Prasówka, cz. 15

Dziś 15 część „Prasówki”, z najważniejszymi wiadomościami z ostatnich 4 miesięcy. Niniejsza „Prasówka” jest najdłuższa z wszystkich i chyba jest najdłuższym moim wpisem w ogóle. Wziąłem pod lupę prawie 100 wydarzeń, a zrobienie całości zajęło (z przerwami) prawie 4 dni. Wszystko sprawdziłem pod kątem prawdy, żeby nie rozsiewać fejków, którymi się brzydzę bardziej, niż lewakami. Wiele z opisanych wydarzeń zasługuje na osoby tekst, ale z powodu braku czasu nie mogłem szerzej opisać wszystkiego, musiałbym poświęcić blogowi całe życie i jeszcze przyjąć do pracy pomocnika. Po ostatnich sugestiach zmieniłem formułę na chronologiczną, czyli od najstarszego wydarzenia do najnowszego (do tej pory było odwrotnie). Zapraszam do lektury!


10.05.2017 – Anna Pamuła, lewaczka, Żydówka pracująca w Gazecie Wyborczej powiedziała na antenie TVN24 (wiem – dotychczasowe rzeczowniki to masło maślane), że Polska powinna przyjąć 7 tysięcy uchodźców, nawet, gdy będzie wśród nich jeden zamachowiec, który zabije 10 Polaków. Obecnie Pamuła promuje swoje arcydzieło literackie, zatytułowane: „Polacos, Chajka płynie do Kostaryki” (sic!).


15.05.2017 – Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW w rządzie Donalda Tuska, znany głównie z urządzania prowokacji na Marszu Niepodległości i soczystego języka w restauracji „Sowa i Przyjaciele” – znalazł pracę na Ukrainie, oficjalnie jako doradca wizerunkowy tamtejszych polityków. Praktycznie wszyscy skompromitowani „wielcy” Platformy Obywatelskiej są już za granicą, a w partii pozostały takie tuzy jak Borys Budka, Marcin Kierwiński, Kinga Gajewska czy Sławomir Nitras.


18.05.2017 – Jeden z moich ulubionych wokalistów, Chris Cornell (Soundgarden, Audioslave) popełnił samobójstwo, będąc pod wpływem leków. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego to zrobił.


18.05.2017 – Nocni wandale z Antify zdewastowali przystanki autobusowe w Poznaniu, które wcześniej były pomalowane przez dzieci z okolicznych szkół w ramach akcji „Przystanek jak malowany”.


18.05.2017 – Posłanka i syndyk masy upadłościowej rzecznik prasowy Nowoczesnej, Paulina Hennig-Kloska powiedziała, że Polska powinna przyjąć uchodźców, ale ona sama ich do własnego domu nie przyjmie, bo… nie miałaby dla nich czasu.


21.05.2017 – Odbył się festiwal „Komiksowa Warszawa”, gdzie zaprezentowano antypatriotyczny, dofinansowany z publicznych pieniędzy ratusza, komiks „Polska Mistrzem Polski”. Prezydent Gronkiewicz-Waltz tłumaczyła się potem, że ona jest niewinna, bo nie wiedziała, na co daje pieniądze…


22.05.2017 – Na udar mózgu zmarł Zbigniew Wodecki, piosenkarz i gwiazdor telewizji TVN. Najbardziej znany z przebojów „Chałupy” i „Pszczółka Maja”.


22.05.2017 – „Incydent” w Manchesterze” na koncercie Ariany Grande. Zginęły 22 osoby, 60 zostało rannych. Pisałem o tym TUTAJ.


25.05.2017 – Dżihadyści w Egipcie ostrzelali autobus z chrześcijanami, zginęło 25 osób, drugie tyle zostało rannych.


26.05.2017 – W USA zmarł Zbigniew Brzeziński, bardzo wpływowy żydowski marksista, zwolennik NWO.


27.05.2017 – Potężny wybuch samochodu-pułapki w centrum Malmö (głównego ośrodka ubogacaczy kulturowych w Szwecji). Cudem nikt nie zginął.


29.05.2017 – Po 7 latach od katastrofy w Smoleńsku dokonano ekshumacji zwłok. Wyniki są szokujące, np. w trumnie generała Kwiatkowskiego znaleziono szczątki 7 innych osób. Władze PO z Ewą Kopacz na czele nie mają sobie w tej sprawie (i żadnej innej zresztą) absolutnie nic do zarzucenia, próbując zwalić winę na PiS, który rzekomo niepotrzebnie odgrzewa stare tematy.


1.06.2017 – Pewien Szwajcar został skazany na grzywnę 4.000 franków za… polubienia niepoprawnych politycznie wpisów na pejsbuku (nic nie pisał, tylko lajkował).


2.06.2017 – W Niemczech, z powodu strachu przed ubogaceniem rozrywkowo-kulturowym ewakuowano 80 tysięcy uczestników jednego z największych festiwali muzycznych w Europie, Rock am Ring. Tego dnia miały zagrać m.in. zespoły Rammstein i System of a Down. Na szczęście do ubogacenia nie doszło.


2.06.2017 – Polska, pierwszy raz od 20 lat została niestałym członkiem rady Bezpieczeństwa ONZ, co po raz kolejny pokazuje, jak bardzo jesteśmy „izolowani”.


3.06.2017 – Odbyły się dwie duże imprezy publiczne. Lewacka Parada Równości zgromadziła w Warszawie 13 tysięcy uczestników, natomiast katolickie Spotkanie Młodych w Lednicy zgromadziło 70 tysięcy osób. Pomimo 5-krotnej różnicy liczebnej – to Parada była dużo ważniejszym newsem w polskojęzycznych mediach.


1-4.06.2017 – W stanie Virginia w USA odbył się kolejny zjazd tajemniczej i wpływowej Grupy Bilderberg. Polskę reprezentował Radosław Applebaum Sikorski.


5.06.2017 – Adam Michnik gościł w gustownych sandałach u swoich podwładnych z TVN24 i uwolnił kolejnego demona. 


6.06.2017 – Instytut Lecha Wałęsy bliski bankructwa. Klasyczna historia, ukazująca skutki odstawiennictwa od koryta. „Instytut”, który latami zajmował się głównie wypłacaniem pensji swoim działaczom, pobierał milionowe dotacje z publicznych środków. Gdy dotacje cofnięto – naturalną koleją rzeczy była spektakularna plajta i gigantyczne zadłużenie. Wałęsie pozostało więc już tylko „walczyć o demokrację”, u boku innych „odstawienników”, pokroju Tomasza Lisa, Agnieszki Holland, Krystyny Jandy, Adama Michnika, Radka Sikorskiego i Ryszarda Schnepfa.


6.06.2017 – Atak dżihadysty na policjanta w pobliżu słynnej francuskiej katedry Notre Dame. Policja weszła do środka, gdzie odbywała się msza i kazała wszystkim podnieść ręce do góry (wiadomo, że skoro terrorysta – to na pewno katolik), po czym wydano apel do turystów, aby unikali tej okolicy…


6.06.2017 – Lewacy wiecznie niezadowoleni. Laureaci Olimpiady Filozoficznej (sic!) Sebastian Słowiński i Julia Minasiewicz odmówili przyjęcia nagród, gdyż według nich prezydent Gronkiewicz-Waltz marginalizuje środowiska LGBTQWERTYHUJ.


8.06.2017 – Po Brexicie odbyły się przedterminowe wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. Żadna partia nie uzyskała większości, więc został wyłoniony rząd mniejszościowy (tzw. „parlament zawieszony”, po raz trzeci w historii Wielkiej Brytanii). Parta Konserwatywna zdobyła 42%, a lewicowa Partia Pracy: 40%. Dzięki tym dwóm procentom przewagi – na stanowisku premiera pozostała Theresa May.


9.06.2017 – Festiwal teatralny „Malta” w Poznaniu, decyzją ministra Piotra Glińskiego stracił dotację rządową z powodu wystawienia antykatolickiej „Klątwy„. Kuratorem tegorocznego festiwalu jest reżyser tego paszkwilu, Oliver Frljić, który w ramach bojkotu nie pojawił się na imprezie. Organizatorzy „Malty” grzmieli, że odebranie publicznych pieniędzy to… naruszenie wolności słowa.


Ksiądz Sowa i feministka z serduszkiem na głowie. Pamiętny program w TVN i wielka nauczka dla tej stacji, że lewicowa ekstrema zrobi wiochę nawet wtedy, gdy ma bardzo sprzyjających rozmówców, którzy zrobią wszystko, aby ją uwiarygodnić.

9.06.2017 – Wyciekły kolejne taśmy z restauracji „Sowa i przyjaciele”. Tym razem w roli głównej lewacki ksiądz Kazimierz Sowa (zbieżność nazwiska z nazwą restauracji przypadkowa), pracownik stacji TVN, odpowiedzialny za podjudzanie i sianie zamętu wśród katolików. Prywatnie brat Marka Sowy, posła Platformy Obywatelskiej i byłego marszałka Małopolski. W programach TVN ksiądz Sowa jest miły, uśmiechnięty, przyjemny i życzliwy, natomiast na taśmach możemy poznać jego prawdziwe oblicze – bardzo wulgarny język i doskonała orientacja w strukturach spółek skarbu państwa z czasów rządów Platformy (tzw. rozdział kościoła od państwa). W restauracji ksiądz Sowa powiedział o „Gazecie Polskiej”: „nie polemizować, zniszczyć„. Po ujawnieniu taśm stacja TVN zdecydowała się chwilowo schować księdza Sowę do czasu, aż sprawa trochę przycichnie.


10.06.2017 – Polską wstrząsnął „wielki skandal rasistowski”. Wywołany został przez… jeden wpis na fejsbuku. Jego autorka, Ludwika Włodek, posiadająca poglądy (a jakże!) ekstremalnie lewicowe – opisywała, że murzyn z Togo nie został z powodów rasistowskich wpuszczony przez kierowcę do autobusu na dworcu Warszawa Zachodnia, a polscy pasażerowie zionęli nienawiścią i na podstawie pigmentalnego uposażenia stwierdzili, że jest on terrorystą. Sprawę błyskawicznie podchwyciły wszystkie lewackie polskojęzyczne media. Interweniował też RPO, Adam Bodnar. Dopiero później okazało się, że autorka nie widziała wydarzenia na własne oczy, murzyn „przypadkiem” był jej szwagrem, miał on za ciężki bagaż, nie miał najmniejszego zamiaru za nadbagaż zapłacić, pasażerowie chcieli mu pomóc przepisując część jego toreb jako własne, ale on zaczął się awanturować i ktoś w końcu wezwał policję. Jakby tego było mało – dostało się „zaściankowym” Polakom i rządowi, a firma przewozowa (Ecolines), która nie wpuściła murzyna jest… łotewska.


10.06.2017 – Dzień ten idealnie pokazał, jak idiotyczne są działania lewaków i dlaczego PiS ma 40% poparcia. Najpierw środowiska GW/TVN/KOD/PO zorganizowały nielegalną blokadę „Miesięcznicy Smoleńskiej”. Jej niekwestionowanym gwiazdorem został Władysław Frasyniuk (który dorobił się fortuny na reklamówce z pieniędzmi „Solidarności” i niejasnym przejęciu floty miejskich autobusów we Wrocławiu). Frasyniuk usiadł na jezdni, na trasie marszu „Miesięcznicy” i nie zamierzał stamtąd wstawać. Policja bardzo delikatnie przeniosła uśmiechniętego Władysława kilka metrów dalej, aby odblokować przejście. Opozycja i jej media (które od 2 lat próbują wykreować jakiegoś męczennika) uznały to za faszyzm, komunizm i totalitarne zachowania, przypominające stan wojenny. Chwilę później posłanka Joanna Schleswig-Holstein Scheuring-Wielgus wpisała się w „dramaturgię” tych wydarzeń, publikując na twitterze wpis o treści: „Kochani. Nie jestem aresztowana. Jestem cała i zdrowa„. Potem okazało się, że w ogóle nie było jej na blokadzie, gdyż bawiła się wówczas pod Białymstokiem na hucznym weselu swojej koleżanki. Jak podają media – tam „nawaliła się jak stodoła”, „wznosiła toasty za Smoleńsk”, po czym siłą została wyprowadzona z imprezy. Na koniec dnia intelektem błysnął jeszcze Ryszard Petru, który stanowczo domagał się uwolnienia Władysława Frasyniuka (mimo, że nikt go nie aresztował, ani nawet nie dostał mandatu).


11.06.2017 – Spółka AGORA SA oddała pod zastaw siedzibę Gazety Wyborczej, na ulicy Czerskiej w Warszawie. Wyniki sprzedaży Gazety są dramatyczne, a i tak są mocno zawyżone przez liczne prenumeraty w instytucjach publicznych, zarządzanych przez polityków opozycji totalnej. AGORA pewnie już by dawno splajtowała, ale na powierzchni utrzymuje ją George Soros i dochodowa sieć kinowa Helios, którą kolejny już raz polecam bojkotować.


13.06.2017 – Konrad Materna, główny kapelmistrz KODu, znany też jako człowiek-helikopter, usłyszał wyrok 6.5 roku pozbawienia wolności za kierowanie grupą przestępczą, zajmującą się sprzedażą kobiet do zachodnich domów publicznych.


13.07.2017 – Były ambasador Polski w USA, Żyd Ryszard Schnepf jest osobą bardzo „ogarniętą”. Najpierw okazało się, że pobrał z budżetu państwa 450 tysięcy złotych zasiłku na rzekomo niepracującą żonę. Problem w tym, że jego żona, pani Dorota Wysocka-Schnepf w tym czasie pracowała w TVP, gdzie za niemałe pieniądze prowadziła główne wydanie 'Wiadomości’ (swoją drogą – teraz ona pracuje oczywiście w Gazecie Wyborczej). Chwilę później rozesłał antyPiSowski i antypolski paszkwil wśród akademickich środowisk w USA, gdzie napisał m.in. „Właśnie narodziła się dyktatura pachnąca narodowym socjalizmem” i straszył, że wkrótce wolność w Polsce zniknie, a władzę przejmą faszystowskie bojówki ONR. Na koniec pan Schnepf bawił się na hucznej balandze u Romana Giertycha. Byli tam także (równie zdyskryminowani) Kazimierz Marcinkiewicz, Borys Budka, Tomasz Nałęcz, Ryszard Kalisz, a Magda Gessler przyleciała helikopterem.


16.06.2017 – Wielki pożar wysokiego bloku mieszkalnego w Londynie. Ogień wybuchł nocą w wyniku niesprawnej lodówki w jednym z mieszkań. Zginęło 79 osób, a ponad 100 zostało rannych. Polipoprawne media pisały wówczas, że liczba ofiar nie była wyższa głównie dlatego, że trwał wówczas ramadan i zamieszkujący blok muzułmanie z tego powodu nie spali, więc mogli szybko zareagować i zorganizować ewakuację.


18.06.2017 – Skrajnie lewicowy, warszawski Teatr TrzyRzecze został zamknięty przez służby przeciwpożarowe i budowlane z powodu potężnych zaniedbań w zakresie bezpieczeństwa publiczności. Prezes tego lewackiego teatru, Rafał Gaweł jest postacią mocno kontrowersyjną, na której ciąży wyrok karny za malwersacje finansowe. Obecnie pan Gaweł koncentruje się na swoim Ośrodku Monitorowania Rasizmu, gdzie sam w sposób ewidentnie rasistowski (anty biały) prezentuje i wyolbrzymia wybiórcze wydarzenia kryminalne, niejednokrotnie stosując manipulacje (np. umieszczając fotografie z Syrii jako ilustracje ataków z Polski, albo wrzucając zapomniane wydarzenia sprzed kilku lat jako świeże newsy).


18.06.2017 – Szokujący werdykt sądu w sprawie, którą przez wiele miesięcy żyła cała Ameryka. Czarnoskóry komik, Bill Cosby był oskarżony przez 60 kobiet o molestowanie seksualne, sprawa została umorzona „z braku dowodów”.


20.06.2017 – Polski kierowca zginął pod francuskim Calais, po najechaniu na barykadę-zasadzkę, zbudowaną na środku drogi przez orientalnych inżynierów, którzy wnoszą do Europy bezcenną różnorodność. Polskojęzyczne lewactwo wzruszyło ramionami i stwierdziło, że trzeba było patrzeć na drogę (tyle, że gdyby kierowca zatrzymał pojazd, to imigranci by go napadli).


20.06.2017 – Afera na miarę pozostawienia mydła na ogrodzeniu węgierskiej synagogi. Gazeta Wyborcza alarmuje, że patriotyczne lalki w Gdańskim sklepie robią gest „heil hitler”. Tacy z nich eksperci od nazizmu, a nie wiedzą nawet, że „hajluje” się prawą ręką, z wyprostowanymi i złączonymi palcami. Gdyby Hitlerowi ktoś „zahajlował” w ten sposób, to pewnie do kolacji by już nie dociągnął…


23.06.2017 – Neobolszewicka Partia Razem nawołuje do bojkotu wody mineralnej 'Cisowianka’, gdyż jeden z jej wiceprezesów poparł fundację 'PRO – Prawo do życia’. „Bojkot” w praktyce wyglądał identycznie, jak „bojkot” piwa Ciechan – środowiska prawicowe zaczęły kupować 'Cisowiankę’, w efekcie jej sprzedaż wzrosła.


25.06.2017 – Mini-bijatyka dwóch demonstracji w Radomiu – KODu i Młodzieży Wszechpolskiej. Na filmie widać wyraźnie, że to KODziarze złapali, otoczyli i użyli siły fizycznej wobec jednego Wszechpolaka, w czasie gdy reszta już spokojnie oddalała się w drugą stronę. Gdy główna grupa MW zobaczyła, co się dzieje – kilku wróciło i odbiło swojego kolegę. W lewackich mediach całą winę oczywiście zwalono na Wszechpolaków (też pokazywali powyższy filmik, ale tylko połowę – mniej więcej od 50 sekundy, podczas gdy „geneza” była w 45-47 sekundzie). W ten sposób wykręcono kolejny ogólnopolski skandal ze znanej serii „hydra faszyzmu w Polsce podnosi swe głowy”. Jak na ironię losu – Młodzież Wszechpolską kilka lat temu reaktywował Roman Giertych, dzisiaj to jeden z najważniejszych sympatyków KODu.


25.06.2017 – Kolejna wielka „afera rasistowska”. Muzułmańska wycieczka z Berlina przeszła „gehennę” w Polsce. Najpoważniejszym incydentem było to, że jedna z uczestniczek wycieczki została rzekomo… opluta (skoro oplucie było z tego wszystkiego najpoważniejsze, to chciałbym poznać te mniej skandaliczne szykany, pewnie na drugim miejscu było to, że sprzedawczyni nie miała z czego wydać reszty). Członkowie wycieczki stwierdzili potem, że: „potraktowano nas jak Żydów w czasie II wojny światowej” (!!!). To rzekome oplucie (którego nikt nie widział, nie ma go też na monitoringu) wywołało międzynarodowy skandal, a zdarzenie szeroko opisywane było w mediach w Niemczech w kontekście przedstawiania Polski jako kraju rasistowskiego. Według mnie – to nawet dobrze, że Niemcy robią nam taki „PR”, przynajmniej nachodźcy będą omijali Polskę szerokim łukiem. Dla porównania – w samych „tolerancyjnych” Niemczech rocznie dochodzi do kilkuset podpaleń ośrodków dla imigrantów…


26.06.2017 – Na spoczynek udał się sędzia i wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego, Stanisław Biernat. Zasłynął on ewidentnym umocowaniem politycznym po stronie „opozycji totalnej”, będąc wiernym giermkiem Andrzeja Rzeplińskiego. Podobnie jak jego mistrz, także Biernat chciał zrobić wałek z urlopem, czyli wszędzie wyjeżdżać „służbowo”, aby uzbierać 3 lata zaległego urlopu i na koniec odebrać za to zaległy ekwiwalent w wysokości około 120.000 złotych. Niestety, sprawa się rypła, bo wiosną został zmuszony do pójścia na urlop i wykorzystania go w całości (płakał wtedy, że faszystowski reżim odsuwa go od wykonywania obowiązków). Biernat nie dostał więc za urlop ani grosza, a jako nagrodę pocieszenia dostał gigantyczną emeryturę oraz… książkę Bronisława Wildsteina.


29.06.2017 – Władze Frankfurtu nad Menem jako pierwsze (ale nie ostatnie) z dużych niemieckich miast ogłosiły, że większość jego mieszkańców stanowią obcokrajowcy, a osoby urodzone w Niemczech zaczęły być tam mniejszością. Największą mniejszością Frankfurtu są Turcy (13% populacji z dynamicznym wzrostem).


lipiec 2017 – Nieudana próba zmiany postkomunistycznego systemu sądowniczego przez rząd PiS. Miały miejsce liczne awantury medialno-polityczne, niektórzy mówią o drugiej próbie puczu (ciamajdanu). W obronie poprzedniego systemu uaktywniły się wszystkie siły antyrządowe – UE, GW, TVN, KOD, PO, Nowoczesna, Obywatele RP, Sorosy… Demonstracje uliczne nie były liczne, ale bardzo dobrze nagłośnione i „rozprowadzone” medialnie. Ostatecznie sprawę uciął prezydent Duda, który zawetował dwie z trzech proponowanych ustaw. Nie wiadomo, czy prezydent Duda zrobił to „sam z siebie”, czy było to z polecenia Kaczyńskiego, który przestraszył się nacisków i wrzawy medialnej. Teraz prawdopodobnie reforma sądownicza będzie realizowana metodą „małych kroczków”, gdyż próba „na rympał” nie udała się. Jedna z trzech ustaw przeszła, sędziowie również muszą składać oświadczenia majątkowe, reszta będzie wprowadzana w przyszłości (powoli, aby nie wzbudzić podejrzeń).


2.07.2017 – Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej powiedział w wywiadzie, że jego proboszcz popiera sprowadzanie tzw. uchodźców do Polski. Nazajutrz proboszcz Grabca napisał list, w którym stwierdził, że to nieprawda. „Neutralna” Gazeta Wyborcza napisała wówczas, że proboszcz na Grabca „doniósł”, a sam Grabiec stwierdził, że się przejęzyczył (na przyszłość polecam mu TEN skecz o przejęzyczeniach). Antypisowska wierchuszka zachowuje się jak dzieci, a potem się dziwią, że PiS nie ma z kim przegrać…


5.07.2017 – Sondaż instytutu IBRIS (który trudno posądzić o sympatie prawicowe) dla tygodnika „Polityka” (który trudno posądzić o sympatie prawicowe) dał wyniki, że większość Polaków (51% vs 37%) wolałaby opuścić Unię Europejską, jeżeli byłby to jedyny sposób na uniknięcie sprowadzania islamskich nachodźców. Ja również zaliczam się do tej większościowej grupy.


6-7.07.2017 – Prezydent USA, Donald Trump odwiedził Polskę. Pisałem o tym TUTAJ.


7.07.2017 – Zdewastowano grób rodziców Krystyny Pawłowicz (czerwona farba). Co ciekawe – siostra pani Pawłowicz jest zwolenniczką KOD.


14.07.2017 – Egipski student w kurorcie Hurghada zabił nożem trzy zagraniczne turystki, jego motywacją był dżihad.


14.07.2017 – Dżihadyści zamordowali 13 osób w Kenii. Ofiary miały odcięte głowy, a ich ciała były zmasakrowane. W Kenii dominującą religią jest chrześcijaństwo (85%), a tylko niecałe 10% to muzułmanie. Pomimo tego – islamiści terroryzują resztę kraju, a ich udział procentowy szybko rośnie (zwykli ludzie konwertują się na islam ze strachu).


https://twitter.com/ZKossakowski/status/886580450441015296

16.07.2017 – Adam Szechter Michnik po raz kolejny zaprezentował lewicową tolerancję – patrz filmik. Kwestia jego stalinowskiego brata, Stefana działa na niego jak czerwona płachta na byka. Wcześniej było, TO, a międzyczasie jeszcze TO. Ja uważam, że nikt nie powinien być odpowiedzialny za wybryki członków rodziny, ale Michnik nigdy swego brata nie potępił ani nie skrytykował, a wręcz przeciwnie! Prawdopodobnie jest z niego dumny.


20.07.2017 – Chester Bennington, wokalista zespołu Linkin Park popełnił samobójstwo. Prawdopodobnie nie mógł znieść krytyki stylu, którym (według mnie niepotrzebnie) podążył zespół po początkowych sukcesach. Chester zabił się w urodziny Chrissa Cornella (patrz wyżej – 18 maja), z którym był zaprzyjaźniony.


29.07.2017 – Wielkie cenzurowanie facebooka, czystka dotknęła około 300 stron o tematyce patriotycznej i prawicowej, pisałem o tym TUTAJ.


30.07.2017 – 34-letni Irakijczyk zastrzelił dwie osoby na dyskotece w niemieckiej Konstancji.


30.07.2017 – Politycy Platformy Obywatelskiej (ci głodni i młodzi typu Budka i Gajewska, bo stare koty pokroju Kidawy, HGW i Sikorskiego to wiadomo – Seszele i Haiti) agitowali na plażach nad polskim morzem w koszulkach „KON-STY-TUC-JA”. Akcja spotkała się raczej z chłodnym przyjęciem plażowiczów, więc 4 sierpnia „totalni” przenieśli się na Przystanek Woodstock, gdzie spotkali się z euforią „antysystemowców” i innej Antify.


31.07.2017 – Bono, wokalista zespołu U2 na koncercie w Amsterdamie powiedział ze sceny, że Polakom zabiera się wolność. Wypowiedź oczywiście była później mocno pompowana przez Blumsztajnów, Lisów i Soki z Buraka.


31.07.2017 – Z powodu braku chętnych (!!!) zlikwidowano centrum deradykalizacji islamskich ekstremistów we Francji. Cóż za niespodzianka! Przecież wszelkiej maści radykałowie słyną z tego, że sami z własnej woli zgłaszają się do państwowego ośrodka, aby wybito im z głosy największą życiową pasję…


31.07.2017 – Afera stulecia! Wszystkie lewackie media obiegło powyższe zdjęcie, że niby jacyś hakerzy umieścili napis „pierdy opowiadasz” podczas nadawania „Wiadomości” w TVP. Był to główny news w TVN, GW, Newsweeku, Onecie, WP, Natemat i dziesiątkach mniejszych mediów (wpiszcie sobie „pierdy opowiadasz” w cudzysłowie w google, aby zobaczyć skalę zjawiska). Pod artykułami oczywiście tysiące internetowych komentarzy o sukcesie obywatelskiego nieposłuszeństwa i masakrowaniu reżimu. A jak było naprawdę? Jakiś pan Zdzichu oglądał serial Rodzinka.pl z napisami, gdzie padł tekst „pierdy opowiadasz”. W tym momencie zawiesiło mu się oprogramowanie w telewizorze i ten napis trwale pozostał na ekranie, nawet gdy przełączył na inny kanał. Pan Zdzichu więc przełączył na „Wiadomości” i zrobił powyższe zdjęcie, które błyskawicznie rozeszło się po lewackich redakcjach. Ta historia idealnie pokazuje, na jakim dnie są antyrządowe media, opierając na takim gównie swój cały przekaz dnia.


3.08.2017 – Fantastyczna oprawa kibiców Legii Warszawa, upamiętniająca Powstanie Warszawskie. Nie muszę chyba pisać, jak wielki bul dópy wywołała ona u lewaków i Niemców z GW, TVN i PO. TUTAJ dość dużo pisałem o związanych z tym reparacjach wojennych od Niemiec.


4.08.2017 – Zmarł profesor Bogusław Wolniewicz, pisarz, komentator polityczny i youtuber. Jeden z moich ulubionych politologów, który nie bał się mówić prawdy o islamie i zepsuciu moralnym nowoczesnego świata zachodniego.


4-13.08.2017 – W Londynie odbyły się Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce, startowano w 48 konkurencjach. Polacy wypadli bardzo dobrze, pod względem liczby zdobytych medali (8) zajęliśmy trzecie miejsce, ustępując tylko Stanom Zjednoczonym i Kenii. Medale zdobywali: Paweł Fajdek (złoto, rzut młotem), Anita Włodarczyk (złoto, rzut młotem), Piotr Lisek (srebro, skok o tyczce), Adam Kszczot (srebro, bieg na 800m), Malwina Kopron (brąz, rzut młotem), Wojciech Nowicki (brąz, rzut młotem), Kamila Lićwinko (brąz, skok wzwyż) oraz „brązowa” sztafeta 4x400m w składzie Iga Baumgart, Małgorzata Hołub, Justyna Święty, Aleksandra Gaworska. Na uwagę zasługuje fakt, że Rosja została zdyskwalifikowana za masowe stosowanie dopingu, ale dopuszczono kilkunastu ich sportowców, którzy występowali pod banderą: „Autoryzowani lekkoatleci neutralni”.


6.08.2017 – Jak podaje Guardian – władze Londynu nakazały deweloperowi, iż jeżeli chce on wybudować kompleks mieszkalno-biurowy w dzielnicy Tower Hamlets (słynącej z Tower Bridge, Twierdzy Tower i biurowców Canary Wharf) to musi otworzyć tam bar dla osób LGBT i utrzymywać go przez co najmniej 12 lat (nawet, jak będzie przynosił straty). Władze uargumentowały ten nakaz „alarmująco szybkim” zmniejszaniem się liczby tego typu przybytków w Londynie. Pismo podaje, że od 2006 do 2017 roku liczba tego typu miejsc w Londynie spadła o 58% – ze 125 do 53 barów. To dla mnie dosyć dziwne, wszak zlewaczenie w Londynie jest coraz większe, duma z bycia nieheteronormatywnym też jest coraz bardziej modna, a liczba mieszkańców miasta rośnie bardzo szybko. Dlaczego więc znikają akurat bary LGBT, skoro wszystkie inne biznesy się tam rozwijają? Czyżby miało to coś wspólnego z religią pokoju, a geje ze strachu przenieśli się do prywatnych lokali?


9.08.2017 – Wiekopomne arcydzieło, mistrzowski, znany na całym świecie „thriller” Agnieszki Holland i Olgi Tokarczuk: „Pokot”, niecałe pół roku po premierze kinowej był za półdarmo dodawany na DVD do tygodnika „Polityka” 🙂


9-10.08.2017 – Tylko w ciągu dwóch dni włoskie służby „uratowały” około 4.100 pigmentalnie uposażonych inżynierów z Afryki, transportując ich potem do Europy. Wyłowiono ich tuż przy libijskim wybrzeżu, z wydatną pomocą organizacji George Sorosa. Oficjalne (a więc zaniżone) dane włoskiego rządu informują, że nachodźcy najczęściej pochodzą z następujących krajów (liczby tylko za niepełny rok 2017): Nigeria (14,504), Bangladesz (8,268), Gwinea (7,844), Wybrzeże Kości Słoniowej (7,455), Gambia (5,022), Senegal (4,914), Mali (4,862), Erytrea (4,553), Maroko (4,190) i Sudan (4,051). Prawie wszyscy z nich to młodzi mężczyźni. Żaden z tych krajów nie toczy wojen. Syrii (z której ponoć pochodzą wszyscy uchodźcy) i Libii (z której startują w rejs) w zestawieniu w ogóle nie ma, za to na drugim miejscu jest Bangladesz, leżący 7000 (!!!) kilometrów od Europy. Pokazuje to, że w przemyt mocno zamieszany jest również Egipt, który przyjmuje statki z Bangladeszu i kieruje ich pasażerów do sąsiedniej Libii, żeby zrzucić z siebie podejrzenia.


10.08.2017 – Polska reprezentacja piłkarska zajęła najwyższe w historii, piąte miejsce w rankingu FIFA. Przed nami są tylko Brazylia, Niemcy, Argentyna i Szwajcaria.


12.08.2017 – Potężne wiatry i burze nad Wielkopolską, Kujawami i Pomorzem spowodowały gigantyczne zniszczenia. Tysiące ludzi straciło dach nad głową, straty materialne to setki milionów złotych, a na obozie harcerskim w Suszku pod Chojnicami zginęły dwie harcerki, przygniecione przez złamane drzewo. Klęska ekologiczna z powodu zniszczonego drzewostanu była największa od czasu „pożaru stulecia” w Kuźni Raciborskiej, który wybuchł równo 25 lat wcześniej (sierpień 1992).


16.08.2017 – Kilkunastu młodych mężczyzn zgwałciło osła w Maroku, wszyscy zarazili się wścieklizną i wylądowali w szpitalu.


17.08.2017Zamach terrorystyczny Ciężarówka wjechała w tłum ludzi na promenadzie La Rambla w Barcelonie. Zginęło 13 osób, ponad 100 zostało rannych. Następnie kierowca, ubogacający Europę kulturowo, Marokańczyk Junes Abujakub – postanowił zmienić samochód, aby sprawdzić, czy incydent był jego winą, czy też zbuntowanego samochodu. W tym celu pożyczył stojącego na czerwonym świetle Forda Focusa (gdy negocjował wypożyczenie Forda – przypadkiem poderżnął właścicielowi gardło). Na koniec Marokańczyk, już przy pomocy Forda śmiertelnie potrącił policjantkę. Incydent ten niepotrzebnie odwrócił uwagę od poważniejszych problemów, czyli łamania demokracji i odradzającego się faszyzmu w Polsce.


18.08.2017 – „Incydent” w Finlandii. Dwie osoby zginęły, a kilkanaście zostało rannych. W mieście Turku 18-letni Marokańczyk dźgał nożem na ulicy każdego, kto się nawinął. Zabawę uprzyjemniał sobie okrzykiem „Allah Akhbar”. Zastanawia mnie bardzo wysoka aktywność Marokańczyków w sprawie dżihadu, bo ten kraj jawił się jako jeden z bardziej cywilizowanych państw muzułmańskich, a praktycznie co drugi zamach w Europie jest „dziełem” Marokańczyka. W tej prasówce to chyba wszystkie „incydenty” zrobili Marokańczycy, z czego 3 są pod rząd.


20.08.2017 – Prokuratura podała, iż w samochodzie posła Kukiz’15, Rafała Wójcikowskiego, który zginął w wypadku samochodowym były uszkodzone przewody hamulcowe. Wcześniej podano, że po wypadku nieuszkodzony akumulator leżał kilkanaście metrów od samochodu. Dodając fakt, że poseł Wójcikowski mocno interesował się mafią hazardową i dekomunizacją – można podejrzewać, że nie był to zwykły wypadek.


22.08.2017 – Sąd w Wiedniu skazał na 18 miesięcy więzienia kibica piłki nożnej, który podczas meczu drużyny Rapid Wiedeń wykonał gest nazistowskiego salutu. Dwa dni później, 24 sierpnia na okładce niemieckiego magazynu „Stern” pojawił się „hajlujący” Donald Trump. Zestawienie obu tych wydarzeń pokazuje skalę upadku Europy i braku logiki. Zwykły człowiek nie może hajlować, aby nie reklamować nazizmu, ale lewacka gazeta, która na okładkę wrzuca fotomontaż z hajlowaniem, aby dopiec przeciwnikowi politycznemu – nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności.


23.08.2017 – UBecy i SBcy od 1 października stracą przywileje emerytalne (i będą dostawali tyle samo, co zwykli ludzie). Każdy z nich otrzymał już oficjalny list z ministerstwa o nadchodzącej obniżce uposażenia. Podobno 12 z nich zmarło na zawał lub popełniło samobójstwo. Ostro protestują oni razem z KOD, GW i Obywatelami RP. Jeden z UBeków udzielił wywiadu Wirtualnej Polsce, gdzie straszył, że jego kolega ma kartotekę gejów i ujawni ją, gdy obniża mu emeryturę. Oczywiście lewactwo zignorowało ten groteskowy temat, zamiast krzyczeć, że geje przecież nie mają się czego wstydzić, więc co to w ogóle za hak? Ponadto sprawa pokazuje, że UBecja jest nadal w posiadaniu wielu teczek, którymi może szantażować przeciwników politycznych. Prawdopodobnie te same teczki (kopie) są w posiadaniu Moskwy (centrala), Berlina (Stasi) i Adama Michnika (tzw. Komisja Michnika z 1990 roku). Sprawa „grubej kreski” i zaniechania publikacji tych materiałów 28 lat temu ciągnie się nad Polską, jak smród po gaciach…


24.08.2017 – Ruszyła lewacka obywatelska akcja „Kultura Niepodległa”, pilotowana przez Gazetę Wyborczą i jej giermków. Jej oficjalny start zapowiadany jest na 2 września. Chodzi pokrótce o to, żeby stworzyć organizację (finansowaną ze środków publicznych), która rozdawałaby dotacje wybranym „artystom”, oczywiście we władzach tejże organizacji mieliby zasiąść oni sami. Jednocześnie postulują, by państwo nie mieszało się do ich „twórczości”. Czyli w skrócie – chodzi o władzę i dostęp do koryta „za zasługi”. Sygnatariusze akcji to „apolityczne” osoby, głównie pochodzenia mojżeszowego, znani z marszów KOD i innych lewackich akcji, np. Agnieszka Holland, Magdalena Cielecka, Paweł Pawlikowski (reżyser „Idy”), Maja Ostaszewska, Paweł Demirski, Olga Tokarczuk, Xawery Żuławski, Wojciech Tochman (ten od wylewania „Ciechana”) i Andrzej Saramonowicz (pupil Gazety Wyborczej, który niedawno załapała się na bana na pejsie za pisanie o „czarnuchach, pepikach i żydkach”). Nie wiem, po co lewacy marnują środki na n-tą akcję typu: „złe pisiory, dajcie nam publiczną kasę!”, skoro wiadomo, że nic nie wywalczą, oprócz szyderstw i kpin. Jeżeli ktoś lubi sarkastyczne poczucie humoru z cyklu „to jest tak głupie, że aż śmieszne” – zapraszam na stronę 'Kultury Niepodległej’.


https://www.youtube.com/watch?v=uOYG0CbfTXU

24.08.2017 – Historyczny wyczyn polskich kolarzy na 6 etapie wielkiego wyścigu Vuelta a España. Trzyosobowa ucieczka z dwoma Polakami w składzie przez kilkadziesiąt kilometrów odpierała ataki peletonu, zachowując przewagę aż do mety. Zwyciężył Tomasz Marczyński, drugi był Paweł Poljański. W kolejnym, siódmym etapie Poljański także był drugi. W 12 etapie znów wygrał Marczyński po pięknej, solowej ucieczce (TUTAJ filmik z finiszu). Niestety – klasyfikacja generalna całego wyścigu nie wygląda już tak dobrze…


Caster Semenya, „kobieta” i „lesbijka” biegaczka

24.08.2017 – MKOL ogłosił, że na wszystkich kolejnych olimpiadach, we wszystkich konkurencjach będą mogli wystąpić transdżendery, czyli de facto kobiety mogą się powoli żegnać się ze zdobywaniem medali. W praktyce – 100% tych transdżenderów będzie w kierunku od faceta do kobiety, nigdy odwrotnie. Ciekawe, co na to feministki? Pytanie retoryczne…


24.08.2017 – Atak nożownika na policjanta w centrum Warszawy. Napastnikiem okazał się obywatel Izraela, Ibrahim H. Z w/w powodów sprawa została błyskawicznie wyciszona.


24.08.2017 (co za płodny dzień!) – Z powodu fatalnej dyspozycji wszystkie polskie zespoły piłkarskie odpadły już z europejskich pucharów. Takiej sytuacji nie było jeszcze nigdy – zawsze choć jeden zespół grał po zakończeniu wakacji (z marnym skutkiem, ale zawsze coś). Teraz, gdy największe piłkarskie potęgi jeszcze nawet nie zaczęły gry – Polacy już ją zakończyli. Tegoroczne „eurowpierdole” to nieudane dwumecze Legii Warszawa z Astaną oraz Sheriffem Tiraspol (!), Lecha Poznań z Utrechtem, Arki Gdynia z Midtjylland (!) oraz Jagiellonii Białystok z Qəbələ (!!!). Polska piłka klubowa została ośmieszona przez rybaków i pasterzy (nie licząc Utrechtu), na szczęście mamy jeszcze reprezentację narodową…


25.08.2017 – Wielokrotny i zbiorowy gwałt na 26-letniej Polce we włoskim kurorcie plażowym Rimini. Dokonała go czwórka nachodźców z Afryki, którzy przy okazji pobili do nieprzytomności jej polskiego chłopaka (ma on trwale zniekształcony nos po tym, jak napastnicy chcieli go udusić, pchając mu głowę w piasek). Lewactwo oczywiście z tej okazji znalazło tysiąc powodów, aby zaatakować polskich mężczyzn (że niby są jeszcze gorsi, niż ta oliwkowa czwórka). Włoska telewizja „Corriere Della Sera” zrobiła graficzną rekonstrukcję zajścia (patrz foto wyżej) i napastnicy na animacji byli biali (choć w rzeczywistości ich uposażenie pigmentalne było na poziomie mebli calvados). Sprawa nabrała wagi politycznej, sprawcy są poszukiwani. Lewacka gazeta „La repubblica” bezczelnie zmyśliła wywiad ze zgwałconą Polką (która w tym fejkowym wywiadzie krytykowała Patryka Jakiego) – wywiad ten (jako prawdziwy) szeroko reklamowany był m.in. w: Natemat.pl, RMF, Dziennik GP, Fakt i oczywiście GW oraz TVN. Sprostowań oczywiście nie było, niektórzy tylko ukradkiem zdjęli „wywiad” z serwerów. Jeden z pracowników włoskiej organizacji pozarządowej Lai-momo, zajmującej się m.in. wspieraniem nachodźców i azylantów, powiązanej z Sorosem, napisał: „Gwałt tylko początkowo jest straszny, potem kobieta staje się spokojna i się z niego cieszy„. To po raz kolejny pokazuje, że islamiści są wyżej w lewackiej hierarchii, niż kobiety i w spornych sytuacjach z muzułmanami zawsze wina będzie leżała po stronie kobiety (lewactwo jest jak szariat).


25.08.2017 – W wieku 46 lat zmarł Rich Piana, jeden z najbardziej znanych kulturystów świata. Rich nie odmawiał sobie narkotyków, hormonów i sterydów, co też było bezpośrednią przyczyną jego śmierci. Mawiał on: „Jestem mutantem, człowieczeństwo zostawiam za sobą„.


25.08.2017 – Prezydent Francji, Emmanuel Macron rozpoczął swą antypolską krucjatę w Europie, krytykując nasz kraj przy każdej możliwej okazji. Opłaca mu się to z dwóch powodów – po pierwsze, wywiązuje się z misji dla Angeli Merkel, dając paliwo „opozycji totalnej” w Polsce. Po drugie, Macronowi błyskawicznie spada poparcie w samej Francji. Ten kraj jest na gospodarczej równi pochyłej, od 2 lat trwa tam stan wyjątkowy, niemal codziennie dochodzi do „incydentów”, tamtejsze związki zawodowe są bardzo niezadowolone i żądają większych przywilejów, więc Polska jest świetnym kozłem ofiarnym i tematem zastępczym. Marcon wmówił Francuzom, że bezrobocie we Francji spowodowane jest nieuczciwą konkurencją ze strony tańszych pracowników z Polski. Próba ochrony rynku pracy to złamanie podstawowej zasady UE, czyli swobody przepływu pracowników wewnątrz wspólnoty.


25.08.2017 – W Brukseli pewien „Belg” wywijał maczetą i krzyczał Allah Akhbar, próbując zaatakować patrol wojskowy. Został zastrzelony na miejscu, zanim zdążył zrobić komuś krzywdę. Niespełna godzinę później pewien „Anglik” ranił nożem policjantów pod Pałacem Buckingham w Londynie.


26.08.2017 – Brytyjski „Online magazin” opublikował powyższy filmik z londyńskiej dzielnicy Tottenham (oglądać koniecznie z dźwiękiem), na którym widzimy, że ułańska fantazja nie opuszcza Polaków nawet pomimo braku techniki.


26.08.2017 – Rząd ogłosił, że wpływy z podatku VAT wzrosły (rok do roku) o co najmniej 20 miliardów złotych, czyli o 24.4%. Biorąc pod uwagę wzrost PKB o około 3% – widać jak na dłoni, na ile Polska była okradana przez poprzednie rządy. Tegoroczne zwiększenie wpływów z VAT to około 1% naszego PKB, więc na mój chłopski rozum – na skutek 25 lat rządów postkomuny mamy teraz PKB o co najmniej 25% niższy, niż moglibyśmy mieć. Specjalnie obejrzałem główne wydanie „Faktów” w TVN, żeby upewnić się, że ani słowa o tym nie powiedzą. Wszak to zbyt błaha sprawa, żeby przebić się na antenę. Co innego zdechły koń z Janowa, żółty żakiet Szydło czy Seicento z wgniecionym nadkolem.


29.08.2017 – Fejk nius, wypuszczony przez Rzecznika Praw Lewaków Obywatelskich, Adama Bodnara (sam Bodnar został przeforsowany na to stanowisko przez Gazetę Wyborczą, rząd Ewy Kopacz i organizacje Sorosa). Wcześniej Bodnar zasłynął „obywatelskim” podejściem do marszu ONR w Białymstoku, kiedy za wszelką cenę szukał jakiegoś haka i kruczka prawnego na narodowców, których nie potrafi on zdzierżyć z powodów ideologicznych. Tym razem biuro RPO ogłosiło, że 95-letni powstaniec straci emeryturę przez ustawę deubikacyjną dezubekizacyjną, wprowadzaną właśnie przez PiS. Sprawę ochoczo skomentowały lewackie me(n)dia (patrz wyżej). Na koniec okazało się, że powstaniec nic nie straci, a cała sprawa jest wyssana z palca. Bodnar nie potrafi logicznie wytłumaczyć, dlaczego wypuścił taką bzdurną plotkę.


30.08.2017 – Grecki rząd w oficjalnym komunikacie podał, że nie będą więcej przyjmowali nachodźców, którzy odsyłani są z Niemiec, gdyż Grecja jest już zbyt przeładowana „czarnym złotem” i większej liczby nie są w stanie zmieścić.


30.08.2017 – Wakacje się kończą, więc mam nadzieję, że sezon na fejk niusy również. Parlament w wakacje nie pracuje, więc lewackie media muszą w wakacje wypuszczać liczne fejki, aby podtrzymać ogień permanentnej rewolucji. Ostatni głośny wakacyjny fejk to sprawa księdza Dariusza Oko, a konkretnie jego fałszywego profilu na twitterze, z którego lewackie media zrobiły temat na pierwsze strony.


31.08.2017 – Ruszył proces Jarosława G., pracownika kancelarii ówczesnego prezydenta, Bronisława „Szoguna” Komorowskiego, w sprawie kradzieży obrazu „Gęsiarka”. Nie pisałbym o takich pierdołach, gdyby nie to, że obraz został skradziony ponad 2 lata temu, złodziej znany był chwilę później, obraz wrócił do Pałacu Prezydenckiego rok temu, a dopiero teraz rusza proces, który pewnie będzie się ciągnął przez następne 5 lat. To dowodzi, że polskojęzyczne sądy nadal są „wolne”.


1.09.2017 – 78 rocznica napadu NIEMCÓW na Polskę, która zapoczątkowała Drugą Wojnę Światową.


Uff, ale się rozpisałem.

RacimiR, 31.08.2017

PS: Ostatnio otrzymałem 2 wpłaty z działu wsparcie – wielkie dzięki dla Grzegorza za 331 złotych (absolutny rekord!) oraz dla Mateusza za… 10 szekli izraelskich. W sumie w sierpniu otrzymałem łącznie około 430 zł i 10 szekli.

 

<< Prasówka nr 14 ||| Prasówka nr 16 >>

31 thoughts on “Prasówka, cz. 15”

  1. Polski chłopak

    Szekle dla Racimira za jego twórczość? a więc dopiero teraz wyszło na jaw że jest szabes gojem pracującym na korzyść Izraela, bardzo sprytna przykrywka z tym blogiem. :))))))))))))

    od RacimiR: To było przez PayPala, a tam można łatwo wymieniać waluty, nadawca szekli chciał chyba sobie zrobić półżart 🙂

    1. skoro przyjmujesz szekle to wiadomo z kim trzymasz…

      od RacimiR: Przejrzałeś mnie 🙁 Sprzedałem się za 10 szekli (równowartość 9zł i 50gr).

      1. Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać.

        od RacimiR: Spoko, przecież wiadomo że to żarty. Ten, kto czyta wnikliwie moje teksty dobrze wie, że moje podejście do Żydów jest dosyć „zdystansowane”.

  2. Platfusy czuja ze w polsce moga nie zagrzac miejsca (zwlaszcza po najblizszych wyborach) dlatego szukaja alternatywy u upadlincow.
    Oczywiscie dla nas polakow byloby idealnie gdyby sie tam wszyscy powynosili lacznie z kodem, nowosmieszna z swetru oraz cala kasta sedziowsko-prawnicza.
    Moim zdaniem to sa dzialania ich mocodawcow (niemcow?) aby rozszerzyć dzialania pro-jewropejskie na ukraine (czyli rozwalic do reszty tamtejsza gospodarke i powykupywac zaklady za bezcen jak w polsce w latach 90tych).
    Putin widzi co sie dzieje i trzyma ukraine w szachu zachodnia czesc zielonymi ludzikami, kto wie czy po operacji zapad na bialorusi nie wpadnie na pomysl zajecia calej ukrainy.
    Upadlincy zwlasza po wojazach w jeuropie beda na maxa pro-unijni, po kilkunastu latach jak sie skapna ze wpadli w sidla zydojewropy przypomna sobie o tym ze to my polacy wepchnelismy im platfusow (ze ogolnie to od nas wszystko wyszlo) i jeszcze bardziej beda nami pogardzac.

    Ta prasowka, Twoje sledztwo dziennikarskie jeszcze bardziej mnie utwardza w tym jak lewactwo z unia jewropejska swoimi mackami i dzialaniami medialnymi chce zrobic z polski multi kulti muslimski syf.
    Niestety czesc znajomych zwłaszcza kobiet daje sie wciagnac i nabiera na ta propagandę po-nowoczesna, az zal serce sciska.

    1. Według ichniejszej konstytucji obywatel Ukrainy nie może zostać wydany innemu państwu, i to jest właśnie powód dla którego pchają się tam wszyscy skompromitowani platformersi umoczeni we wszelakiej maści afery.

  3. Oglądaliście mecz Polska Dania ?
    Taka ciekawostka: Polska jest 5 w rankingu FIFA a Dania 46.

    od RacimiR: Ja nie widziałem, myślałem że mecz jest jutro 🙂 Nie wiem czy oglądać skrót, bo wynik już znam, chyba sobie daruję.

    1. Chciałem zauważyć że gra jedynym napastnikiem to był świetny plan gdyż takie rozwiązanie sprawdzało się już za czasów Smudy i Fornalika, więc warto było sięgnąć po gotowe wzorce. Po za tym imponuje mi zelazna konsekwencja Nawalki który nawet przy stanie 2-0 nie wpuścił drugiego napastnika i postanowił bronić wyniku, brawo!

      1. Nawałka powinien już wystawiać Milika, który już dawno wyleczył się w kontuzji. Powinniśmy grać systemem 4-4-2. Pierwsza bramka to nie przykrycie zawodnika podczas rzutu rożnego. Druga bramka to była wina Glika który nie powinien wybijać piłki wprost w przeciwnika tylko gdzieś w bok np. na aut. Trzecia bramka to wina Fabiańskiego, który nie powinien piłki wybijać przed siebie ale w bok. A czwarty gol to piękna bramka nie do obrony. Niepokoi to że był tylko jeden celny strzał z naszej strony.

        od RacimiR: Niekiedy są takie mecze, że trudno je wytłumaczyć. Nagle wszyscy postradali umiejętności, np. Glik skała w lidze francuskiej, a wczoraj taka lipa. Przypomina mi się Brazylia-Niemcy 1:7.

    2. Kompromitacja i tyle, 4-0 masakryczna roznica i nawet honorowego gola nie bylo.
      Albo nasi sie nie zaadoptowali w danii albo schlali dzien przed meczem. Miejmy nadzieje ze to falstart z z kazachstanem nie przegramy.

      Czytalem jakis czas temu jak trenuje, zeby nie powiedziec urabia sie sportowcow na zachodzie. Treningi wlasciwie non stop (z przerwa na spanie i jedzenie) dieta scisla (byle chipsow nie mozna zjeść tylko to co dietetyko-kucharz przygotuje) i najwazniejsze czego w polsce nie ma (albo dopiero mozolnie jest wprowadzane szczegolow nie znam zwlaszcza w pilce noznej polskiej) – mianowicie kazdy sporrowiec na trreningu jest opasany (poszczegolne partie miesni, tors serce) kilkoma opaskami naszpikowanymi czujnikami i z nimi sobie trenuje jak gladiator kilkanascie godzin na dobe dzien w dzień.
      Dane leca do cenrralnego serwera gdzie sa analizowane. Dzieki tremu wiadomo ktory pilkarz jest wytrzymalszy wydajnosciowo, ktory ma mocniejsze serce, posszczegolne partie miesni, ktory moze momentalnie zwieksszyc wydajnosc w kilka sekund bez obciazenia zbytniego organizmu itp itd.
      Wszystko analizuje specjalnie stworOny program komputerowy i w mig wylapuje to co trener niezauwazy. Selekcja wprost niesamowita, nie ma wymowek, wszystko czarno na bialym bezlitosnie ukazane.

      od RacimiR: Pewnie się najebali dzień wcześniej, taka polska tradycja. Już przed Armenią było to samo, mieli za to Tomasza Iwana (głównego podżegacza do imprezy) zwolnić i nic nie zrobili, a teraz replay.
      A systemy treningowe nie do porównania, pokazały to zagraniczne „wojaże” Kapustki, Starzyńskiego, Koseckiego…

      1. … i co z tego ze ktos moze miec talent do pilki skoro nie ma odpowiednich predyspozycji fizycznych ? Odpada bo tak komputer wyliczyl i czlowiek zegna sie z karierą. Osobiscie (jako osaba siedząca w IT) bylem w szoku ze komputery wprowadzono do sportu (a wlasciwie oprogramowanie + czujniki na sporrtrowca).
        Oczywiscie to wszysko kosztuje, no ale co tam kilkadziesiąt ejro wydatkow dla takiej druzyny klubu np. real madryt.
        I teraz jestem bardzo ciekaw czy w polsce cos takiego mamy … szczerze powatpiewam, nigszie nie czytalem o takicch metodach wdrozonych gdzies w polsce, a to znowu stawia nas w pozycji 100lat za mudzynami, i rzutuje na wynik w sporcie.
        Niedlugo byc moze wszysscy bedziemy zaczipowani, jako CV posluzy nasze DNA a na dzieci bedzie portrzebne pozwolenie, swiat gdzie rzadza komputery jak z Matrixa.

  4. @michnikuremek

    I po co linkujesz takie głupoty. Można wszystko napisać i powiedzieć, papier wszystko przyjmie. Była już „polityka jagiellońska” i poniosła fiasko, bo żadne kraje nie były nią zainteresowane z wyjątkiem Polski. Teraz niejaki Chodakiewicz na usługach USA opowiada durnemu prawackiemu polactwu bajki o „międzymorzu” i zero jakichkolwiek konkretów. A wy łykacie to wszystko jak pelikany.
    Jak jankesi będą chcieli zmienić swoją politykę w stosunku do polskiego bantustanu, dadzą nam wyrzutnie atomowe i sypną trochę dolarów, to jestem za. Na razie, to nas niemiłosiernie wykorzystują i nie wiadomo, czy się to kiedykolwiek zmieni. Bardzo dobrze opisał to Konrad Rękas w artykule – „Sprzedawca dekady”.

    http://www.prawica.net/7899

    1. Czy ty będąc na miejscu Amerykanów dałbyś owe „wyrzutnie atomowe” pseudopaństwu przesiąkniętemu rosyjską i chińską agenturą? Zaufałbyś państwu w którym jednego dnia z honorami przyjmuje się prezydenta USA, a dosłownie kilka dni później – przewodniczącego „parlamentu” chińskiego? Po co płacić miliony dolarów państwu polskiemu, skoro można to samo załatwić za drobne ze „starymi kiejkutami” czyli z prostytutkami z SB/WSI?
      Wykorzystują nas? Tak się zawsze traktuje głupich i słabych…..
      Chodakiewicz jest wg ciebie idiotą?
      No to myśl sobie tak dalej – twoja sprawa.
      Chodakiewicz wie, że Polska ma w tej chwili szansę stać się dla USA takim Izraelem w Europie Środkowej czyli państwem o znaczeniu strategicznym. Szkoda, że nie udało nam się wychować elit, które to rozumieją. Ale Gazeta Wyborcza i Pedałen pracują nad tym od lat, by idiotów nam nie brakowało…..
      „dadzą nam wyrzutnie atomowe i sypną trochę dolarów” – ile ty dzieciaku masz lat?

      od RacimiR: Polska może nie jest zadupiem świata, ale nie jest też Izraelem Europy. Mocarstwa mają dużo ciekawsze rzeczy do roboty, niż czekanie, aż Polska się na któreś zdecyduje i powie „No dobra, wybraliśmy was, więc teraz łaskawie możecie zainwestować u nas biliony”. A czytając te spory międzynarodowe na prawicy mam wrażenie, że niektórzy właśnie tak o Polsce myślą.
      Prawda jest taka że dla USA i Chin jesteśmy mało znaczącym kraikiem na drugim końcu świata i co najwyżej mogą nas wyciulać na kasę.
      Przypomniało mi się, jak chińska firma COVEC budowała w Polsce autostradę. Pierwsza ich duża budowa w UE, więc powinni się postarać, aby zjednać zaufanie i szerzej otworzyć europejskie drzwi na chińskie firmy. A zrobili dokładnie odwrotnie, wygrali przetarg, wyciulali podwykonawców i zwinęli interes w połowie, do dzisiaj chyba nie zapłacili kary. Amerykańskie firmy nie lepsze, np. te od poszukiwania gazu łupkowego, które też się zwinęły w podobnym stylu co COVEC.

      1. Nie zgadzam się z Tobą RacimiR.
        Polska leży w strategicznym miejscu na świecie, tylko nie posiada elit, które zostały z pełnym rozmysłem i premedytacją wymordowane 70 lat temu przez tych, którzy zdawali sobie z tego sprawę. Leżymy pomiędzy Rosją a Niemcami i albo będziemy wielcy, albo nie będzie nas wcale – patrz historia Polski.
        Powtarzam: Jeżeli USA nie przerwie Jedwabnego Szlaku w Europie Środkowej (czyli nie odetnie Niemiec od Azji), to w ciągu krótkiego czasu przestaną być mocarstwem globalnym.
        Amerykanie muszą o tym wiedzieć. Nie ma innej opcji. I dlatego jestem bardzo ciekawy, co wydarzy się w Polsce jesienią. Czy razwiedka amerykańska postawi się Niemcom, Rosjanom i Chińczykom, którzy hulają sobie w Polsce jak tylko chcą, czy odpuszczą…..
        Jeżeli to drugie – no to po nas… I po nich też……

        od RacimiR: W strategicznym miejscu byliśmy 100 lat temu, gdy Europa rządziła światem. Teraz już nie jesteśmy pępkiem świata. Leżymy między upadającą, wyludniającą się i zarażoną HIV Rosją, a zadłużoną po uszy i ubogaconą kulturowo Zachodnią Europą, która wkrótce zmieni się w Afrykę. Flagowe produkty chińskie to nie jest żywność czy szeroko rozumiane „FMCG”, tylko towary, które spokojnie mogą dopłynąć statkiem i nie zepsują się po drodze, co w dodatku wychodzi dużo taniej, niż drogą lądową. Jedwabnego szlaku jeszcze nie ma, a i tak cała Europa zalana jest chińszczyzną więc to nie jest tak, że jak zablokujemy szlak to odetniemy Chiny od świata. Europa traci na znaczeniu globalnym i już dawno nie jest największym światowym rynkiem zbytu. Pomijam już to, że tory z Chin można rozłożyć przez Turcję, która ostatnio jest z Rosją w doskonałych stosunkach (jedyny problem to trasa przez kaukaz, ale to jest do zrobienia przy pomocy kasy).
        Jak czytam niektórych to odnoszę wrażenie, że Polska jest atrakcyjną księżniczka, zamkniętą w wieży, a na dole trwa wielki pojedynek mocarstw o jej rękę. Tak niestety nie jest, więc musimy zadbać o siebie sami, a nie liczyć na USA czy Chiny, bo dla jednych i drugich jesteśmy trzeciorzędnym krajem, któremu ewentualnie można wcisnąć jakiś szmelc po zawyżonej cenie. Te spory na prawicy o politykę międzynarodową strasznie mnie denerwują, bo nic z tego nie wynika, a tylko rozbija środowisko.
        USA pozostaną mocarstwem globalnym, bo mają globalną walutę i kreują globalną „kulturę”, a także kontrolują internet (google, pejs i inne), czyli największą współczesną broń.

        1. Globalną walutą ma być juan, bo tego chcą blisko półtoramiliardowe, komunistyczne(tak!) Chiny. Juan nie ma być bynajmniej oparty na parytecie złota (jak nam wmawiają ludzie z otoczenia JKM), ale również na fałszowaniu pieniędzy jak to robią alchemicy amerykańscy z FED.

          „Tak niestety nie jest, więc musimy zadbać o siebie sami,”
          Byłoby fajnie, ale tego typu możliwości skończyły się około 400 lat temu (w sumie na własne życzenie). Nasycenie agenturą naszego państwa jest przerażające, ale i zgodne z blisko 350-letnią „tradycją”. Hulaj dusza – piekła nie ma…..
          Co nam pozostaje? Ano poszukać sobie silniejszego kolegi, który – mając w tym interes(!) – da czasem w zęby jakiemuś naszemu nieprzyjacielowi.
          Najbliższe kulturowo i religijnie są nam USA – przy wszystkich ich wadach….
          Bo jeżeli nie USA – to kto? Ciągle oczekuję na odpowiedź na to pytanie i słyszę albo ciszę, albo bluzgi….
          Proszę o odpowiedź na pytanie: z kim Polska powinna zawrzeć realny sojusz? Konkretnie: proszę o nazwę tego państwa!

          od RacimiR: Jak to „ma być” Juan?
          Ja też z dwojga złego wolę USA niż Chiny, ale wiem, że jedni i drudzy mają nas w dupie (Chińczycy chyba nawet bardziej). Sojusz powinien być oparty na blisko leżących krajach : V4, Białoruś, Chorwacja, Słowenia, Rumunia, Bułgaria, może też Finlandia i Dania.

          1. Też tak uważam…..
            Na kogo oczekiwały niedobitki AK w lasach?
            Na czołgi Rokossowskiego czy Pattona?
            No właśnie……

            od RacimiR: Amerykanie są lepsi, ale na pewno nie będziemy Izraelem Europy, dlatego musimy robić swoje, tworzyć sojusze lokalne i utrzymywać poprawne stosunki z mocarstwami (UE nie zaliczam do mocarstw). Tym bardziej, że Trump wiecznie rządził nie będzie i po nim może przyjść jakaś lewacka ekstrema, która na pewno nie będzie wspierać Polski.

          2. Jeśli USA nic nie zrobią z Chinami to w ciągu kilkunastu lat staną się drugim supermocarstwem a juan faktycznie może być globalną walutą i świat znowu będzie dwubiegunowy. Jedynym sposobem aby pokonać Chiny jest wojna, którą Amerykanie muszą wywołać teraz bo za kilkanaście lat będzie za późno, m.in dlatego USA tak wspierają swoich sojuszników w sporze terytorialnym na Morzu Wschodniochińskim.
            PS: Chiny są państwem komunistycznym tylko w kwestiach światopoglądowych bo gospodarka jest wolnorynkowa.

          3. Myślę, że Amerykanie mają nas w d*** dokładnie tak jak mają Koreańczyków i Japończyków. A jednak w tych państwach utrzymują swoje wojska – i to bez względu na to kto jest lokatorem Białego Domu.
            Zwróć uwagę, że wojsko amerykańskie przybyło do Polski jeszcze przed odejściem Obamy – a zatem w USA są elity, które myślą szerzej mając na uwadze strategiczny interes państwa….
            Tak postępują państwa poważne…..

            „Sojusz powinien być oparty na blisko leżących krajach : V4, Białoruś, Chorwacja, Słowenia, Rumunia, Bułgaria, może też Finlandia i Dania.”

            Niestety RacimiR – Niemcy na takie coś nie pozwolą… Tego typu mrzonki na początku lat 90-tych zakończyły się krwawą wojną w Jugosławii… Bez możnego protektora zza oceanu możemy o tym zapomnieć….
            Możemy Jankesów nie lubić bo… (jak piszą zlewaczałe dzieciaki – mordowali Indian, zrzucili bomby atomowe na Japonię, bombardowali napalmem Wietnam), ale nie mamy innego wyjścia……

            od RacimiR: Niemcy mają tyle problemów u siebie, ze nie mają już takiej siły, aby układać swoich sąsiadów na własne widzimisię. Gdyby tak było, to już dawno obaliliby rząd PiS.

        2. Europa nie traci na znaczeniu globalnym to raczej główni gracze globalni są w uśpieniu .
          Największym uśpionym smokiem globalnym jest Japonia która ma porównywalną liczbę ludności z Rosją ale dwukrotną przewagę w kwestii wpływu międzynarodowego według obliczeń profesora Józefa Koseckiego .
          Oczywiście Chiny są liderem ale tylko minimalnie wyprzedzają USA . Oba kraje azjatyckie mają apetyt na tereny słabnącej Rosji a zwłaszcza Japonia która ma nieuregulowany konflikt graniczny z Rosją .
          Decydujący dla Polski i dla świata zachodu będzie po której stronie zdecyduje się stanąć Japonia .
          W Japonii byłem tylko raz ale mam kontakt z osobą która mieszka w Osace i ogólnie Japończycy pomimo pozornego promowanego pacyfizmu są postrzegani jako najwięksi rasiści , nacjonaliści itd w regionie .
          Japonia jest uśpionym gigantem ze względu na potencjał ekonomiczny i wysoki rozwój społeczeństwa informacyjnego .
          W odróżnieniu od Niemiec i niemieckich liderów i ich teorio-poznawczego utopijnej ideii zjednoczonych stanów europy . Japonia odcina kupony za siedzenie cicho i czeka kiedy USA zaoferuje lepszą oferte niż parasol ochronny finansowany na koszt podatników USA .

          Innym uśpionym gigantem jest muzułmańska mniejszość w Rosji oraz Turcja i tureckie narody od kaukazu po Kazachstan łacznie około 300 milionów ludzi głownie bardzo młoda populacja .
          To czy Polska będzie istnieć za 50 lat zależy od demografii a ta jest nieubłagana i to pomimo silnych motywacji witalnych polskiego społeczeństwa .
          Żadnemu społeczeństwu w historii ludzkości nie udało się odwrócić negatywnego trendu demograficznego poza dwoma przypadkami .
          Polska w czasach Gierka oraz Niemcy w czasach Hitlera .
          Z tą różnica że odwrócenie trendu wymierania społeczeństwa które miało miejsce w czasach Gierka nie miało w zamiarach podboju Europy . Istniej szansa na powtórzenie tego w przypadku polskiego społeczeństwa ale nie ma szans w przypadku Niemców .
          To jakie narody będą istnieć pomiędzy Uralem a Atlantykiem zależy od demografii tych narodów .
          Dodam ze według Chin największym uśpionym gigantem w Europie jest Polska .
          W ambasadzie Chińskiej jest gablota z mapą Polski której granice są od Odry na zachodzie po Smoleńsk na wschodzie .

          od RacimiR: Europa szybko traci względem Azji, czyli największego i najludniejszego kontynentu, który jeszcze 50 lat temu cały był w nędzy (z wyj. Japonii i Honghongu). Co do demografii zgoda, dlatego Japonia raczej pozostanie u siebie, a mocno napierać na Syberię będą Chiny – zwłaszcza, że do pokonania mają wymierającego sąsiada, który prawie w ogóle nie korzysta z tych ziem. No i wzmoże się problem nachodźców z Afryki.
          Z ambasadą chińską bardzo ciekawe – jest gdzieś taka mapa dostępna w internecie? Może w każdym kraju ambasady mają odpowiednio „powiększone” mapy, żeby się podlizać gospodarzom?

          1. Z demografia i rozmnazaniem jest tak ze im wiekszy dobrobyt w społeczeństwie tym przyrost naturalny maleje nizej niz 2 – to sie dzieje wlasnie w calym bialym świecie oraz w japonii gdzie społeczeństwo sie starzeje i zaczyna sie dziac w chinach wskutek czego luzuja polityke jednego dziecka, podobnie biala rosja.
            Trudno zrozumiec mi troche to ze im wieksza bieda tym wiecej dzieci w rodzinie, tutaj kilka czynnikow ma wplyw: pozycja kobiety niska (tylko rodzenie dzieci), uwarunkowania kulturowe i tradycja : islam, afryka, indie, amerryka poludniowa, brak emerytur wiec zabezpieczenie dziecmi na starość.
            Za gierka w miescie przyrrost naturalny byl ponizej 2, natomiast na wsi 3,4 dzieci to byl standard – praca byla slabo zmechanizowana wiec dzieci pracowaly, dodatkowo podatnosc na propagande kleru robilo swoje, wyz lat 80tych to znow zblizenie stanu wojennego i bieda.

            Swoja droga jesrt to ciekawy temat na prace mgr. z socjologii, psychologii i innej byleco-logi.

            od RacimiR: Postęp ekonomiczny to przejście z ilości w jakość, także pod względem potomstwa. Ludzie biednie nie mają nic lepszego do roboty, to robią dzieci, a może któreś zrobi karierę, albo chociaż osiedli się w Niemczech i będzie kasę przysyłać. Bogaci mają setki rozrywek, więc mają 1 dziecko, które cały dzień eksportują na różnych studiach, kursach i szkoleniach. To moje zdanie w telegraficznym skrócie.

          2. Taka mapa jest w ambasadzie ChRL w Warszawie ul, Bonifraterska 1 . Jak ktoś nie wierzy to warto sprawdzić .
            Przypuszczam ze ta mapa jest nie po to aby ” podlizać gospodarzom” ale żeby zrobić na złość Rosjanom z którymi Chińczycy toczyli walki z Rosjanami . Chińczycy mają świadomość jaka jest polityka Rosji wobec Chin.
            Od zawsze w interesie ZSRR a potem Rosji było istnienie słabych Chin, niezdolnych do prowadzenia aktywnej polityki w regionie.
            Ciekawe ile osób wie że Chiny ludowe uratowały Polskę od inwazji i kolejnej hekatomby ofiar w 1956 .
            Przypuszczam że niewiele osób zdaje sobie że Stalin
            wspierał nacjonalistycznego Chiang Kai-Sheka przeciwko
            Mao Zedongowi . Stalin do końca utrzymywał ambasadę przy Chiang Kai-Sheku a z komunistami Mao Zedonga nawiązał kontakty gdy było wiadomo że nacjonaliści chińscy przegrali walkę . Unormowanie spornych kwestii terytorialnych pomiędzy Rosją i Chinami nastąpiło dopiero w 1991 .
            Dzisiaj konflikt wokół Korei Północnej jest kontynuacją konfliktu z 1950 na którym zyskał najwięcej ZSRR .
            Również dzisiaj zagrożenie pacyfikacji Północnej Korei jest traktowane jako pośrednie zagrożenie dla Chin . Jest to pomyślny scenariusz dla Rosji gdyż wzmacnia to współprace Rosji I Chin.
            Można sobie wyobrazić natomiast że upadek reżimu w Phenian może wpłynąć niekorzystnie na możliwości wpływania przez Rosję na Chiny .

  5. https://www.tvp.info/33823571/mateusz-morawiecki-bank-jp-morgan-chase-otworzy-siedzibe-w-polsce
    Ponoć największy bank amerykański chce otworzyć jedną z czterech głównych siedzib w Polsce, ponoć też dużo banków (np. Goldman Sachs) w Wielkiej Brytanii rozważa przeniesienie się do Polski z powodu BREXIT-u. Ale to chyba jest powód do niepokoju bo Morawiecki oddaje nas w ręce największych bankowych korporacji

    od RacimiR: Jeżeli to będa miejsca pracy to dobrze, przy okazji zwiększy się konkurencja na rynku bankowym, bo Polacy mają jedne z najwyższych opłat w Europie. Póki te banki nie będą mieszać się do polityki to powinno być OK.

    1. Glownie chodzi tutaj o przeniesienie miejsc pracy z europy/usa do polski gdzie sa dwa razy mniejsze koszty pracy i to jest glownym powodem, zachod kapnal sie ze jest taki kraj jak polska gdzie jest masa wyksztalconych mlodych polakow znajacych jezyki obce IT księgowość zarzadzanie procesami itd., i koszty sporo niższe a co za tym idzie oszczednosci. Jpmorgan (jak zreszta wiekszosc czolowych korrporacji z top500) i tak by przeniosl te miejsca pracy do polski bez lobbingu morawieckiego.
      Polska jest czolowym outsorcing center w europie – 244tys miejsc pracy dzieki temu mamy (powstaly poprzez typowa ekonomie ciecia kosztow a nie poprzez dzialania politykow).
      Zeby nie bylo ze krytykuje – sa to dobrze platne miejsca pracy zwlaszcza w IT (2x 3x krotnosc średnia krajowa) i w zarządzaniu (pensja no limit), wiem co mowie gdyz obracalem sie w tym środowisku it przez 10 lat, znajomi co nie wyjechali na zachod pracuja wlasnie w tej branzy (pensje pozwalaja na w miare normalne zycie bez koniecznosci migrowania).
      Typowe ksiegowanie to trochę mniej – okolice sredniej krajowej.
      Tutaj mamy zalete nad hindusami ze jestesmy czescia kultury europejskiej z protestanckim etosem pracy, a i typowe polskie kombinatorstwo jest w tej pracy zaletą.
      Wady – po 40tce raczej cie zwolnia chyba ze jestes jakims managerem, po tym magicznym wieku czlowiek sie wypala i trzeba zajac sie czyms innym.

      od RacimiR: Mam znajomego w tej branży (outsourcing księgowy) i wyjechał do Pragi, tam za tą samą pracę zarobi 2 razy tyle, co w Polsce, a firmy się o niego biją. Otwieranie gułagów w Polsce powoli przestaje się opłacać, bo bezrobocie jest bardzo niskie, najzdolniejsi dawno wyjechali, a na rynek wchodzi niż demograficzny.

  6. @Kuba9131
    „Chiny są państwem komunistycznym tylko w kwestiach światopoglądowych bo gospodarka jest wolnorynkowa.”

    O mało nie spadłem z krzesła.
    Cała gospodarka jest w rękach partyjnej nomenklatury – Chiny to taki drugi PRL-bis, tyle, że be okrągłego stołu.
    Jedź do Chin i spróbuj założyć tam firmę – skoro jest tam wolny rynek to nie powinieneś mieć z tym kłopotu…..

    A tutaj jest blog dziennikarki zamieszkałej na Tajwanie. Myślę, że ona wie o czym pisze…
    http://haniashen.blogspot.com/

    O tym chińskim wolnym rynku bredzi od pewnego czasu JKM. Widać na starość mu się coś w głowie poprzestawiało. Po za tym wielu starych upeerowców oskarża Korwina o agenturalność…..

    od RacimiR: Nie znam szczegółów prowadzenia firmy w Chinach, ale faktem jest, że wielu zwykłych Chińczyków również dorobiło się dobrych pieniędzy, a w komunie byłoby to niemożliwe (w tym ustroju bogata jest tylko wąska kasta władzy). Gdzieś czytałem, że w Chinach jest 80 milionów ludzi, którzy mają dochody wyższe, niż średnia w Luksemburgu (liczba tych ludzi rośnie bardzo szybko). Wystarczy zresztą pojechać do Londynu, Paryża, czy nawet Pragi, aby to zobaczyć – chińskich turystów jest tam więcej, niż miejscowej ludności. To są takie tłumy, że fizycznie jest niemożliwe, żeby każdy z nich był wysokiej klasy politykiem. Chiny mocno chronią swój rynek przed zachodnim kapitałem, ale jeżeli ktoś jest Chińczykiem i się tam urodził, ma łeb ka karku, to jest w stanie odnieść tam sukces jako przedsiębiorca, startując od zera. Do sytuacji bardziej pasuje słowo merkantylizm, niż komuna. Chiny nie chcą dopuścić do tego, co zrobiła postkomuna w Polsce czy w porównywalnych ludnościowo Indiach, gdzie miejscowy lud haruje dla obcego właściciela za marne grosze, a całe zyski wyprowadzane są za granicę.

    1. Ależ oczywiście, że część Chińczyków bogaci się – tylko, że na wszystkim trzyma łapę komunistyczna nomenklatura i mówienie w tej sytuacji o „wolnym rynku” jest całkowicie niepoważne. W latach 90-tych na „wolnym rynku” PRL-bis pojawił się element obcy o nazwisku Kluska….
      No i jak skończył? Może mówić o szczęściu, bo mogli go przecież zabić…. Podejrzewam, że w Chinach – podobnie jak i w Polsce – możesz coś tam sobie dłubać w piwnicy…. Ale tylko wyjdziesz poza określony pułap i „wolny rynek” przestaje być wolny…..

      od RacimiR: Nie jest tak, inaczej 80 milionów (z tendencją wzrostową) Chińczyków nie byłoby bogaczami, tylko co najwyżej 80 tysięcy. Tam naprawdę jest wolny rynek, dużo wolniejszy niż w UE, ale mocno chroniony przez państwo przed zagranicznym (głównie żydowskim) kapitałem. Wiadomo, że z władzą należy żyć w zgodzie, tak jest na całym świecie. Ten kraj rośnie w oczach, 7% wzrostu PKB od kilkunastu lat, wzięli przykład z Tajwanu i Korei Południowej, bo zobaczyli że gospodarka centralnie planowana nie działa. Tam jest już lepiej, niż w Polsce i różnica ciągle się powiększa. Główny ich problem to ekologia – tak jak Unia przesadza w tej sprawie, tak samo Chiny przesadzają, tyle że w drugą stronę.
      Co do Kluski – został zniszczony i nad tym ubolewam, ale niektórzy robią z niego jakiegoś boga IT, podczas gdy miał on zwykłą montownię komputerów – nic nie produkował, tylko skręcał w Polsce do kupy azjatyckie podzespoły, dawał na logo Optimusa i to była cała filozofia jego biznesu, chodziło o ominięcie cła na gotowe komputery. Polskie w tych komputerach były tylko śrubki i kable, a niektórzy uważają Kluskę za „polską myśl techniczną”.

      1. Bogacenie sie Chinczykow jest konsekwencja nie tylko zniesienia komuny, ale glownie handlu z reszta swiata. W komunie robotnik wymienial swoja prace na to, co zaoferowali inni Chinczycy, czyli np. ryż. Teraz prace chinska kupuje nie chinski rolnik, ale niemiecki bauer, ktory jest chetny zaplacic duzo wiecej. Obecnie ten model, podobnie jak u nas, doszedl do sciany, czyli Chinczycy ciagle by chcieli sie bogacic, ale reszta swiata nie chce wiecej placic.

  7. Ludzie….
    Komunizm nie upadł, komunizm nie został zniesiony….
    Byłoby dobrze gdyby choć ludzie odwiedzający RacimiRa to rozumieli…..
    Komunizm niczym grypa (a właściwie dżuma lub cholera) przepoczwarza się. Cały czas mutuje – te bakterie mają niesamowitą moc mutacji!!!!
    Cały czas próbuje to uświadomić ludziom pan Krzysztof Karoń w sowich wykładach!!!
    Posłuchajcie go – najlepiej ze zrozumieniem!!!!
    100 lat temu komuniści „bronili” klasę robotniczą, ale szybko okazało się, że robotnicy jeśli tylko mają taką okazję, to porzucają idee komunistyczne i szybko „zapisują się” do burżuazji.
    Więc w latach 20-tych twórcy „szkoły frankfurckiej” to zauważyli, że komuniści muszą walczyć o „prawa” nie proletariatu (który „zdradził”), ale o „prawa” kobiet i wszelkiego rodzaju zboczeńców seksualnych!
    To jest ich dzisiejszy „proletariat”!! Czy tak trudno to zauważyć?????
    W Chinach nie ma wolnego rynku tylko jest NEP (Nowaja Ekonomicieskaja Polityka) – poszukajcie sobie co to takiego było i jest…..
    Ech….. 🙁

    1. Profesor Karoń nigdy nie nazwał „szkoły frankfurckiej ” komunistami proszę słuchać uważniej wykładów profesora Krzysztofa Karonia .
      Osoby które reprezentują lub wywodzą sie z tzw „szkoły frankfurckiej ” o są zwyczajni „socjal zdrajcy ” .. Zdominowali aparat biurokratyczny w UE i ci ludzie uwazają siebie za neo-markstów oraz neo-trockistów a w rzeczywistości jest są promowane idee masonerii jak maluzjanizm ( ograniczenie dzietności – likwidacja białych europejczyków ) dla niepoznaki tylko firmowany marsksizem i trockim .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top