Antypolska kampania styczniowa

Dziś zbiorczy temat o ostatniej antypolskiej akcji medialnej, łączącej Polaków ze zbrodniami nazistowskimi. Gdy senat amerykański przegłosował w grudniu ustawę „Justice for Uncompensated Survivors Today” (tzw. ustawa 447) pomyślałem, że napiszę o tym dopiero, gdyby ewentualnie klepnął ją prezydent Trump. Gdy TVN wykręcił aferę „Waffel-SS” pomyślałem, że to jest zbyt głupie i groteskowe, żeby temu poświęcać osobny wpis. Jednakże kilka dni później rozpoczęły się wzmożone ataki na Polskę przez środowiska żydowskie, z poparciem najwyższych władz Izraela oraz polskojęzycznych środowisk żydowskich. Wtedy już nie zdzierżyłem i postanowiłem napisać o tym wszystkim zbiorczy tekst, bo wygląda to na zorganizowaną akcję obrzucania Polaków łajnem na arenie międzynarodowej.

Tego, że naziści byli Niemcami i tego, że Polska nie wywołała II Wojny Światowej nie mam zamiaru tutaj tłumaczyć, bo to chyba oczywiste, szkoda czasu mojego i czytelników na elementarne fakty historyczne. To, że Żyd lubi pieniądz również jest tak oczywiste, jak śmierć i podatki.

Henry Ford, założyciel znanej marki samochodowej napisał: „Żydowskim talentem jest życie z ludzi, nie z ziemi, ani z produkcji, ale z ludzi. Niech inni uprawiają ziemię, żyd, jeśli będzie w stanie, będzie ciągnął zyski z rolnika. Niech inni zajmują się handlem i przemysłem; żyd będzie eksploatował owoce ich pracy. To jego szczególny talent. Jeśli użyjemy tu słowa „pasożytniczy” do opisania go, to będzie to trafne określenie.”

Żydzi zaczęli osiedlać się w Polsce już we wczesnym średniowieczu. Sprzyjały temu liczne przywileje (np. Statut Kaliski), ponadto z innych krajów byli wówczas regularnie przeganiani. Ich populacja nad Wisłą rosła bardzo szybko, aby w szczytowym okresie Polska była domem dla większości wszystkich żyjących na świecie Żydów. Przez kilkaset lat Żydzi mieli w Polsce, jak u Pana Boga za piecem. Nie było wówczas żadnych „demonów” i innych „ciemnych kart”. Dopiero, gdy Polska została napadnięta przez hitlerowskie Niemcy- nagle Polakom przyszło do głowy zorganizować holokaust. Czekali cierpliwie kilkaset lat, aż pojawią się Niemcy, aby móc zwalić na kogoś winę. Taka jest obecnie oficjalna wersja żydowsko-niemieckiej historii.

Największe obozy zagłady powstały na terenie okupowanej Polski z trzech powodów. Po pierwsze- logistyka. Tutaj Żydów było najwięcej, więc najtaniej było Hitlerowi anihilować ich na miejscu (tym bardziej, że około 2-3 miliony Polaków „nieżydowskich” również umieszczono w tych obozach, o czym Żydzi nie chcą dzisiaj nawet słyszeć, uzurpując sobie prawo do bycia jedynymi słusznymi ofiarami holokaustu). Chodziło o tysiące pociągów w czasach, gdy paliwo było na wagę złota i priorytet w jego wykorzystaniu miała armia. Po drugie- dyskrecja. Nad okupowaną Polską w czasie wojny nie pojawiało się alianckie lotnictwo, więc nikt z zewnątrz nie mógł na własne oczy zobaczyć, co się tutaj wyprawia. Gdyby Hitler miał do dyspozycji Syberię, to pewnie tam by wybudowano te obozy i być może do dzisiaj by sprawę ukrywano. Po trzecie- lokalizacji obozów sprzyjała możliwość, że gdyby holokaust został odkryty przez opinię publiczną i media (co też się stało)- można było zwalić całą winę na Polaków (co teraz się niestety dzieje).


Głównym punktem wyjściowym do obecnej sytuacji jest cytat z Izraela Singera, byłego sekretarza Światowego Kongresu Żydów, wypowiedziany w 1996 roku:

Więcej niż 3 mln Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie zezwolimy. Będziemy nękać ich tak długo, dopóki Polska się znów nie pokryje lodem. Jeżeli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, będzie publicznie poniżana i atakowana na forum międzynarodowym.

To właśnie jest obecnie realizowane. Główne poruszenie na ogół budzi ostatnie zdanie, ale ja chciałbym skupić się na pierwszym. Dlaczego właściwie Polska nie jest spadkobierczynią polskich Żydów? Przecież to byli także Polacy. Mieli polskie obywatelstwo, mieszkali w Polsce od pokoleń, mieli pełnię praw obywatelskich, posługiwali się polskim językiem. Byli oni dokładnie takimi samymi Polakami, jak Michnik, Geremek czy Bartoszewski. Ustalmy więc jedną logiczną wersję- albo miliony polskich Żydów, którzy zginęli w holokauście byli Polakami, albo Geremek nie był Polakiem. Jedno z dwóch. Obecnie jest tak, że w zależności od bieżących korzyści- polski Żyd jest raz Polakiem, a raz nie-Polakiem, jak kameleon. Co lepsze- wersja „to nie byli Polacy” uzasadniana jest według klucza nacjonalistyczno-religijnego, a narodowość i religia to przecież według nowoczesnych standardów- zaścianek, wstecznictwo i światopoglądowa piwnica. Według mnie powinniśmy pójść tą drogą i zakwalifikować wszystkich Żydów, którzy zginęli w holokauście jako Polaków. Kto to niby był, skoro nie Polacy? Czy mniejszości religijne np. mormoni  w USA kwalifikowane są jako osobne nacje, wyjęte spod ogólnej populacji kraju? Nie dość, że ucinamy tym sposobem roszczenia żydowskie, to jeszcze możemy domagać się od Niemców odszkodowań za zabicie łącznie 6 milionów obywateli naszego kraju. Tego się boi Israel Singer, a skoro się boi, to znaczy, że metoda jest dla roszczeń żydowskich bardzo groźna. Inne moje przemyślenia na temat obrony przed zniesławieniem spisałem TUTAJ– tekst ma 2.5 roku, pewnie mało kto go pamięta, ale jest nadal aktualny.


Przejdźmy do spraw najnowszych. W ostatnim kwartale mieliśmy zorganizowaną akcję oczerniania Polaków. Zaczęło się od wyjątkowo spokojnego Marszu Niepodległości, który i tak został przedstawiony w mediach jak wrota piekieł i siedlisko odradzającego się nazizmu (posiłkowano się przy tym kilkuletnimi fotografiami z… Poznania). Czytaliśmy w zagranicznej prasie, że przez Warszawę przeszło „60 tysięcy faszystów”. To było preludium do spektaklu głównego.

W grudniu ubiegłego roku senat USA (opanowany przez wpływy żydowskie) zaproponował wspomnianą wyżej tzw. ustawę 447. Otwiera ona szerokie wrota do żydowskich roszczeń wobec Polski i jest idealnym prezentem dla zacytowanej powyżej doktryny Israela Singera. Musi ją jeszcze zaklepać prezydent Trump i mam wielką nadzieję, że tego nie zrobi. Z pewnością ustawa pogorszy także stosunki polsko-amerykańskie. Według mnie jest to niebywały skandal, gdyż już 16 lipca 1960 roku Polska i USA zawarły tzw. umowę indemnizacyjną, w wyniku której wypłaciliśmy 40 milionów dolarów za to, że Stany Zjednoczone nigdy nie będą wysuwały roszczeń wobec Polski za utracone mienie. Ustawa 447 jest ewidentnym złamaniem umowy indemnizacyjnej. Rząd PiS albo zaspał, albo specjalnie olał temat (tego się pewnie nigdy nie dowiemy)- trzeba było już jesienią bić na alarm, gdy w Ameryce trwały dyskusje nad ustawą 447. Historia tej ustawy pokazuje też idealnie, jakim rodzajem sojusznika jesteśmy dla USA. Polska służy Ameryce co najwyżej do oszwabienia na offsecie za samoloty, sprzedania systemu antyrakietowego po zawyżonej cenie, wybudowania podejrzanych więzień w Starych Kiejkutach, wypłaty pełnej składki członkowskiej NATO czy rotacyjnego wysłania tam na wczasy amerykańskich żołnierzy i zajechanego w Afganistanie sprzętu, za co oczywiście zapłacą miejscowi. Gdy jednak Żydzi chcą Polskę zniszczyć finansowo- Ameryka będzie ich w tym procederze wspomagać na poziomie federalnym. Ta dygresja jest pod rozwagę fanom zacieśniania sojuszu z USA. Ten kraj ma nas głęboko w dupie, a w dodatku nienawidzący Polaków Żydzi mają w nim dominującą pozycję polityczną i finansową. Jeżeli Polska wkrótce wpadnie w chińską strefę wpływów, to właśnie przez takie feudalne podejście Stanów Zjednoczonych do swojego wiernego „sojusznika”.

Na początku stycznia medialne nagłówki obiegła „afera wafelkowa”. Zainicjowała ją należąca do (a jakże!) amerykańskich Żydów- telewizja TVN. W materiale „Superwizjera” zastosowano udoskonaloną koncepcję Henri Cartier-Bressona, czyli idealne wyczucie momentu zrobienia zdjęcia, wzbogacone o idealny moment jego publikacji. Opublikowany w styczniu materiał nakręcony został w urodziny Hitlera, przypadające na kwiecień. Wiemy więc, że nagranie ma co najmniej 9 miesięcy, ale nie zdziwiłbym się, gdyby było jeszcze starsze, np. z kwietnia 2015, gdy PO/PSL już wiedzieli, że za chwilę przerżną wybory i przygotowywali z tej okazji liczne „bomby z opóźnionym zapłonem” (np. sędziowie TK, wybrani „na zapas”). Wzbogaconą koncepcję Bressona stosował też Adam Michnik, trzymając miesiącami w szufladzie materiały, obciążające Lwa Rywina i publikując je w idealnej chwili. W materiale TVN widzimy kilku idiotów (bądź prowokatorów), którzy hajlują w lesie i prezentują torcik z Biedronki, na którym z wafelków „Pryncypałki” ułożony jest znak swastyki. Niby błahe wydarzenie, ale rozgłos zdobyło potężny. Celem było oczywiście połączenie Polaków (wszystkich, z PiSem na czele) z nazizmem, na podstawie kilku osób, którzy musieli ze swoimi upodobaniami ukrywać się w lesie. Swoją drogą- opisywano ich w TVN jako bardzo hermetyczna grupka, więc nie wiem, dlaczego jak gdyby nigdy nic wpuszczony został tam TVN z kamerami. To tak, jakby „hermetyczni” dżihadyści z Belgii serdecznie zaprosili do swojej bojowej pracowni dziennikarzy TVN, którzy nakręciliby ich okazałą kolekcję bomb i logo ISIS (ułożone z wafelków). Kupy się to nie trzyma, szkodliwość społeczna jest niewielka, sprawcy są zatrzymani, zdarzenie zostało potępione na najwyższych szczeblach państwowych. Nic więcej nie dało się zrobić, ale i tak Polacy zostali obrzuceni gównem i przedstawieni światu jako naziści. Tymczasem w samych Niemczech rocznie ma miejsce około 450 imprez jawnie nazistowskich (czyli średnio ponad jedna dziennie) i nikt z tym nic nie robi. Mają też w Niemczech ponad setkę lokali, w których spokojnie i legalnie mogą się spotykać. „Przypadkiem” TVN nie kręci o tym zjawisku superwizjerów. Niemieccy naziści mają prawdziwe swastyki (a nie wafelkowe), nie muszą ukrywać się w lesie, ich pochody są legalne i chronione przez policję, rozwijają się. Jednak to Polska się „faszyzuje”. Z litości nie wspomnę o prawdziwym problemie totalitarnym w Polsce, czyli mającym się doskonale komunizmie, który teoretycznie powinien być tak samo karany, jak nazizm, a w praktyce jest tolerowany i wszechobecny.

Oprócz afery „Waffel-SS” mieliśmy ostatnio wiele mniejszych „imprez towarzyszących”, wpisujących się w zmasowane oczernianie Polaków, np. reportaż niemieckiej telewizji Arte, gdzie Róża Thun von Jungingen und Panzerfaust przedstawiła Polskę jako drugą Koreę Północną, albo wczorajszy tekst w GW (w czerwonej ramce na głównej stronie) autorstwa Wiktorii Beczek, która cytuje (albo wymyśla, bo screenów i linków brak) pojedyncze internetowe wypowiedzi Polaków, którzy hejtują uratowaną (przez Polaków!!!) francuską himalaistkę Elisabeth Revol (tytuł paszkwila: „Przykro mi, Elisabeth. Nie wybaczymy ci, że przeżyłaś w górach„).

Grafika z fanpejdża „Nagroda złotego Goebbelsa”

Najnowsza odsłona gównoburzy medialnej to reakcje żydowskie na nowelizację ustawy o IPN (ta ustawa to chyba jedyny pozytywny aspekt opisywanych wydarzeń). Ustawa nie jest idealna, ale robi mały kroczek przeciwko zniesławianiu Polaków i łączeniu ich z nazistowskimi zbrodniami. Jej główny akapit to: „Każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Nie wiadomo jeszcze, czy ustawa wejdzie w życie, podejrzewam, że może ją zawetować senat lub prezydent Duda. Jak można było się spodziewać- ustawa została ostro skrytykowana przez środowiska żydowskie. Czerskie „Oko-press” napisało: „Nowelizacja ustawy o IPN to zagrożenie dla całej przestrzeni życia publicznego i toczącej się debaty o polskiej przeszłości”, a Gazeta Wyborcza, piórem samego nadredachtora, brata Stefana, napisała: „Absurd goni absurd„. Krytykowali też Smolar, Hartman, Lis, Schetyna, Janda i Muzeum POLIN (zdziwiłbym się, gdyby było inaczej). Na szczęście wśród polskiego społeczeństwa ustawa ma spore poparcie, na stronie TVN24 obecnie trwa sonda- jej budujące wyniki ukazano na screenie poniżej. Skoro nawet w „jaskini lwa” większość głosujących jest za ustawą, to znaczy, że duch prawdy w narodzie nie ginie i pewnych drażliwych kwestii nie są w stanie zaakceptować nawet lewackie lemingi.

Lewackie media zawsze ujadają, więc nimi nie warto się aż tak przejmować. Dużo poważniejsza krytyka spadła na Polskę ze strony rządu Izraela. Z chazarami geremkowo-sorosowymi zawsze mieliśmy wojnę i zawsze chcieli nas wydymać, ale akurat z Izraelem jako państwem zawsze nasze stosunki były mocno poprawne. Ostatnio się to jednak zmieniło, nastąpił pierwszy w historii duży zgrzyt między naszymi państwami. W tamtejszych mediach Polska to temat numer jeden. Ustawa o IPN zrodziła dyplomatyczny skandal. Premier Izraela, Benjamin Netanjahu ostro skrytykował ustawę, nawał ją „bezpodstawną”, Polskę nazwał „tym krajem” i nakazał premierowi Morawieckiemu pilnie spotkać się z ambasador Izraela w Polsce (dobrze czytacie- nie kazał ambasadorce spotkać się z premierem, tylko premierowi z ambasadorką). Morawiecki na szczęście nie pobiegł na dywanik do pani ambasador, tylko sam wymusił rozmowę telefoniczną z Netaniahu. Premier Polski później zdradził, że w rozmowie podkreślał, że to Polska była napadnięta i okupowana, więc nie ma mowy o odpowiedzialności Polski za holokaust i zbrodnie nazistowskie (brawo!). Izraelski minister edukacji, Naftali Bennett nakazał w każdej żydowskiej szkole przeprowadzić dwugodzinne szkolenie na temat roli Polaków w holokauście (tam i tak w kółko o tym mówią od lat, krzewiąc antypolonizm wśród młodych Żydów, więc dodatkowe dwie godziny „lekcji” absolutnie niczego nie zmienią, sprawa ma cel wyłącznie polityczny, cała akcja to wg mnie dziecinada i bolszewizm). Prezydent Izraela Reuven Rivlin również skrytykował Polskę. Ambasadorka Izraela w Polsce, Anna Azari na 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz mówiła o polskich szmalcownikach, stwierdziła też, że nowa ustawa ma na celu wprowadzić “kary dla świadectw ocalałych z zagłady”, wystąpienie wzbudziło aplauz PiSowskiej wiceminister kultury, Magdaleny Gawin (wcześniej postulowała o delegalizację ONR). Pani Gawin potem próbowała się głupio tłumaczyć, mówiąc o swoich oklaskach: „to nie oznacza aprobaty dla treści wystąpienia„, ale według mnie ta pani nadaje się tylko do dymisji. Wszystkich jednak w swej podłości przebił izraelski poseł, Yair Lapid. Jest to bardzo wpływowy polityk, kreowany jako następca Netanjahu na fotelu premiera Izraela, ma 450.000 lajków na pejsie, czyli więcej, niż jakikolwiek polskojęzyczny polityk. Lapid napisał na Twitterze, że jego babcia została zamordowana w holokauście w polskim obozie koncentracyjnym. Internauci wykonali szybkie śledztwo- okazało się, że jedna babcia Lapida zmarła w 1974, a w czasie wojny przebywała w Palestynie. Druga babcia Lapida padła ofiarą holokaustu, ale zginęła w obozie Mauthausen w Austrii. Poniżej grafika z fanpejdża „Mąka z Lodem”.


W oczernianiu Polski aktywnych jest czterech graczy: dwóch głównych i dwóch pobocznych.

  1. Pierwszym z głównych graczy są Żydzi- ich celem jest wysępienie odszkodowań finansowych i na pewno sprawa nie skończyłaby się na tych 65 miliardach dolarów. Polska jest stosunkowo mało zadłużona (ledwie 50% rocznego PKB, kiedy np. we Włoszech jest to 135%), więc wobec Polski istnieje duży potencjał do „golenia” i zapożyczenia się w żydowskich bankach celem wypłacenia żydom „odszkodowań”. To taki interes, jakby pójść do banku, wziąć kredyt, całą kasę od razu oddać z powrotem bankowi, ale potem spłacać normalnie cały ten kredyt, razem z odsetkami. Ponadto Żydzi odgrywali niemałą rolę w pomaganiu nazistom w czasie holokaustu, a także piastowali najwyższe stanowiska w stalinowskim aparacie represji wobec schwytanych patriotów w powojennej Polsce (np. Stefan Michnik czy Salomon Morel, który uzyskał dożywotnie schronienie w Tel-Awiwie). Zwalając winę za nazistowskie zbrodnie na Polskę- Żydzi odwracają uwagę od tych ciemnych kart swojej historii.
  2. Drugi główny gracz to oczywiście Niemcy, tutaj chyba nie trzeba tłumaczyć. Skoro Polacy zorganizowali holokaust, to Niemcy nie dość, że holokaustu nie zorganizowali, to jeszcze bronili Żydów przed krwiożerczymi Polakami. Machina historyczno-edukacyjna w Niemczech pracuje pełną parą, na dzień dzisiejszy w niemieckich szkołach nie ma ani słowa o nazistach (informację mam od syna znajomej emigrantki, który od 8 lat chodzi do szkoły w Essen), ale pewnie z czasem pojawi się on, oczywiście w wersji polskiej. Łączenie Niemców z nazizmem jest stopniowo wygaszane, np. w najnowszej części niemieckiej wersji gry „Wolfenstein”- Hitler jest bez wąsów, a swastyka to jakiś śmieszny, trójkątny znaczek.
  3. Trzeci gracz (poboczny) to USA. Oni na antypolonizmie nie korzystają tak bardzo, jak powyższa dwójka, ale są wasalem Izraela i tańczą, jak Żydzi zagrają. Teoretycznie Polska jest sojusznikiem USA, ale w praktyce Polska w tym sojuszu prezentuje pozycję kolankowo-łokciową, więc wylanie na nas kubła z gównem nie zmieni polskiego uwielbienia dla Wuja Sama. USA zyskuje mały profit historyczny, odwracając uwagę od tego, że sami gówno zrobili, aby zapobiec holokaustowi, choć doskonale wiedzieli, co w okupowanej Polsce się wyrabia, np. z raportów Karskiego czy Pileckiego, lub od pasażerów zawróconego statku St. Louis.
  4. Czwarty (poboczny) gracz to Rosja. Oni też nie zyskują zbyt wiele pod względem historycznym, ale prawdopodobnie dostali pieniądze od Żydów i Niemców, aby stanąć po ich stronie, a to przecież kraj potężny, z wielką agenturą i aparatem uprawiania propagandy. Premier Netanjahuj dzień po oczernieniu Polski poleciał sobie do Moskwy, gdzie spotkał się w Władimirem Putinem. Rosja przy okazji ataku propagandowego na Polskę umacnia status „wyzwoliciela” nazistowskich obozów oraz odwraca uwagę od 17 września i paktu Ribbentrop-Mołotow, a także zbrodni Armii Czerwonej, która w swym marszu na zachód rozkradała i gwałciła wszystko, co się tylko nawinęło (nawet krany ze zlewozmywaków wyrywali, bo myśleli, że jak wbiją je w Rosji młotkiem w ścianę, to poleci z nich woda). Przypomina mi się przemówienie Putina na 60 rocznicę wyzwolenia Auschwitz w 2005 roku, byłem tam osobiście w 25-stopniowym mrozie (kiedyś to były zimy, nie to, co teraz). Putin, jako główny „wyzwoliciel” przez kilka minut wymieniał sprzymierzeńców Rosji w walce z holokaustem, którym serdecznie dziękował. Na podziękowania od Putina załapali się nawet niemieccy antyfaszyści (!), natomiast Polaków w ogóle nie wymienił… Jako wnuk żołnierza AK oraz przymusowych robotników w obozie niemieckim- poczułem się wtedy, jakby ktoś dał mi w mordę.

Mamy więc przeciwko sobie czterech niebagatelnych rywali- Żydów, USA, Rosję i Niemcy (dowodzące całą Unią Europejską). Polityka historyczna, którą uprawiają jest jasna- Polacy są głównymi sprawcami holokaustu, Żydzi są jego jedynymi ofiarami, Rosja i Niemcy są wyzwolicielami i antyfaszystami, a Stany Zjednoczone o niczym nie wiedziały, więc nie mogły w porę zareagować. Oczywiście nie można tego wprowadzić od razu (zwłaszcza, że żyją jeszcze świadkowie, którzy pamiętają, jak było naprawdę), ale jest to proces wieloletni, realizowany małymi kroczkami. Obecnie jesteśmy na etapie wyolbrzymiania zasług niemieckich antyfaszystów oraz wyolbrzymiania pojedynczych przypadków kolaboracji Polaków z nazistami, ale z czasem sprawy będą pchane do przodu. Słowo „kolaboracja” jest ostatnimi czasy bardzo często używane przez Żydów, ale trudno je jednoznacznie zdefiniować. Głównym przykładem „kolaboracji” Polaków z nazistami była sytuacja, gdy do polskiego domu zapukało Gestapo, mówiąc, że podobno w tym domu ukrywany jest Żyd. Następnie złożona została propozycja nie do odrzucenia- albo dobrowolnie oddajecie Żyda, albo wchodzimy siłą, przeszukujemy chałupę i jeżeli znajdziemy Żyda, to go zabieramy, ponadto za karę cała polska rodzina, która go ukrywała będzie rozstrzelana, a dom spalony. Jeżeli głowa rodziny w tak beznadziejnej sytuacji zdecydowała się na wydanie Żyda, to znaczy że miała miejsce kolaboracja Polaków z nazistami, a owa rodzina była szmalcownikami. Łatwo się mówi o „kolaboracji”, gdy za ukrywanie Żydów nie groziła kara śmierci, tak jak w zachodniej Europie (gdzie nie było kary śmierci, a tak Żydów wydawali). Zresztą kto zabierał i zabijał tych Żydów, komu donosili szmalcownicy? Na dzień dzisiejszy było to nazistowskie plemię z Marsa, ale za kilkanaście lat nazistami będą już wyłącznie Polacy.

W kręgach „elit” w ostatnich latach kreowana jest opinia, że dzisiaj Żydów w Polsce „praktycznie nie ma”, mówił o tym nawet Adam Michnik. Ten sam Michnik! To tak, jakby ktoś zajrzał do składu porcelany, a przebywający tam słoń powiedział mu z uśmiechem, że „słonia w składzie porcelany praktycznie nie ma„. Żydzi oczywiście w Polsce są i to wielokrotnie więcej, niż podawane jest oficjalnie (niby, że 8 tysięcy). Po prostu dobrze się kamuflują, dekretem Stalina pozmieniali nazwiska na polskobrzmiące, ich skomplikowana historia to wielka tułaczka po całym świecie, podczas której wykształcili umiejętność kamuflażu i dostosowywania się do bieżącego otoczenia. Wystarczy zresztą odpalić Pejsbuka, aby się przekonać, że Żydzi w Polsce „są”- bardzo lubią zrzeszać się w różne grupy dyskusyjne i inne fanpejdże, gdzie głównym zajęciem jest szkalowanie Polski. Profesor Wolniewicz oszacował, że jest ich w Polsce między 50 a 95 tysięcy (KLIK), ja uważam, że jest ich jeszcze więcej, około 250 tysięcy. Co ma na celu zaniżanie liczby Żydów w Polsce? Poza „swobodą biznesową” i łatwiejszym kamuflowaniem klik, kreowany jest na świecie obraz tzw. „antysemityzmu bez Żydów„. Według najnowszej polityki historycznej Niemiec i Izraela- Polacy to motłoch tak bardzo dziki i niegodny, że gdy w 1944 roku w polskich obozach zagłady skończyli się Żydzi, to zaczęto zabijać w własnych obywateli, co trwało jeszcze kilka lat po wojnie. Na szczęście pokojowa i antyfaszystowska „agenda międzynarodowa” zmusiła Polaków do nie zabijania się nawzajem, więc ci z braku laku z powrotem zaczęli nienawidzić Żydów, których oficjalnie przecież w Polsce „nie ma” (tych, których Polacy jakimś cudem nie zabili w holokauście, to wypędzili w 1968). To dopiero tłuszcza z ksenofobicznych jaskiń! Żydów nie ma, a antysemityzm w Polsce rośnie! Czy to plemię zasługuje na własną ziemię? Trzeba ich ściśle kontrolować, pisać im ustawy, nie mogą być samodzielni, bo inaczej znów dojdzie do tragedii…


Dialog

Żydzi polskojęzyczni próbują łagodzić napięcie mówiąc (jak zwykle) o dialogu. Chodzi oczywiście o „dialog”, który scharakteryzowałem we wpisie ’antydyskutanci’. Czyli trzeba po raz 2347980 zorganizować „dialog” polsko-żydowski w TokFM, imprezę prowadzi Tomasz Lis, a „dyskutuje” dwóch rabinów, Sierakowski, Hartman, Wielowieyska, Smolar, Gaweł, Mieszkowski, Róża Thun, Żakowski, Michał Boni, Borys Budka i ksiądz Sowa. To jest jedyny typ „dialogu”, uznawany przez stronę żydowską, czyli w praktyce licytacja, kto większym gównem obrzuci Polaków. Dialogu prawdziwego, z równym udziałem stron sporu Żydzi boją się jak ognia, bo skończyłoby się tak, jak rozmowa Grzegorza Brauna z Szewachem Weissem, albo tak, jak wczoraj na poniższym filmiku z TVP Info (brawa dla dziennikarza):

Dialog jest potrzebny, ale w tematach nieznanych szerszej publiczności, które dotychczas stanowiły temat tabu. Żydzi chcieliby w kółko „dyskutować” o Jedwabnem. Sprawa została potępiona, rozmawiano o niej przez tysiące godzin w telewizji i radiu, nakręcono film „Pokłosie” (z publicznych pieniędzy z PISF), Kwaśniewski przeprosił w imieniu wszystkich Polaków, Gross napisał paszkwil. Temat stał się już dawno wyczerpany, cóż więcej moglibyśmy w sprawie jedwabnego zrobić? Według mnie nic, ale przeciętny Żyd, zapytany, czy sprawa Jedwabnego została już moralnie zamknięta- wpadnie w szał i po stokroć zaprzeczy. Gdyby nakręcić o Jedwabnem kolejne 50 filmów, wydać 100 książek i 200 razy przeprosić, wypłacić bilion dolarów odszkodowania, to i tak strona żydowska uzna, że sprawa Jedwabnego dopiero się zaczyna. To jest szaleństwo bez końca. Skoro tak chcą tego Jedwabnego na czerwonych paskach, to może w końcu wyjaśnijmy jak było naprawdę i wznówmy ekshumację zwłok? Aj waj, aj waj, nie wolno tego robić! To byłaby profanacja zwłok! Co innego pomieszane zwłoki w trumnach ze Smoleńska, oni i tak nie żyją, więc co za różnica, czy w trumnie jest jedno ciało, czy 7. Ofiary Jedwabnego to inna sprawa- ich nie wolno ruszać pod żadnym pozorem!

W licznych „dialogach” polsko-żydowskich od lat nie ma nic nowego. Nawet w wigilię TVN24 uraczył nas tego typu „dialogiem”, który skończył się oczywiście klasyką, czyli wielkim rzyganiem na Polskę. Może więc wprowadźmy do tychże dialogów nowe elementy relacji polsko-żydowskich, o których nigdy w przestrzeni publicznej się nie dyskutowało? Pomówmy dla odmiany o sonderkommando, judenratach, policji żydowskiej w getcie, masakrach w Koniuchach i Nalibokach, wysokich stanowiskach Żydów w NKWD, SB, UB… Niech w dialogu polsko-żydowskim pojawi się coś świeżego, a nie od 20 lat w kółko Jedwabne.


Polskie Obozy jako „skrót myślowy”

W Niemczech i Izraelu bardzo często mówi się o „Polskich Obozach” (śmierci, zagłady, koncentracyjne itd.) Tam sprawy zaszły już tak daleko, że bynajmniej nie chodzi o żaden „geograficzny skrót myślowy”. Polacy byli nazistami i współorganizowali holokaust- taka jest bieżąca wersja niemiecko-izraelska (docelowo Polacy byli organizatorami, a Niemcy próbowali im w tym przeszkodzić). Polacy w Polsce „nie są jeszcze gotowi” na taką wersję historii, nawet Gazeta Wyborcza musi wyłączać komentarze pod artykułami o Żydach, bo jej własni czytelnicy by nie zdzierżyli i napisali coś niepotrzebnego. Gdyby propaganda żydowska poszła „po bandzie” i zaaplikowała nam dzisiaj w Polsce wersję izraelsko-niemiecką, to efekt byłby odwrotny do zamierzonego (nie chcą powtórzyć błędu z próbą zlewaczenia Polaków, którą przeprowadzono tak szybko, że młodzież poszła dokładnie w przeciwną stronę, czyli w patriotyzm). Dlatego obecnie w Polsce obowiązuje „okres przejściowy”, kwalifikujący użycie wyrażenia „polskie obozy” jako „skrót myślowy” dla „nazistowskich obozów, położonych na terenie Polski„. Po prostu wygodniej jest użyć dwóch słów, zamiast sześciu, wszak wszyscy i tak wiedzą jak naprawdę było z tym holokaustem. Czyżby wszyscy to wiedzieli? W Polsce może tak, ale przeciętny człowiek na świecie nie potrafiłby nawet pokazać Polski na mapie, a co dopiero interesować się naszą skomplikowaną historią, więc gdy kilka razy usłyszy gdzieś o „polskich obozach”, to przyswoi to jako prawdę. Obama, szef FBI czy telewizja ZDF powiedziała o „polskich obozach”? Lewak powiedziałby oburzonemu: „ty głupi Polaczku, przecież to skrót myślowy, a ty byś chciał ich za taką błahostkę ścigać? Poważnie? Serio? Really? Boże, co za wieś, wstyd mi, że żyję w tym głupim kraju„. A ja uważam, że trzeba ścigać i to surowo, bo to nie jest żaden skrót myślowy, tylko przygotowywanie gruntu pod kolejny krok, czyli „współudział” Polaków w holokauście (wydaje mi się, że wajcha na wprowadzenie tego kroku została przestawiona właśnie teraz, w styczniu 2018, czemu świadczy ostatni wysyp artykułów w lewackich mediach czy setek głupkowatych tweetów, np. TO, TO albo TO). Trzeba więc ten „rozwój zablokować już teraz, czyli ścigać surowo za każde użycie wyrażenia o „polskich obozach”. Niestety- nie robimy tego na poziomie rządowym (i tu winię wszystkie rządy od 1989 roku). Jedyne wyrazy sprzeciwu pochodziły od środowisk oddolnych- kombatantów, internautów czy Reduty Dobrego Imienia (która na szczęście ostatnio zyskała finansowanie ze środków budżetowych). Głównym wojownikiem powinien być jednak MSZ i ambasadorowie, a w najbardziej spektakularnych przypadkach- premier i prezydent. Tego dotychczas w ogóle nie było, choć ostatnio się to powoli zmienia. Pewnym rozwiązaniem jest też „wojna na skróty myślowe”, którą pół-żartem pół-serio zaproponował Rafał Ziemkiewicz, stosując skrót myślowy o „żydowskich obozach koncentracyjnych” (chodzi o to, że skoro w obozach ginęli głównie Żydzi, to obozy były żydowskie). Albo, jeżeli jakiś Palestyńczyk wysadzi się w powietrze Tel-Awiwie, to można mówić o „izraelskim zamachu terrorystycznym”, bo skrótem myślowym- zamach miał miejsce na terenie Izraela. Traktowanie „Polskich obozów” jako „skrót myślowy” jest sabotażem i próbą uśpienia Polaków przed ostatecznym atakiem przeciwnika. To tak, jakby pod grodem gromadziły się obce wojska, a wewnątrz grodu zamiast wystawić łuczników na palisadę, to mówiono by, że przed grodem spacerują sobie jacyś grzybiarze i nie należy się niczym martwić. Otóż trzeba się martwić i zwalczać na wszelkie sposoby każde użycie wyrażenia o „Polskich obozach” i łączenia Polaków z nazistowskimi zbrodniami. Trochę pomaga w tym najnowsza nowela ustawy o IPN, ale jak to w Polsce bywa- jest ona dziurawa jak sito i na pewno nie zamknie sprawy całkowicie.


Pozytywnie (po raz kolejny zresztą) zaskoczył mnie portal Forum Żydów Polskich, podchodząc do sprawy bardzo profesjonalnie- polecam TEN oraz TEN tekst. Pan Jędrzejewski porusza tam bardzo ważne kwestie:

Niestety, Izrael zachował się w tej sytuacji jak przysłowiowy słoń w składzie z porcelaną. (…)
Działania Izraela były tak nieprofesjonalne, że trudno wprost uwierzyć, że ten brak profesjonalizmu nie został zaplanowany i zainscenizowany. (…)
W wyniku wczorajszej, nieodpowiedzialnej postawy strony izraelskiej, ci ludzie w Polsce, którzy mają uprzedzenia wobec Żydów i szukają dla swoich postaw legitymizacji, dostali wspaniały „prezent”. Nie mogli marzyć o lepszym.
Natomiast wielu ludziom, którzy wobec Izraela i Żydów zachowywali postawę obojętną lub wręcz życzliwą, został nagle wylany na głowę kubeł zimnej (i brudnej) wody. (…)

Jeżeli Żydzi naprawdę wierzyli w doktrynę „Polin” (jako miejsca rezerwowego dla Żydów, przegonionych z Palestyny przez Arabów) to przez ostatnie działania rządu Izraela palą cały ten pomysł. Gdyby masowo osiedlili się w Polsce żydowscy uchodźcy, to ktoś mógłby wpaść na pomysł: „skoro i tak posiadamy opinię morderców Żydów, to właściwie dlaczego by w praktyce nie potwierdzić jej słuszności?„.


Co my możemy teraz zrobić? Jak wcześniej wymieniłem- przeciwko sobie mamy potężną „bandę czworga” (Żydów, Niemców oraz ich pomagierów z USA i Rosji). Posiadają oni nad nami gigantyczną przewagę finansową, polityczną, medialno-propagandową i prawniczą. Czyli łatwo nie będzie, ale po naszej stronie jest prawda, którą możemy rozpowszechniać oddolnie, przez internet (gdyby nigdy nie wynaleziono internetu, to już dawno bylibyśmy straceni). Musimy edukować polskie społeczeństwo i mówić, jak było naprawdę oraz sprzeciwiać się oszczerstwom. Społeczeństw zachodnich nie wyedukujemy (zwłaszcza takich niereformowalnych przypadków), ale możemy chociaż próbować robić to w internecie. Nie możemy spać, gdy wróg szykuje się do ataku, bo to robiliśmy przez ponad 20 lat i przez te zaniedbania nasza obecna sytuacja jest dosyć kiepska.

Należy też zweryfikować nasz narodowy filosemityzm pod kątem zysków i strat, zrobić analizę SWOT. Usunęliśmy papieski krzyż z Auschwitz, sfinansowaliśmy Muzeum POLIN, Kwachu przeprosił za Jedwabne, nakręciliśmy z publicznych środków „Idę” i „Pokłosie”, do gazety Wyborczej poszły potężne dotacje budżetowe, utrzymujemy Synagogi, Gminy Żydowskie, Teatry Żydowskie, ostatnio Gliński dał 100 milionów na żydowski cmentarz. I co z tego mamy? Dalsze roszczenia finansowe i „polskie obozy”. Skoro reakcja drugiej strony wygląda tak samo, jak negocjacje z lewakami, to może należy zastanowić się nad zmianą tej filosemickiej polityki? Może zamiast utrzymywać Muzeum POLIN powinniśmy stworzyć Muzeum Żołnierzy Wyklętych? Może zamiast utrzymywać żydowskie cmentarze powinniśmy przeznaczyć te środki na utrzymanie cmentarzy kresowiaków na wschodzie, które obecnie zarastają chwastami? Skoro srają nam na głowę, to nie widzę powodu, żeby nadal robić im prezenty.

Wobec presji politycznej sprawa jest dużo trudniejsza. Rywale są potężni i wywierają na nas olbrzymie naciski. Używając terminologii piłkarskiej- jesteśmy pod ogromnym pressingiem. Musimy „postawić autobus w bramce”, dobrze ustawić Piszczka, Glika i Szczęsnego, oraz pilnować Pazdana, żeby nie dostał jakiejś głupiej czerwonej kartki. Od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja- Lewandowski będzie w stanie przemycić jakiś kontratak, tak jak ostatnia ustawa o IPN. Innej metody nie widzę w obecnej sytuacji. Gdy skutecznie przetrzymamy pierwsze ataki- wrogowie się zniechęcą i zaczną popełniać coraz większe błędy (przypomina mi się mecz Portugalia-Polska [2:2] z 2006, gdzie rywale bombardowali nas cały mecz, oddając około 30 strzałów, a na koniec Krzynówek wyrównał wynik golem… przy pomocy bramkarza rywali). Obecnie Polska jest na etapie „wstawania z kolan” po 2 dekadach balcerowiczowego mroku. Kraje ościenne są wielce zdziwione, że wasal nagle ma czelność zabierać głos. To tak, jakby przedsiębiorca płacił haracz gangsterom przez 25 lat i nagle powiedział, że już nie zamierza płacić. Gangsterzy niby zdają sobie sprawę, że haracz był niesłuszny i zbójnicki, ale i tak są zdziwieni, wszak zawsze płacił, to co mu nagle odbiło? Przez 25 lat Polska była dojną krową, prawo i ustawy były pisane przez zagranicę (np. TUTAJ Marek Jakubiak mówi o Francuzach, którzy dawali wytyczne w kwestii swoich oczekiwań w MON, polecam cały ten wywiad, jest świetny). Tak samo zdziwieni są Żydzi, przecież to oni zawsze pisali nam ustawy historyczne, a tu nagle IPN robi takie coś. Obecnie trwa dla nas najgorszy okres, czyli zdziwienie i wściekłość gangstera, któremu przedsiębiorca nagle przestał płacić haracz. Gangster oczywiście pierwsze co zrobi, to wyśle zbójów, aby przekonali przedsiębiorcę, że ten haracz był „ochroną”, na której przedsiębiorca korzystał. Należy ten trudny okres przeczekać, stosując „obronę Częstochowy”, a z czasem sytuacja odwróci się na naszą korzyść. Po naszej stronie jest prawda i fakty historyczne i miejmy nadzieję, że prawda znów zwycięży.

RacimiR, 31.01.2018

PS: Pewnie niejeden oskarży mnie o antysemityzm, ale niech przy okazji poda jakiś konkret, a nie „za całokształt”. Ja uważam siebie za judeorelistę. Pozwoliłem sobie w tym tekście użyć pewnego skrótu myślowego. Skoro „polskie obozy” to nagminnie stosowany skrót myślowy dla zdania „obozy nazistowskie na terenie okupowanej Polski„, to na tej samej zasadzie u mnie słowo „Żydzi” oznacza „tych Żydów, którzy popierają najnowszą politykę historyczną Niemiec i Izraela oraz wypłatę odszkodowań przez Polskę„. Zamiast pisać tą formułkę za każdym razem- pozwoliłem sobie na użycie skrótu myślowego w postaci słowa „Żydzi”. Zamiast 15 słów jest jedno, prawda że oszczędność? Skrót myślowy jak się parzy. Jest też wielu (mam nadzieję, że miliony) porządnych Żydów, którzy odcinają się od fałszowania historii i jest im wstyd, że ich rodacy mogą postępować tak podle. To np. Dawid i Bronisław Wildstein, Matthew Tyrmand, wspomniany felietonista z Forum Żydów Polskich czy wiele milionów innych, porządnych Żydów. Z kolei największe pretensje mam do organizacji żydowskich z USA, które miałyby być beneficjentem potencjalnych odszkodowań. Są to w mojej opinii grupy przestępcze, wymuszające nienależne im haracze. Nie mają one nic wspólnego z ofiarami holokaustu, ale chcą wysępić pieniądze. To tak, jak by założyć w USA „Stowarzyszenie Osób Zmarłych Bezpotomnie” i potem rościć sobie prawa do wszystkich nieruchomości, które były własnością zmarłych bezpotomnie ludzi.

PS2: Wczoraj na siłce puściłem sobie słuchowisko „Idź pod prąd” Kowalskiego/Chojeckiego z 29.01.2018. Kiedyś, ponad rok temu bardzo lubiłem ten duet, zwłaszcza Mariana. Niestety- bardzo przykro patrzeć na to, co oni wyprawiają obecnie. Audycja miała tytuł: „W co grają Żydzi?„, ale o Żydach nie było tam praktycznie nic. Ani słowa potępienia czy sprzeciwu, a wręcz aprobata wobec działań Izraela. Zamiast krytyki roszczeń i antypolonizmu skupiono się na tym co zwykle, czyli wychwalaniu US-raela. Głównym wnioskiem programu było: „na pochyłe drzewo nawet koza wskoczy”, czyli Polska jest tak słaba i bezbronna, chuj dupa i kamieni kupa, że tylko frajer by nie skorzystał i nas nie zaatakował, bo dajemy się dymać każdemu za darmo. Kowalski wysnuł głupkowatą i dziecinną tezę, że gdybyśmy w grudniu uznali stolicę Izraela w Jerozolimie, to Żydzi teraz na pewno nie mieliby do nas żadnych roszczeń (zaprzepaszczając swoją wieloletnią strategię historyczną, zostawiając przy okazji na lodzie Niemców). Panie Kowalski- Żydzi dostali już od Polski setki hojnych prezentów i nic za to nie dali w zamian, więc historia uczy, że ambasada również nic by tu nie pomogła. Bardzo smuci mnie kierunek, który obrał duet K/Ch, oni ostatnio żyją w jakimś transie, wszędzie widzą chińskich agentów i usprawiedliwiają wszelkie działania USA i Żydów.

PS3: Już za chwilę (w środę o 17:00) odbędzie się pikieta pod ambasadą Izraela w Warszawie, sprzeciwiająca się antypolonizmowi. Organizują ją wspólnie: Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolska i ONR. Pikiety jeszcze nie było, ale już została ona skrytykowana przez całą lewą stronę, ale co ciekawe- także większą część prawicy. Lewacy to wiadomo (permanentny foch), ale prawica zarzuca, że impreza przyniesie odwrotny skutek i zostanie wykorzystana przez TVNy do dalszego ciągnięcia tematu łączenia Polaków z faszyzmem (już to zresztą robią, okraszając artykuły o jutrzejszej pikiecie zdjęciami swastyki z wafelków i płonącej kukły Żyda). Ja popieram tą pikietę, bo skoro ani PiS, ani kościół, ani Solidarność, ani prezydent, ani organizacje kombatanckie, ani nikt inny nie organizuje podobnej pikiety, to kto ma to zrobić? Może powinniśmy milczeć, ewentualnie ograniczyć swój sprzeciw do Facebooka? Trzeba pokazać, że społeczeństwo polskie nie akceptuje ostatniej nagonki. Sam bym się wybrał, gdybym był z Warszawy, niestety mieszkam daleko i musiałbym poświęcić cały dzień taki wyjazd. Ważne tylko, aby wyłapać prowokatorów, którzy niewątpliwie się tam pojawią. Na pewno ktoś będzie miał jakiś kontrowersyjny transparent, ktoś inny będzie chciał rzucić kamieniem, więc trzeba takiego delikwenta obfotografować, a najlepiej przekazać w ręce policji i potem rozpowszechnić jego prawdziwych mocodawców. Dlatego jeżeli ktoś się wybiera- niech zachowuje się spokojnie, ale też niech zwróci uwagę na inne osoby, zachowujące się „fotogenicznie”. Strategia „fałszywej flagi” to ostatnio ulubiona metoda polskojęzycznego lewactwa (mają niestety w tym duże sukcesy) i prawdopodobnie jutro będą chcieli ją znowu wykorzystać.

EDIT: Pikieta została zablokowana przez wojewodę…

PS4: Prowadzona jest zbiórka pieniężna na odkłamujący historię film „German death camps”- link TUTAJ.

PS5: Dzięki za wpłatę dla Piotra!

Zobacz też:

162 thoughts on “Antypolska kampania styczniowa”

  1. https://wiadomosci.wp.pl/polsko-izraelski-kryzys-do-knesetu-wplynal-nowy-projekt-ustawy-polskie-prawo-neguje-holokaust-6215324410067073a
    Bezczelność Żydów nie zna granic. Kneset chce uchwalić ustawę o tym że Polska neguje Holocaust.
    Żydostwo niech się odczepi od Polski i Polaków raz na zawsze. Niewdzięczny jest to naród.
    Przypomnę tylko że od czasów Kazimierza Wielkiego od XIV wieku żydowscy uchodźcy uciekali do Polski z krajów Europy Zachodniej przed prześladowaniami (przykładowo w Hiszpanii i Portugalii Żydzi mieli wybór albo przejść na chrześcijaństwo, albo uciekać, albo zginąć). Mieli tu jak w raju a teraz tak nam się odwdzięczają.

    od RacimiR: ustawa o IPN to prawdziwy test dla PiS i prezydenta. Jeżeli się wycofają, będzie wiadomo, w czyim interesie grają.

    1. @kuba9131
      W rzeczywistości zydzi zaczęli wcześniej o jakieś 150 przed Kazimierzem Wielkim przybywać z zachodu. Ale i tak najwięcej ich było że wschodu ponad 95 % miało khazarski rodowód

      1. Żydzi pojawiali się na ziemiach polskich już za Mieszka Pierwszego, czyli w X wieku. Byli to przeważnie różnego rodzaju handlarze, również niewolników.

  2. Faktycznie ta „pedagogika wstydu” to sukces jakich mało. Jak to przepraszanie Kwaśniewskiego przeszło? Przecież mamy Potop, Kościuszkę, Traugutta, Drzymałę, Słowackiego, Rejtana, Kamienie na szaniec, Dywizjon 303, Hansa Klossa, Czterech pancernych, Monte Cassino, etcetera. I nagle Holland zaczęła pieprzyć. I cała reszta przez ćwierć wieku z pokorą potakiwała.

    od RacimiR: Były głosy sprzeciwu, gdy Kwaśniewski przepraszał, popularne było hasło „nie przepraszam za Jedwabne”, ale jednak info poszło w świat, że prezydent przeprosił (a skoro przeprosił, to znaczy, że naród jest winny).

    1. Przepraszać zaczął polskojęzyczny kler w 68r. Niemców nieprzypadkowo, dokładnie wtedy, jak Gomułka przeprowadzał bardzo trudne negocjacje z Niemcami o uznanie granicy na Odrze i Nysie. Za „przykładem” polskojęzycznego kleru zaczęli przepraszać w imieniu „wszystkich Polaków” różne polskojęzyczne kanalie pochodzenia polskiego i żydowskiego, w rodzaju Kwacha, Bartoszewskiego, Geremka itd.

      Jak ksiądz Isakowicz – Zalewski w swojej książce – „Księża wobec bezpieki”, pisał że wśród duchowieństwa katolickiego około 10% było agentami służb komunistycznych. W Związku Radzieckim za czasów Stalina, niemal wszyscy duchowni prawosławni wyższego szczebla byli agentami tamtejszej bezpieki.
      Za czasów okupacji niemieckiej, nie wierzę, żeby Niemcy nie werbowali agentów wśród polskojęzycznego kleru. Czy innych, chociażby „profesora” Bartoszewskiego, który został zwolniony z obozu koncentracyjnego z powodu „złego stanu zdrowia” (sic!). A potem, nastąpiło aresztowanie wysokich dowódców Armii Krajowej.
      Jak przychodziło co do czego, to różnego rodzaju menażeria wśród „biskupów” i innych agentów w Polsce, a nawet w PRL-u, się uaktywniała.

  3. Z innej beczki. Rząd Portugalii któremu Berlin wydziela pieniądze z ECB (we Frankfurcie) zgodził się na przyjęcie 10 tysięcy uchodźców.

    od RacimiR: Premier Costa powiedział: „Ponad 50 proc. uchodźców, którzy dotarli do Portugalii, już się usamodzielniło, znajdując pracę bądź odmienne drogi (…) w innych krajach, dołączając tam niekiedy do rodzin” (czytaj: nazajutrz zwiali na zasiłki do Niemiec 🙂 )
    Portugalia pod względem stopy życiowej jest na poziomie Polski, więc nachodźcy tam nie chcą być kierowani.

  4. Żydzi wypędzeni przez Arabów pojadą do Dżuesej, a nie do Polski. Tutaj tylko będą robili interesy typu czyszczenie kamienic.

    od RacimiR: Teraz to na pewno Polacy ich chlebem i solą nie przywitają 😉
    Logicznie rzecz biorąc- najpierw USA musi upaść, a potem Izrael (dokładnie w tej kolejności). Więc skoro Stany upadną najpierw, to Żydzi nie będą uciekać z deszczu pod rynnę.

    1. Tylko że USA nie upadnie w dającej się przewidzieć przyszłości. Zanim gruby schudnie, chudy umrze z głodu. Co najwyżej będzie jakiś kryzys/chaos gospodarczy, który zresztą i tak odbije się bardziej na Polsce niż na USA.

      Poza tym gdyby oni w ogóle mieli zamiar się tu osiedlać, to by Polaków nie wkurwiali teraz – widać, że chodzi im tylko o wydojenie stąd kasy.

      Z tych i wcześniej wymienionych powodów uważam, że koncepcja Judeopolonii (czy Polin) jest nierealna i nadaje się najwyżej jako sztafarz do jakiejś literatury lub filmu.

      od RacimiR: Skoro USA nie upadnie, to Izrael też nie upadnie- prosta logika. My mówimy o tym co będzie, gdy Izrael upadnie (czyli wtedy, gdy USA też upadnie, bo póki będą istnieli, to Izrael też będzie istniał). Innymi słowy- Izrael i USA upadną mniej więcej w tym samym czasie (albo razem, albo nigdy), innej opcji nie ma. Dlatego pisanie, że Żydzi z Izraela uciekną do USA jest błędem logicznym- skoro USA będzie miało się dobrze, to po co w ogóle uciekać z Izraela?

      1. „Skoro USA nie upadnie, to Izrael też nie upadnie”
        To na co Ci te wszystkie tabelki i wykresy w artykule „Demografia Izraela”? Po co było analizować demografię, skoro według Ciebie przetrwanie Izraela zależy od USA, a nie od tego, czy tam jest 20% czy 80% Żydów?
        Całkiem możliwa jest sytuacja, kiedy nawet Żydzi z USA stwierdzą, że nie da się dłużej bronić Izraela i trzeba ewakuować tamtejszych Żydów (robiąc przy okazji jakąś selekcję, bo przecież Żydzi między sobą też mają różne kosy). USA przetrwa, ale Izrael nie.
        A po co uciekać z Izraela do USA? Teraz chociażby po to, żeby nie musieć służyć w wojsku. W miarę upływu czasu mogą dochodzić kolejne powody.

        od RacimiR: Przy tabelkach była też teza, że Palestyńczyków na pewno wkrótce czeka jakaś niespodzianka, aby nie zyskali przewagi liczebnej. Uważam, że USA i Izrael jadą na jednym wózku i padną w tym samym czasie. Wiadomo, że pojedyncze osoby cały czas migrują między tymi dwoma krajami (np. z powodu wojska), ale tu chodzi o ucieczkę wszystkich 8-9 milionów w krótkim czasie.
        To gdzie w końcu wyjadą, jeżeli USA by upadły?

    2. @Racimir
      Aktualnie USA są najbardziej antysemickim krajem na świecie oprócz resztek Palestyny na zachodnim brzegu. Nawet zydzi sami malują swastyki na swoich domach.
      Jak tak dalej będzie to zostanie im Singapur i Tajlandia. Tam jeszcze mają sytuację że większą jest wrogość jest wobec nielegalnych imigrantów a Żydów jest za mało.

      od RacimiR: malują swastyki, żeby zwalić winę na białych suprematystów 🙂 To przecież nie antysemityzm, tylko instalacja artystyczna.

  5. To z tą cenzurą w Szwablandii wszelkiej symboliki nazistowskiej w grach, to nic nowego. Rozumiem choc nie akceptuję tego. Jedyne co mnie ciekawi co im w tym Wolfensteinie ten wąsik zawinił, że go aż musieli usunąc?

    od RacimiR: Pewnie chodziło o to, żeby niemieccy gracze nie rozpoznali Hitlera w tej postaci.

  6. W filmie komedii Borat główny bohater (grany przez aktora sashe cohen-a będącego narodowosci zydowskiej) chcąc przenocować w ameryce trafia do domu w którym jak sie okazuje jest własnością zydow i mieszkaja tam zydzi z krwi i kosci.
    Nagle w srodku nocy wypełzaja karaluchy spod łóżka (czy tam szafki) i glowny bohater Borat rzuca w ich strone dolary jednocześnie mówiąc ze strachem „zydzi, to zydzi zmienili nagle swoja postać, proszę odejdzcie, ile wam jeszcze musimy zapłacić”.
    Ta scenka rodzajowa oddaje w pełni ich mentalnosc.
    Oczywiscie glowny aktor sasha cohem jak pisalem wczesniej jest zydem, na filmie zarobili zydzi (ich kina) i film m.in. obraza zydow.
    To ewidentnie swiadczy ze zydzi za zgoda zydow moga sie obrazac w swoim wlasnym gronie (zwlaszcza jesli z tego sa szekle) ile wlezie, ale obcy kraj/osoba/instytucja nawet jesli niechcacy cos zrobi ze to obrazi zydow/izrael od razu afera na caly (wszech)świat.

    od RacimiR: Kilka razy już tu o tym zjawisku rozmawialiśmy. W Boracie było tego dużo więcej, np. https://www.youtube.com/watch?v=CvPI3Uts53Q
    To tzw. „kontrolowany antysemityzm” , czyli wyjście z założenia, że „jeżeli nie możesz czegoś całkowicie zwalczyć, to przynajmniej spróbuj to kontrolować”. Cohen został więc namaszczony, aby mógł robić trochę antysemityzmu według własnego scenariusza, ale potem Żydzi będą ścigać wszystkich gojów, którzy chcą zrobić coś podobnego. Tak samo jest z gejami- jedyne komedie, gdzie się z nich śmieją są robione przed samych gejów (np. ten grubas z „Małej Brytanii”, gdzie połowa skeczy z jego udziałem to wyśmiewanie się z gejów, całkiem zresztą śmieszne i celne).
    Skutek jest prosty- nikt nie powie, że rozrywka jest kontrolowana przez Żydów czy gejów, bo ci mogą odpowiedzieć: „Chyba Borata nie oglądałeś! Wol-ność słowa!”.

    1. Oglądałem Borata już dosyć dawno, ale z tego co pamiętam to antysemici byli tam przedstawieni jako prymitywni imbecyle z kazachskich stepów, a żydzi byli tam spokojnymi i życzliwymi obywatelami USA.

      od RacimiR: Dokładnie tak jest. Tak samo bliźniaczy film „Dyktator” robił wała z dyktatorów arabskich, a wyszedł akurat w momencie, gdy USA „wprowadzało demokrację” w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie. Te filmy mają podtekst propagandowy, a przy okazji dają Żydom monopol na żarty z Żydów.

  7. Kwestia nr 1: przepis do ustawy o IPN. Zostanie uchwalony na co wszystko wskazuje.
    Kwestia nr 2: ustawa reprywatyzacyjna. I tu jest pies pogrzebany. Tu o to chodzi Izraelowi i wielkiej armii prawników z USA. Wiedzą, ze jeśli się okaże do podziału będzie smętny torcik o wartości 10 mld złotych to są to ochłapy. A gra idzie o wielkie pieniądze, nawet słyszałem o około 800 mld złotych; oczywiście taka kasa by była rozłożona na dziesiątki lat by można było wysysać zgodnie z ustalonymi ratami. Pamiętaj Racimirze, że Niemcy do dzisiaj płacą wielkie pieniądze Izraelowi, to nie jest tak, że Niemcy spłacili swój grzech. Nie, ale w zamian za ustalone żądania przestano Niemców obwiniać i nazywać ich Niemcami. Nazywa się ich Izraelu nazistami. Na marginesie, ogromne pieniądze Niemcy zaczęli płacić już w latach 60-tych zeszłego wieku: kasa, dostawy broni do wojen z Arabami, przemyt uranu z Hamburga na pokładzie statku „Scheersberg A” niemieckiej firmy Asmara. Co więcej, swoje zobowiązania za współudział w Holokauście (tak tak, tutaj był ewidentny współudział) również płaci czy też płaciła Francja przepraszając za rząd Vichy. Kto dostarczył w wielkiej tajemnic i uruchomił reaktor atomowy na pustyni Negew w kompleksie atomowym w miasteczku Dimona? No właśnie żabojady.
    Nie podzielam twojej opinii co do amerykańskiej ustawy nr 447. Po pierwsze w Polsce obowiązuje nasz kodeks cywilny a nie prawo amerykańskie i tą ustawą Amerykanie niczego nie wymuszą. I nie zgadzam się z tobą co do umów indemnizacyjnych. Bądź co bądź USA to kraj cywilizowany i przestrzega przepisów prawa międzynarodowego. Na pewno tą ustawą nie złamano przepisów tych umów bo tak byśmy się spokojnie wybronili. Moim zdaniem rola tej ustawy jest przeceniana i widziałem głosy prawników na twitterze (m.in. K.Zaradkiewicza) którzy studzą wygrzane głowy.
    Co do tego co robić. Przede wszystkim robić swoje i nie oglądać się. Klepnąć przepis w ustawie o IPN i ustawę reprywatyzacyjną, to jest absolutnie kluczowe. Jesteśmy piątą gospodarką UE, jesteśmy krajem z fantastycznymi wynikami gospodarczymi, nawet takim Niemcom nie zależy byśmy wpadli w kłopoty z powodu popierdolonych kłamców z Izraela. I edukować. Ale nie kurwa Swirskim i jego amatorami z PFN bo to jest żenada. Filmy na youtube, animacje, krótkie klipy. Nawet głupie naklejki na samochody. Niestety to robota na wiele lat, 25 lat bicia się po pysku bo tak chciała Unia Wolności i Adam Michnik pozostawiła przeogromne bruzdy i wyżłobienia na narodowym ciele.
    Ostatnia rzecz. Polacy mają wyjebane na antysemityzm i na faszyzm. Izrael odpalił bombę nie licząc się z konsekwencjami i albo są debilami (to wykluczone) albo Mossad zachował się jaka amatorska służba: jestem przekonany że postawiono tam na pewnik, że polski rząd jak zwykle padnie na kolana i będzie prosił o litość. Tymczasem nie dość że tak się nie stało to jeszcze na dodatek Polacy pyskują. Stąd głupie i nienormalne dziś zachowanie w Knesecie gdzie posłowie chcą uchwalić ustawę że Polska neguje Holokaust swoim przepisem do ustawy o IPN. To nie jest zachowanie typowe dla zimnego i wyrachowanego Izraela, posrało im się w głowach. Musimy w tym momencie to my zachować opanowanie bo Izrael je stracił i to on przegrywa to starcie. I je przegra, bo nie da się Polakom wmówić że zbudowali obozy i masowo mordowali Żydów. To nie przejdzie. Za to powoli może przejść coś innego, należy to sączyć powoli ale miarowo: historie o policji żydowskiej w gettach, Judenraty, Chaim Rumkowski itd. W Izraelu dostaną masowej kurwicy jak zaczniemy o tym mówić.
    I na koniec. Wreszcie pospadały maski. I w Tel-Awiwie i w Polsce. Onet, GW, Newsweek. Wiem gdzie wszyscy stoją.
    Rzekome pojednanie polsko-żydowskie runęło w ciągu jednego dnia. Wizerunek Izraela w Polsce jest zrujnowany na lata. W zasadzie można powiedzieć, że monopol na bycie jedyną ofiarą II WŚ Izrael właśnie stracił w 2018 roku.

    od RacimiR: Hejże hola, dopiero teraz zauważyłeś, co to jest GW i Newsweek?
    Reprywatyzacja i „polskie obozy” to odrębne sprawy, ale łączą się na wielu płaszczyznach, zwłaszcza żydowskich (Niemcom z kolei w ogóle nie zależy na reprywatyzacji, bo chcą Polskę wciągnąć do strefy euro i najlepiej dla nich, żeby była jak najmniej zadłużona).
    Gdy Żydzi załatwią „polskość” obozów, to odszkodowania będzie dużo łatwiej wysępić.
    Co do USA nie byłbym taki spokojny. Podtrzymuję, że 447 to zaprzeczenie umowy indemnizacyjnej. Zgadzam się w jej charakterystyce ze Stanisławem Michalkiewiczem, który zresztą jako jeden z niewielu bił na alarm już w grudniu.
    Wobec obrony zgadzam się- choć nie koncentrowałbym się na animacjach i filmach na youtube- wiadomo, że administratorzy od razu skasują bez podania przyczyny, więc zwyczajnie szkoda kasy na robienie filmików pod youtuba, lepiej nakręcić coś pełnometrażowego, kinowego, np. Pokłosie II – o Koniuchach 🙂 Ale byłby jazgot! Pewnie pół świata by zabroniło pokazywać ten film, a owoc zakazany kusi najbardziej.
    25 lat geremkowszczyzny pozostawiło spore zniszczenia polityczno-prawne, na szczęście społeczeństwo polskie nie kupuje wersji niemiecko-żydowskiej, a to na chwilę obecną najważniejsze.
    Również rzuciło mi się w oczy nerwowe zachowanie Izraela. Zwłaszcza ten dwugodzinny kurs szkolny, przecież to jest jaskiniowy typ uprawiania polityki, zupełnie niepodobny do Izraela. Widać, że się pogubili. Ja osobiście wolę napięte stosunki z Izraelem, niż obowiązujący dotychczas poddańczy „model Bartoszewskiego”.
    I zgadzam się- jeżeli mamy wyciągać „trupy z szafy” to nie gadajmy po raz 500 o Jedwabnem, tylko o judenratach i innych żydowskich postępkach.
    Mam wrażenie że Żydzi drugi raz popełniają ten sam błąd – pośpiech. Najpierw pospieszyli się z doktryną „patriotyzm jest jak rasizm”, co wyszło im bokiem i teraz sami muszą udawać polskich patriotów (cóż to dla nich musi być za poniżenie!), a teraz przeskok od „skrót myślowego” do „polskie obozy były i zacznijmy o tym mówić”- znów to samo się szykuje, czyli społeczna reakcja odwrotna do zamierzonej.
    Na koniec będą ze smutnymi ryjami dyskutować na lewackich panelach dlaczego polska młodzież to nacjonaliści, oczywiście wywnioskują, że to przez Kaczyńskiego…

    1. Dlatego też należy cisnąć sprawę odszkodowań od Niemców dla Polski. Nawet nie chodzi o to, żeby ich zmusić do płacenia (bo to mało prawdopodobne), ale żeby toczyć tę sprawę jak najdłużej i jak najgłośniej, żeby echa dotarły do wszystkich.

      od RacimiR: Z Czaputowiczem na fotelu szefa MSZ raczej nie ma na to szans, a szkoda.

    2. Sytuacja zaczyna się robić coraz bardziej grosteskowa. W gazetach izraelskich już bez żenady pisze się o „polish gas chambers” to już nawet nie jest plucie w pysk ale wymiotowanie nam na głowę, ale Izrael zaczyna się zachowywać jak troll na wykopie. To oznacza trzy rzeczy:
      1. tracą głowę w histerii bo wiedzą, że jeśli Polacy nie wyrzekną się swojego udziału w Holokauście to wyssanie kasy z odszkodowań będzie o wiele trudniejsze
      2. jw ale to oznacza, że powoli (nawet bardzo powoli) ale zacznie kruszeć mur pod nazwą „Polacy mordowali Żydów razem z nazistami i istniały polskie obozy koncentracyjne”
      3. Izrael już nie chce naszej kapitulacji, on chce nas tu i teraz (być może planowali to w dalszym czasie ale wyszło jak wyszło) rozjechać walcem i zalać betonem raz na zawsze (w pełni podzielam felieton P.Skwiecińskiego na portalu wpolityce.pl).

      Ani kroku w tył, nawet jeśli przepis art.55a byłby kompletnie gówniany w swojej treści. Przepis zawsze można zmienić jeśli jest źle napisany. Jak widać, normalna Polska wywołuje wściekłość i histerię. Ani kroku w tył i przeczekać bo nie ma się czego bać, Izrael nas nie napadnie i nic nam nie zrobi.
      Jeśli się cofniemy to nawet nie chcę myśleć co będzie dalej. A będzie bardzo źle.

      od RacimiR: Zgadzam się, trzeba wprowadzić „rozkaz nr 227”.
      Krok w tył = kula w łeb.
      I nie oglądać się na to, co się dzieje w Izraelu. Im bardziej oni będą wariowali, tym lepiej dla nas.
      Telefony Morawieckiego i Dudy mają teraz pewnie z 300 „negocjatorów” w kolejce, z czego 99% z Nowego Jorku i Izraela 😉 Nie zazdroszczę im, ale wierzę, że to wytrzymają.

    3. Gdzieś mi mignęła wypowiedź że żydzi niby chcą debaty a nie kneblowania tą ustawą ust ocalałym z Holokaustu,więc proszę bardzo -chcecie dyskutować? no to zaczynamy !- żydowska policja w getcie,żydowscy szmalcownicy, organizacja żydowska w getcie warszawskim „Żagiew”,Urząd do Walki z Lichwą i Spekulacją (tzw. Trzynastka),afera z Hotelem Polskim,witanie przez żydów armii czerwonej w 1939 r.Salomon Morel ,Helena Wolińska Stefan Michnik,ubecy żydowskiego pochodzenia w Polsce po II W.Ś.historia ze statkiem St.Louis,Karski,Pilecki Szmul Zygielbojn i jego dramat- tak właśnie pisał przed samobójczą śmiercią-” W tym miejscu muszę wspomnieć, że ludność polska udziela wszelkiej możliwej pomocy i współczucia dla Żydów. Solidarność polskiej ludności ma dwa aspekty: po pierwsze jest to wspólne cierpienie, a po drugie wspólna walka przeciwko nieludzkiemu okupantowi . Walka z prześladowcami jest ciągła, wytrwała, w konspiracji i toczy się nawet w getcie, w warunkach tak strasznych i nieludzkich, że są one trudne do opisania lub do wyobrażenia. (…) Ludność żydowska I polska pozostaje w stałym kontakcie, wymieniając prasę, informacje i rozkazy. Mury getta nie oddzieliły w rzeczywistości ludność żydowską od Polaków. Polskie i żydowskie społeczeństwo wciąż walczy razem o wspólny cel, tak jak walczyło przez wiele lat w przeszłości”
      , – tak właśnie teraz trzeba z żydami dyskutować ,wywlekać za każdym razem przy każdej okazji te sprawy,100 200 300 razy bez końca wszędzie gdzie można przy każdej wypowiedzi.Wszystkie żydowskie „trupy z szafy” wywlec!.Jak dyskusja to dyskusja a nie monolog i wieczne usprawiedliwienia,tchórzliwe ostrożne słowa,lamenty.

      od RacimiR: Takiego dialogu Żydzi nie chcą. Oni chcą rozmawiać o Jedwabnem i szmalcownikach w swoim własnym gronie. Myślę, że powinniśmy w ramach „dialogu” wymusić również tematy dla Żydów niewygodne.

      1. @Racimir
        Czy opis wydarzen podczas masakry Żydów Jedwabne na Wikipedii jest nie do 'ruszenia’?
        Jeśli zostanie odopuszczona sprawa ekshumacji i wyjaśnienia udziału Niemców. To można się z całą pewnością spodziewać kolejnych 52 takich historii wyboelajacych Niemców kosztem Polski.

        od RacimiR: Trudno powiedzieć, wikipedia niby jest pisana oddolnie przez wolontariuszy, ale wszyscy wiemy, że w ostatnich latach weszła tam polityka. Obecnie w wiki nawet słowo „żydokomuna” to antysemityzm i teoria spiskowa! Opisy kontrowersyjnych wydarzeń zazwyczaj różnią się w zależności od języka.
        Nie wiem, co zmieniłaby ekshumacja w Jedwabnem. Wiem na pewno, że potrzeba byłoby 10 razy więcej determinacji do jej przeprowadzenia, niż z ustawą o IPN. Lech Kaczyński mówił „nie warto kopać się z koniem”. Próba ekshumacji pewnie skończyłaby się bardzo szybko- w razie potrzeby tajemniczymi śmierciami, krachem na GPW czy 40 nowymi Superwizjerami ze swastykami z paluszków/snickersów/parówek, żeby nie zdążono odnaleźć ani jednej niemieckiej łuski.
        Prawda o Jedwabnem nie może wyjść na światło dzienne, bo całą wieloletnią politykę niemiecko-żydowską strzeli chuj.

  8. Jak przechytrzyć Żyda? Pokazać mu lustro. 🙂

    Mnie osobiście bardzo boli to niekończące się oczernianie nas Polaków przez żydowskie elity polityczne. I gdy tak czytam kolejne nieprzychylne i kłamliwe wypowiedzi przypominam sobie w jak fatalnej sytuacji są Żydzi i sam Izrael i jak we wszystkim jesteśmy od nich lepsi, bez względu na to jaką narrację przyjmą. 🙂 Warto pamiętać, że sam Izrael to kraj implantowany – nie ma żadnych związków historycznych czy kulturowych z sąsiadami, dookoła ma samych wrogów, za bramą i wewnątrz tłamszonych od 70 lat Arabów, a do tego to co jest ich największą zaletą jest też największą wadą – wielonarodowość. Izrael boryka się też z gigantycznymi problemami wewnętrznymi (stąd pewnie tak zażarta kampania wyborcza). Żyd Żydowi nie równy i różne grupy społeczne mają odmienne koncepcje na politykę międzynarodową. Już nie wspomnę o tym, że parasol amerykański powoli się kurczy, a ten kraj liczy zaledwie 8 mln, gdzie Iran ponad 87 mln. Uważam, że obchodzenie się z Żydami jak z przysłowiowym „jajkiem” to przecenianie wroga. Na atak odpowiadać bez ogródek atakiem. Już od dawna mówi się, że Izrael nie ma prawa istnieć i wcześniej czy później musi upaść. Myślę, że i Żydzi o tym doskonale wiedzą. Pytanie jaki kierunek po tym jak wypędzą ich z Bliskiego Wschodu (chichot losu) – Ukraina?

    od RacimiR: Zgadzam się z każdym słowem. Też się niekiedy zastanawiam, gdzie uciekną w razie upadku USA. Do niedawna myślałem, że do Polski, ale gdyby tak planowali, to nie robiliby takiej szopki jak teraz, tylko budowali klimat przyjacielski.
    Myślę, że Ukraina to chyba idealne miejsce na desant- potężne wpływy polityczne, zaprzyjaźnieni banderowcy, gleby żyzne, krajobrazy piękne, mało muzułmanów, niewolnicza mentalność samych Ukraińców…

    1. Ukraina ma ten sam problem co my, jest między Niemcami a Rosją. To nie jest bezpieczne ani przyjazne miejsce dla nikogo.

      od RacimiR: Izraelscy Żydzi z Niemcami i Rosją mają świetne stosunki. Zawsze są jakieś minusy, ale lepszej miejscówki zastępczej Żydzi nie znajdą.

      1. Polscy Żydzi przed 1932 też mieli z Niemcami i ZSRR świetne stosunki. I co? Pomogło im to?

        Zresztą, Judeoukraina i tak ma sens tylko jeżeli USA upadnie, a to, jeżeli w ogóle nastąpi (według mnie nie), spowoduje trudną do przewidzenia ruchawkę na całym świecie i wtedy wszyscy będą musieli improwizować. Na Ukrainie i wokół niej też napewno sporo się wtedy zmieni, a już na pewno nie będzie to rejon spokojny.

        o RacimiR: Dobre stosunki z ZSRR im bardzo pomogły, dzięki Stalinowi do dzisiaj w Polsce (i całym układzie warszawskim) są przyspawani do lukratywnych stołków. Z Niemcami Ukraina nie graniczy, zresztą Niemcy słabną dzięki nachodźcom. Skoro skupiasz się na minusach Ukrainy to wypadałoby podać lepszy kraj dla Żydów, gdy USrael się rozleci.

        1. Zależy, co masz na myśli pisząc „USrael” – USA, czy sojusz amerykańsko-izraelski. Jeżeli to drugie, to podaję: USA. Jeżeli to pierwsze, to trudno mi przewidzieć, bo pozmienia się na całym globie, również na Ukrainie. Ale w miarę spokojnie będzie w Australii i Nowej Zelandii.
          Niemcy na razie słabną, ale ten trend się odwróci w momencie gdy muzułmanie przejmą władzę w tym kraju i zislamizują ludność. Od tego momentu Niemcy zaczną rosnąć w siłę i znowu będą mocarstwem. A wtedy Ukraina nie będzie bezpieczna (przejście przez Polskę to dla nich pikuś). Rosja też może zaatakować Ukrainę. I wielu ludzi w tej wojnie zginie, w tym Żydzi.
          A przed wojną Żydzi w Polsce nie byli przyspawani do lukratywnych stołków? Z tego punktu nic się dla nich nie zmieniło, poza tym, że wielu zginęło w wyniku operacji Barbarossa.

          od RacimiR: W USA, Australii i Nowej Zelandii jest bardzo szybko rozwijająca się mniejszość islamska. Według mnie Ukraina to lepsza miejscówka.
          Niemcy według mnie się nie podniosą. Muzułmanów trudno tam traktować jako jedną grupę, bo to są różne plemiona, walczące między sobą, co chwile w internecie są filmy, gdzie islamscy nachodźcy naparzają się między sobą (ostatnio w Calais).
          Przed wojną w Polsce Żydzi stanowili ponad 10% populacji Polski, a mieli według mnie mniej do powiedzenia, niż teraz, przy około ~1%.

          1. Może jeszcze za Piłsudskiego było tak jak mówisz, ale jak umarł, to zaczęli się panoszyć. Podejrzewam, że to ich naciski spowodowały, że Polska postawiła się Niemcom.
            Poza tym były trochę inne czasy, gospodarka była mniej uzależniona od banków, mniej zglobalizowana, a tel-avizji jeszcze w Polsce nie było.

            od RacimiR: Według mnie mieli akurat te 10% władzy, stanowiąc 10% populacji, czyli sytuacja w miarę zdrowa. Obecnie stanowią 1% populacji, a władzy mają 50%, czyli sytuacja jak w USA. Duda już kombinuje, jak to w miarę ukradkiem zawetować.

    2. @ RacimiR

      No nie, to mnie rozwaliło – „zaprzyjaźnieni banderowcy”! RacimiR proszę, nie mógłbyś czegoś mądrzejszego wymyślić? Akurat na Ukrainie neobanderowcy (a nawet w rozmowach zwykli Ukraińcy) nie lubią Żydów jeszcze bardziej niż Polaków. W czasie II wojny światowej, to właśnie ukraińskie chłopstwo mordowało Żydów widłami i siekierami. Co w Polsce te ukraińskie zbrodnie chcą Polakom przypisać żydzi i polskojęzyczna menażeria na ich usługach w randze „niezależnych dziennikarzy” i „ałtorytetów moralnych”.
      W XVII wieku w czasach powstania Chmielnickiego, mordowano nie tylko „polskich panów’, ale również zabijano Żydów w okrutny sposób. Dlatego też Ukraińcy mają długie tradycje pod tym względem. Dlatego nie sądzę, żeby schronieniem Żydów z Israela została Ukraina. Prędzej to będzie Australia, lub Brazylia, czy jakieś terytorium zamorskie w Ameryce Południowej odkupione np. od Francji.

      Swoją drogą, nie mam przeciwko temu, żeby w Polsce przyjąć pewną grupę żydów, tylko muszą to być głównie naukowcy, inżynierowie, i mają przywieźć do Polski swoje technologie wojskowe i broń atomową.

      od RacimiR: Banderowcy na pewno bardziej lubili Żydów, niż Polaków. Ponadto Banderowcy to tylko jakieś 20% Ukrainy (zachód). Całe centrum to judeosemici, a wschód to Ruscy, czyli też sprzymierzeńcy Żydów. Gdyby Żydzi przenieśli się na Ukrainę, to głównie do dużych, bogatych miast (jak to mają w zwyczaju) z wyjątkiem banderowskiego Lwowa.
      Sami Żydzi też bardzo lubią Ukrainę (oczywiście taką rządzoną przez nich samych). Bardzo żyzne czarnoziemy, piękne kobiety, ludność z syndromem chłopa pańszczyźnianego (jeszcze bardziej niż u nas się kłócą czy Rosja czy USA, nie biorąc nawet pod uwagę wolności, bez bycia niewolnikiem feudała). Wyspy to nie w stylu Żydów, Ameryka Południowa- za dużo katolików, za duży bajzel polityczny, małe bezpieczeństwo. Australia już prędzej, ale tam wkrótce będzie to samo, co w USA- islam, murzyni i rosnące wpływy Chin.
      Co do ostatniego akapitu- na dzień dzisiejszy to oni stawiają warunki… Mogą przyjechać kiedy chcą bez pytania o zgodę, chronieni przez agentów z UZI.

      1. Dla głodnych wiedzy polecam prof. Bogusława Wolniewicza, który porusza w swoich filmikach często kwestie żydowskie i tłumaczy ich „sztukę kamuflażu”. W mojej ocenie Żydzi i w ogóle środowiska żydowskie to przeciwnicy, których nie należy lekceważyć, ale też nie należy przeceniać. Dlaczego nas nienawidzą? Zapewne z zazdrości, bo od tysiąca lat usiłowali na wszelkie możliwe sposoby z Polski uczynić swoją ziemię – jak nie przekupstwa szlachty, to romans z Hitlerem. I nigdy nie dopięli swojego, bo Polacy to naród dumny i bardzo honorowy. Mamy idealne położenie geograficzne, fantastyczne, żyzne ziemie, złoża naturalne, niesamowitą, zapierającą wręcz dech w piersiach historię, unikatową kulturę i religię. Jesteśmy jak skała. Odradzamy się jak feniks z popiołów. Jesteśmy romantyczni i porywczy. Waleczni i stanowczy. Jesteśmy dokładnie wszystkim tym o czym marzą od zawsze Żydzi. Do wszelkich debat możemy podchodzić z pozycji siły. Wystarczy im przypomnieć kim są. Chciałabym żeby powróciła do świata politycznego nasza narodowa zuchwałość. 🙂 Mamy same asy w rękawie!

        od RacimiR: 100% racji! Dodałbym, że Żydzi nas nienawidzą, bo się nad nimi bezinteresownie zlitowaliśmy, co odbierają jako upokorzenie. W kulturze semickiej litość oznacza słabość (w przeciwieństwie do chrześcijaństwa, gdzie litość oznacza męstwo). Przypomina mi się Donalda Trump czytający wierszyk „Snake”- tam chodziło o islamistów, ale Żydzi to ta sama kultura bliskowschodnia i te same ideały. Zlitowaliśmy się nad rannym wężem, a on gdy wydobrzał – ukąsił, naturalna kolej rzeczy.
        A prof. Wolniewicza mogę słuchać godzinami, szkoda, że już odszedł.

        1. Położenie bliskie ideału w Europie, jeśli chodzi o ziemię, kulturę, klimat ma Francja. Nieco gorsze położenie ma Anglia i Niemcy, jeśli chodzi o całokształt. Dlatego tam tworzyła się największa kultura i cywilizacja białego człowieka. Polska ma położenie takie sobie, bo jest wciśnięta między Niemcy, a Rosję. Co jest dużą niedogodnością, a nawet przekleństwem. Polska może istnieć jako mocarstwo, co nasi przodkowie już w XVII wieku zaprzepaścili przez swoją głupotę. Klimat gorszy, niż we Francji, czy nawet na Ukrainie. Ziemia uprawna najlepsza jest w województwie lubelskim, na Mazowszu same piachy. Tak że rewelacji co do naszego położenia specjalnych nie ma.

          od RacimiR: Najlepsze położenie ma według mnie Wielka Brytania- z jednej strony blisko do „Europy właściwej”, stosunkowo blisko do USA, a z drugiej strony- praktycznie nie do sforsowania przez obce wojska (teraz można przywalić atomem, ale do połowy XX wieku zdobycie wyspy było absolutnie niemożliwe).
          Polska to wiadomo, między młotem a kowadłem. Czarnoziemów może nie mamy, ale na pewno ziemie uprawne mamy lepsze, niż Izrael, do tego nieograniczone zapasy wody, niemało węgla.
          Jak to mawia mój znajomy- dzięki położeniu między Niemcami a Rosją, Polska ma najwięcej w świecie zabytków o charakterze fortyfikacyjnym 😉

          1. Francja ma klimat od umiarkowanego morskiego, do śródziemnomorskiego. Góry, długie wybrzeża. Jest bardzo atrakcyjna turystycznie. Mają winnice, bo warunki na to pozwalają. Francja jest też samowystarczalna żywnościowo.
            Natomiast u Brytoli, gdyby zarządzić całkowitą blokadę wyspy, to tam by musieli wprowadzić kartki, tak jak w czasie II wojny światowej. Bo tamtejsze brytyjskie rolnictwo zastępuje jedynie w 70% zapotrzebowanie na żywność. Mają mało ziemi ornej, mniejsze terytorium od Polski, a liczba ludności jest zdecydowanie większa o ponad jedną trzecią.

            Nie zgadzam się, że Brytanii nie można było opanować. Jakby Polska zawiązała sojusz z III Rzeszą i Hitler by niemal wszystkie siły rzucił na zachód, to przeprowadziłby desant na wyspy brytyjskie, poprzedzone całkowitą blokadą i zniszczeniem lotnictwa brytyjskiego. I ta (nie)Wielka Brytania by upadła, bo nie mieliby takich środków, paliwa, ani nie nadążyliby z produkcją samolotów i szkoleniem nowych załóg, a Polacy by im nie pomogli. A tak, ogromną masę wojsk Hitler musiał skierować na front wschodni do walki z sowietami.

            od RacimiR: Podobno jeżeli chodzi o klimat na winnice, to w ostatnim czasie jest on korzystniejszy w Polsce, niż we Francji (tam jest za gorąco, u nas idealnie). Nie da się ukryć, że temperatury w ostatnich latach się podniosły (zwłaszcza zimą). W Paryżu co chwile jakieś klęski mają- teraz mają kombo powódź + śnieżyce.
            Brytole daliby radę się wyżywić, gdyby musieli, cała północ wyspy leży odłogiem, mogą też jeść ryby, po prostu taniej jest im kupić jedzenie za granicą przy ich zarobkach i sile nabywczej.
            Z opanowaniem Brytanii w II Wojnie mogło być różnie, za dużo „gdyby”. Przecież front wschodni III Rzesza otworzyła dopiero w 1941 roku, to czemu do tego czasu nie zdobyli Wielkiej Brytanii? Takie gdybanie jest dziecinne, fakty są takie, że nikt nigdy nie zdobył tej wyspy (wyspiarze wręcz przeciwnie- rozpanoszyli się na całym świecie), a pisanie, ze to przez jakiś wyjątkowy zbieg okoliczności jest trochę niepoważne. Mieli bezapelacyjnie najlepszą miejscówkę z całej Europy.
            Zresztą specjalnie zastrzegłem, że chodzi mi o czasy przed-atomowe (czyli od wczesnego średniowiecza po mniej więcej XX-lecie międzywojenne). Wtedy GB była nie do zdobycia. W tym czasie przez Polskę biegały sobie różnorakie wojska raz w lewo raz w prawo, paląc i gwałcąc wszystko, co się dało.

          2. Nie zdobyli, bo po wojnie z Polską i Francją musieli uzupełnić swój sprzęt wojskowy. Wszak ileś tam czołgów zniszczono, część samolotów zestrzelono. Poza tym, III Rzesza po pokonaniu Polski, miała wspólną granicę ze ZSRR. Stalin też się zbroił na potęgę i gromadził miliony żołnierzy na granicy z Niemcami. Hitler chcąc nie chcąc, musiał uderzyć pierwszy i walczyć na dwa fronty, czego niemieccy dowódcy próbowali uniknąć za wszelką cenę. Jak ten Wiktor Suworow pisał, że Hitler uprzedził atak Stalina o około 2 tygodnie, bo sowieckie wojska czekały już tylko na przybycie artylerii.

            od RacimiR: Można gdybać, pewnie gdyby Anglia była sama, a Niemcy, Włochy, Japonia i Nacjonalistyczna Hiszpania zrobili inwazję, to mogliby odnieść sukces, jednak nigdy tego nie sprawdzimy. Fakt jest niezaprzeczalny- nikt nigdy nie zdobył Anglii i nie ma sensu tłumaczyć tego jakimś przypadkiem czy zrządzeniem losu. Po wynalezieniu lotnictwa, rakiet i atomu jest to teraz stosunkowo łatwe, ale całymi wiekami Angole mieli tereny godne pozazdroszczenia. Mogli spokojnie organizować wyprawy zaczepne i kolonizacyjne, a nikt im w tym czasie nie był w stanie wpaść do domu.

        2. Brexitbrexit

          Anglie wikingowie zdobyli, co prawda trwalo to dlugo od ix do xi wieku ale jednak zdobyli!

          od RacimiR: Faktycznie, ale to było w czasach, gdy ludność Anglii była tak niewielka, że Wikingowie mogli bez problemu wyładować się z łodzi i założyć przyczółki. Sama Anglia była też podzielona na wiele wojujących ze sobą frakcji.

  9. Nieciekawie. Nasz sojusznik Izrael bardzo źle nas potraktował. Nastawia przeciwko nam kogo tylko może. Niektórzy w Polsce o tym pewnie widzieli lub domyślali się ale większość nie miała bladego pojęcia. Teraz dotarło to do społeczeństwa polskiego że bliżej im do wroga niż sojusznika. Zastanawiam się jak zachowa się zachód i USA. Może będzie trzeba sobie nowych sojuszników szukać.

    od RacimiR: Izrael był naszym „sojusznikiem”, bo dotychczas dawaliśmy mu wszystko, czego sobie życzyli, byliśmy ich wasalami. Czy taką sytuację można nazwać sojuszem? Według mnie- to nigdy nie był nasz sojusznik, tylko gangster wymuszający na nas regularne haracze. Podobnie zresztą z USA. Zachód (UE) już wcześniej nas atakował, więc trudno, żeby nagle zaczęli nas bronić, tym bardziej, że Brukselą rządzą Niemcy.
    Cała sprawa automatycznie pcha nas geopolitycznie w stronę Chin.

    1. Najbardziej nam po drodze z Rosją, jedyny problem to rusofobiczna polska mentalność, wynikająca trochę z historii, ale przede wszystkim z wieloletniej amerykańskiej tresury. Ale Chiny (i ogólnie kraje dalekiego wschodu) też jak najbardziej pasują nam jako sojusznik.

      od RacimiR: Żadnej Rosji! Oni nami gardzą nie bardziej, niż Żydzi. Zwolennicy Rosji niech wstąpią do Komunistycznej Partii Polski, albo do fundacji Bartosza Kramka- trza się zrzeszać w kolektywy, bo samemu trudno się przebić w swoich postulatach. Pomijam już to, że Rosja niedługo się rozpadnie z powodów demograficznych.

      1. Wszyscy nami gardzą. Rosjanie po prostu nie są wyjątkiem. No ale w jakimś sojuszu trzeba być, jak się ma terytorium nie do obronienia. Albo Rosja/Chiny, albo USA.

        od RacimIR: Można trzymać z jednymi i drugimi, jak np. Niemcy czy Grecja. Tak jest według mnie najlepiej- dobre stosunki z mocarstwami bez włażenia nikomu w dupę.

        1. Obydwa państwa są w fazie upadku, być może właśnie są niszczone dlatego, że próbowały się wyrwać z amerykańskiej orbity. Mam taką spiskową teorię, że cały ten najazd uchodźców to celowa robota USA, żeby spowodować chaos w Europie zachodniej, a następnie przyjść w białym garniturze – już po raz trzeci – jako wyzwoliciel i zaprowadziciel porządku. A dlaczego? A no dlatego, że Europa zachodnia zaczęła podskakiwać.

          od RacimiR: Według mnie USA mają duże szanse na rozpad jako pierwszy kraj zachodni (może Szwecja ich ubiegnie). Na pewno nie będzie garnituru, biali stanowią tam mniejszość, napięcie społeczne jest 10 razy większe, niż w Polsce.
          Nachodźcy to robota Sorosa, czyli być może także USA i Izraela. Wszak oni „wprowadzali demokrację” w islamskich dyktaturach i łamali europejskie serca, pokazując zdjęcia Aylana Kurdiego i płaczących dzieci.

          1. USA ma tyle wojska i tajnych służb, że sobie poradzi. „Biały garnitur” będzie w tym sensie, że przyjdą amerykańskie wojska i będą witane jako wybawiciele. Dwa razy już tak było, więc to ograny scenariusz. To, że biali stanowią tam mniejszość to kwestia tego, że:
            1. Latynosi według nich nie są biali, choćby byli bladzi jak ściana
            2. Mieszańcy nie są biali, choćby mieli większość genów białych
            Poza tym nawet jeżeli, to biali mają w rękach większość środków potrzebnych do zaprowadzenia spokoju nie tylko w USA, ale i w Europie. To tylko kwestia woli.

            od RacimiR: Na dzień dzisiejszy USA ma silne wojsko i biali mają tam pozycję dominującą. Na dzień dzisiejszy…
            Zmiany postępują bardzo szybko, wkrótce armia będzie niedoinwestowana i kraj się sypnie.

          2. „Zmiany postępują bardzo szybko, wkrótce armia będzie niedoinwestowana i kraj się sypnie.”
            Specjaliści z ZSRR mówili mniej więcej tak samo przez 50 lat. Nie robi to na mnie wrażenia.

            od RacimiR: Oni mieli w tym interes, żeby tak mówić i dobrze wiedzieli, że kłamią. USA w obecnym kształcie po prostu nie ma racji bytu na dłuższa metę. Oczywiście wielkie imperia nie upadają z dnia na dzień, więc proces trochę potrwa. Tak samo Szwecja czy Francja to nadal silne, bogate kraje.

      2. A’propos demografii Rosji. Rosjanie mają daleko większe możliwości manewru, niż 5 punktów opisanych przez Ciebie w „demografii Izraela”. Nie tylko punkty 2, 3 i 5 są w przypadku Rosji osiągalne, ale mają jeszcze do dyspozycji kolejne:

        6. Przyjacielska wymiana ludności między Rosją a Kazachstanem i innymi byłymi. (było to z powodzeniem zastosowane między Grecją a Turcją, więc można).

        7. Przesiedlenie za koło podbiegunowe, gdzie umrą z głodu gdy Ramadan zrówna się z dniem polarnym.

        8. Naturalizacja. O ile Żydzi nie mogą, bo mają fioła na punkcie mRNA, o tyle Rosjanie mogą stworzyć taką sytuację, w której będzie opłacało się być Rosjaninem. Właściwie to mogą nawet zrobić taki program jak III Rzesza, która porywała dzieci i germanizowała je. Kto im zabroni?

        9. Deideologizacja wojskowa. To dość łagodna i nierzucająca się w oczy technika, stosowana w czasach ZSRR. Polegała na braniu muzułmanów do radzieckiego wojska, gdzie przez 3 lata byli karmieni wieprzowiną i pojeni wódką. Byli też falowani przez starszych kolegów, jeżeli obnosili się ze swoją wiarą. Po 3 latach wracali do domu, ale mieli już swoje przyzwyczajenia. Technika skuteczna, wychowano w ten sposób miliony „wierzących ale niepraktykujących”. Właściwie tylko w Czeczenii im się to nie udało. Jedynym problemem zastosowania tej techniki obecnie jest brak łatwej identyfikacji, których poborowych należy tak traktować. Dawniej był podział na republiki, teraz jest to bardziej poplątane (co mogło być przyczyną niewyprania Czeczeńców – w papierach byli Rosjanami).
        Oczywiście, teraz pomału trend w byłych republikach się odwraca, ale to tylko dlatego, że tereny te nie są już kontrolowane przez Rosjan.

        od RacimiR: 6- niemożliwe w praktyce, 7- opisane w demografii Izraela, 8- już to od dawna robią, z marnym skutkiem, 9- każdy muzułmanin ludzi zjeść wieprzka i zapić wódeczką, umożliwia mu to takkija. trzon ruskiej armii to muzułmanie, a będzie coraz gorzej.
        Rosja i USA to kraje, które wkrótce upadną (na własne życzenie zresztą). Obecnie korzystają z dorobku poprzednich pokoleń (tak jak zachodnia Europa), ale finał jest nieunikniony. Jedynym rozwijającym się mocarstwem globalnym są Chiny. Na nasze nieszczęście- Chiny pogonią Ruskich z Syberii, więc siłą rzeczy Rosjan przybędzie na zachód od Uralu. Będą wiedzieli, że jedyną stroną w którą mogą kozakować jest zachód…

        1. Po co Chiny mają gonić Rosjan? Oni się dogadają. Wymarzony duet, bo się uzupełniają.
          A jeżeli Rosjanie chcą kozakować na zachód, to lepiej im nie podskakiwać i kozakować razem z nimi. Inaczej zrobimy ten sam błąd co w 1939 z Hitlerem, który chciał kozakować na wschód.

          od RacimiR: Chiny będą gonić Rosjan na zachód z klasycznych powodów- przeludnienie, surowce, ekspansja terytorialna. Już to robią, Syberia regularnie zasiedlana jest przez Chińczyków. To nie jest wymarzony duet, jeden by drugiemu wbił nóż w plecy, tylko obaj się boją reakcji atomowej. Chiny od Rosji nic nie mają, sami by lepiej zarządzali tymi terenami ze swoim +7% PKB.
          Co do „pańszczyzny” (kłótnie: Rosja czy USA)- moje zdanie jest powszechnie znane. Wybieram wolność, a nie bycie przybocznym cwelem jakiegoś mocarstwa.

          1. „USA w obecnym kształcie po prostu nie ma racji bytu na dłuższa metę.”
            Czy mógłbyś rozwinąć temat? Dla mnie to nie jest oczywiste.
            „Wybieram wolność, a nie bycie przybocznym cwelem jakiegoś mocarstwa.”
            Też bym tak chciał, tylko nie wiem, czy jest taka możliwość.

            od RacimiR: Już 100 razy pisałem o tym. Dług, powstające strefy no-go, sytuacja społeczna napięta jak plandeka na żuku, lewactwo na uczelniach, cenzura, anty-biały rasizm, degeneracja społeczna, marksizm, a z drugiej strony bardzo szybko rozwijające się Chiny.
            Jest możliwość nie bycia chłopem pańszczyźnianym, Polska ma w tym piękne tradycje. Gdy widzę kłótnię USA vs Rosja to mi smutno. To tak, jakby świnie się kłóciły, w której rzeźni będzie im lepiej.

          2. Zacznijmy od tego że nie jesteśmy wyspą i takie gadanie jest niepoważne, to jest życzeniowy stosunek do rzeczywistości. Po drugie, to właśnie teraz jesteśmy przybocznymi cwelami Stanów i Izraela i jak się komuś wydaje że popuszczą nam w sprawie tych żydowskich odszkodowań, albo że PiS autentycznie stanie w naszej obronie to chyba sobie nie zdaje sprawy z powagi sytuacji. Powinniśmy zrobić wszystko, by jakoś się z obecnego stanu rzeczy wymiksować. Kiedy Litwa, Łotwa i Ukraina były pod okupacją ZSRR, to ich naturalnym sojusznikiem była III Rzesza. My obecnie też jesteśmy pod okupacją więc wrogowie naszych okupantów są naszymi przyjaciółmi. RacimiR rozumiem że marzy Ci się Polska jak zorza od morza do morza, ale na chwilę obecną w ogóle to nie przystaje do rzeczywistości.

            od RacimiR: Według mnie klasyczne wojny się skończyły w ubiegłym wieku, a bycie cwelem (obojętnie czy Rosji czy USA) to nie moje życiowe marzenie. Według mnie życzeniowe i niepoważne jest myślenie, że jakieś mocarstwo będzie za nas karku nadstawiało i finansowało nas- taką sytuację ma tylko Izrael.
            Niemcy czy Grecja jakoś mogą utrzymywać dobre relacje i z Rusami i z USA, a my jak zwykle musimy jednym pokazać dupę, a drugim wejść do dupy bez wazeliny.

          3. Co do wojen to nasz rząd niekoniecznie popiera Twój pogląd i dlatego przyszykowali sobie zawczasu plan ucieczki przez Zaleszczyki- https://www.gloria.tv/article/aFwB3jthgUVi17gBmCXoDMEHX
            A stwierdzeniem że „życzeniowe i niepoważne jest myślenie, że jakieś mocarstwo będzie za nas karku nadstawiało i finansowało nas- taką sytuację ma tylko Izrael.”, oraz „jak zwykle musimy jednym pokazać dupę, a drugim wejść do dupy bez wazeliny.” idealnie podsumowałeś obecną sytuację. Cieszę się że się zgadzamy.

            od RacimiR: Szogun to robił, może się bali, że po wyborach ludzie się ockną i postkomuniści będą musieli uciekać za granicę (szkoda, że się tak nie stało). Ja uważam, że trzeba trzymać poprawne relacje z mocarstwami, tak robią np. Niemcy- robią potężne interesy z Rosją, jednocześnie mają u siebie gigantyczny garnizon US Army. Tym sposobem są bezpieczni, jeśli chodzi o zagrożenie zewnętrzne (bo wewnętrzne to wiadomo- islam, na który nie mają pomysłu).
            Polska powinna robić to samo, nawet nam się to to udaje, stosunki polityczne z Rosją są całkiem OK, gdyby nie Smoleńsk to byłyby jeszcze lepsze.

    2. Hej RacimiR, są już nowsze wątki ale moje pytanie do nich nie pasuje no i dopiero teraz przeczytałem komentarze tutaj. Też myślałem o Chinach jak pisałem swój komentarz. Ale myślałem jeszcze o Turcji. Wiadomo Turcja chce odzyskać swoją pozycję w regionie przez co są teraz bardzo konfliktowi. Ryzykowny sojusznik który wciągnąłby nas w wojnę. Ale Chiny też mogą wywołać konflikt światowy w przyszłości z USA i możliwe że będzie trzeba się po którejś ze stron się opowiedzieć. Turcja ostatnio z USA i Niemcami miała zgrzyty, za to z Rosją coś dobre stosunki ich łączą co widać po szybkim wybaczeniu zestrzelenia rosyjskiego samolotu. Co do Turcji jeszcze to demograficznie stoją super w przeciwieństwie do Europy i Rosji. Do tej pory poznałem starszego Turka i młodą Turczynkę. Mówili że Turcy są rodzinni i konserwatywni czyli podobnie jak Polacy. Dlatego nie podobało mi się jak narodowcy w Polsce w związku z zalaniem Europy przez nachodźców również protestowali przeciwko islamowi. Szczególnie że nachodźcy nie chcą do Polski przyjeżdżać. Nie chcę islamizacji Polski i Europy, ale islamizacja Europy to jest coś czego my Polacy nie powstrzymamy. W przyszłości będziemy graniczyć z islamskimi Niemcami, Turcja będzie z Rosją więc po co było dawać sygnał w świat że jesteśmy przeciwko ich religii.

      od RacimiR: Jak to „trzeba będzie” się opowiedzieć po którejś ze stron wojny USA – Chiny? I co zrobimy, korwetę 'Gawron’ wyślemy na Pacyfik? Jak się nie opowiemy to co będzie, jedni i drudzy nas zaatakują? Opowiedzenie się po którejś ze stron oznacza po pierwsze wasalizację i murzyńskość, a po drugie gniew drugiej strony.
      Co do islamu to trzeba mu się przeciwstawić, bo oni nas wyrżną. Na razie priorytetem jest dla nich zachód Europy, ale jak tam skończą robotę, to zwrócą oczy na Polskę, żadne umizgi tego nie zmienią.

      1. Dzięki za odpowiedź.
        Chiny i USA walczą o wpływy w poszczególnych krajach i szukają sojuszników. Chiny robią to pod przykrywką biznesu. Do klasycznej wojny pewnie nigdy nie dojdzie, komu to by się opłacało. Będzie dalej taka wojna ekonomiczna jak jest. Ale jeśli byłby ta wojna to masz pewność że Niemcy albo Rosja nas nie zaatakują gdy będą w sojuszu z Chinami a my z USA? Nie musimy płynąć na Pacyfik. Po tym jak Trump olał Merkel zwróciła się w stronę Chin. Kto będzie rządził Rosją i Niemcami za xxx lat? Muzułmanie w sojuszu z Chińczykami? Sam pisałeś że muzułmanie mają dobrą pamięć. Więc nie chodzi o romans z islamem ale puszczanie info w świat że jesteśmy jedynymi obrońcami cywilizacja łacińskiej nie pomoże nam a zaszkodzi w przyszłości. Pomóc może to chwilowo że się będą bali tu przyjechać. Ale za ileś lat będzie nas mniej i nie będzie się kogo bać już. Pomóc może dobra demografia, polska gospodarka i jak najmniej zasiłków społecznych.

        od RacimiR: Ja już 100 razy pisałem, że „murzyńskość” nie jest nam potrzebna, nie ma sensu na siłę nie szukać sobie alfonsa.
        Jeżeli dojdzie do starcia USA-Chiny to zamiast atakować się nawzajem, zniszczą najpierw kraje neutralne?

  10. http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/567871,departament-stanu-usa-ostrzega-polske.html
    Departamentowi Stanu USA nie podoba się nowelizacja ustawy o IPN. Twierdzi że zagraża wolności słowa. A kilka godzin wcześniej amerykańscy kongresmani napisali list do Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy (przez Senat przeszła bez poprawek, teraz trafi już tylko na biurko prezydenta).
    Jeśli Amerykanie wtrącają się to znaczy że robi się źle; oby tylko prezydent się nie ugiął.

    od RacimiR: To, że kongres się wtrąci to było wiadomo od początku, wszak tam natężenie pejsów jest niespotykane. Kongres jednak nie ma nic do gadania poza granicami USA, mogą cobie co najwyżej gadać i apelować. Amerykanie mówiący o wolności słowa to zabawne, przecież to stamtąd płynie największa cenzura, zwana dla niepoznaki mową nienawiści oraz polityczną poprawnością.

  11. Tu dochodzi jeszcze duża ustawa reprywatyzacyjna. Jest to dopiero projekt a już się żydom nie podoba https://www.ms.gov.pl/pl/informacje/news,9903,duza-ustawa-reprywatyzacyjna.html

    Co do roszczeń amerykańskich organizacji to przygotowania do skoku na polską kasę trwają już od jakiegoś czasu. Pracuję w Wydziale Ksiąg Wieczystych w małej kilkutysięcznej miejscowości i jakiś rok temu przyszło polecenie aby zrobić zestawienie wszystkich obiektów pożydowskich. Zażądała tego właśnie jakaś żydowska organizacja. Z tego co wiem bezpośrednich spadkobierców nie ma bo po wkroczeniu Niemców do miasteczka wszystkich Żydów zgoniono do bożnicy i spalono bądź zastrzelono. Czyli jakaś organizacja nie mająca nic wspólnego z zamordowanymi będzie prawdopodobnie domagać się zwrotu mienia lub rekompensaty i to jest dopiero robienie kapitału na grobach 🙂 W domach pożydowskich mieszkają w tej chwili Polacy a najlepsze jest to że na terenie spalonej bożnicy stoi teraz szpital, może Żydzi każą zburzyć?

    od RacimiR: To prywatna zagraniczna organizacja może sobie „ot tak” zlecać rozkazy w Wydziale Ksiąg Wieczystych? Oczywiście, że potrzebne im to pod przyszłe roszczenia. Oni nie chcą fizycznie z powrotem tych nieruchomości (za duży kłopot), tylko sam cymes (finansowa równowartość działki + nieruchomości na niej postawionej – oczywiście, jeżeli w 1945 ktoś kupił ruinę i wpakował miliony w remont, to będą chcieli kasę za cenę po remoncie).
    Polecam „Przedsiębiorstwo holokaust” Finkelsteina (na życzenie mogę wysłać na maila w pdf) – tam dobrze opisana jest logika działań tychże organizacji „antydefimacyjnych”.

    1. Gwoli ścisłości, nie sama organizacja zażądała wglądu w księgi wieczyste tylko reprezentująca ją kancelaria notarialna. Chciałem tylko zasygnalizować że takie działania trwały już od jakiegoś czasu i chyba czekano na tą ustawę senatu amerykańskiego a nasza ustawa reprywatyzacyjna mocno im skomplikuje dojenie kasy.

      od RacimiR: Te podchody trwają już bardzo długo, w 2014 roku już było blisko do sprzedaży Lasów Państwowych, teraz niestety sprawa wraca po 2 latach spokoju.

  12. Na BBC jest to wiadomość dnia

    http://www.bbc.com/news/world-europe-42898882

    Oczywiście judzi Rzeczpospolita: „sami pogorszyliśmy sytuację”

    „Instead of settling the crisis, we have made it even worse,” said a columnist in the conservative daily Rzeczpospolita.

    Oczywiście artyści chętnie podpisują list otwarty „nie jesteśmy bez winy”:

    Meanwhile about 100 Polish artists, politicians and journalists have signed an open letter calling for the repeal of the bill, saying it goes too far in trying to make Poland „the only blameless nation in Europe”.

    od RacimiR: To jest jedna wielka lewacka klika medialna, uwiarygadniająca się nawzajem. BBC, New York i Jerusalem Post, Politico, Gazeta Wyborcza… Kółeczko wzajemnej adoracji. Niech sobie piszą pierdoły, już to samo pisali 1000 razy wcześniej, nic nowego.
    Ta lista podpisujących się „artystów” też wiele wyjaśnia- Agnieszka Holland, Jacek Żakowski, Smolar, Janda, Gross… Podpisali się dokładnie ci sami, którzy już sto razy podpisywali się na podobnych listach otwartych.

    1. Ja się nic innego nie spodziewam po takich kreaturach,podpiszą wszystko co jest antypolskie,antychrześcijańskie.W żaden sposób te nazwiska mnie nie zaskakują,ludzie mający albo inną narodowość albo wypierający się ojczyzny.

      od RacimiR: Ja wręcz zdziwiłbym się, gdyby taki list nie powstał i nie podpisali go ci co zawsze. Zawsze jak jest jakaś draka polityczna (nawet nie musi być z udziałem Żydów, może być to jakiś KOD czy inny czarny protest) to powstaje list, pod którym podpisują się zawsze ci sami ludzie.

      1. Szczęście w nieszczęściu, że u nas jest jednak mniej takich obżydliwych artystów niż w Hollywood.

        od RacimiR: Proporcjonalnie to chyba tyle samo, tylko że w Polsce sztuka praktycznie nie istnieje (nie licząc Warsaw Shore czy Karolaka ganiającego z gołą dupą), więc „artystów” jest mało. Procentowo jednak użydzenie jest na poziomie hollywoodzkim.

    2. Przez godzine od publikacji w powyzszym linku z BBC w ostatnim zdaniu stalo ze „Patryk Jaki uwaza ze sama zadyma pokazuje jak bardzo ta ustawa jest potrzebna”. W ciagu dnia zdanie to zostalo wyciete i zastapione czyms o centrum Wiesentala.

      Poki co „Polskie obozy gate” ciagle sa na front page BBC

  13. Ciekawi mnie co mają teraz do powiedzenia entuzjaści zydo-amerykanskiej okupacji. Przecież oczywistym było to że temat tych 65 miliardów powróci prędzej czy później. Bo niby dlaczego mieliby nam odpuścić, w imię czego? Czym się w takim razie kierowano sprowadzając tu amerykańskie wojska które mają nas pilnować? Przecież ich obecność tutaj jest kluczowa w kontekście tych odszkodowań i naszego ewentualnego stawiania się, w ogóle u każdego średnio rozgarniętego człowieka w takiej sytuacji, w pierwszej kolejności powinny się pojawić obawy dotyczące ewentualnej wojny z Rosją, oraz obawy o naszą pozycję wobec żydowskich uroszczeń majątkowych. Niestety u większości prymitywna rusofobia wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem i amerykańscy siepacze weszli tu jak w masło, co nie spotkało się z żadnym społecznym oporem a wręcz entuzjazmem. Natomiast jak to możliwe że stronnictwo które reprezentuje na naszych ziemiach zydo-amerykanskie interesy usiłuje penalizowac banderyzm oraz polskie obozy śmierci? Przyznam że na początku sam byłem w szoku oraz zachwiało to moją wizją świata, doszedłem jednak do wniosku że ta akcja to prawdopodobnie taka orkiestra na tytaniku która uwiarygodni pisowska agenturę w oczach społeczeństwa i umocni jej władzę. Działanie przeciwko banderyzmowi pewnie też jest spowodowane żydowskim lobby któremu nie koniecznie musi podobać się neonazistowski kierunek Ukrainy, banderowcy zrobili tam już swoje więc mogą spierdalac, wajcha została przestawiona. Pisałem tutaj nie raz że Niemcy, żydzi i Amerykanie to trio bezpośrednio odpowiadające za naszą niedolę, nie rozumiem natomiast dlaczego w powyższym tekście postawiłeś Rosję na równi z naszymi obecnymi okupantami. To nie Rosja dorabia nam na świecie gębę morderców żydów i to nie Rosja chce od nas 65 miliardów odszkodowania, dlatego nie rozumiem po co została w tym tekście uwzględniona. Aż przypomniał mi się ten czubek targalski który w dyskusji z Michalkiewiczem na temat ustawy 447 twierdził że nie możemy pozwolić by sprawa została wykorzystana przez ruska agenturę. Nawet w takiej sytuacji musiał iść w zaparte i dalej robić ludziom wodę z mózgu, nie mógł się powstrzymać od szczucia na złych ruskich. Sami zobaczcie-https://m.youtube.com/watch?v=COq6q4PnQ0g

    od RacimiR: USA-entuzjaści albo milczą, albo gadają jak Chojecki/Kowalski.Amerykańskie wojsko zwinie się stąd szybko, gdy przestaniemy im płacić za obecność, ich siłą bojowa jest żadna, więc nie obawiałbym się zagrożenia z tej strony. USA z Niemcami też nie mają dobrych stosunkach, ale jednak utrzymują tam potężny garnizon wojskowy. Dopiskę o banderyzmie wnióśł Kukiz’15, PiSowski oryginał tego nie zawierał. Ja akurat popieram penalizaję banderyzmu, bo mamy prawie 2 milionów Ukraińców w Polsce, który coraz bardziej zaczynają kozakować, i nie uważam, żeby to było robione przeciwko Rosji. Dlaczego wymieniłem Rosję? Bo działa w tej sprawie po stronie Izraela i Niemiec, a nie po naszej.

    1. W Niemczech USA trzymają potężny garnizon i Niemcy wypłaciły żydom już 100 miliardów marek odszkodowania, po za tym zalewa ich stado dzikusów z bliskiego wschodu i Afryki, do tego wyniszczająca demograficznie rewolucja obyczajowa.
      Oczywiście że jestem za penalizacja banderyzmu, i to niezależnie czy jest ich tutaj dwóch czy dwa miliony. Chodzi mi tylko o to że i Kukiz i Kaczyński jeszcze nie dawno lansowali się na banderowskim majdanie, więc podejrzewam że antybandwrowski zwrot wynika z tego że ktoś starszy w wierze z Ameryki przestawił im wajchę a nie z ich własnej inicjatywy.
      Ciężko żeby ruscy byli teraz do nas nastawieni życzliwie jak do Białorusi skoro cały czas do nich fikalismy na polecenie Ameryki. Skoro traktujemy ich wrogo to ciężko teraz wymagać żeby się za nami ujmowali na arenie międzynarodowej zadzierając tym samym z Izraelem. Jaki mieli by w tym interes?

      od RacimiR: Ja uważam, że od Ruskich profilaktycznie najlepiej trzymać się z daleka. W ogóle nie dziwi mnie ich reakcja, chyba ani razu po 1989 roku nie byli po naszej stronie w żadnym sporze.

      1. A był po naszej stronie ktokolwiek?
        Po za tym w pierwszej kolejności wymagajmy tego od naszych wielkich sojuszników zza oceanu, a nie od złych ruskich na których nakładamy embarga.

        od RacimiR: Z embargami to ruscy zaczęli już w latach 90-tych, do tego zakręcanie kurka z gazem na zimę (teraz dupa im zmiękła, bo mamy gazoport i wkrótce rozpoczną się nowe negocjacje). Najnowsze embarga to Radek Sikorski i Ukraina (co ciekawe Ukraina też nakłada na Polskę bzdurne embarga).
        Nikt duży nie był nigdy po naszej stronie, wszyscy zawsze chcieli nas wydymać, więc rozumowanie „musimy koniecznie podkleić się pod jakieś mocarstwo” to świadoma wasalizacja.

        1. Podkleilismy się pod Amerykanów i skończyło się tak że chcą nas orżnąć na 65 miliardów dolarów a gaz sprzedają nam droższy niż ruscy. Nie wspominając już o rakietach za tak astronomiczne pieniądze że moglibyśmy za to wyprodukować je sobie sami. Zły dyktator Łukaszenka który nie chce sprzedać Białorusi zachodowi z ruskimi żyje dobrze i gaz dostają po taniości.

          1. Oczywiście Polak woli dać się żydowi przerobić na abażur byle ruskiemu ręki nie podać. Chcieli nam w ramach reparacji zwrócić kresy? Chcieli, przeprosili za Katyń? Owszem, wschód czyli Rosja i Chiny to jedyny kierunek jaki nam teraz pozostał.

            od RacimiR: Rosja w tym sporze trzyma raczej stronę Żydów. Interesy z nimi zawsze kończą się źle. Już chyba te Chiny dla nas najlepsze (bez Rosji). Chyba ci od tygodnika „W sieci” czytali mój wpis, bo napisali dokładnie taki sam (swoimi słowami)- nawet okładkę uwalili z moją „bandą czworga” 🙂 KLIK

          2. Nie dziwi mnie, że pisowskie sieci nie mogły się powstrzymać przed wykorzystaniem wizerunku złego Putina w kontekście zydo-amerykanskich uroszczeń majątkowych, to było bardzo w ich stylu. Kiedyś też czytałem w sieci oraz do rzeczy, aż do czasu euromajdanu który gorąco wspierali, szczując równocześnie na złych ruskich. Zorientowałem się wtedy z kim mam do czynienia, a teraz kiedy przestali już być pismem opozycyjnym, to w mojej ocenie tym bardziej stali się bezwartosciowi. No chyba że ktoś bardzo lubi pośmiać się z groteskowej opozycji, ale to mogę sobie za darmo na YT odpalić Ziemkiewicza.

          3. „W Sieci”, czy też „Sieci prawdy” to gazeta nie różniąca się od innych mainstreamowych mediów pod względem skłócania nas z Rosją. USA wie, że jeżeli dogadamy się z Ruskimi, to USA wylatuje z tej części Europy. Dlatego Rosji po prostu nie mogło na okładce zabraknąć. To był taki sam pewniak jak list artystów „nie jesteśmy bez winy”.

            od RacimiR: No ale to prawda, Rosja jest w tym sporze po stronie Żydów. Żydokomuna wiecznie żywa. Jedyne co Ruscy chwalą to punkt nowelizacji, dotyczący banderyzmu.

          4. „Jedyne co Ruscy chwalą to punkt nowelizacji, dotyczący banderyzmu.”

            A, widzisz. Chociaż jakaś nić porozumienia jest. Wystarczyłoby się teraz dogadać z Ruskami przeciwko Upainie, to wtedy – jeżeli rzeczywiście jest jakaś zgoda UPA-Żydzi – Rosjanie z taktycznych powodów są po stronie naszej, a nie Żydów (już nawet nie piszę, że nie Izraela, bo to oczywiste). Mamy zajebisty bufor między nami a Rosją, który daje swobodę współpracy nieosiągalną w przypadku np. Niemiec.

            od RacimiR: Ja zdanie „dogadać się z Ruskimi” traktuję jako błąd logiczny. W mojej opinii z nimi nie da się dogadać, co ze 100 razy potwierdziła historia. Trzeba utrzymywać normalne stosunki z nimi i nic więcej.

          5. W historii rzadko kiedy Polacy próbowali dogadać się z Ruskimi (a na pewno nie 100 razy). Przeszkodą była m.in. olbrzymia kość niezgody rozciągająca się od Bugu aż po Smoleńsk i Psków. Teraz akurat tego problemu nie ma.

          6. @xyhu

            Z menażerią która rządzi Rosją można się dogadać jedynie z pozycji siły. USA, Niemcy, czy Chiny mogą się z nimi jakoś dogadywać. Jak jest jakiś kraj słabszy tak jak Polska, to ma jedynie słuchać ruskich i wykonywać polecenia. Tak jak bandyta rozkazuje swojej ofierze. 200 kilkadziesiąt lat pod jarzmem Mongołów, strasznie skrzywiły mentalność tego narodu.
            Nawet postkomuniści w naszym bantustanie woleli układać i wysługiwać się Niemcom, Unii Europejskiej i USA po 89r. niż z Rosji. Możesz sobie poczytać o niejakim Bierucie (wyjątkowej kanalii), co w podskokach wykonywał wszystkie polecenia z Moskwy. A mimo to, jak pojechał na Kreml, to go Stalin i Beria zbesztali i zwyzywali przy świadkach w niewybredny sposób.

          7. Jakie to niby epizody naszej historii dowodzą temu że nie możemy się dogadać? Masz na myśli samobójcze powstania inspirowane przez naszych wrogów? Sąsiad jak sąsiad, nie tylko z nimi toczyliśmy wojny. Proszę bardzo- https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3lestwo_Polskie_(kongresowe) konkretny przykład ruskiej łaski nad pokonanym przeciwnikiem, świadczący o tym że jednak można się dogadać. Niemcy się potrafią dogadać, Białorusini potrafią, tylko my oczywiście nie potrafimy.

            od RacimiR: Dlaczego uważasz, że nie jesteśmy dogadani z Rosją? Rakiety na nas lecą? Granice są zamknięte, samoloty pasażerskie nie latają, ciężarówki ruskie nie jeżdżą przez Polskę? Ja nie uważam, żeby teraz była jakaś wojna (w przeciwieństwie do Brauna, Jabłonowskiego czy Chojeckiego, którzy pierdolą o wojnie odkąd pamiętam). Kupujemy od nich bardzo drogi gaz, płacimy, oni nam go sprzedają, normalne relacje, a wręcz polska dupowatość. Niech Ruscy siedzą sobie u siebie, mają dużo miejsca. Co mamy zrobić, zaprosić ich tutaj, żeby agenturę zrekonstruowali, albo komunistyczne pomniki im poodnawiać?
            Bardzo żałuję, że azjatycka dzicz Iwana Groźnego obaliła rosyjskie państwo ze stolicą w Nowogrodzie Wielkim, bo było ono dużo bardziej cywilizowane od Moskwy (narkomania, HIV, kurestwo, pijaństwo, islamizacja). Szkoda, ze ta hołota uzyskała (zresztą na krzywy ryj) dostęp do Bałtyku, bo gdyby siedzieli sobie na stepach Azji to byłoby z korzyścią dla nas wszystkich.
            Nie jestem zwolennikiem sojuszu z USA, ale z Rosją tym bardziej. To jest dalej czerwona zaraza, zobacz sobie na google maps jak się nazywają dzielnice w ruskich miastach (rejony Sowiecki, Leninski i Kirovski to są chyba w każdym z 20 największych miast).

          8. Nie żebym łapał Cię za słówka, ale sam napisałeś że dogadanie się z ruskimi to błąd logiczny, a teraz pytasz mnie, dlaczego moim zdaniem nie jesteśmy dogadani. Otóż w moim mniemaniu nie jesteśmy, ponieważ przez embarga, straciliśmy rynek zbytu na 30% produktów (pszenica, nabiał, wieprzowina) naszego wygaszanego obecnie przez UE rolnictwa. Wkurwianie Putina i odgrywanie roli zderzaka NATO w Europie, do niczego nie prowadzi, rakiety nie lecą ale są wycelowane. Co mamy robić? Moim zdaniem brać przykład z braci Węgrów z którymi wielce chcieliśmy budować sojusz w środkowej Europie i realizować projekt trójmorza- http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/557126,rosja-wegry-viktor-orban-wladimir-putin-polska-gaz-grupa-wyszehradzka.html
            Jak widać, Węgrzy mają łeb na środku karku i nie mają zaszczepionej psychopatycznej rusofobii. Tak samo Chorwaci- https://kresy.pl/wydarzenia/prezydent-chorwacji-putina-trojmorze-moze-wspolpracowac-rosja/
            Jestem gorącym zwolennikiem projektu trójmorza, ale nie uda nam się go zrealizować w charakterze antyrosyjskiego konia trojańskiego ameryki, po prostu inne kraje się do nas wówczas nie przyłączą. Poprzez dogadanie się mam na myśli zakopanie toporu wojennego, a nie żadne stawianie pomników czy zapraszanie agentury, muszę przyznać że nie spodziewałem się z Twojej strony tego typu zarzutów.
            Nie lubisz ruskich? Ok, Twoja sprawa, ale azjatycka dzicz to siedzi obecnie w naszym sejmie, gdzie pod zmienionymi nazwiskami udaje polaków i napuszcza nas na ruskich, sprzedając nas równocześnie zachodowi. Co do pijaństwa, narkomanii i patologii, to wynika ona z upadku ZSRR i warunków życia, jakie zgotowano tam ludziom za czasów Jelcyna https://www.youtube.com/watch?v=UpxEDhx11Oo
            Teraz Putin wziął za mordę oligarchię i w miarę postawił kraj na nogi, nie ma się co dziwić że wszyscy go tam popierają. Jeżeli chodzi o nazwy ulic to taki mają klimat, że obok cerkwi i symboli Rosji carskiej, stoją symbole bolszewickie. ZSRR wygrało wojnę, więc jest to naturalna kolej rzeczy, gdyby wygrała III Rzesza to pewnie dzisiaj w Niemczech mieli byśmy hakenkrojce i symbole III Rzeszy, tylko że być może nas by już nie było. Może byśmy byli, ale na pewno nie istnielibyśmy administracyjnie na mapie. Z mojej strony wszystko. Co miałem do przekazania napisałem. Oficjalnie zapowiadam, że zgodnie z Twoim życzeniem, nie będę więcej pisać na amerykańsko-ruskie tematy.

            od RacimiR: Jesteśmy na tyle dogadani, że nie grozi nam atak z ich strony. Dogadać się z nimi można na zasadzie- kupujemy gaz za taką i taką kwotę. Nie da sięz nimi dogadać jeżeli chodzi o sprawy „giętkie”, czyli kryszę, bo oni najpierw się zgodzą, a potem wbiją nam nóż w plecy. Pisałem już zresztą 100 razy, że Rosja nie ma powodów, aby wystrzelić w nas rakiety, nie mają absolutnie nic do zyskania, a do stracenia mnóstwo. Bać się mogą kraje bałtyckie i Ukraina, ale nie Polska. Polską wieprzowinę Ruscy wcinają, że aż im się uszy trzęsą. Polskie zakłądy mięsne to europejska potęga, niestety są obecnie wyprzedawane kapitałowi zagranicznemu za śmieszne pieniądze. Embarga (martwe) na żywność to według mnie celowa polityka Putina, który wielokrotnie mówił, że Rosja powinna być samowystarczalna pod względem żywności (głupio wygląda, gdy największy kraj na świecie musi kupować jedzenie za granicą- chyba nawet w czasach największego stalinizmu byli eksporterem zboża). Embarga to stymulacja rodzimych producentów żywności. Na tej samej zasadzie w potęgę urosły Chiny czy Korea Południowa- gigantyczne cła (czyli de facto embargo) na import wszystkiego. W efekcie mieli 7% wzrostu PKB przez kilkanaście lat z rzędu.
            Też jestem zwolennikiem trójmorza, ale sama V4 jest skłócona, więc to obecnie niemożliwe. Musiałaby Unia Europejska upaść, żeby projekt stał się poważny. Patronat Rosji nad trójmorzem to byłby nowy ZSRR. W tym projekcie właśnie chodzi o to, żeby Ruscy nie mieli w tym udziału (inaczej trzeba byłoby to nazwać pięciomorze, dodając Morze Beringa i Ochockie + Ocean Aktyczny). Cała idea to właśnie zbudowanie silnego sojuszu między Niemcami a Rosją.
            Wracając jeszcze do dyskusji o zmianie wyglądu Polski- ostatnio pojawił się teledysk Pokahontaz „404” ze scenami z Katowic. Oczywiście jest mocno podretuszowany graficznie, ale zauważyłem, że 70% obiektów z tego klipu powstało po wejściu Polski do Unii. W roku 2000 taki klip by nie mógł powstać, chyba że z jakimś zardzewiałym Konstalem 105N i biurowcem DOKP przy Spodku. Nie, żebym bronił Unii, ale jednak zmiana w ostatnich latach jest zauważalna. Lata 90-te to oczywiście cofnięcie się wstecz o 2 dekady, jednak potem zaczęło się poprawiać (nie wiem, czy dzięki UE, czy nie, ale to fakt).

  14. zWROCCIE UWAGE NA ART. 55A, PUNKT 3. tYPOWO TALMUDYCZNE PRAWO dajace furtke Grossom i innym pseudoartystom: „Art. 55a. 1. Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub
    Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez
    III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty
    Międzynarodowego Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia
    międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców wojennych
    Osi Europejskiej, podpisanego w Londynie dnia 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U. z 1947 r.
    poz. 367) lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości
    lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność
    rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega karze grzywny lub karze pozbawienia
    wolności do lat 3. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości.

    2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega karze
    grzywny lub karze ograniczenia wolności.

    3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w ust. 1 i 2,
    jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej lub naukowej.

    Art. 55b. Niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu
    zabronionego niniejszą ustawę stosuje się do obywatela polskiego oraz cudzoziemca
    w razie popełnienia przestępstw, o których mowa w art. 55 i art. 55a.”

    od RacimiR: Gdyby nie punkt trzeci, to gównoburza byłaby 3 razy większa 😉 Pytanie brzmi, czy Gross podlega pod naukę? Według mnie nie. To bajkopisarz, który sporo rzeczy wymyśla od siebie. Bardziej bałbym się tych „artystów”, niż „naukowców”. Już wiemy, o czym będzie najnowsza „klątwa”- działalnością artystyczną, wykorzystującą punkt trzeci.

    1. Gross nie ma nic wspólnego z nauką, jego pseudonaukowe metody nie mające nic wspólnego z metodologią badań historycznych obalił dawno temu Piotr Gontarczyk. Jakby ktoś nie wiedział: Gross jest socjologiem a nie historykiem.

      od RacimiR: Dlatego już ktoś napisał, że jak Gross zrobi sobie własne wykopaliska i coś tam odnajdzie, to tylko wtedy trzeci punkt go ochroni. W przeciwnym razie- proces o zniesławienie (czyli de facto los S. Michnika, Bagsika czy Morela- trzymanie się z daleka od Polski).

    2. Czyli tak jak podejrzewałem, ta ustawa to szopka dla głupich gojów, a żydowski PiS nigdy nie zrobiłby na przekór Izraelowi. Przecież w ramach działalności artystycznej będzie można bezkarnie kręcić filmy w których polscy naziści palą żydami w piecach, a jak ktoś wysmaruje tego typu naukowy felieton, to w razie czego powoła się na art. 55a pkt 3 i powie że działał nieświadomie, gdyż wprowadziła go w błąd hollywoodzka produkcja artystyczna o polskich nazistach. Żyd żyda nie wyda.

      od RacimiR: Ustawa jest dziurawa, ale lepsze to, niż nic. Może za jakiś czas się ją znowu trochę dokręci. Reakcje strony żydowskiej pokazują, że jednak nie jest to szopka dla gojów, bo szopka by ich tak nie podjudziła.

      1. Idealnie podsumował tę pisowska hucpe „ruski agent” Jabłonowski- https://m.youtube.com/watch?v=Tpoblv7Buuk
        A co do stanu wyjątkowego wokół ambasady Izraela to pamiętam jak tutaj mi jeden mosiek doradzał, żebym napisał testament przed rozstawieniem namiotu pod ruską ambasadą, ciekawi mnie co ma teraz do powiedzenia. Czytasz to śmieciu?

        od RacimiR: Wszyscy „rusko-chińscy agenci” krytykują ostatnie działania żydowskie- Braun, Gadowski, Jabłonowski, a nawet proamerykańscy Cejrowski i Kowalski. Potrzeba było Żyda, żeby prawica się zjednoczyła (niestety chwilowo).
        Jabłonowski mówi tak, jakby wcześniej w filmie i nauce nie było „wolnej amerykanki”. Otóż była, więc w tym względzie status quo, ale w pozostałych tematach ustawa to kroczek w przód.

        1. Niewątpliwym atutem sytuacji w której żydzi przeprowadzili na nas otwarty frontalny atak jest to, że byc może sporo ludzi w Polsce dzięki temu przejrzy na oczy, bo do tej pory to było zazwyczaj tak, że jak w towarzystwie powiedziało się coś o żydach to automatycznie było się klasyfikowanym wśród oszołomów. No a po za tym to wobec frontalnego ataku wielu zydo-amerykanskich lobbystów nie może teraz udawać że wszystko jest w porządku, aczkolwiek zauważyłem że często próbują teraz odwrócić kota ogonem przekierowując słuszne ogólnonarodiwe wkurwienie na złego Putina. Tego Gadowskiego to nie znam zbytnio ale coś mi się on nie podoba, natrafiłem na jego wystąpieniem na YT i dowiedziałem się że to frakcja złych ruskich litwaków próbuje popsuć nasze dobre stosunki z Izraelem.

          od RacimiR: Chojecki klasyfikuje Gadowskiego jako ruskiego agenta 😉 On mówi, że ta feralna ambasador jest litwaczką (no bo jest) i że siedziała wiele lat w Moskwie (bo siedziała). Ja też uważam, że cała sprawa ma dobre strony, czyli wzrost „judeorealizmu” wśród Polaków, zwłaszcza młodych (starzy niestety mozgi mają sprane przez komunę i postkomunę).

        2. Wydaje mi się, że Jabłonowski to jak najbardziej amerykański agent, a jego zadaniem jest ośmieszanie idei porozumienia polsko-rosyjskiego (m.in. poprzez pajacowanie w furażerce). Tak, jak Korwina podejrzewa się o ośmieszanie idei wolnościowej.

  15. Moim zdaniem zobaczyliśmy teraz prawdziwe oblicze żydów ,maski opadły,już wiadomo że chodzi o te 65 miliardów a nękanie Polaków za Holokaust ,pedagogika wstydu,te „polskie obozy śmierci”-wiemy już z czyjej były inspiracji i ma to być wstęp do ściągnięcia haraczu od Polski ,bo Holokaust to świetny interes dla żydów doskonale to opisał Norman Finkelstein i dziś okazało się że to On miał rację,profesor Jerzy Robert Nowak,Henryk Pająk i inni.Następna rzecz to bankructwo polityki lizania dupy i nadskakiwania żydom,ugłaskiwania ich,to jeżdżenie do telawiwu ,latanie po żydowskich imprezach,zapalanie świeciek hanuka przez prezydentów premierów niczym na audiencje do papieża- dziś widzimy że NIC to nie dało.Nic nie dało kupowanie żydów za sto baniek na cmentarz ani za jakieś inne „poliny” ,zobaczymy jeszcze jakim to sojusznikiem strategicznym okażą się USA w związku z tą sprawą ,Ustawa 447 czeka na podpis,być może miał rację Sikorski jak gadał u Sowy o USA.Polski rząd ,Kaczyński,PiS tą nowelizacją odpalili mówiąc w przenośni bombę atomową ale teraz trzeba przetrwać i według mnie nie wolno się już cofnąć bo skutki będą jeszcze gorsze ,pogrążymy się zupełnie,polski rząd musi już pokazać prawdziwe jaja bez względu na ewentualne skutki bo skutki tej nowelizacji będą jak amen w pacierzu.Izrael i międzynarodowe żydostwo nie daruje nam tego,z ich punktu widzenia „przegieliśmy pałę” i będą Polskę gnębić na różne sposoby,ale teraz trzeba to znieść i zachować twarz i twardo się postawić do końca już pić to piwo, a nie wycofać się chyłkiem zacząć kręcić przepraszać tłumaczyć i tym samym przyznać rację że tak-braliśmy czynny udział w Holokauście-w ten sposób drzwi do wydarcia od nas kasy są już otwarte.Żydzi mają broń masowego rażenia ,broń straszną – media,gazety,telewizje,banki,korporacje o światowym zasięgu,jawni żydzi pełnią ważne funkcje albo ukryci żydzi albo ich dozgonni i wierni przyjaciele ,których mają mnóstwo na ważnych stanowiskach,Klub Rzymski,Grupa Bildenberg,Bank Światowy itp.mają ogromny wpływ na treści w pejsbuku i na You Tube.Jestem ciekawy czy rząd Polski przetrwa teraz zmasowany atak tej żydowskiej broni zachowa twarz i poszanuje swój elektorat ,naród czy też tchórzliwie będzie się wycofywał.Może każdy widzi coś innego ,bo ja na razie to widzę tylko pobrzękiwanie szabelką polityków PiS w słowach ale w tle strach że się żydów gorzej rozgniewa.

    od RacimiR: Zgadzam się w 100%. Gdy PiS (Duda, bo senat przepuścił) się wycofa, to będzie koniec, ja na nich na pewno nie zagłosuję (zostanie mi Kukiz albo Narodowcy). Powinniśmy przepuścić ustawę o IPN, mieć w dupie 30 kontr-ustaw, które wprowadzi wkurwiony Kneset, ponadto żadnych Polinów, żadnych cmentarzy, żadnej Gołdy Tencer, jak chcą, to niech sobie to sami finansują z Nowego Jorku albo Tel-Awiwu (czy teraz już Jerozolimy). W Auschwitz postawić wielki, 50 metrowy krzyż.
    Nadeszło nowe rozdanie. I za rok to samo zrobić- jeszcze zaostrzyć ustawę o IPN. Co Izrael wtedy zrobi? 4-godzinny kurs dla dzieci, zamiast 2-godzinnego? 100 artykułów w Gazecie Wyborczej, zamiast obecnych 50? Oni wykorzystali już całą amunicję, mogą co najwyżej powtarzać manewry, które już raz stosowali. My mamy z kolei mnóstwo broni, której nigdy nie używaliśmy, np. informowanie o żydowskich ciemnych kartach historycznych.

    1. Żydzi mają jeszcze asy w rękawie. Mają taki wpływ na gospodarkę, że mogą spowodować krach w Polsce. Ale i to musimy po prostu przetrwać (gorzej niż za Jaruzelskiego raczej nie będzie).

      Duda to nie PiS. Nie wiadomo właściwie kogo Duda reprezentuje. W jednej żydowskiej partii już był. Owszem, Kaczyński na pewno ma na niego haki (nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej), ale Żydzi też mają. Do tej pory to nie przeszkadzało, bo była zgoda PiS-Żydzi, ale teraz robi się z tego pomału tragedia antyczna. Duda może skończyć jak ten nieszczęśnik w wannie z Ojca Chrzestnego 2, a na prezydenta PiS wystawi jakiegoś Brudzińskiego, Szydło albo Błaszczaka.

      od RacimiR: Polska gospodarka oparta jest na niemieckich montowniach i supermarketach, więc Żydzi tu nie mają za wielkiego pola manewru. Duda coś niebezpiecznie zwleka z tym podpisem, już chyba trzeci dzień…

      1. Dziś słyszałem wypowiedź Szczerskiego na pytanie dziennikarze czy PAD podpisze ustawę- wielce dwuznaczna,nie jestem pewny czy podpisze.Zybertowicz też się dziwnie wypowiada ,kręci coś a przecież to jego doradca.Wcale bym się nie zdziwił jakby nie podpisał i zaczął coś kombinować ,mętnie się tłumacząc ale uważam że to dopiero będzie obciach i porażka dla Polski.Jeśli się ugniemy to znaczy że państwo jest naprawdę teoretyczne.

        od RacimiR: Mam to samo wrażenie… Gdyby miał podpisać, to by ją podpisał od razu. Przez senat przejechała jak Pendolino, a Duda już trzeci dzień coś kombinuje, więc chyba będzie z tego, mówiąc kolokwialnie- chuj. Pewnie skierują ją do poprawy, potem gdzieś utknie i sprawa się rozejdzie po kościach.
        Na Dudę nie zagłosuję na pewno.

        1. Obawiam się że nie podpisze ,skieruje do poprawki a tam ją tak zmodyfikują ,w tym celu stworzyli tę komisję dialogu z Wildsteinem ,będą tak nowelizację od nowa kleić żeby się mośki zgodzili,wyjdzie jakiś politpoprawny delikatny bełkot w ten sam mętny sposób się wytłumaczą czyli też -h..z tego.Jak czytam i słucham(w temacie żydów i tej nowelizacji) wszystkich ważnych i znanych, niby prawicowych Polaków w mediach to ich zachowanie przypomina mi żonę alkoholika i chama co latami znosiła cierpliwie i w milczeniu bicie, obelgi ,szarpanie,upokorzenia,awantury,aż w końcu nie wytrzymała nerwowo i przy kolejnej awanturze chamowi oddała po mordzie i powiedziała w oczy prawdę, a teraz niby wie że racja jest po jej stronie i niby słusznie zrobiła ale tak jej wyprał
          przez lata mózg ma takie poczucie winy że boi się panicznie tego na co się odważyła bo myśli że cham teraz dopiero da jej popalić.Tak widzę dziś zachowanie władz naszego państwa.

          od RacimiR: Dokładnie tak jest. Będzie prezydenckie veto jak się patrzy. Żydzi piszą nam ustawy, a rząd ma 50% poparcia, bo alternatywa to postkomuna i marksiści. W niezłym szambie jesteśmy, nowa partia polityczna potrzebna od zaraz.

  16. Drugi etap gównoburzy nazywa się „Polskie obozy wymyślili autorzy ustawy o IPN”. Czyli konkretnie Partyk Jaki z mojego rodzinnego Opola. Jest tweet Tuska i parę artykułów OkołoGazetoWyborczych.

    PS: z innej beczki. RWPG trzymał w kupie Związek Radziecki przy pomocy czołgów. Teraz UE – a na pewno strefa euro – jest trzymana za twarz przez Niemców którzy zamiast czołgów używają banków centralnych krajów satelickich. Niemcy regularnie wysyłają do Irlandii/Grecji/Portugalii etc. tabuny komorników sprawdzające na co rządy wydają pieniądze.

    od RacimiR: Drugi etap rozpoczął Donald Tusk, znamienne… Wystarczy internet i wyszukiwarka, aby sprawdzić, że zwroty te były używane już przed rządami PiS. Tego typu kłamstwa mocno umniejszają poparcie dla Tuska po jego potencjalnym powrocie do kraju.
    Co do UE- módlmy się, aby Niemcy jak najdłużej nie umieli się dogadać w sprawie koalicji w Bundestagu, bo przez to aparat represji UE jest praktycznie martwy.

    1. https://www.youtube.com/watch?v=MTHoQGKlRyQ

      To jest charakterystyczna próbka tego,jaki jest oficjalny stosunek w Polsce do żydów i z jakiej pozycji się z nimi rozmawia.W jaki sposób my jako Polacy mamy wyjść z tego konfliktu zwycięsko jeśli znosimy ich fochy ,prawie klękamy i całujemy po rękach,bo żyd od razu strzela focha jak się tylko powie -żyd.Nieważne czy to tvn czy polsat ,tvp,lewica prawica itp. to ,nie ma znaczenia jak widać na załączonym filmie-poprawność polityczna i strach przed żydem jest jak niewidzialny terror.Jeśli tak się ich traktuje ,niczym świętość to NIE MA MOWY o żadnym dialogu ani o wygranej w tym starciu.

      od RacimiR: Dokładnie tak, Sandauer usłyszał kilka słów prawdy, strzelił focha i go musieli przepraszać w ośmiu. A niech idzie w pizdu, ja bym go więcej nie zaprosił do publicznej telewizji.

      1. To przepraszanie go ,to była żenada.Myślałem że będą klękać przed nim i po rękach całować.Teraz dopiero widać ile do powiedzenia ma w Polsce i ile strachu napędza naszym „patriotom” i prawicowcom pierwszy z brzegu żyd.Żadna figura ,wystarczy że jest żydem i każdy staje na baczność.Wstyd mi jako Polakowi jak to oglądam.Jaka to dobra zmiana???

        od RacimiR: Żenada do kwadratu. Nie chciał rozmawiać to „tam są drzwi” i tyle. Ogórek mu była zdolna wytarmosić berło, żeby tylko został w studiu.

        1. A wielu widziało na najważniejszy urząd w państwie, i żałowali że nie została prezydentką naszego bantustanu ta Ogórek, bo ładna, inteligentna, nowoczesna, i w ogóle „ą”, „ę”.
          Teraz jakby wybuchła ta afera z Żydami, to prezydętka Ogórek jechałaby w worku pokutnym do Israela i na kolanach w Knesecie przepraszałaby wszystkich żydów za „polski antysemityzm” i ustawę IPN.

          od RacimiR: Bez przesady, Ogórkowa miała bardzo niskie poparcie, mimo że miała potężny rozgłos w kampanii dzięki niewątpliwej urodzie. Pewnie gdyby SLD wystawiło Millera lub Kwacha, to zdobyliby więcej.

  17. Brexitbrexit

    Ilosc komentarzy rosnie liniowo z czasem, nic dziwnego gdyż sprawa bulwersuje nawet polakow ktorzy sie polityka nie interesuja na codzień.
    Premier Morawiecki w swoim wywazonym stylu, zachowaniem dzentelmena wygłosił oredzie w tvp prezentujac jakby nie patrzeć czystą prawdę (wg. mnie troche to oznaka słabości w stosunku do usraela, ale … moze nasz dzielny wywiad, wsi, i inne nasze tajniaki wiedzą cos wiecej niz my i uznali to za sluszne posuniecie).
    Jesli tylko PAD podpisze ta ustawę a Morawiecki dalej bedzie prowadzil polityke co do usraela jak w oredziu maja moje uznanie (i chyba wiekszosci polakow).

    Jesli mamy takich przyjaciół (israel) to nie potrzebujemy wrogów
    (Powiedzial to wieprz churchil tez antypolak w czasie ii wojny).

    od RacimiR: Morawiecki miał po angielsku to mówić, bo orędzie przeszło kompletnie bez echa za granicą (a o zagranicę tutaj głownie chodzi). Czekamy teraz na podpis Dudy (albo jego brak).

    1. Duda i jego doradca „Czerepach” kombinują, jakby tu tą ustawę zmienić i rozwodnić, żeby żydzi byli zadowoleni i polscy goje się za bardzo nie gniewali, że podpisał, lub zawetował. Duda ma miałki charakter i chce zadowolić wszystkich, ale tak się nie da.

      od RacimiR: Ponoć podpisał w końcu. Zostaje jeszcze Trybunał- w takich sytuacjach widać, jak ważny był TK. Gdyby PiS go pozostawił z Rzeplińskim i sędziami „na zapas”, to kasta ustawę by wywaliła do kosza, ku aprobacie TVN, GW i ich semickich właścicieli.

  18. http://www.pch24.pl/nieoficjalnie–izraelska-ambasador-zostanie-odwolana-z-polski–placowka-pozostanie-nieobsadzona,57986,i.html
    Są nieoficjalne informacje że Izrael chce odwołać ambasador Izraela z Polski do czasu gdy konflikt między Warszawą i Tel-avivem/ Jerozolimą nie skończy się. Formalnie ambasada Izraela by pozostała ale byłaby nieobsadzona (gorsze jest już tylko zerwanie stosunków dyplomatycznych i wycofanie ambasad). A ja skomentuję to tak: proszę bardzo, nikt nie będzie z tego powodu rozpaczał; to polski rząd powinien w najmniejszym wypadku wyrzucić z Polski Annę Azari (ta ambasador Izraela co kontrowersyjnie przemawiała w Auschwitz) i uznać ją za persona non grata. Aczkolwiek sama pani Anna Azari to tylko przykrywka bo przyznała się że treść przemówienia dostała od państwa żydowskiego.
    PS: W tym roku przypadają dwie okrągłe rocznice: Marzec 1968 (gdy żydokomuna stała się zwykłą komuną) i powstania w getcie warszawskim. Żydzi zapewne wykorzystają je do ataków na Polskę

    od RacimiR: Ta Azari nie jest niczemu winna, ambasador to stanowisko hierarchiczne- rozkazy dostała z Izraela, ona musiała je tylko wykonać. Jeżeli nie chcą tutaj ambasady to nie- szybko obróci się to przeciwko nim. W Polsce jest tylu Żydów i tylu turystów z Izraela, że brak ambasady uderzy głownie w nich. To pewne, że zaraz przyślą ją z powrotem, albo kogoś innego.
    Donald Trump na dzień dobry odwołał wszystkich ambasadorów i jakoś świat się nie zawalił.

    1. RacimiRze dlaczego mojego komentarza nie opublikowałeś ?

      od RacimiR: Wszystkie publikuję, po prostu nie nadążam odpisywać każdemu. Zobacz za 15 minut.

  19. @RacimiR:

    Olśniło mnie odnośnie Judeopolonii/Judeoukrainy.

    Przecież obywatele Izraela są bardzo nisko na żydowskiej drabinie społecznej. W przeciwieństwie do porządnych Żydów z diaspory hańbią się nie tylko pracą, ale przede wszystkim służbą wojskową. Zamiast otaczać się pożytecznymi szabasgojami, są otoczeni śmiertelnymi wrogami. Nie sądzę więc, żeby wpływowi żydzi amerykańscy, rosyjscy czy jewropiejscy poważnie ich traktowali. Są tam raczej na zesłaniu. Pełnią funkcję pionka kontrolującego bliski wschód. Mają dla żydów z Dżuesej sporą wartość strategiczną, dlatego Dżuesej ich wspiera i pompuje w nich kasę, ale nie będzie ich broniło do ostatniej kropli krwi.

    Jak zacznie się tam jakaś większa haja, to Amerykanie będą ich bronić dopóki będzie się to opłacało i dopóki będzie szansa na wygraną, a jak nie, to wycofają się jak z Wietnamu Południowego. Jak wiemy, dla Żyda nie jest problemem poświęcić życie innych Żydów. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby tratwy z żydowskimi uciekinierami były zawracane jak St. Louis.

    Bardziej prawdopodobne jednak jest to, że jeżeli Izrael upadnie, lub będzie widać, że sprawa jest już przegrana, to Dżuesej wskaże im jakieś inne miejsce na świecie, gdzie mają się oni przeprowadzić i pilnować „światowych” interesów. Czy to będzie Polska, Ukraina, Gruzja, Madagaskar, Tajwan, Kaszmir czy Korea Południowa, trudno przewidzieć. Na pewno jakiś obszar niepewny, o strategicznym położeniu, ale znajdujący się w amerykańskiej strefie wpływów. W każdym razie – i Polska, i Ukraina spełniają warunki, mimo że ziemiami obiecanymi nie są.

    od RacimiR: Dokładnie tak jest. Myślę, że USA nie odpuści Izraela tak łatwo. Zrobią to dopiero wtedy, gdy dalsze wsparcie spowodowałoby zagrożenie dla samych Stanów.
    Nowe miejsce ziemią obiecaną nie musi być, bo elyty w żadnym kraju nie jedzą zupy z kurzych łapek. Polska byłaby idealna, ale przecież nie robiliby takiego syfu, gdyby mieli wobec nas jakieś długofalowe plany. Dlatego chyba Ukraina wydaje się być OK. Tam razem z Banderowcami będą oskarżać Polaków o zbrodnie wszelakie.

    1. Przesiedleńcy z Izraela nie staną się z dnia na dzień elitą. Izraelici we własnym kraju zresztą też w większości nie są elitą, tylko mięsem armatnim. I jeżeli będą gdzieś przerzuceni, np. do Ukrainy, to też raczej jako mięso armatnie – bo przez te kilkadziesiąt lat odwykli od kombinowania, a nauczyli się walczyć. Tym bardziej, że nisza elity na Ukrainie jest już jest zajęta. No chyba, że będzie to elita wojskowa, której zadaniem będzie dokonanie zamachu stanu, tylko w sumie po co to robić, skoro i tak ten teren jest kontrolowany?

      od RacimiR: Żydzi nie są elitą w Izraelu z logicznego powodu- elitą nie może być połowa populacji kraju.
      Nisza elity na Ukrainie jest już zajęta. Przez kogo? Pytanie retoryczne 🙂 Obecna elita w razie czego porobi tam nowe stanowiska dla nowo-przybyłych i można zacząć despacito.

    2. Brexitbrexit

      Przeciez nowe miejsce (gdyby izrael zostal rozwalony przez arabow co jest baaardzo malo prawdopodobne) dla zydow jest juz zaklepane – to nowy york gdzie zyliby sobie z całą resztą ziomali.
      Inne analogiczne miejsce to hawaje (wytepiliby resztki tubylców a amerykanow kazali wypierdalac).
      O zydkow sie nie martwcie – przetrwali przez tysiaclecia korzystajac na pracy innych ludzi (gdzie wiekszosc cywilizacji/państw juz nie istnieje lub wymarla, przetrwali hitlera, stalina, faraonow, rzymian, fenicjan …) i przetrwają kolejne tysiąclecia, czy to w nowym yorku, izraelu czy madagaskarze.
      Zydzi sa najbardziej inteligentna grupa wsrod bialych!
      Martwcie sie czy my polacy przetrwamy a tu nie ma optymistycznych wiesci, z przyrostem 1.3 daleko nie zajdziemy.

      od RacimiR: Hawaje kłócą się z doktryną korzystania z pracy innych ludzi, Niu Jork już prędzej, ale jeżeli Izrael padnie, to NY też nie będzie bezpiecznym miastem, to są naczynia połączone. Izrael padnie poprzez słabość New Yorku. Potencjalna tułaczka będzie dużo trudniejsza, niż dotychczas. Po pierwsze- dawno jej nie praktykowali (w średniowieczu na bieżąco), a po drugie- są satelity, internet, odciski palców… Trudniej się zakamuflować.
      GUS podał, że w zeszłym roku w Polsce było więcej urodzeń, niż zgonów, więc tragedii nie ma. Przez wiele dekad będzie nas więcej, niż Żydów.

      1. Ostatnio praktykowali w 1990. Nie tak znowu dawno.
        Co do przeprowadzki Izrael->NY, to mało prawdopodobne, bo już dawno by się przeprowadzili, wszak lepiej im w NY niż na Ziemi Obiecanej. Myślę, że nie ma na to zgody Brooklyna. Brooklyn chce mieć swój bliskowschodni fort obsadzony mięsem armatnim.

  20. Nie wiem czy ktoś z Was to widział 😀
    Wersja polska – https://www.youtube.com/watch?v=Vujv5IwrR7U
    Wersja z angielskimi napisami – https://www.youtube.com/watch?v=4nyjpzbRKkw

    Moim zdaniem wyszło to bardzo dobrze, szczególnie cieszy mnie że autor przeróbki zrobił to po angielsku to może banda tych zjebów z Zachodu coś tam sobie dzięki temu uzmysłowi.

    od RacimiR: Niestety nikt na zachodzie tego nie oglądał, widać to po komentarzach, sami Polacy. Tak samo Morawiecki swoje ostatnie orędzie też miał po angielsku wygłosić, bo Polacy doskonale wiedzą jak było. To wygłosił po polsku i jeszcze tłumacz z youtuba zrobił mu psikusa..

  21. Od kilku dni nurtuje mnie pewne pytanie, na które ciężko właściwie jest odpowiedzieć, a jedynie można snuć teorie. Mianowicie jak wyglądałoby dzisiaj pokolenie ludzi 50-60+ gdyby w Polsce nie było komunizmu? Na pewno nasz kraj byłby dużo bardziej silny pod względem militariów, gospodarki, ale moglibyśmy wyglądać jak Niemcy czy Francja w kwestii imigrantów. Ludzie ci na pewno byliby bardziej mili dla innych, bo ominęłoby ich chamstwo i bieda PRLu. Jak sobie tak myślę to szkoda, że Polska musiała być w tym bloku wschodnim i usługiwać ZSRR.
    Co o tym myślisz Ty Racimirze? Jak mogłaby wyglądać ta ludność dzisiaj? A przede wszystkim jak wyglądałaby Polska?

    od RacimiR: Tego się nigdy nie dowiemy. Gospodarczo pewnie bylibyśmy na poziomie Hiszpanii czy Włoch. Społecznie- nie wiem, pewnie tak jak piszesz, czyli sympatyczni 50-60 latkowie (zamiast wrednych 60-letnich KODziarzy) oraz bandy młodych muzułmanów, panoszące się na ulicach.

    1. PRL ktory na gruzach wielkim wysiłkiem budowali nasi dziadkowie przynajmniej nie był takim bantustanem jak czecia rp w której praktycznie nie ma już nic polskiego.
      Zauważyłem że często PRL opluwają ludzie, których Polska ludowa wyciągnęła z analfabetyzmu oraz zapewniła możliwość rozwoju i kariery. Co więcej są to ludzie którzy wierzą w papieża Polaka, Wałęsę i demokratyczny przewrót przy okrągłym stole dzieki któremu pogoniliśmy ruskich, do tego oczywiście genialny, wolnorynkowy plan Balcerowicza. Jakie my mamy w ogóle osiągnięcia od 89 w porównaniu z PRL-em? Wystarczy porównać przyrost naturalny wtedy i teraz żeby zrozumieć że chamstwo i zezwierzęcenie Polaków to wynik tego jaki warunki do życia nam zgotowano właśnie po 89 w wolnej (od polskiego kapitału) i demokratycznej czeciej rp. Po za tym obecnie oszukani i biedni Polacy z pokolenia 50 i 60+ są demoralizowani i psuci przez polskojezyczna telewizję która jest ich jedyną rozrywką, więc uczą się chamstwa, na przykład od jakiejś Magdy Gessler która rzuca w ludzi jedzeniem i generalnie słoma jej z butów wystaje. No a skoro w wolnej i demokratycznej czeciej rp kogoś pokazują w TVN no to znaczy że to jakaś intelektualna elita i trzeba brać przykład. Właśnie dlatego codziennie potykamy się o chamstwo i buractwo.

      od RacimiR: Trzeba też przyznać, że koniunktura gospodarcza była inna. W latach 50, 60 i 70 zachód rozwijał się jeszcze szybciej, niż PRL- pokazuje to choćby przykład Hiszpanii. Od upadku PRL wszędzie rozwój praktycznie stanął w miejscu, a gdzieniegdzie nawet się cofnął (Szwecja). Robotnik już nawet w Niemczech ma trudności z utrzymaniem się (za czynsz i opłaty zapłaci 60% zarobków). To według mnie wina globalizacji i marksizmu, które to przełożyły się na zadłużenie, nieopłacalność produkcji, wiele niepotrzebnych stanowisk budżetowych, kneblowanie przedsiębiorczości…
      To nie jest tak, że tylko Polska jest w dupie, bo inne kraje mają jeszcze gorszą przyszłość.

      1. PS. To że zachód wygląda tak a nie inaczej pod względem imigrantów, lewactwa itd. jest wynikiem tego że tamte kraje po II wojnie znalazły się w amerykańskiej strefie wpływów, Amerykanie pilnują swojej dominacji w Europie oraz tego by Europa przypadkiem ich gospodarczo nie prześcignęła. Scenariusz w którym Polska uniknęła by komunizmu musi zakładac nasze zwycięstwo w II wojnie, więc raczej nie podzielilibysmy wtedy losu krajów zachodniej Europy. Jak kogoś interesują alternatywne scenariusze naszej historii to polecam profesora Wieczorkiewicza oraz książki Zychowicza. https://m.youtube.com/watch?t=4s&v=Uy2ayAnpafA

        od RacimiR: Przecież wygraliśmy wojnę 😉 Taki czarny żart. Historia jest tak skomplikowana, że trudno wyrokować, co by było, gdyby…

        1. Wygraliśmy ją ale ewentualnie w czterech pancernych? Jako pokonany kraj dostaliśmy się pod radziecką okupację i miło z ich strony że nas nie eksterminowali, tylko dali autonomię w ramach której mogliśmy ciężko pracować na swój dobrobyt. Oczywiście serce mi pęka jak czytam o żołnierzach wyklętych oraz ich tragicznym losie, oni byli ostatnim bastionem tamtej dawnej Polski. Współczesna Polska z postkomunistycznymi elitami na czele to zupełnie inna Polska, z innymi ludźmi, miastami i granicami. Polecam przedwojenna literaturę Dołęgi-Mostowicza i takie pozycje jak znachor czy kariera Nikodema Dyzmy który ponoć był karykaturą Piłsudskiego. A najbardziej to mi żal nie kresów wschodnich tylko Warszawy, która przed wojną była miastem na miarę Pragi albo Wiednia. Z całym szacunkiem dla dokonań PRL-u ale współczesna Warszawa to szpetne blokowisko a do tego ludzie to czestwo chamstwo i gorolownia z całej Polski upchana na kupie. Niechcąco się trochę rozpisalem nie na temat.

          od RacimiR: To, że PRL nie wszedł do ZSRR było zabiegiem czysto politycznym, a nie jakąś bezinteresowną łaską ruską. Polacy by tego raczej nie zdzierżyli- naród rusofobiczny, pamiętający 17 września i 100 innych historii, z inną religią, innym alfabetem. Polska w ZSRR byłaby ogniskiem, które mogłoby się rozlać na cały świat komuny. Dlatego ta pozorna autonomia.
          Co do Warszawy- jeżeli w danym mieście zarabia się połowę więcej, niż w innych częściach Polski, to zawsze będą tam się przeprowadzać różne Dyzmy i inne cwaniaczki. To wina centralizacji. Zastanawia mnie, dlaczego tak bogate miasto (ściągające podatki z całego kraju i mające ponad 100.000 lukratywnych etatów finansowanych z budżetu centralnego) ma tak nędzną infrastrukturę transportową. Np. dużo mniejsza Praga: 1.2 mln mieszkańców i 3 linie metra, bezkolizyjny ring drogowy wokół. W Warszawie z kolei jest 1.3 linii metra i dosłownie jedna w miarę porządna droga (S8, gdzie jest zakaz jazdy TIR, a trasa kończy się 5km od Warszawy). W Warszawie po prostu jest takie złodziejstwo, że na infrastrukturę już nie starcza pieniędzy. To miasto mogłoby funkcjonować 10 razy lepiej, gdyby nie złodziejstwo, cwaniactwo i olewactwo. Pieniądze są.

          1. Sami sobie zgotowaliśmy taki los w którym zwycięstwo ZSRR i powstanie PRL było dla nas łaską dzięki której biologicznie nie przetrwaliśmy jako naród, ale podziękowania nie należą się ruskim tylko idiocie beckowi. Współczesna Warszawa jak na polskie warunki robi wrażenie rozmiarem i wysokimi budynkami, ale w zestawieniu z tą przedwojenną jest zwyczajnie brzydka. Po za tym ludzi jest tam ogólnie sporo ale mam takie wrażenie że Polaków nie za wiele. Aczkolwiek trochę chyba ich tam jest, jeśli to prawda co powiedział Braun że kibice to ostatni zorganizowany bastion polskości to znaczy że stadion legii jest miejscem w którym gromadzą się tamtejsi Polacy. Podsumowując Warszawa to była przed wojną a ta obecna to jej postsowiecka atrapa.

          2. Kresów mi nie żal, bo tam Polacy stanowili mniejszość, i to taką, co to do roboty się nie weźmie, bo nie wypada.

          3. Mogłaby Polska wejść po II wojnie w skład ZSRR jako 17 republika, pod warunkiem, że okręg kaliningradzki i Lwów należałby do Polskiej SRR. A wtedy siły odśrodkowe w Związku Radzieckim byłyby jeszcze większe, tak że 'imperium zła’ szybciej by się rozpadło, nawet 10-15 lat przed 91 rokiem. Wtedy okręg kaliningradzki i Lwów należał by dziś do Polski. Z negatywów, byłaby większa mniejszość rosyjskojęzyczna w Polsce, ale teraz i tak mamy ponad 2 miliony Ukraińców, a końca tej PiSowskiej głupoty nie widać.

            od RacimiR: Teraz można gdybać… Ciekawi mnie skąd ta mniejszość rosyjskojęzyczna miałaby się wziąć? Ani Królewiec, ani Lwów nie należał do Rosji przed wojną. Byłoby trochę Ukraińców w Lwowie, ale jak słusznie zauważyłeś- i tak ich mamy. Tak by przynajmniej mieli jakąś własną „bazę”, którą traktowaliby jak ojcowiznę.

          4. Trochę urzędników, wojskowych, robotników rosyjskojęzycznych by tutaj napłynęło, jakby Polska została 17 republiką ZSRR po wojnie. Jeżeli chodzi o skład etniczny samego Lwowa przed II wojną, to Ukraińcy byli na trzecim, lub czwartym miejscu po Polakach, Żydach i zdaje się Ormianach. Natomiast po okolicznych wioskach dominowała ludność ukraińska.

            od RacimiR: Polska była kiepskim materiałem na SRR- alfabet łaciński, religia katolicka, orientacja raczej na zachód, rusofobia wynikająca z historii. Stalin nie ryzykował- pomimo większej suwerenności to i tak w Polsce zaczęły się antykomunistyczne strajki.

      2. Brak osiągnięć wynika bezpośrednio z II Wojny Światowej i komunizmu w Polsce. Przed wojną mieliśmy mnóstwo wielkich wynalazców. Ba nawet wyprzedzaliśmy Niemcy pod względem zgłaszanych patentów, nasz bombowiec PZL.37 Łoś był uważany za najlepszy na świecie. Chodzą też słuchy, że byliśmy o krok od wynalezienia silnika rakietowego. Oczywiście mordy na ludności podczas wojny i komunizmu sprawiły, że zniknęła polska inteligencja, a pojawiła się „yntelygencja”. Jako, że nie było nikogo kto przekazałby swoją wiedzę następnym pokoleniom to jest teraz tak jak widać.
        Ta „yntelygencja” o, której wspomniałem utworzyła się karierowiczów, slużbistów i zwykłych chłopów ze wsi. Chamstwo w PRL występowało praktycznie od początku. Wiem to z opowieści moich rodziców i nie musiało się koniecznie ukształtować po „upadku” komuny.

        Niestety, ale Polska przegrała IIWŚ, bo straciła to co najbardziej cenne. Czyli prawdziwą inteligecję, niepodległość, kwiat narodu (wymordowany podczas powstania, które nota bene zostało wywołane przez ZSRR, gdyż było mu na rękę, komunikat nawołujący do powstania nadało radio Moskwa).

        od RacimiR: Katyń, Palmiry i inne zbrodnie to jedna rzecz. Ważniejsze jednak (według mnie) było zainstalowanie nowej „inteligencji” stalinowskiej (tych, co krany ze ścian wyrywali i wtargiwali krowy na balkony kamienic). Sporo polskiej inteligencji przeżyło wojnę, ale zostali zmarginalizowani, ich potencjał został zmarnowany, bo pracowali na uwłaczających stanowiskach. Ponadto przykład szedł z góry. Trwa to zresztą do dzisiaj- elytą nadal jest Michnik w crocsach czy Najsztub bez prawka i OC, rozjeżdżający staruszki na pasach, albo Gretkowska, pisząca w kółko o hujach, fallusach, penisach i kutasach. Tej „elity” trzeba się koniecznie pozbyć, bo inteligentnych, patriotycznych Polaków nie brakuje, jednak najlepsze posadki są zablokowane, o co dba Tuleya, Strzembosz, Dukaczewski i Giertych.

        1. Za pewne obiło Ci się o uszy takie określenie jak „żydokomuna”, otóż nowe elity przywiezione na radzieckich czołgach, które dekretem Stalina przybrały polskie nazwiska, generalnie wywodziły się z owej nacji, która nie koniecznie jest tak prymitywna jak opisujesz. Pod skrzydłami tego żydowskiego zarządu powierniczego Polacy ciężko pracując odbudowali Polskę z gruzów co już samo w sobie było wielkim sukcesem, na temat reszty osiągnięć już nie będę się rozpisywał, natomiast są one nieporównywalne z osiągnięciami czeciej rp. Współczesny brak osiągnięć wynika z upadku ZSRR z którym byliśmy bezpośrednio związani oraz z tym że nowe elity i ich służby w latach 80 przewerbowały się na służbę zachodowi w związku z czym nasze prlowskie osiągnięcia trafiły pod młotek, gdyż zachodowi absolutnie nie było na rękę by nasza gospodarka była konkurencyjna. Naszym obecnym osiągnięciem jest zadłużenie się w pizdziec przy pomocy bzdurnych inwestycji współfinansowanych z unijnych dotacji oraz rozbudowana sieć zachodnich hipermarketów i montowni, efektem ubocznym jest tych parę autostrad co wynika po prostu z tego że Niemcy muszą mieć logistyczne połączenie ze swoimi geszeftami w Polsce. Obecnie wszystkie unijne inwestycje są na kredyt i dzięki temu mamy coraz ładniejsza elewacje i kolorowe miasta. Tak naprawdę jest to atrapą rozwoju przez co jednemu z drugim może się wydawać że się zajebiście rozwijamy, a fakty są takie że tylko nakręcamy spiralę zadłużenia i zniewolenia zarazem. Najgorsze jest to że tamte nowe elity do dziś nami rządzą i w dalszym ciągu sprzedają nas zachodowi, co gorsza nie zanosi się w najbliższym czasie na to by Polacy w końcu stworzyli jakaś znaczącą siłę polityczną i doszli w tym kraju do władzy.

          od RacimiR: Dokładnie tak jest, jednak to nie jest tylko nasz problem, praktycznie cała Europa siedzi w tym gównie, nawet głębiej od nas, bo mają większy dług, nachodźców i mózgownice wyprane przez lewactwo.
          Wzrost jakości infrastruktury jest według mnie zauważalny. Modne na gruncie eurosceptycznym jest oczywiście pisać, że mamy 2 autostrady, żeby do Niemiec wywozić zmontowane produkty. Ja sporo jeżdżę po Polsce (jako kierowca) i widzę na własne oczy postęp. Np. 15 lat temu na ul.Gliwickiej w Katowickiej nie było tramwaju, a prędkość maksymalna to 20km/h, dziura na dziurze. W dodatku z Rawy tak jebało, że można było się udusić. Teraz jest nowoczesne torowisko tramwajowe, dziur w jezdni nie ma, a Rawa jest na tyle oczyszczona, że nie jebie (tam gdzie jebie- płynie w podziemnej rurze). Wszystko zrobiono za kasę z UE. Nie jestem w żadnym wypadku euroentuzjastą, ale jednak głupio mi pisać, że fundusze unijne to chujnia, bo widzę na własne oczy, że się poprawiło (oczywiście częściowo na kredyt, ale lepszy kredyt na infrastrukturę, niż na przewały, bo deficyt był zawsze w 3RP). Zapraszam na forum skyscrapercity, żeby się przekonać, że w Polsce za kasę z UE buduje się dużo więcej, niż A2 i A4. Te fundusze to miała być rekompensata za to, że będziemy wasalem, kolonią, rynkiem zbytu, rezerwuarem taniej siły roboczej i przyjmiemy nachodźców. Próbujemy się z tego wywinąć i dlatego te fundusze nam znacznie zmniejszą, na szczęście najpotrzebniejsze rzeczy już zrobiliśmy.

          1. Od Rawy już nie jebie może dlatego, że zlikwidowali przemysł, który wpuszczał tam ścieki. I dobrze, i źle.
            Śląsk jest doinwestowany prawdopodobnie dlatego, że w planach miał stać się niemiecki.

            od RacimiR: Z Rawy nigdy nie jebało karbidem, tylko klasycznym gównem. To ściek komunalny, a nie przemysłowy. Zresztą jebie dalej- tylko jest przykryta i szczelnie zamknięta. Jeden fragment jest otwarty- przy salonie Volvo w Chorzowie przy DTŚ na wysokości Castoramy, polecam powąchać 😉 Nadal to samo, co dawniej. Kawałek dalej jest oczyszczalnia Klimzowiec (rozbudowana za dotacje z UE) i potem w stronę Katowic rzeka już nie jebie (no może trochę).

          2. Owszem, jest postęp pod względem infrastruktury ale nie są to osiągnięcia ani na miarę prawie 30 lat wielce wolnej i demokratycznej Polski, a już tym bardziej nie są to osiągnięcia porównywalne z osiągnięciami PRL-u.Co więcej, by zrealizować te wszystkie współfinansowane z należących nam się jak psu miska dotacji unijnych inwestycje musieliśmy się zadłużyć w piździec, a w przeciwieństwie do PRL-u, który kredyty inwestował w kluczowe gałęzie przemysłu i gospodarki, czecia rp przeznaczała je na powszechne wylewanie betonu, fontanny, ławki i aquaparki, czyli rzeczy które nigdy nie będą przynosić zysków, więc nigdy tych długów nie spłacimy. Właśnie w ten sposób nas zniewolono. Mówi się że Gierek zadłużył Polskę i zbudował dobrobyt na kredyt a prawda jest taka, że tamto zadłużenie w porównaniu z tym obecnym to pierdnięcie komara i byliśmy je w stanie spłacić w latach 90, właśnie po to powołano Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Jak to się skończyło wiadomo, podobno nawet TVN powstał za pieniądze zajebane z tego funduszu.

            od RacimiR: to wszystko prawda, ja jednak dalej uważam, że lepiej jest te pieniądze dostać, niż ich nie dostać. Oczywiście przyda się większa kontrola ich wydatkowania, żeby poszły na potrzebne rzeczy (infrastruktura), a nie na fontanny czy jakieś lipne szkolenia.

        2. Jak to dostać? ktoś nam coś dał? Niemcy dali nam za darmo jakieś pieniądze w prezencie? Unia nie daje za darmo nic, czego nie trzeba później zwracać. Oglądałem kiedyś na YT wystąpienie Michalkiewicza w którym brał na warsztat te 400 miliardów na 7 lat które dostaliśmy za czasów Tuska, i jak odjął od tego wysokość rocznej składki członkowskiej, oraz koszty aparatu biurokratycznego który zarządza tym hajsem to okazało że to co pozostało nie pokrywało nawet rocznych kosztów obsługi długu publicznego. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie możemy sami zadecydować na co przeznaczyć te pieniądze i właśnie dlatego nie są one przeznaczone na rozwój, tylko na konsumpcję i modernizację infrastruktury, żebyśmy nigdy nie mogli spłacić długów wygenerowanych poprzez realizowanie inwestycji współfinansowanych ze środków unijnych, więc pewnie będziemy musieli kiedyś sprzedać za 10% wartości to wszystko co wcześniej zmodernizowaliśmy. Mamy coraz ładniejsze i kolorowe miasta, ale nic w nich już nie jest nasze, a jak słyszę że jesteśmy największymi beneficjentami unii i że opłaca nam się w niej być to automatycznie scyzoryk mi się otwiera w kieszeni.

          od RacimiR: To prawda, tylko teraz mamy dwie opcje: albo dalej płacić tą składkę i mieć damski chuj, albo dalej płacić składkę i mieć te fundusze (za 50% wkładu mieć drugie tyle). Też nie lubię centralnego planowania i biurokracji, ale na chwilę obecną innego wyjścia nie ma (chyba że Polexit, ale na to nie ma na razie szans, bo wszystkie partie i większość Polaków chcą być w UE). Zmiana premiera według mnie ewidentnie była zrobiona pod nadchodzące negocjacje.

  22. Drogi Racimirze, w sieci jest cale przemowienie Putina w Oswiecimiu 2005r. odsluchalam i Putin w ogole nie wymienial zadnych konkretnych panstw. Jedyne co wspomnial to Koalicja Antyhitlerowska. Nie posadzam cie o swiadome klamstwo (nieznajomosc rosyjskiego, zle tlumaczenie na polski??) no chyba, ze jak wiekszosc lubisz sączyc jad na Ruskich, bo tak robia przeciez wszyscy.

    od RacimiR: Teraz sprawdziłem i faktycznie pochrzaniło mi się z przemówieniem Putina z okazji „Dnia Zwycięstwa” z tego samego roku. W tym Oświęcimiu musiał wbić nam innego typu szpilę, bo pamiętam, że wracałem maksymalnie wk*****ny. Dzięki za czujność 😉

  23. Jprdl!!! 🙂 Eliza Michalik: ,,Krzyk bo w końcu ktoś powiedział Polakom, że obozy były na polskiej ziemi. Poza tym gdyby nie rok 1920 i bezsensowna walka z Rosją to naziści nie zdobyli by Niemiec i Hitler co najwyżej pozostałby przy malowaniu obrazów”
    I takie coś nazywane jest ,,dziennikarką”. Ameba.

    od RacimiR: Ona nie jest głupia, po prostu realizuje podłą politykę swoich mocodawców.

  24. http://www.rainews.it/dl/rainews/articoli/Polemiche-internazionali-sulla-legge-polacca-Olocausto.-Intervengono-Ucei-e-il-vice-di-Putin-04979fdc-76bf-4f75-a496-9af3e2348147.html
    (…) In Russia la legge è stata invece vista con favore da molti esponenti di governo e dai media, specialmente per quanto riguarda la parte sui crimini commessi dai nazionalisti ucraini. Il numero due del partito di Putin, Serghej Zheleznyak, ha espresso il suo parere favorevole alla legge polacca sull’Olocausto.“Il Parlamento polacco ha manifestato una saggezza politica e senso di responsabilità di fronte ai propri elettori, mostrando un esempio di lotta contro il fascismo agli altri politici occidentali”.

    „Natomiast w Rosji ta ustawa została przyjęta z aporbatą ze strony wielu reprezentantòw rządu i srodkòw masowego przekazu ; szczegòlnie ta jej część ,ktòra dotyczy zbrodni dokonanych przez nacjonalistòw ukraińskich. Wiceprezydent partii Putnia , Sergiej Zelezniak wyraził pozytywną opinię o ustawie dotyczącej Holokaustu ,” Parlament Polski zamanifestował polityczną rozwagę i sens odpowiedzialności wobec swoich wyborcòw , wskazując zachodnim politykom przykład do walki przeciw faszyzmowi “
    See more at: http://www.rainews.it/dl/rainews/articoli/Polemiche-internazionali-sulla-legge-polacca-Olocausto.-Intervengono-Ucei-e-il-vice-di-Putin-04979fdc-76bf-4f75-a496-9af3e2348147.html

    od RacimiR: Czytelnik, ty jeszcze żyjesz? Myślałem, że polscy naziści waflowi Ciebie już dopadli 😉
    Rosjanie jak rabin- jeden powie tak, a drugi powie nie. Jeden chwali, bo banderyści zostali skarceni, a inny krytykuje całą ustawę.

    1. Jeszcze nie..maja widocznie nade mną litość bo się zorientowali , że ja z historyją mam poważne kłopoty , bo mi się zawsze wydawało – i to mi zostało do tej pory – że to my Ruskich nie lubimy a nie na odwròt.. – widocznie uległam złej propagandzie: Pańska Polska i “czerwona zaraza” nawet jak była biała -ta historyja z Dymitrem Samozwancem do końca mnie wywiodła na manowce. Muszè postudiować od kròla Ćwieczka … :)

      od RacimiR: Antysemicki przecież rżną bejzbolem wszystko co się nawinie, a sami historii nie znają. Zatem podejrzewam, że zadziałało zwykłe szczęście. Czy Ruscy nas lubią? Zwykli ludzie raczej tak (choć każdy powie, że zabili nam prezydenta), z kolei ruskie władze nas nie lubią i nami gardzą. Wystarczy skrytykować ruskie władze w obecności zwykłego Ruska, aby na własne oczy przekonać się, czyją stronę trzymają…

      1. Gdzieś czytałem, pewnie na forsalu, że po jelcynowskiej smucie, za rządów Putina zarobki realne przeciętnego Rosjanina wzrosły trzykrotnie. W tym czasie w Polsce średnie zarobki wzrosły dwukrotnie. Jakby tyle samo wzrosły płace w Polsce jak w Rosji, to dzisiaj średnia płaca by była u nas około 6.5 tysiąca złotych. To jak ma przeciętny Ruski nie kochać Putasa, jak żyje mu się lepiej niż za (nie)rządów Jelcyna. W takim Egipcie, czy Turcji jest zatrzęsienie ruskich turystów, nawet tych co wykonują zwykłe zawody.

        od RacimiR: Egipt czy Turcja to najgorszy i najtańszy sort wczasów, jedynie pogoda ładna, a reszta to chuj dupa i kamieni kupa. Rosja to najludniejszy kraj Europy, więc nawet przy niskich dochodach wszędzie ich będzie dużo. Za Jelcyna i Gorbaczowa tam był ekonomiczny dramat, więc mieli z czego odbijać w górę (to samo jest teraz w Hiszpanii czy Grecji), nadal jednak zarabiają słabo, pomimo ropy i innych bogactw. Rosja to praktycznie Moskwa i Piotrogród, kilka średniej jakości milionowych miast i prowincja, żyjąca w nędzy.

        1. Mieszkam niedaleko granicy. 20 lat temu Ruscy przyjeżdżali rozklekotanymi autobusami handlować na targu. Sprzedawali spirytus, ciuchy, narzędzia i różne duperele. Niektórzy też dorabiali sobie na budowach.

          Teraz też przyjeżdżają, ale wypasionymi furami i robią zakupy w galeriach handlowych (w całkiem drogich sklepach). Najwięcej jest ich w weekendy i aż dziwię się, że ruskie MSZ jeszcze nie złożyło oficjalnego protestu w sprawie zakazu handlu w niedzielę 🙂

          od RacimiR: To jest kwestia cen w sklepach. Ja też mieszkam niedaleko granicy i gdy byłem dzieciakiem to pół Śląska jeździło do Cieszyna po alkohol, teraz Czesi i Słowacy kupują w Polsce.

          1. @ xyhy

            Nie tylko ruskie z Kaliningradu jeżdżą do Polski na zakupy. W takich Sejnach przy granicy z Litwą, w sklepach typu Biedronka, jest więcej kupujących Litwinów, niż Polaków. Kupują wszystko w hurtowych ilościach. Na Litwie wprowadzili euro, to jest wszystko droższe, niż w Polsce.
            Jak w Polsce wprowadzą euro, to ruskie też przestaną jeździć, bo nie będzie im się opłacało.

            A tutaj nawet zespół rosyjski 'Parovoz; napisał nawet fajną piosenkę o zakupach w Polsce – „Biedronka”?:

            https://www.youtube.com/watch?v=dUJyctyAqsI

            od RacimiR: Praktycznie wszystkie okoliczne narody jeżdżą do nas na zakupy (może poza Ukraińcami). Kawałek fajny, lepszy niż ten nagrodzony Bruno Mars 😉 Marzy mi się, żeby Biedronkę wykupiono (tak jak bank Pekao SA) i stała się patriotyczną siecią narodową, bo teraz cała kasa płynie do Luksemburga i Portugalii. Jest polska sieć marketów Dino, która bardzo szybko się rozwija, trzymam kciuki za nich.

  25. Tusk również błyszczy, oskarża IPN o wypromowanie nazwy „polskie obozy śmierci”.
    Nie chcę tu wklejać linku do Wybiórczej, wrzucam tylko nagłówek:

    Tusk ostro o „polskich obozach”: Autorzy ustawy o IPN wypromowali to podłe oszczerstwo na cały świat

    od RacimiR: Nie wiem po co on to robi, może chce zostać w Brukseli na stałe?

  26. Ciekawe do kogo się przyczepią jeśli już w końcu dadzą Polsce spokój? Wymyślą z pewnością „czeskie obozy”, albo „węgierskie obozy”.

  27. http://wprawo.pl/2018/02/02/wicepremier-gowin-o-ustawie-o-ipn-jestesmy-otwarci-wszelkie-proby-doprecyzowania-tej-ustawy/
    Tak jak się spodziewałem ,z jednej strony gadki typu: nie oddamy ani guzika od spodni ,Bóg Honor i Ojczyzna a za chwilę trzęsą portkami i idą na wszelkie układy żeby żydki się mocniej nie zdenerwowały.Szlag trafi tę ustawę jak ją różne gowiny „poprawią”

    od RacimiR: Śmiech na sali. Skoro Gowiny chcą ją doprecyzować, to na to mieli czas przed głosowaniem sejmowym. Skoro Gowin ją przegłosował, to teraz morda w kubeł.

  28. Na BBC gównoburza jest ale coraz mniejszymi literkami, już bez fotki na front page. Stawiam że Kaczyński i Duda po prostu to rozgrywają medialnie. Trzeba trochę przeczekać, i nie dolewać oliwy do ognia w najgorętszym momencie. Tak robią spece od broni maszynowej w USA gdy jakiś szaleniec z karabinem postrzela w szkole. Duda ma 21 dni i stawiam że podpisze. Jestem pewien.

    PS: no i gównoburza mimo wszystko, przynajmniej na BBC, nie umywa się do raportowania np. Smoleńsk crash w 2010. Teraz jest to tylko jeden news z tą samą obozową fotką, trochę tylko codziennie modyfikowany.

    od RacimiR: BBC to karykatura samej siebie sprzed kilku dekad. Dzisiejsza stacja opanowana przez lewactwo, ostatnio jawnie rasistowska (nowo przyjmowani pracownicy nie mogą być biali). Nie przejmowałbym się trym medium, to taka Gazeta Wyborcza. Seriale im dobrze kiedyś wychodziły, obecnie stacja do zaorania, nawet sami Anglicy nie chcą tego oglądać i płacić abonamentu. BBC podzieliło los MTV- kiedyś kultowe, dzisiaj żenujące.

  29. https://wiadomosci.wp.pl/ksenofobia-w-izraelu-polscy-turysci-zaatakowani-6216076581378177a
    Antypolonizm w Izraelu. Polscy turyści zostali zaatakowani wyzwiskami i obrzuceni kamieniami.
    Nie muszę pisać chyba że lewackie media nie zająknęły się o tym ani trochę.

    od RacimiR: Bez przesady, w WP napisali, a to też lewactwo. Gdyby Polacy obrzucili Żydów kamieniami- to dopiero byłby światowy news!
    W Izraelu lepiej nie przyznawać się, że jest się z Polski, bo może się to skończyć bardzo źle (i to nie od tygodnia, jak sugeruje Tusk i lewactwo, tylko od co najmniej 25 lat).

  30. JewTube przeprasza za „błąd”: http://fakty.interia.pl/polska/news-youtube-przeprosil-za-bledy-w-tlumaczeniu-wystapienia-morawi,nId,2517774

    od RacimiR: Błąd to zrobił Morawiecki, przemówienie miało być po angielsku, z napisami zrobionymi w MSZ. Automat z youtube często robi babole, po prostu jest niedoskonały pod względem technicznym i nie ogarnia kontekstu, jak ktoś nie jest „Native” to mu będzie przekręcało co drugie słowo.
    Po co on to po polsku gadał? Polacy dzielą się na tych, którzy doskonale wiedzą jak było (90% populacji) oraz antypolskich podjudzaczy (szabas goje, Żydzi, lewacy, około 10%), którzy również twardo stoją na stanowisku.
    Przemówienie miało trafić do ignorantów i ludzi niezdecydowanych, a takich w Polsce praktycznie nie ma.

  31. Tak w senacie po co żydów jest dużo. Opozycja jest cicha od paru tygodni. Wiedziała co będzie lub wie że lepiej się nie odzywać bo traci punkty. To polacy budowali obóz w Oświęcimiu z własnej woli lub przymusowo. A twoje wycinanie komentarzy jest k.k. epsze już onet lub gazeta.
    Morse to kolega Tuska
    PiS to po. potrzebna inna partia bo tamte to popis żyto us.. I tak tego nie pokażesz bo jesteś gorszy niż lewacy. wszystko jest notowane na stronie L

    od RacimiR: Nie wycinam nawet tych wpisów, w których nie wiadomo o co chodzi…

  32. Niestety, na BBC gównoburza się nie skończy tak szybko. Zniknęła początkowa informacja, ale na front page pojawił się „reporaż”. Jest w niej filmik z „nazistami” z Marszu Niepodległości.

    http://www.bbc.com/news/world-europe-42920934

    Na początku dobra wiadomość, że Duda ma podpisać

    President Andrzej Duda has indicated he will likely sign it into law

    Teraz juz „wiadomo że Polacy mordowali Żydów, ale nie jest pewne czy można obwiniać całą Polskę”

    There is widespread agreement [..] that some Polish citizens did participate in the Holocaust [..] even murdering Polish Jews. But there is disagreement over whether those acts add up to wider Polish complicity

    A potem długa wyliczanka chwytających za serce konkretnych jednostkowych przypadków z Grossem w roli głównej za którym „podążyli inni historycy odkrywając że Polacy zabili 200 tysięcy Żydów”

    Other historians followed. In 2013, Professor Jan Grabowski concluded that at least 200,000 Jews who escaped the liquidation of the Polish ghettoes were killed, directly or indirectly, by Polish citizens.

    I oczywiście „najsmutniejsze że ci którzy przeżyli teraz będą szykanowani ustawą”

    „The saddest thing is that these kind of policies are against the rescuers and the Holocaust survivors,” Dr Michlic said. „Those people who witnessed terrible events in their own communities, what will happen to them, will they be taken to court over their own stories?”

    I na zakończenie „nawet za udzielenie wywiadu pójdziesz siedzieć”

    Even a simple interview between an academic and a journalist might violate the new law

    od RacimiR: Reakcja strony polskiej jest odpowiednia:
    https://www.wykop.pl/wpis/29796595/j-braun-twierdzi-ze-bbc-proponowal-tvp-wspolne-two/
    BBC dołączyła do rodziny Gazety Wyborczej, więc nie ma sensu z nimi współpracować.
    Ciekawe co znaczy „killed indirectly by Polish citizens”? Podejrzewam, że to 99% wszystkich śmierci. Pewnie, gdy Żyd zmarł z głodu, to był „killed indirectly”, bo Polacy na czas nie zdążyli dostarczyć mu jedzenia… Jak z nich tacy naukowcy to niech zbadają, ile było „directly” a ile „indirectly”, bo to dosyć istotne rozgraniczenie.

  33. Wiecie co Polska powinna zrobić w obecnym momencie: zerwać stosunki dyplomatyczne z Izraelem dopóty będzie prowadzona przez Żydów antypolska nagonka.
    Tak samo jak stało się to w 1967 gdy kraje bloku wschodniego (w tym Polska) zerwały stosunki dyplomatyczne z Izraelem po wojnie sześciodniowej. I żeby nie było nie chce pochwalać władz komunistycznych bo one gnębiły Polaków ale w tym wypadku polski rząd powinien zrobić to samo co PRL-owski rząd w 1967.
    Po prostu nie widzę sensu utrzymywać ambasady we wrogim dla nas kraju.

    od RacimiR: Ja też tak sądzę. Zerwać stosunki, nie dawać pieniędzy, nie odnawiać paszportów, nie kłaniać się w pas. Oficjalnie mogą to być czystki etniczne wobec Palestyńczyków. Nic pozytywnego nie mamy z tych międzypaństwowych stosunków, tylko same zobowiązania, to niech druga strona o nie zabiega. Oczywiście tak się nie stanie, bo jesteśmy krajem, w którym panuje „murzyńskość” wobec USA.

    1. Ciekawostka: w 1967, po tej wojnie, ujawniły się żydowskie wpływy w PZPR, zrobiła się wewnętrzna haja w partii, w związku z którą Gomułka wyrzucił żydowskich dygnitarzy z partii, a przy okazji dał wszystkim żydom (również bezpartyjnym i w ogóle apolitycznym, np. naukowcom) możliwość wyjazdu do Izraela, pod warunkiem zrzeczenia się polskiego obywatelstwa. Nikogo siłą nie wyrzucił, a teraz robi się z tego wielkie wypędzenie i wielki antysemityzm.

      od RacimiR: Teraz to już nawet Wildstein jest antysemitą 🙂

  34. https://wiadomosci.wp.pl/gross-zabiera-glos-w-sprawie-ustawy-o-ipn-zakaz-mowienia-prawdy-o-zagladzie-zydow-6216693589428353a
    Jan Tomasz Gross twierdzi że nowelizacja ustawy o IPN to (tu cyt.) ,,próba fałszowania historii. Ten żydowski ,,historyk” znany jest ze szkalujących Polskę wypowiedzi i oskarżanie o zbrodnie na Żydach. Moim zdaniem nie jest to niewiedza ale celowe działanie. A prawda jest taka że gdyby nie Polacy to Żydów zginęłoby zdecydowanie więcej. Przypomnę że okupowana Polska była jedynym krajem w Europie gdzie za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Chociażby we Francji takiej kary nie było a i tak Francuzi kolaborowali na masową skalę m.in wydając Żydów na pastwę Niemców.

    od RacimiR: Postawa Grossa w ogóle mnie nie dziwi. To jeden z największych antypolaków na świecie, żaden z niego naukowiec. Jedynie poparcie środowiska żydowskiego chroni go przed uznaniem za kretyna i bajkopisarza.

    1. on jest socjologiem i żaden z niego historyk, nie ma żadnego warsztatu historycznego, a jego książki są wprost oparte na kłamstwach, np.
      „Jedwabne” oparł na zeznaniach niejakiego Szmula Wersztajna, który rzekomo widział jak Polacy zabijali żydów w Jedwabnem, a potem okazało się, że nie mógł tego widzieć z takiej przyczyny, że late 1941 roku siedział w ZSRR w więzieniu za kradzieże, taki to naoczny świadek, ale dla Grossa to świadek wiarygodny bo Żyd

      od RacimiR: O tym kto jest naukowcem decyduje „środowisko”, a nie dokonania.
      Dlatego np. Cenckiewicz, Nowak czy Żebrowski, nie są naukowcami ani historykami, a Gross tak.

  35. https://wiadomosci.wp.pl/premier-netanjahu-atakuje-georgea-sorosa-oskarza-go-o-finansowanie-protestow-przeciwko-polityce-antyimigracyjnej-6216718824781953a
    Znów coś o Żydach napiszę w komentarzu ale tym razem z innej beczki. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oskarżył Georga Sorosa i oskarża go o finansowanie protestów przeciwko polityce imigracyjnej. Ponoć Sorosowi nie podobają się deportacje ,,uchodźców” z Izraela.

    od RacimiR: To pokazuje idealnie, która nacja rządzi światem. Z pozoru lokalny, wewnętrzny spór przeniósł się na cały świat zachodu. Liderem lewaków jest Żyd Soros, a liderem upokarzania i odczłowieczania nachodźców jest Netanjahu i jego reżim wojskowy.

    1. Ta kampania informacyjna rządu polskiego o Holokauście jest co najmniej od sprawy Jedwabnego spóźniona,już wtedy trzeba było robić to stale miesiąc w miesiąc ,kolejne lata aż do teraz ,na wszystkie możliwe sposoby upowszechniać prawdę o czasach IIWŚ,a oni teraz wiele lat karygodnych zaniedbań chcą nadgonić w tydzień.Obudzili się a gdzie byli wcześniej? podlizywali się żydom,”robili im dobrze” na wszelkie sposoby,odbywały się jakby pielgrzymki do Izraela albo do Nowego Yorku nie wiadomo po co i nie wiadomo czego dotyczyły wizyty wielce enigmatyczne komunikaty,kolacyjki przy szabasowych świecach z rzekomo przyjacielami Polski,dni judaizmu i tym podobne cyrki,wygłaszanie laurek zamiast gigantycznej ofensywy propagandowej ,wyasygnować z budżetu państwa sto baniek na taką potężną akcję na temat PRAWDY o tamtych czasach a nie na jakieś poliny i cmentarze muzea żydowskie,nawet ojciec Rydzyk zaczął wielką przyjaźń i kontakty z żydami organizował jakieś spotkania ,imprezy promujące dialog i co ? dało to coś realnego dla Polski?,opowiadać pisać wydawać książki artykuły w gazetach filmy jak było z żydami i Polakami naprawdę w czasie wojny a nie finansować jakieś szamba antypolskie typu Ida Pokłosia cała seria filmów antypolskich za polskie pieniądze została wyprodukowana czy to nie SKANDAL?? ,a teraz to się wszystko zemściło i widać jak gówno było warte.Ale z drugiej strony kto i kiedy miał to robić ? prezydent Kwaśniewski? toż to prawdziwe nieszczęście ten człowiek na tym stanowisku,polskie MSZ? przecież to była przechowalnia ubeków ,wszelkiej maści agentury,jeśli reprezentowali to na pewno nie Polskę tylko czyjeś szemrane interesy.Przecież Kaczyński miał jakieś znajomości wśród żydów ,Duda jeździł do Nowego Yorku,Szydło bywała w Izraelu i jak to możliwe że tak dali się zaskoczyć? nie mieli pojęcia co się kroi dla Polski?? a gdzie były nasze służby specjalne ,wywiad ,ABW,oni też swoimi kanałami nie dowiedzieli się co żydki nam szykują?nie zbierają takich danych o obcych planowanych działaniach wobec Polski? Przy okazji tej afery z Holokaustem wyjdzie teraz dużo takich zaniedbań,wyjdą pewne sprawy które do tej pory były dyskretnie przemilczane,jak np.jakieś haniebne konsultacje ws.ustaw ze stroną izraelską.Być może wyjdą na jaw jakieś obietnice ,zgniłe, nic nie dające- jak widać-układy z żydami robione po cichu żeby „ciemny lud” się nie dowiedział,mam przy okazji tej burzy kilka znaków zapytania,i wątpliwości w co tak naprawdę gra Kaczyński,Duda,obecny rząd,ta nasz niby prawica.Obym się pomylił,wcale nie chcę się przekonać że miałem rację bo tu chodzi o przyszłość Polski.Jeśli PAD podpisze tę ustawę w takim kształcie jaki jest i rząd będzie twardo stał przy tej ustawie będę pozytywnie zaskoczony bo od jakiegoś czasu są rzeczy które mi się nie podobają.A nasz niby przyjaciel -Szewach Weis ,ja do tej pory nie widziałem jego żadnej wypowiedzi,nigdzie Jego nie widzę ,może coś przeoczyłem, ale taki przyjaciel Polaków i milczy w tej sprawie? Ten problem który pękł jak wrzód pod koniec stycznia narastał od bardzo dawna i niewiele zrobiono żeby choć ograniczyć jego skutki i się skutecznie obronić.Tu się kłania też magdalenka okrągłe stoły i masa obcej agentury we władzach państwa .

      od RacimiR: Trzeba odwrócić tę politykę, zacząć głośno mówić o licznych zbrodniach Żydów z czasów, gdy mieszkali w Polsce, a nazbierało się tego mnóstwo. Żydzi od razu zmiękną i sami do nas przyjdą z białą flagą. Oni mają dużo więcej do stracenia, a możliwości nacisku praktycznie żadne, bo co zrobią? Tysięczny artykuł w Wyborczej napiszą? Gross na okładce Newsweeka po raz 40? Trzeba zmiany polityki wobec Izraela! Niestety na to się nie zanosi, a Duda ewidentnie nie ma ochoty podpisywać tej nowelizacji.

  36. http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1102131,syria-rebelianci-zestrzelili-rosyjski-samolot-pilot-zginal.html
    ,,Umiarkowani” terroryści zestrzelili rosyjski samolot Su-25. Terroryści którzy zestrzelili ten samolot należeli do organizacji Dżabat-an Nusra czyli syryjskiego odłamu Al-Kaidy. Ciekawe skąd ,,umiarkowani” pozyskali działo przeciwlotnicze; choć zapewne można się domyśleć że odpowiedzi należy poszukać za oceanem. Asad jest legalnym prezydentem Syrii, wybranym w demokratycznych wyborach i do dzisiaj ma duże poparcie Syryjczyków. Syria przed wojną była bardzo cywilizowanym krajem, pomimo że muzułmańskim. Był to jeden z niewielu islamskich krajów gdzie muzułmanie różnych odłamów, chrześcijanie i inne mniejszości religijne żyły w zgodzie, meczety stały obok kościołów. Niestety USA, Izrael i Arabia Saudyjska zechciały obalić legalny rząd Asada, nazywając ten rząd nie wiedzieć czemu ,,reżimem”. Od czasu wybuchu wojny domowej w 2011 kraj zamienił się w ruinę, wojna spowodowała powstanie Państwa Islamskiego które dopuściło się ludobójstwa na chrześcijanach, jazydach i szyitach.
    PS: Rosjanie ponoć mocno odpowiedzieli nalotem. W końcu są tam legalnie na zaproszenie legalnego rządu.

    od RacimiR: Dokładnie tak jest. Lewactwo do dzisiaj uważa, że Asad to jakiś terrorysta i wariat. Przypomina mi się „polski holokaust”- przez lata Syria Asada była wolnym, pięknym krajem, a nagle gdy pojawili się goście z zagranicy, to ni stąd ni zowąd zaczęły się ataki chemiczne i masakry ludności, o które oskarżono tubylców… Przypadkiem stroną oskarżającą w obu przypadkach jest Izrael.

    1. Niestety, nie tylko lewactwo. Trump także. Bo to nie jest kwestia lewactwa/prawactwa, tylko interesów geopolitycznych – Amerykanom Assad, jako sojusznik Rosji, jest nie na rękę bez względu na to, kto akurat rządzi USA.

      od RacimiR: Amerykanie mają to głęboko w dupie, są na drugiej półkuli za oceanem. To Izraelowi zależało na obaleniu Asada, więc wykorzystali do tego swojego wasala z Waszyngtonu.

      1. Nie mają w dupie. Ruscy mają w Syrii jedyny port nad Morzem Śródziemnym, dzięki uprzejmości Asada. Uwalenie Asada uwaliłoby Ruskich. Strategia.

        od RacimiR: Jak to „mają”? Znaczy, że np. do Grecji by ich nie wpuścili? Mam dosyć pisania o zimnej wojnie w pod każdym tematem. Są na ten temat specjalistyczne fora dyskusyjne.

  37. https://wiadomosci.wp.pl/ukrainscy-nacjonalisci-przed-polska-ambasada-sa-przeciwni-nowelizacji-ustawy-o-ipn-6217134203439233a
    Także Ukraińcom nie podoba się nowelizacja ustawy o IPN. Także wcześniej nie podobała im się ustawa karająca propagowanie banderyzmu (ukraińskiego faszyzmu).
    Trzeba mówić wprost: na Ukrainie rosną w siłę banderowcy, którzy są nastawieni antypolsko, choć obecnie jest to przykryte antyrosyjskością ze względu na okupację Krymu i wojnę w Donbasie. Jednakże gdyby wojna się skończyła to zawsze mogą zwrócić się przeciwko Polsce. Warto powiedzieć że nacjonalistyczne środowiska ukraińskie mają roszczenia terytorialne wobec Polski do niektórych powiatów w województwach Podkarpackim i Lubelskim. Na Ukrainie obowiązuje ustawa uznająca za bohatera Stefana Banderę i uznaje za weteranów członków UPA. A przypomnę tylko że UPA dokonała Rzezi Wołyńskiej zabijając ponad 100000 Polaków, i to ,,walcząc” z bezbronnymi kobietami i dziećmi; banderowcy potrafili deptać dzieci, rżnąć piłą kobietę w ciąży, przybijać ludzi na pal; szerzej mówiąc starali się zadać jak najwięcej bólu tak aby ofiary umierały bardzo powoli (to chociażby zbrodnie NKWD były ,,humanitarniejsze” jakkolwiek by to źle nie zabrzmiało, bo oni strzelali w tył głowy, powodując od razu zgon – gdybym miał umierać wolałbym umrzeć szybko i bezboleśnie).

    od RacimiR: Mieli ich tam zostawić, niech blokują wejścia do konsulatów, a Ukraińcy, którzy chcą wyrobić wizę pracowniczą szybko by robili z nimi porządek. Byłaby wojna banderowsko-ukraińska na własne życzenie, a w konsulatach mogliby jeść popcorn. Ewentualnie zamknąć te konsulaty w pizdu, zostawić ambasadę w Kijowie i jedno okienko z wizami, z opieszałą grubą babą z wąsami. Niech chętni do pracy w Polsce jadą kilkaset kilometrów do ambasady, potem stoją w kolejce cały dzień i na koniec wracają z niczym. Od razu banderowcy straciliby poparcie we własnym kraju.

    1. Moim zdaniem jednoczesne skierowanie ustawy do TK w trybie następczym to jest umywanie przez prezydenta rąk. Chciał żeby Żydzi nie byli na niego wściekli, jednocześnie żeby ludzie (głównie jego wyborcy, którzy są w większości też wyborcami PiS) nie mieli mu tego za złe. Duda zachował się w taki sposób: ,,Pan Bogu świeczkę a diabłu ogarek”, chciał ,,mieć ciastko i zjeść ciastko jednocześnie” a prościej mówiąc umywał ręce aby teraz rozłożyć też złość żydowską na TK. Ale dobrze że PAD nie zawetował.
      PS:Nowelizacja ustawy w chodzi w życie po 14 dniach od podpisu. TK może coś zmienić w niej i wtedy poprawki Trybunału znowu musiałyby przejść cały proces legislacyjny. Myślicie że TK zrobi jakieś poprawki do tej ustawy ?

      od RacimiR: Według mnie TK to przepuści, bo skompromitowaliby się na maxa, gdyby uwalili. A to, że ustawa zostanie przepuszczona to najważniejsze.
      Tak jak „Polacy nie są jeszcze gotowi na polskie obozy”, tak samo Żydzi nie są jeszcze gotowi na suwerenną Polskę, dlatego trzeba im chwilowo mydlić oczy jakimś Trybunałem czy zespołem negocjacyjnym Wildsteina.

  38. ogólnie, co do tego Auschwitz to powinni pokazywać Bartoszewskiego „profesora” (hehe) i mówić, że nie mogło tam być aż tak źle, bo wypuszczali więźniów z powodów zdrowotnych

    od RacimiR: Dodając, że wypuszczali tylko Żydów, bo np. Pilecki musiał ewakuować się własnoręcznie.

  39. No i niestety wyszło jak się obawiałem,PAD co prawda podpisał tylko że miał furtkę w postaci TK,bo dobrze wie czym dla niego pachnie twarde weto ,z drugiej strony służalczość wobec żydów jest zatrważająca z całą wyrazistością słyszeć to mogę w różnych wypowiedziach ,na czele z oświadczeniem prezydenta przed podpisaniem,brakowało tylko słów -przepraszam kochani żydzi że muszę to podpisać,nie mam wyjścia bo elektorat…..wicie rozumicie.Po tym wszystkim co ostatnio się stało nie mam żadnych złudzeń że Polska jest krajem suwerennym.NIE JEST,być może kiedyś będzie gdy dojdzie do władzy autentyczna prawica,ludzie autentycznie wierzący religijni nie uwikłani w ŻADNE szemrane układy z żydami i ubekami.Ale to tylko marzenie.A dziś widzę przerażającą wręcz skalę ,służalczości,lęku,umizgów,robienia laski czosnkom,banderowcom,płaczliwe tłumaczenia i wręcz przepraszania za całe zamieszanie.Owszem są i patriotyczne slogany wygłaszane za serce porywające mowy dla takich jak ja obywateli ale gdzie indziej np.prezydent wypowiada się tak na temat tej nowelizacji- „„To nawet nie chodzi o to, żeby kogoś ukarać. W sensie skuteczności ustawy, jako podstawy wymierzenia komuś kary za przestępstwo, to może się okazać nierealne. Zwłaszcza, że najczęściej mamy do czynienia z taką sytuacją, że do głoszenia tych nieprawd historycznych dochodzi poza granicami Polski, więc takiego sprawcę bardzo trudno jest ukarać. Powiem tak: to jest pewien sygnał, że państwo polskie taki problem widzi i że to nas boli. Że to jest rzeczywiście problem dla nas. Że to nie jest tak, że my się po prostu z jakimś stwierdzeniami nie zgadzamy, to jest rzeczywiście coś, co nas boli: oskarżenia które padają, zwłaszcza te mocne, o systemowym udziale Polaków jako narodu w holokauście. Wszyscy wiemy, że tak nie było” – mówił Andrzej Duda.I to mówi prezydent-patriota z poważnego państwa??? to lokajska wypowiedź.Albo to,włażenie żywcem w dupę i odkręcanie całej sprawy -” Mieszkaliśmy na tej ziemi razem tysiąc lat i zdarzyło się pięć lat, które całe te tysiąc lat wspólnej historii puściło z dymem. I od tego czasu jest wielka zadra w sercu. Jak ją odkupić, jak odbudować, jak tę relację odtworzyć, jak spowodować, żeby w odczuciu przeciętnego obywatela państwa Izrael, czy USA, Żyda, Polska znowu stała się tą Polin, miejscem, gdzie możesz odpocząć, które kojarzy się przynajmniej życzliwie”.koniec.cyt.Wstydzę się że mam takiego lokajskiego prezydenta tak płaszczącego się przed jakimkolwiek żydem.Fakt,inni byli jeszcze gorsi na tym stanowisku prawdziwi szubrawcy spod ciemnej gwiazdy, to była wtedy katastrofa ale to przecież miał być „Nasz ” wreszcie prezydent,prawicowy….Nie jesteśmy suwerennym państwem jeśli projekty ustaw uzgadniamy po cichu z ambasadami obcych państw.Myślę że wypłyną jeszcze inne „kwiatki” tego typu.Dobra zmiana skończyła się ,teraz są jakieś szemrane geszefty,na razie ukryte. Teraz ta nowelizacja po TK zostanie tak zmodyfikowana że żydki będą zadowolone,tak jak Gowin zapowiadał i taki będzie finał „obrony Polski przed oszczerstwami”.To ta furtka z której skorzystali żeby odkręcić sprawę.

    od RacimiR: Zgadzam się z tym, ale jednak jest dużo lepiej, niż za Geremkowszczyzny, bo przynajmniej coś próbują zmieniać na naszą korzyść. Stajni Augiasza nie da się posprzątać w jeden dzień, zatrudniając nową sprzątaczkę. To musi potrwać. Wychodzą czasy zaniedbań i służalczości z lat 1989-2015. Nasi „sojusznicy” są zdziwieni. Stosunki ze „światem” łatwo byłoby naprawić z nią na dzień- kupić Caracale, przyjąć nachodźców, wypłacić odszkodowania za holokaust, postawić pomnik Bandery… Tak by pewnie było, gdyby rządziła PO. Dużo więcej czasu musi minąć, jeżeli chcemy iść w drugą stronę. „Sojusznicy” są nieprzyzwyczajeni, że nie jest już tak, jak zawsze było. Dlatego musimy strugać wariata, ale wprowadzać cichaczem różne zmiany legislacyjne. Czas zrobi swoje. Można było oczywiście dalej iść jak walec, ale to na 99% skończyłoby się sankcjami, embargami, więc Kaczyński zdecydował o zwolnieniu kursu. Mowa teraz już o potrzebie 3 kandencji.

  40. https://wpolityce.pl/polityka/380214-prezydent-spotkal-sie-z-ocalonymi-i-sprawiedliwymi-andrzej-duda-podpisalem-ustawe-o-ipn-z-pelna-swiadomoscia-wideo
    Dam tu całość tych służalczych wobec żydów bredni ,nie mogę tego inaczej nazwać przykro mi ale on pieprzy jak potłuczony,wstydzę się że tak mówi prezydent na którego głosowałem i nie sądzę żebym to powtórzył przy następnych wyborach.

    od RacimiR: Nie chcę go tu bronić, ale jednak podpisał. A pier***ć dla udobruchania Żyda sobie może, ważne jest to, co poszło w rejestr. Też mnie to denerwuje, ale co zrobić? Też głosowałem na niego (w drugiej turze). Nie wykluczam, że zagłosuję znowu (w drugiej turze, bo w pierwszej na pewno nie), ale tylko wtedy, gdy za rywala będzie miał Komorowskiego, Tuska, Biedronia itp.

    1. Pogadał, pokręcił, ale jednak podpisał.

      Trochę analogicznie odwrotnie niż Matthew Tyrmand, który racjonalnie objaśniał, dlaczego jest przeciwny tej ustawie. Postawił na wolność słowa. Określił nazywanie obozów polskimi jako idiotyzm, ale stwierdził, że nie można ludzi wsadzać do więzienia za to, że są idiotami. Stwierdził przy tym, że zapisy o „mowie nienawiści” i „kłamstwie oświęcimskim” są takim samym pogwałceniem wolności słowa i jest tak samo ich przeciwnikiem, a prawda obroniłaby się sama. No, argumentacja kulturalna, ale jednak ustawę skrytykował. Ale ja mu się nie dziwię, bo jednak jest Żydem.

      Nota bene to o idiotyźmie do mnie nie trafia. Jeżeli ktoś spowoduje wypadek drogowy dlatego, że jest idiotą, to jednak powinno wyciągnąć się konsekwencje.

      od RacimiR: Tyrmand to dosyć dziwny człowiek, dostał kopa w dupę w USA (nie dziwię się, bo uznawany jest tam za 'self hating jew’) i próbuje zaistnieć w Polsce, nie znając nawet języka… Mówił o tym chyba Gadowski.
      Argumentacja jest niezła i podoba mi się, ale skoro cenzura, polityczna poprawność i kłamstwo oświęcimskie jest nie do ruszenia, to nie ma co wychodzić przed szereg.
      Tak samo wolnościowcy nie rezygnują z pobierania zasiłku 500+ w imię ideałów. Albo wszyscy- albo nikt. Dlatego ja popieram tę ustawę, choć też jestem wolnościowcem.

      1. Dokładnie. Albo wszyscy, albo nikt. Takie „kiedy wejdziesz między wrony”.

        Dodam jeszcze, że jak nie ma oficjalnej cenzury, to jej miejsce zajmuje tzw. cenzura wewnętrzna, dyktowana przez właścicieli mediów. Nie wiadomo co gorsze.

    2. @RacimiR
      Prezydent w Polsce jednak ma tylko funkcje reprezentacyjną .Czy nie uważasz że powinna być wzmocniona rola prezydenta w Polsce ? W USA odrzucanie weta prezydenta jest możliwe tylko przez obie izby i 2/3 głosów . U nas musi być 2/3 i wystarczy tylko sejm .
      „Zgodnie z konstytucją Stanów Zjednoczonych prezydent jest równorzędnym z Kongresem przedstawicielem narodu amerykańskiego.”

      od RacimiR: Wolałbym nie, bo gdyby prezydent i rząd byliby z przeciwnych opcji politycznych, to kraj popadłby w stagnację (jeden drugiemu by na złość robił).

  41. Witaj RacimiR!!
    Kolejny doskonały tekst wyrażający myśli i uczucia Polaków, którzy nie dali się jeszcze ogłupić, przekupić czy zeszmacić!
    Mam tylko jedno zastrzeżenie. Mianowicie, wielokrotnie piszesz, że racja leży po Naszej polskiej stronie i prawda nas obroni. Otóż obawiam się, ze podobnie jak miało to miejsce wielokrotnie w dziejach nie tylko Polski ale całej ludzkości i wielu nacji, prawda nie będzie tu żadną tarczą a kłamstwa i gówno jakim nas obrzuca świat z Izraelem na czele mają większą moc niż prawda! Nie jestem antysemitą ale dobrze wiem jaki to „naród wybrany”! Zawsze liczyły się dla nich pieniądze, władza i wpływy! A, że mają pieniędzy dostatek wiec mogą zmusić do uległości nawet Stany Zjednoczone. Obawiam się, ze Trump (nawet jeśli wbrew swoim przekonaniom) podpisze jednak ustawę na której tak zależy Żydom i dopiero wówczas zaczną oni walić w nas ze wszystkich armat!
    Patrząc na to co dzieje się od jakiegoś czasu wobec Polski jestem do prawdy zaniepokojony jeśli nie przerażony! A do tego wszystkiego mamy we własnym kraju przeciwników i zdrajców, zaprzedanych obcym mocarstwom, z ich kasy finansowanych i mających niestety wiele do powiedzenia wbrew interesom narodowym Polski i Polaków! Czarno to widzę!!!

    od RacimiR: Prawda to nasza jedyna szansa. Dobrze, że internet wynaleziono, bo możemy ją łatwo rozpowszechniać. Trzeba się bronić przed tymi roszczeniami, sposobów jest mnóstwo. na szczęście Polacy są judeorealistami, więc każda partia, która zaczęłaby wypłacać odszkodowania zostałaby wywieziona na taczkach.

    1. Jak żydostwo zmusi polskojęzycznych politykierów do uległości, żeby Polska wypłaciła 65 miliardów dolarów, to z krajami Europy środkowej takimi jak Włochy, Austria, Węgry, Słowacja, Litwa, Łotwa, Estonia, Rumunia, pójdzie im jak z płatka.
      Wtedy będą mogli żydzi eksploatować „mniej wartościowe narodu” przy pomocy religii holocaustu do końca świata i jeden dzień dłużej. Dlatego zdecydowana większość krajów europejskich (i nie tylko), będzie po cichu wspierać Polskę w sporze z Żydami.

      Tutaj, na tym filmiku jest to dobrze omówione przez pana Mariana Miszalskiego. Polecam ich kanał na youtube „na argumenty”:

      https://www.youtube.com/watch?v=xu49xd9a4fI&t=9s

      1. Gówno będzie a nie po cichu wspierać. Będzie taki sam appeasment jak w 1938, tylko że wobec Izraela.

        1. Czechy uznały Jerozolimę za stolicę Izraela. Warte uwagi jest to, że kombinują na dwie strony, czeski prezydent jako jedyny z UE był na chińskiej paradzie z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej (zaproszeni byli wszyscy prezydenci, ale tylko Zeman pojechał). Polska na liście czeskich priorytetów jest chyba jednak dość nisko.

          od RacimiR: Czesi mają duży kompleks wobec Polaków (są zalani naszymi towarami) i zawsze z zazdrością spoglądali w stronę Niemiec.

          1. Jak Czesi mają „kompleks” wobec Polski, jak w Czechach jest lepiej to wszystko uporządkowane. Wyższe pensje, lepsze piwo, sprawniejsza administracja, a o hokeju nie ma co nawet marzyć itd. Czesi chyba mają taki „kompleks” do Polski, co Polacy do Rosji.

            Czesi i Słowacy zwrócili się ku Niemcom w X wieku, jak plemiona węgierskie zniszczyły ich kwitnące państwo Wielkomorawskie obejmujące Czechy, Słowację, jak również dzisiejszy Śląsk i Małopolskę. Polskiej państwowości wtedy jeszcze nie było.
            Natomiast zbliżenie Polski i Węgier nastąpiło, bo mieliśmy wspólnego wroga – Niemców, z którymi od początku walczyliśmy. Czyli odwrotnie niż Czesi.

            od RacimiR: Z piwem bym polemizował (chociaż nie piję, ale znajomi piwosze mówią, że polskie piwa regionalne są najlepsze, z kolei czeskie znane piwa to masówa koncernowa, zresztą niemiecka). Hokej na pewno mają lepszy, bo w Polsce mało kto się tym sportem interesuje. Bardziej mnie denerwuje, że piłkę nożną mają lepszą- mało kto się w Czechach piłką interesuje, stadiony świecą pustkami, a mimo to ich drużyny regularnie grają przynajmniej w tej lidze Europy, przy wielokrotnie niższych budżetach klubowych.
            Kompleks mają, bo czują się nieco przytłoczeni. To tak, jakby zamiast Morza Bałtyckiego mielibyśmy na północy sąsiada z 4-krotnie większą populacją. bardzo im się nie podoba, że opanowaliśmy ich rynek żywnościowy. Próbowali nawet wymyślać jakieś afery z zatrutymi jajkami czy nabiałem z Polski, ale na nic się to zdało. Nasze produkty są lepsze i tańsze, niż czeskie.
            Nie mają dostępu do morza, mają raptem jedną autostradę, w dodatku wiecznie remontowaną i starodawną (betonowe płyty posthitlerowskie, pokryte asfaltem, ale auto i tak stuka, jak się po tym jedzie). Nie mówiąc o historii- oni zawsze poddawali się od razu, a najkrótsza książka świata to lista czeskich weteranów wojennych 😉 My to odwrotnie- dwa razy do walki nie trzeba było nas zapraszać. Powodów do czeskich kompleksów się trochę znajdzie 😉

    2. Kiedyś dużo czytałem na temat ile żydzi mają na świecie do powiedzenia i jak rządzą światem,na co mają pływ ,był czas że śmiałem się z tych „spiskowych” teorii traktowałem to z dużą rezerwą ale to co teraz obserwuję w kontekście tzw.roszczeń żydowskich i nowelizacji ustawy o IPN jest przygnębiające i przeraża chwilami,nie mówię że żydzi rządzą np.Polską ale mają w naszym państwie bardzo dużo do powiedzenia i cieszą się ogromnym respektem ,nie sądziłem że AŻ TAK dużym,jak teraz to widzę.Pewnie ,że gdyby prezydentem był dalej bronek od żyrandola albo słońce Peru ,a premierem np.Schetyna to dopiero zaorano by Polskę i sprzedano,połowa sukcesu tkwi w obecnej opcji która rządzi ,niemniej, skala wpływów żydowskich w Polsce i poziom strachu ,lęku przed tym- „co na to strona żydowska”- osłabia mnie.

      od RacimiR: Ja już od dawna wiem, jaką władzę mają Żydzi i cieszę się, że rośnie liczba judeorealistów. Polska nie jest tutaj wyjątkiem, w USA czy Francji wpływy żydowskie są jeszcze większe. Żydzi mogą zniszczyć każdego, bo mają media, finanse, rozrywkę, internet (facebook, google, youtube, twitter), a w ostateczności US Army- każdy polityk więc im ustępuje z obawy o własną dupę.

  42. Uderz w stół, a odezwą się nożyce.

    W ustawie nie było niczego, co by atakowało Żydów, ale Żydzi mieli dużo do stracenia, więc od razu się podnieśli. Podobnie było w przypadku Złotego Pociągu – dwa dni po ogłoszeniu Żydzi stwierdzili, że to złoto jest na pewno ich i będą mieli roszczenia. To ujawnia pewien „ficzer” w żydowskim kodzie narodowym, który można wykorzystać do trollowania. Można ich podpuszczać na różne sposoby, żeby robili z siebie idiotów (tak jak z tym pociągiem), a że jest to „ficzer” mocno zintegrowany, trudno będzie im to poprawić. Co Wy na to?

    od RacimiR: To jest bardzo dobry pomysł 😉 Żydzi zachowują się jak szachiści, z tą różnicą, że ich rywal nie ma prawa ruchu. Żydzi nas biją regularnie, a my mamy pionki porozstawiane, lecz każda próba ruszenia figury powoduje pokwik strony żydowskiej. Dlatego „ruchy markowane” mogą być całkiem pożyteczne i przy tym zabawne.

    1. Ja mam wrażenie, że oni jako naród działają według algorytmu, który ma taki właśnie błąd. Poprawienie tego błędu wymagałoby chyba jakichś poprawek w Talmudzie i o ile jest do zrobienia, to bezwładność będzie bardzo duża.

  43. Na BBC ciąg dalszy gównoburzy. Na front page „Francja dołącza do krytyków, czyli USA i Izraela”. Ani słowa o wypowiedzi Anioła Gabriela z Niemiec że biorą winę na siebie.

    http://www.bbc.com/news/world-europe-42965904

    Straszne że „ci co przetrwali usłyszą zarzuty kryminalne”

    There are also fears Holocaust survivors could face criminal charges for giving testimony that incriminates Poles.

    Ale nie radzą sobie z pisownią polskich imion (BBC!)

    Ryzsard Czarnecki will remain as an MEP an

    Ale trzeba przyznać że pomimo wstawek „co myśli Natanyahu” piszą uczciwie że obozy były niemieckie, Polacy są wśród sprawiedliwych, i w zasadzie wszystko to co my wiemy.

    od RacimiR: No Francja to faktycznie świetnie się zachowała 🙂 Najpierw ośmieszyli się z linią maginota, a potem wydawali Żydów hurtowo, także przy wsparciu rządu Vichy. Francji też jest na rękę sranie na Polskę, bo w ten sposób odwracają uwagę od własnych win (w dodatku dalej mają focha za te nieszczęsne Caracale).

  44. Brexitbrexit

    https://www.salon24.pl/newsroom/842997,tel-awiw-i-rzym-ocaleni-z-holokaustu-protestowali-przed-polskimi-ambasadami

    Zydki jakos nie maja obiekcji przed protestami w izraelu przed polska ambasada, krzycza ze na polskiej ziemi mordowali ich nazisci (nie niemcy tylko nazisci i nie na nazistiwskiej ziemi tylko na polskiej!).
    Oczywiscie nasze polskie wladze sraja w gacie juz na sama mysl protestów przed ambasada izraela a co dopiero fizycznie gdyby sie odbyła. Ja na miejscu narodowcow postawilbym namiot jako ewidentna odpowiedz na protesty w Izraelu.

    Swoja droga nasze sluzby specjalne moglyby dorwac tych strajkujacych w izraelu dziadkow a potem podrzucic gdzies 'internetowe sledztwo’ i okazaloby sie ze 99% tych dziadkow od urodzenia mieszka w palestynie.

    Stworzenie niepodleglego panstwa izrael a nastepnie uzaleznienie od niego usa to nieszczescie naszych czasów.
    Arabowie ewidentnie dali ciała, ten kraj powinien byc wymazany z mapy swiata w wojnie 6dniowej.

    od RacimiR: Patrząc na zdjęcia to tam połowa ma max 60 lat, czyli urodzili się już po wojnie. Też mnie to wkurza, że oni wtranżalają się nam do ambasady (wina Polaka), a my nie możemy zrobić pikiety pod ich ambasadą, bo na pewno media zrobiłyby z tego… winę Polaka.
    Wojewoda zamknął całą ulicę, gdy miała być ta pikieta, więc namiot by raczej długo nie postał (aczkolwiek KOD i TVNy normalnie sobie tam jakoś przyszli).

  45. „Marzy mi się, żeby Biedronkę wykupiono (tak jak bank Pekao SA) i stała się patriotyczną siecią narodową, bo teraz cała kasa płynie do Luksemburga i Portugalii.”

    Też tak kiedyś myślałem, a teraz mi to wisi, czy sieci super i hipermarketów będą polskie, ruskie, chińskie, czy niemieckie. I czy kasa będzie płynęła do polskiego, żydowskiego złodzieja, czy za granicę. Jak nawet w tych nielicznych supermarketach z kapitałem polskim w naszym bantustanie, gros pracowników pochodzi z Ukrainy, bo ich jest łatwiej oszukiwać przez polskich i żydowskich kapo na stanowiskach kierowniczych. Nie można się nawet czasami dogadać po polsku, jak byłem niedawno hipermarkecie budowlanym i chciałem się o coś zapytać na obsłudze klientów, to Ukrainiec nie rozumiał o jaką rzecz mi chodzi, bo w jego języku inaczej to nazywają.

    Różna rurkowa prawica z „ruchu narodowego” typu Winnicki, też nie rokują specjalnych nadziei, tyle tylko że ładnie mówią i wycierają sobie gęby Bogiem i Polską. Po ostatnich kompromitacjach polskojęzycznej menażerii z żydkami, jest obciach na całym świecie. I stale się tłumaczą i przepraszają za nie swoje „zbrodnie”. Netanjahu premier Israela mówi, żeby Polska 40 milionowy kraj, konsultowała projekty wszystkich ustaw z nimi.

    Durnie polskojęzyczne zarówno z lewa jak i prawa stoją na baczność przed byle żydkiem, jak oni plują na Polskę. I się tłumaczą bez przerwy z własnego tchórzostwa i nieudolności, że Żydzi mają duże wpływy na całym świecie. Ale rozgrywają polskojęzycznych politykierów nawet szemrane towarzycho z Ukrainy, przed którymi skaczą z gałęzi na gałąź, wciąż futrując pieniędzmi polskiego podatnika ten upadły kraj. Z potencjałem tego ukraińskiego „państwa” porównywalnym z województwem Mazowieckim. Nawet maleńka 3 milionowa mocastwowa Litwa robi co chce z taką Polską, i nikt z polskojęzycznych politykierów z Kaczyńskimi na czele nie ma odwagi im się sprzeciwić.

    od RacimiR: Ze sklepami si nie zgodzę. Lepiej, żeby Biedra była polska, nawet jeżeli pracują tam Ukraińcy (choć ja ani jednego nie widziałem jeszcze, a to mój główny punkt robienia zakupów). Podatki wtedy zostają w Polsce, a zysk nie ucieka za granicę. Tym sposobem zadłużenie kraju jest mniejsze, bo nie trzeba pożyczać brakującej kwoty na wysoki procent u Żyda.
    Ja lubię Winnickiego, ale co on może? Jest jednym z 460 posłów, a gdy odezwie się na mównicy sejmowej, to 150 posłów z PONowoczesnej od razu zaczyna gwizdać i buczeć.
    Stan polskiej degrengolady to głównie 25 lat geremkowszczyzny, tego się nie da naprawić w jeden dzień.

  46. Brexitbrexit

    https://www.salon24.pl/u/fzp/853150,kornel-morawiecki-ma-racje

    Heh pierwszy obrazek w tym artykule wydał mi sie smieszny (z tym dialogiem komiksowym) az tu nagle przeczytalem artykul co kornel morawiecki powiedział i niestety ale … to wszystko prawda.
    Niemcy wmowili zydom ze getta ochronia ich przed polskim pogromem, a pozostawionym mieniem zydowkim niemcy sie zaopiekuja, no przeciez niemcy to tacy kulturalni ludzie nie to co ci wstretni polacy.
    I zydki jak po sznurku sami sie zgettowali, przeciez logistycznie przewozenie zydow autami z kamienic to trwaloby latami, a tu benzyna kosztuje i auto sie zużywa…
    Normalnie zdrowo myslacy czlowiek po hasle 'masz isc do getta’ na drugi dzien bylby w partyzantce, dopiero po 5 latach zydki urzadzily w gettcie powstanie (jak ich zostalo kilkaset) i rozreklamowali to powstanie na swiat.

    Sprawa druga, nie wiem czy to czasem nie fake news ale onet donosi ze ministerstwo spraw zagranicznych usa wystosowalo do polskiego msz notke dyplomatyczna (w zasadzie ostrzezenie) ze jak polski sejm przeglosuje ta ustawe o IPN to zydki z usraela podniosa raban. Notka utknela w polskim msz a glosowanie sie odbylo. Dopiero po glosowaniu premier i prezydent zostali o notce poinformowani.
    Trudno powiedziec co by bylo gdyby notka zostala przeczytana przez premiera i prezydenta na czas – prawdopodobnie przestraszyli by sie zydow i by glos owania nie bylo.
    A zdrugiej strony widac jak na dloni burdel w ministerstwach i problemy z komunikacja.

    od RacimiR: Ustawa już działa. Żydzi chyba cofnęli się przez to chwilowo krok w tył, czyli schowali wyciągnięte po kasę łapy i dalej preparują antypolskie „fakty medialne”, czyli robią to, o czym mówił Israel Singer. Po wylaniu na Polskę kolejnej porcji gnojówki- znów wyciągną łapy po hajs, oczywiście większy. Stanisław Michalkiewicz mówi, że na dzień dzisiejszy chodzi już o 300 miliardów dolarów (a nie 65, jak do niedawna).
    Co do getta- Żydzi już się plączą w tym wszystkim. Dotychczas obowiązywała wersja, że źli Polacy nie dostarczyli im broni na czas Powstania (w którym zabili aż 4 Niemców), a teraz, że to przed Polakami się w getcie schowali. Żydzi polscy to była w dużej części ciemnota i pewnie żaden nie czytał Mein Kampf, więc mogli uważać wówczas, że naziści to nic złego. Oczywiście dużo bliżej było im do stalinistów, co wielokrotnie pokazali.
    Zatem pytanie brzmi: Dlaczego powstańcy chcieli od „agresorów” broń i przeciw komu chcieli jej użyć? Zadając Żydowi na Twitterze takie pytanie- ban murowany 😉 (pomijam już to, że Polacy byli wtedy rozbrojeni i nawet jakby chcieli, to nie mieli żadnej broni). Drugie pytanie-siekiera brzmi: Po co Żydzi w tak dużej liczbie do Polski przyjechali? Syndromu Sztokholmskiego podostawali czy jak? (spytaj Żyda= ban+mowa nienawiści).
    Wydaje mi się, że jedynym sposobem na Żydów jest przyjęcie ich reguł „wyciągania trupów z szafy”, czyli rozpowszechnianie wiedzy o szeroko pojętej żydokomunie. Społeczeństwa światowe nie mają o tym zielonego pojęcia, jest dużo do zrobienia w tej kwestii. Związki Zydów ze Stalinem to temat tabu nawet w pisowskiej Polsce, jedynie oddolne inicjatywy internetowe o tym mówią.
    Co do Onetu- zawsze był to szmatławiec, ale ostatnio spadli na samo dno. Axel Springer jest obecnie na poziomie TVN i GW, czyli w dziennikarskiej piwnicy. Już się wygłupili chwilę wcześniej pisząc, że USA zrywa z nami wszelkie projekty wojskowe, a tydzień później dogadaliśmy zakup systemu rakietowego „Patriot” 🙂 Niemcy ze Springera prawdopodobnie chcą nas w ten sposób skłócić z USA, żebyśmy wrócili pod ich kryszę z podkulonym ogonem. Nic im nie grozi za takie fejki, więc korzystają, przy okazji podjudzając KODziarstwo.

Skomentuj Arr Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top