoju cywilizacyjnego oraz zachowania populacji w sensie liczebnym. Całość powinna mieć harmonię wewnątrz dobrze funkcjonującej rodziny. Dzieci powinny mieć szacunek dla rodziców oraz dziadków, korzystając z ich doświadczeń. Dziadkowie z kolei powinni mieć szacunek dla dzieci i uczyć je życia, na podstawie swoich doświadczeń. Każdy normalny człowiek wie takie rzeczy, więc szkoda czasu dłużej rozwodzić się nad tymi oczywistościami.

Gdyby ktoś chciał zlikwidować rasę, dużym krokiem do tego celu byłoby skłócenie jej Pokoleń między sobą. Niestety, ostatnio w Polsce można zaobserwować coraz większe skłócenie. Młodzi patrzą na starszych z pogardą, z kolei starsi patrzą na młodych z przerażeniem. W niniejszym tekście podam kilka przykładów na postępujące skłócenie Pokoleń. Jego efektem jest zatrważająca emigracja oraz bardzo niska rozrodczość kobiet w Polsce, co w efekcie może doprowadzić do wymarcia naszego narodu. Efektem tych przykładów zawsze jest ten sam, smutny wniosek.

 

Wcześniejsze Emerytury

fot: youtube
fot: youtube

Wcześniejsze Emerytury to rzecz bardzo popularna w Polsce, a każdy kolejny rząd boi się dotykać tej „Puszki Pandory”. Otrzymują je uprzywilejowane grupy pracowników, np. mundurówka czy górnicy. Powoduje to sporo negatywnych efektów, głównie ekonomicznych- w końcu emerytury te wypłacane są z podatków, zabranych zwykłym Polakom. Jednakże tekst jest o Pokoleniach i tutaj niestety wcześniejsze emerytury dają fatalne skutki. Polski system podatkowy jest tak skonstruowany, że przedsiębiorstwom mocno opłaca się zatrudnianie emerytów, głównie z dwóch powodów- nie trzeba takiemu pracownikowi odprowadzać składek na ZUS oraz taki pracownik nie ma specjalnie wysokich wymagań finansowych (bo ma oprócz pensji jeszcze przecież emeryturę) ani formalnych (chętnie godzi się na umowę śmieciową, gdyż nie potrzebuje wysługi lat, czy różnorakich składek emerytalno-rentowych). Jaki jest efekt? Ano taki, że całe branże gospodarki opanowane są przez wcześniejszych emerytów (np. Ochrona zdominowana jest przez emerytów policyjnych i wojskowych). Młody chłopak, gdy skończy Szkołę Ochroniarską ma bardzo duży problem ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie, gdyż większość stanowisk „obstawionych” jest przez przedstawicieli Starszego Pokolenia. Widzi on dodatkowo, że jest sprawniejszy fizycznie (co w tym zawodzie jest najważniejsze), a mimo to nie może liczyć nawet na podobną pensję, co rozleniwiony emeryt mundurowy (gdyż dochodzi ZUS i inne koszta). Taki młody absolwent ma 2 wybory- albo wyjechać za chlebem za granicę, albo zejść na złą drogę i zacząć zarabiać poprzez łamanie prawa. W obu przypadkach zysk dla Polski z takiej osoby będzie żaden. Ponadto taki chłopak nie będzie miał żadnego szacunku dla starszych Pokoleń, gdyż wyczuje, że przedstawiciele starszego Pokolenia niesprawiedliwie zajmują jego miejsce pracy, pomimo że on jest sprawniejszy fizycznie. A brak szacunku między Pokoleniami to woda na młyn dla sił, które chcą zniszczyć naród i rasę.

 

OFE i chory system emerytalny

rys. K. Boruszewski, źródło: nczas.com
rys. K. Boruszewski, źródło: nczas.com

Inny przykładzik skłócenia Pokoleń to OFE (zwane też największym przekrętem III RP) i cały, przeżarty chorobą system emerytalny w Polsce. Środki zgromadzone w OFE, jak powszechnie wiadomo (i jak też pisałem w kilku miejscach, np. TUTAJ) zostały niedawno zagrabione i znacjonalizowane przez rząd Donalda Tuska. W teorii zostały one przekazane do ZUS, ale w praktyce posłużyły one rządowi do częściowego załatania dziury budżetowej i chwilowego odroczenia krachu finansów państwa. Sam ZUS również jest na najlepszej drodze do bankructwa, już dzisiaj wymaga on gigantycznych dopłat z budżetu (rzędu 15 miliardów złotych rocznie), a sytuacja będzie coraz gorsza z powodów demograficznych (starzejące się społeczeństwo, emigracja młodych, bezrobocie, wzrost liczby umów śmieciowych). Rożne badania pokazują, że ZUS będzie niewypłacalny najpóźniej do 2045 roku. Oznacza to, że osoby młode, urodzone po 1978 roku zobaczą emeryturę jak świnia niebo. Pomimo tego- państwo nakłada na nie obowiązek opłacania składki ZUS (czy to na etacie, czy jako właściciele działalności gospodarczej). Świadomość ta z pewnością jest frustrująca- taki płatnik wie, że jego składka nigdy do niego nie wróci i jest świadomy, że jest on sponsorem jakiegoś emeryta. Traci on więc szacunek dla emerytów (czyli starszego Pokolenia) i ma ich za nieudaczników, którym musi opłacać życie. Emeryci bronią się stwierdzeniem, że przecież sami zapracowali na swoje emerytury, a składki otrzymują w wyniku tzw. „Umowy Pokoleniowej”. Prawda jednak jest taka, że nikt z nikim żadnej umowy nie podpisywał, a składki, które odprowadzali bieżący emeryci zostały rozkradzione, a nie zmagazynowane. Fakty ekonomiczne są smutne- obecni emeryci utrzymywani są tylko i wyłącznie przez pracujących na etatach oraz właścicieli działalności gospodarczej. Nawet same składki na ZUS nie wystarczą, bo jak pisałem- dodatkowo trzeba ZUSowi dopłacać grube miliardy z budżetu centralnego (a więc z VAT, CIT, PIT i Akcyzy). Jaki jest efekt w sensie Pokoleń? Taki sam jak w poprzednim przykładzie- brak szacunku, pogarda, skłócone Pokolenia. A brak szacunku między Pokoleniami to woda na młyn dla sił, które chcą zniszczyć naród i rasę.

 

Stosunek do PRL

Sklep w PRL, źródło: wp.pl
Sklep w PRL, źródło: wp.pl

Kolejny przykład na skłócenie Pokoleń to stosunek do poprzedniego ustroju, czyli PRL. Przyjmijmy, że rozmawia dziadek Michał z wnukiem Darkiem. Michał opowiada, jak to wtedy było źle, jak to wszystko było na kartki, a w sklepach był tylko ocet. Darek dziadkowi nie wierzy- w końcu wie, że populacja Polski w latach 1945-89 wzrosła o ponad 50% (z 24 do 38 mln osób), a takie rozmnożenie na diecie octowej jest niemożliwe- prawda jest taka, że za „komuny” była dużo lepsza i zdrowsza żywność niż dzisiaj, a dziadek tylko w kółko o tym occie i pustych pułkach. Michał powie, że w PRL ludzie zarabiali mało i nie było ich stać na komputery i samochody. Darek znowu mu nie uwierzy- wszak w internecie przeczytał, że w PRL każdy miał pracę (0% bezrobocia), nie było bezdomnych, a każdego było stać na wakacje nad Bałtykiem czy w Karpatach. A dziś? Szalejące bezrobocie, wszechobecni bezdomni, a wakacje to luksus dla nielicznych. Wzrost liczby samochodów i komputerów to efekt rozwoju cywilizacyjnego (w Chinach), a nie obalenia PRL. Dziadek nie daje za wygraną- mówi, że za PRL nie można było wyrażać poglądów krytycznych wobec władzy, bo można było zostać spałowanym przez ZOMO. Darek z kolei zauważy, że dzisiaj wprawdzie nie ma ZOMO, ale za niegroźną krytykę premiera można dostać mandat (jak kibice w Białymstoku), a krytykę prezydenta można przypłacić wyważeniem drzwi i wizytą ABW o 6 rano (sprawa strony antykomor). Dziadek Michał powie, że za jego czasów nie można było swobodnie podróżować. Darek wprawdzie się zgodzi, ale powie, że w obecnej Polsce turystyka i podróże polegają głównie na wyjazdach za chlebem na zmywak do Londynu, a od „otwarcia granic” Polska straciła więcej zasobów ludzkich, niż podczas II Wojny Światowej. Jak widzimy- zarówno Darek, jak i Michał mają swoje racje, ale obecne czasy są tak dziwne, że obaj nie potrafią się dogadać. Jeden drugiego uważa za głupka i manipulanta, czyli znowu dochodzi do braku szacunku między Pokoleniami. A brak szacunku między Pokoleniami to woda na młyn dla sił, które chcą zniszczyć naród i rasę.

Rewolucja Obyczajowa

Marsz Szmat, fot: wp.pl
Marsz Szmat, fot: wp.pl

Obyczaje to kolejna odsłona „wojny pokoleniowej”. Jak każdy widzi- w Europie obyczaje ulegają bardzo szybkiemu rozluźnieniu. Starsze osoby przełamywały tabu, gdy aktorka w Teatrze pokazała kawałek piersi. Pokolenie średniego wieku wyrastało na Woodstocku’69 czy dyskotekowych hitach grupy Bee Gees, co dla ich ojców wydawało się sodomą i gomorą. Obecne pokolenie to już konsumenci „kobiety z brodą„, najeżonych przekleństwami kawałków hip-hopowych, czy lanserskich i nawołujących do brania narkotyków zespołów Raggowych. Każde kolejne pokolenie jest przerażone „ewolucją”, w którą zmierza kultura i popkultura. Z kolei każde młode pokolenie ma swoich „starych” za niewyluzowanych zgredów, którzy nie nadążają za zmieniającymi się trendami. Zatem znowu dochodzi do braku szacunku między Pokoleniami. A brak szacunku między Pokoleniami to woda na młyn dla sił, które chcą zniszczyć naród i rasę.

 

Brak obiektywnych mediów

fot: autonom.pl
fot: autonom.pl

Jak wszyscy widzą- w Polsce nie ma już wolnych i obiektywnych mediów. No, może poza niniejszą stroną 😉 Dzisiaj media są albo prawicowe, albo lewicowe. Nawet taka łódzka „Angora”, przez kilkanaście lat będąc całkiem obiektywnym źródłem informacji zaczęła ostatnio ostro skręcać w lewo. Tak więc mamy w Polsce media lewicowe (Gazeta Wyborcza i jej serwisy-córki, Polityka, Newsweek czy TVN) oraz prawicowe (Fronda, Niezalezna.pl, TV Republika, Serwisy Tadeusza Rydzyka). Jest jeszcze TVP, ale jest to telewizja rządowa, więc chwali rząd, ktokolwiek byłby przy korycie. Obiektywnych mediów w Polsce praktycznie więc nie ma w ogóle. Powoduje to, że często wewnątrz rodzin tworzą się podziały. Np. ojciec wraca z pracy z egzemplarzem „Wyborczej” (bo wyrobił sobie zdanie o Michniku w latach 1967-87), a w domu syn ogląda TV Republikę, bo ta nie boi się krytykować wpadek rządowych. W efekcie oboje (ojciec i syn) mają siebie nawzajem za idiotów, bo konsumują informacje z przeciwnego obozu medialnego. Dochodzi więc do braku szacunku między Pokoleniami. A brak szacunku między Pokoleniami to woda na młyn dla sił, które chcą zniszczyć naród i rasę.


Skutki Skłócenia Pokoleń

Emigracja

fot: se.pl
fot: se.pl

Najważniejszym i najbardziej przykrym efektem skłócenia Pokoleń jest gigantyczna emigracja Polaków, którą doświadczamy od 2003 roku. Spowodowana jest ona głównie bezrobociem i brakiem perspektyw. A bezrobocie spowodowane jest głównie tym, że w Polsce nie opłaca się robić biznesu, bo przedsiębiorców zżera ZUS i wysokie podatki (zużywane np. na wypłatę emerytur dla starszego pokolenia). W dodatku poprzednie Pokolenie „zostawiło” młodym rozgrabiony i zniszczony przemysł oraz gigantyczny dług publiczny, który wcześniej czy później doprowadzi do wpadnięcia w spiralę zadłużenia. Jak widać- perspektywy życia dla młodych spoza układów władzy w Polsce są marne, więc ci po prostu uciekają za granicę, szukać sobie godniejszego miejsca do życia. A emigracja to utrata więzi z Polską, wynarodowienie, czyli woda na młyn dla sił, które chcą zniszczyć naród i rasę.

Domy Starców Opieki

staruszkowie
fot: wirtualnemedia.pl

Dzieci nie szanują starszego Pokolenia (z powodów opisanych w tym tekście), więc nie mają najmniejszej ochoty zajmować się rodzicami, gdy ci staną się niedołężni z powodu wieku. Polskie zarobki nie pozwalają na zatrudnienie zawodowej opiekunki, więc coraz częściej starsze osoby oddawane są do mnożących się Domów Opieki. Placówki te niestety najczęściej polegają na tym, żeby naćpać podopiecznego lekami uspokajającymi i zamienić go w warzywo. Dosyć smutna perspektywa. Dziadkowie, zamiast uczyć wnuki i przekazywać im swoje cenne doświadczenie- umierają w samotności, doprowadzeni farmakologicznie do stanu wegetatywnego.

 

Odwrócona Hipoteka

Reklama Funduszu Hipotecznego "Dom"
Reklama Funduszu Hipotecznego „Dom”

Dziadkowie czują, że nie są szanowani przez młodsze Pokolenie, więc nie poczuwają się do zapewnienia mu lepszego startu w życiu. Wolą ostatnie lata swojego życia spędzić na podróżach i dostatnim życiu. Umożliwia im to dosyć nowy, podstępny i tragiczny w skutkach instrument finansowy- odwrócona hipoteka. Polega on na tym, że emeryt podpisuje umowę z Bankiem (lub inną Instytucją Finansową, z kapitałem oczywiście zagranicznym), że w zamian za miesięczne kieszonkowe emeryt zrzeka się swojego domu lub mieszkania- na rzecz Banku. Po śmierci właściciela, nieruchomość zamiast służyć wnukom- przepada na rzecz obcych funduszy finansowych. Skutki są opłakane- młodzi nie mają gdzie mieszkać, a mieszkania są własnością Banków, które życzą sobie od młodych gigantycznych kwot za wynajem, lub sprzedaż. Skutkuje to albo emigracją, albo finansową stagnacją (po opłaceniu czynszu nie wystarcza już młodym na żadne przyjemności i rozwój osobisty). W obu przypadkach młodsze Pokolenie czuje się upodlone, nie rozmnaża się w Polsce, a to woda na młyn dla sił, które chcą zniszczyć naród i rasę.


KOD vs Marsz Niepodległości

Najnowszym objawem skłóconych pokoleń w Polsce jest bieżąca polityka, a konkretnie spór sympatyków tzw. Komitetu Obrony Demokracji z młodzieżą. Sympatycy KOD to prawie same starsze osoby, wychowane w PRL. Oczywiście Gazeta Wyborcza, TVN i reszta udają, że w KOD jest dużo młodzieży, ale filmiki i zdjęcia mówią same za siebie – młodzi występują tylko na zbliżeniach i plakatach, a im szerszy kadr z pikiet KODu, tym więcej można zauważyć starszych osób. Wydaje mi się, że starsze osoby zbyt mocno wierzą mediom głównego nurtu i skrycie wstydzą się za to, że osiedli na laurach po solidarnościowym zrywie, dając przysłowiowej dupy w latach 1988-1992 (okrągły stół, Magdalenka, brak lustracji, obalenie rządu Olszewskiego), przez co znaczna część kraju została rozkradziona. KOD-owcy mają też dużo cieplejsze podejście do tzw. „uchodźców”, bo w czasach ich młodości ludzie uciekali z Polski, dodatkowo nie mają zielonego pojęcia o islamie i dżihadzie. Starsi wierzą mediom, że „uchodźcy” to same kobiety z dziećmi uciekający przed wojną, a nie zdrowe młode, radykalne chłopy. Młodzi z kolei nie chcą mieć nic wspólnego z KOD, ponieważ wiedzę czerpią głównie z internetu i wiedzą, że to bankowo-syjonistyczna pułapka, finansowana przez Sorosa. Ich podejście do uchodźców jest dużo dojrzalsze, zwłaszcza że wielu na własne oczy zobaczyło to zjawisko na zachodzie Europy. Dlatego przeciętny polski młodzieniec wybiera Marsz Niepodległości i imprezy patriotyczne, a nie pikiety KOD. Starsi są tym przerażeni, bo myślą, że tam chodzą sami naziści…

 

RacimiR, 13.06.2014r, aktualizacja 23.05.2016

Zobacz też:

3 thoughts on “Likwidacja rasy, cz.2 – Skłócone Pokolenia”

  1. Odnośnie PRL – zapominasz, że wtedy mało kto mógł wyjechać za granicę. Stąd też wyższy przyrost naturalny w kraju.

  2. Pingback: Feministyczna likwidacja rasy | Aschematyczni | Świat widziany ≠ świat rzeczywisty

  3. heja prawaczki

    Genialne, biali chrześijanie w najczystszym etnicznie kraju Europy, gdzie fanatycy katoliccy zafundują nam za chwilę Iran Europy i wzorem „prawdziwych chrześcijan” z Salwadoru będą pakować na 30 lat do pudła kobiety za samoistene poronienia (religia miłości, hehehehe), uważają że są prześladowani. Po prostu piękne.

    od RacimiR: Nie czytaj tyle Wyborczej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top